NILE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: NILE
jak dla mnie jedynka jest trochę niedopracowana, a Dawn of the Apocalypse zbyt rozwlekła, aczkolwiek szajsem nie sposób tego nazwać. główny problem Dechristianize to brzmienie, chujowe solówki i niektóre motywy powtarzane w nieskończoność
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: NILE
Debiut posiada pewnego rodzaju naiwność, ale w tym przypadku jest to akurat atutem wg mnie. Natomiast "Dawn ..." to już dojrzałośc przez duże "D", bardzo dobra płyta. Z tym brzmieniem "Dechristianize" to trochę się nie zgodzę, solówki nie są chujowe, tylko melodyjne (choć dla wielu osób jedno z drugim może być jednoznaczne), a powtarzalność motywów może w równym stopniu irytować, co tworzyć klimat - to już zależy od słuchacza.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: NILE
Rozmawiamy o brzmieniu albumu, czy o brzmieniu perkusji? Totalnie trigerowe bębny mogą dawać po uszach, ale przecież to żadne novum na firmamencie tego typu grania. Pamiętasz bębny z "Ageless Venomous" Krisiun? Do wszystkiego można się przyzwyczaić. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: NILE
Pewnych rzeczy jednak lepiej unikać, a nie się przyzwyczajać. Przyzwyczaić można się do najgorszego gówna, nawet do VESANII, ale... po co?
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: NILE
Idąc tym torem myślenia, powinienem olać choćby taki "The Key" Nocturnus, bo Browning na bębnach grać nie potrafił i rażą one po całości. Tylko co z tego, skoro popełnił był jeden z najlepszych krążków w historii death metalu? Do bębnów się przyzwyczaiłem...
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: NILE
http://www.metal-hammer.de/video-audio/ ... -dead.html" onclick="window.open(this.href);return false;
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12729
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: NILE
Faktycznie. Początek nawet dość podobny do Ov Fire and the Void...ogólne wrażenie dość negatywne, ot kolejny plastik-fantastic.
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NILE
Bez przesady z tymi aż tak negatywnymi ocenami. Kawałek jak już wspominałem można było usłyszeć co najmniej z dwa lata temu, tyle że bez wokali, i jak wtedy wpadł w ucho, tak i teraz raczej go nie gryzie. W zamiarach nie miała to być płyta przełomowa, pzekraczająca Rubikon srikon, ot, płyta w death metalowych klimatach dla fanów jego perkusyjnego napierdalania. Patrząc z tej perspektywy płyta będzie słuchana.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: NILE
Nile rządzi, ale to jest sraczka. Postbigosowa.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- rozkręca się
- Posty: 63
- Rejestracja: 22-07-2011, 12:20
Re: NILE
Zabawne, mniej więcej w momencie, w którym Kollias dołączał do Nile to Behemoth podobno jebał od nich po całości. Piszę podobno, bo praktycznie w ogóle nie znam tych drugich więc nie wiem, czy to prawda. Czyżby role się teraz odwróciły?
Sam kawałek Georga brzmi ewidentnie jakby miał służyć głównie wyładowaniu się na bębnach poza macierzystą formacją i taką też pewnie rolę spełni cała płyta. Jeśli tak, to w porządku. Brzmi to nawet sprawnie a i wokale dają niezłe wrażenie, ale wątpię, żeby taki album zadowolił kogokolwiek poza największymi fanami Nile i garstką tych, którzy sprawdzają każdą metalową nowość.
Sam kawałek Georga brzmi ewidentnie jakby miał służyć głównie wyładowaniu się na bębnach poza macierzystą formacją i taką też pewnie rolę spełni cała płyta. Jeśli tak, to w porządku. Brzmi to nawet sprawnie a i wokale dają niezłe wrażenie, ale wątpię, żeby taki album zadowolił kogokolwiek poza największymi fanami Nile i garstką tych, którzy sprawdzają każdą metalową nowość.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NILE
Bo też Kollias nie aspiruje do miana kolesia, który wywróci scenę death metalową do góry nogami i wyznaczy nowe kierunki rozwoju. Mi się kawałki podobają, z tego względu że jak nagrywał je z myślą o swojej szkole gry - bo wtedy też niektóre powstały - miały raczej za zadanie pokazać technikę gry i po prostu być odskocznią od macierzystej formacji. Tak też potraktuję ten album, jako wydanie kawałków o które chyba ludzie prosili by je kiedyś tam wydał. Dobre, bezstresowe, przyjemne dla ucha granie - a to, że doszukamy się tam miliona inspiracji nie jest w przypadku tego albumu żadną wadą.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: NILE
No proste, zresztą obecność Sandersa w jednym z kawałków na Demigod bynajmniej nie jest przypadkowa :DRambo8wTelewizji pisze:Zabawne, mniej więcej w momencie, w którym Kollias dołączał do Nile to Behemoth podobno jebał od nich po całości.
Ten kawałek od Koliasa fajny, będzie taki kotletowy dm do obiadu i spoko (BEHEMOTH w nim szczególnie nie słyszę, no może trochę, ale na pewno nie w sensie bezpośredniego kopiowania - zresztą trudno kopiować kogoś kto swoją tożsamość buduje na kopiowaniu innych...). Przyznam jednak, że znacznie bardziej ciekawi mnie nowy NIL.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NILE
Też jakoś nie wychwyciłem wielu naleciałości ekipy Nergala. A co do nowego Nile też jestem ciekaw, oczekuję że tym razem brzmienie będzie o wiele lepsze, bo ostatni album to w tym punkcie akurat najmocniej nie błyszczy.