KATATONIA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Katatonia
bo tak się rozgadaliście o niej... ale sobie przypomniałem, ze kto normalny kupuję takie płyty w dzisiejszych czasach? Chyba maria tylko.
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Katatonia
Maleficio pisze:bo tak się rozgadaliście o niej... ale sobie przypomniałem, ze kto normalny kupuję takie płyty w dzisiejszych czasach? Chyba maria tylko.

2 listopada ma wyjść, mimo że nie powaliła mnie na strzepy po paru przesłuchaniach to i tak sobie ją kupię

ma naprawdę dobre momenty;
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1302
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: Katatonia
Świetna ta nowa Katatonia. Mieli racje że podobne klimaty do singlowego Unfurl. Jeśli ktoś spodziewał się tego "piłowania" znanego z Brave Murder Day to faktycznie jest tego mało. Ktoś porównał Idle Blood do Opeth. No może faktycznie, do jakiś spokojnych momentów, ale bez przesady. Jedynie w małym procencie. No i Opeth się nie zagubił. Nawet po odejściu gitarzysty i perkusisty. To stwierdzam zwłaszcza po ostatnim koncercie. Znam ta muzykę od przeszło 10 lat i nowe rzeczy są może bardziej progresywne ale momenty z Watershed równie dobrze mogły by się znaleźć na krążku Bloodbath
Jestem na tak.

- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
No to w sumie nie dziwi mnie Twoja opinia na temat nowej Katatonii, skoro nowe oblicze Opeth przypada Tobie do gustu. Gdybym usłyszał "Idle Blood" bez wiadomości kto to nagrał, od razu bym skojarzył ten utwór z jakimś odrzutem z sesji z "Damnation", więc żadnej w tym przesady nie widzę.Raagoon pisze:Świetna ta nowa Katatonia. Mieli racje że podobne klimaty do singlowego Unfurl. Jeśli ktoś spodziewał się tego "piłowania" znanego z Brave Murder Day to faktycznie jest tego mało. Ktoś porównał Idle Blood do Opeth. No może faktycznie, do jakiś spokojnych momentów, ale bez przesady. Jedynie w małym procencie. No i Opeth się nie zagubił. Nawet po odejściu gitarzysty i perkusisty. To stwierdzam zwłaszcza po ostatnim koncercie. Znam ta muzykę od przeszło 10 lat i nowe rzeczy są może bardziej progresywne ale momenty z Watershed równie dobrze mogły by się znaleźć na krążku BloodbathJestem na tak.
Tutaj nie chodzi o powrót w rejony "Brave Murder Day", a bardziej o rozwinięcie stylu z "Viva..." albo pójście w elektroniczne eksperymenty z drugiego kawałka. A tak dostaliśmy jakiś zlepek "zagubionych", dla mnie niekompletnych kawałków.
Coś tam było! Człowiek!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Katatonia
Ja tam ani po Katatonii ani po Opeth arcydziełów się nie spodziewam. Z przyjemnością słucham Watershed. To najlepszy album Opeth od czasów Still Life, ale nie ma jakiegoś szału. Ot, poprawna płyta. Night Is The New Day jeszcze nie słyszałem. Katatonia zawsze dobrze wypadała na koncertach, więc z miłą chęcią wybrałbym się na ich koncert. A płytę też kupię, a co 

- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1302
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re:
Stylu Viva... też mi brakuje ale co zrobić. Może na następnej płycie, po tym jak się Jonas znowu zdołuje sytuacją w stylu, że mu panna kazała ulubionego kota wyrzucić, po czym sama odeszłaSkaut pisze: Tutaj nie chodzi o powrót w rejony "Brave Murder Day", a bardziej o rozwinięcie stylu z "Viva..." albo pójście w elektroniczne eksperymenty z drugiego kawałka. A tak dostaliśmy jakiś zlepek "zagubionych", dla mnie niekompletnych kawałków.

Co do pójścia w elektroniczne eksperymenty, to poczekajmy na wersje singlowe, bo dotąd nie zawodziły. BTW drugi kawałek to niezły hicior, zwłaszcza na koncerty. Dziś obejrzałem Live Consternation i mimo licznych studyjnych poprawek, sprawdzę zbliżającą się trasę, pod kątem gdzie mam najbliżej

- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: Katatonia
Slucham tej plyty od wczoraj i coraz bardziej mi sie podoba, poki co mam wrazenie, ze jest nieco nierowna, ale zobaczymy pozniej. Produkcja rozpierdala.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3283
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Katatonia
Na nową płytę czekałem bardzo i niestety wielkie rozczarowanie. Płyta jest smętna, każdy kawałek prawie taki sam. Narazie nuda straszna, poczekamy może się coś zmieni, ale jak do tej pory, moim zdaniem najsłabsza ich płyta 

- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Katatonia
Słucham sobie tego albumu już drugi tydzień i z przesłuchania na przesłuchanie zaczyna mi coraz bardziej wchodzić, że tak to ujmę. Jest to bez wątpienia inny krążek niż ostatni "The Great Cold Distance" (teraz to już przedostatni), nie jest to tak niszczący album jak "Viva Emptiness", czy nawet niedoceniany "Last Fair Deal Gone Down", ale jest tu sporo elementów przypominających trochę "Tonight`s Decision", może nie jest to tak wyrazisty album, gdyż nieco Renkse z Nystromem mam wrażenie przekombinowali, mogli trochę bardziej spójny stylistycznie ten album zrobić nie zmienia to faktu, że nawet przez chwilę nie pomyślałem, by zrezygnować z zakupu tego albumu na oryginale i nawet zdecydowałem się na ten digi-pack z dodatkowym miejmy nadzieję dobrym numerem.Mol pisze:Slucham tej plyty od wczoraj i coraz bardziej mi sie podoba, poki co mam wrazenie, ze jest nieco nierowna, ale zobaczymy pozniej. Produkcja rozpierdala.
Cholernie podoba mi się numer "The Longest Year";
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Katatonia
z wielką przykrością stwierdzam ,że to dość słaba płyta.daleko jej do the greath cold .. czy do viva..
nie wiem, może się cos zmieni jeszcze ale bardzo wątpię.liczę tylko ,że to chwilowy spadek formy.
nie wiem, może się cos zmieni jeszcze ale bardzo wątpię.liczę tylko ,że to chwilowy spadek formy.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Katatonia
płyta całkiem ok, chyba najlepsza od czasów Discouraged Ones
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Katatonia
nie no jest dobra, ale w takich superlatywach bym się nie odważył napisać, z drugiej strony dla mnie szczytem ich osiągnięcia nigdy nie był album "Discourage Ones" także w sumie mogę się zgodzić że na równi z tym albumemMaleficio pisze:płyta całkiem ok, chyba najlepsza od czasów Discouraged Ones

- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: Katatonia
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=130221
nowe videło, w skrocie: gotycka locha tarzajaca sie w lisciach
nowe videło, w skrocie: gotycka locha tarzajaca sie w lisciach
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Katatonia
no to tym razem Ty szybciej wjebałeś się z njusemMol pisze:http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=130221
nowe videło, w skrocie: gotycka locha tarzajaca sie w lisciach

support music, not rumors
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Dżizaz. Jak widać koniec ZWIEŃCZYŁ "dzieło"Mol pisze:http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=130221
nowe videło, w skrocie: gotycka locha tarzajaca sie w lisciach

Coś tam było! Człowiek!