Jak na poniedziałek to jestem zdania, że wystarczyłby zestaw Nightfall Terrorizer Possessed. Ja tam o herbacie nie bede stal, a we wtorek rano do roboty trza się stawić...
Chyba, żeby wstawili same petardy składy np. Nevermore, the Crown, Destroyer 666, wtedy mogę balować i nie będę płakał, a może nawet urlop wypisze, ot co!
Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 530
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16322
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
lepiej się zastanów, może być zimno a wtedy nie ma to jak ciepła herbatka z cytrynkąwhen_in_sodom pisze: ↑05-11-2025, 14:26Ja tam o herbacie nie bede stal, a we wtorek rano do roboty trza się stawić...
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 530
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Chyba, że herbata 'z duchem'. A duch po angielsku to spirit... Taki spirit crusher!
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16322
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
chyba że to po prostu ............. Casper 

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16322
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
na wawke 
18:00 - Drzwi
18:20 - 18:50 - ATER
19:05 - 19:40 - NIGHTFALL
19:55 - 20:35 - SUICIDAL ANGELS
21:00 - 22:00 - TERRORIZER
22:20 - ... - POSSESSED
18:00 - Drzwi
18:20 - 18:50 - ATER
19:05 - 19:40 - NIGHTFALL
19:55 - 20:35 - SUICIDAL ANGELS
21:00 - 22:00 - TERRORIZER
22:20 - ... - POSSESSED
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 530
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
No, na + że wcześnie się to zaczyna, a nie o 19:30 jak zawsze. Wbijam na Nightfall i zostaje do końca czyli północ. Delikatnie, bo rano budzik bezlitosnie zadzwoni. Ale te 3 piwka można podegustować, co by zwiększyć doznania 
-
Mort
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3050
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Obecny dzisiaj na koncercie w Warszawie. World Downfall i Seven Churches to kult w chuj. Do dzisiaj pamiętam kiedy w 2000 pierwszy raz usłyszałem Terrorizer. W sklepie muaycznym w Gdyni. Nie mogłem uwierzyć, że można tak zajebiście napierdalać.
I AM MORBID
- Antton213
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 26-07-2019, 08:54
- Antton213
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 26-07-2019, 08:54
- Antton213
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 26-07-2019, 08:54
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
To już nie ta Europa co kiedyś..
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 530
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Ale że co, że pogańskie symbole wyznajo?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16322
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
kibel o dziwo był dosyć czysty
to i tak pikuś przy przerwie przed Possessed, zaczeli grac dopiero o 22:48, może ścigacz się popsuł
Ater nie widziałem
Nightfall lepiej niż się spodziewałem, nawet mnie nie znudzili
Suicidal Angels pięknie, lepiej niż w zeszłym roku w VooDoo, może dlatego że krócej i nie zdążyli mnie znudzić
dla mnie tak powinien brzmieć Kreator, jak żyleta a nie jakieś melodyjki z dupy
Terrorizer bardzo dobrze ale mogło być lepiej
Possessed jak dla mnie possyssało raczej, nie dość że dużo za głośno to jeszcze pan wózkowy brzmiał jak jakiś z kacowany Snake a momentami jak jakiś robot normalnie, szkoda bo muzycznie było dobrze, niestety przez wokal wyszedłem w połowie bo nie mogłem wytrzymać
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 530
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Intensywny wieczór, ale zdecydowanie udany. Ater - nie wiem, nie znam sie, zarobiony jestem. Wszedłem na końcówkę i oglądałem merch, a ten był bogato wyposażony. Dużo szmat, cd i winyl Terrorizer downfall, był też winyl Morbidow Entangled. Kolejka do merchu przeokrutna, cały czas stało 10-20 osób, ale byli dobrze zaopatrzeni bo nic nie zabrakło. Dla porównania, w drugim stoisku Ater Nightfall ruch mizerny, podchodziły pojedyncze osoby. Za to ceny super, np longsleeve za 100pln albo zestaw 3ch kostek do gitary z logo nightfall za jedyne 3pln!
Nightfall - bardzo fajny występ, spoko brzmienie, był ciężar, melodie. Zabrakło mi kawałka Isthar, który widziałem że pojawia się w ich setliscie. Tradycyjnie już wkurwiały triggery, bo po co normalnie bębny ustawić jak można dojebać tego plastiku?
Suicidal - nie jestem fanem, ale słuchało się przyjemnie. Brzmienie moglo, czy nawet powinno być lepsze. Akustyk przez cały gig walczył, zmieniał i wg mnie w końcówce występu już to jakoś brzmiało. Ten bas za bardzo dudnil, gitary schowane jakby przez to... No ale muza ok, żywioł, fajne urozmaicenie.
Terrorizer - koncert wieczoru bez 2ch zdan! Widać po największej frekwencji więc pewnie to nie tylko moje odczucie. Wszystko, począwszy od brzmienia, na image i scenografii skończywszy. O setliscie nie wspominam, była oczywista i genialna. 3/4 kapeli jak wszyscy wiedzą to I am Morbid. Gitara tylko jedna ale była dla mnie idealnie wykręcona. Ciężar, kop, wpierdol. Na wokalu Brian, umazany jakaś czarną pastą. Do mikrofonu miał umotany jakiegoś szkieletora. Jak ryczał to wyglądało jakby jakieś zombie całowało trupa albo wręcz go dymało! Całości dopełnily światła, dym i gorojace logo kapeli. Nie mam pytań. Po koncercie Evil D. i Brian wyszli na stoisko, można było zrobic focie, pogadać, podpisać cd... Brian paradował w kamizelce Poland Outlaws, a Dave w pewnym momencie, upewniwszy się że wszystko podpisał, podziękował i udał się posłuchać Possessed, tymi bocznymi drzwiami przy palarni i stanął jak gdyby nigdy nic pod ścianą, z plebsem.
Na koniec Possessed. Odczucia mam podobne co kolega wyżej. Za głośno no i ten wokal dziwny... Podczas gigu często zmieniałem lokalizację i zanotowałem, że zajebiscie było sluchac na końcu sali, idealnie wyważone instrumenty, selektywnosc. Ino solówki za głośno, aż swidrowalo w uszach i tera będę ze 3dni dochodzil do siebie.
Ale jak mawialy dziady, metal to nie rurki z kremem!
Nightfall - bardzo fajny występ, spoko brzmienie, był ciężar, melodie. Zabrakło mi kawałka Isthar, który widziałem że pojawia się w ich setliscie. Tradycyjnie już wkurwiały triggery, bo po co normalnie bębny ustawić jak można dojebać tego plastiku?
Suicidal - nie jestem fanem, ale słuchało się przyjemnie. Brzmienie moglo, czy nawet powinno być lepsze. Akustyk przez cały gig walczył, zmieniał i wg mnie w końcówce występu już to jakoś brzmiało. Ten bas za bardzo dudnil, gitary schowane jakby przez to... No ale muza ok, żywioł, fajne urozmaicenie.
Terrorizer - koncert wieczoru bez 2ch zdan! Widać po największej frekwencji więc pewnie to nie tylko moje odczucie. Wszystko, począwszy od brzmienia, na image i scenografii skończywszy. O setliscie nie wspominam, była oczywista i genialna. 3/4 kapeli jak wszyscy wiedzą to I am Morbid. Gitara tylko jedna ale była dla mnie idealnie wykręcona. Ciężar, kop, wpierdol. Na wokalu Brian, umazany jakaś czarną pastą. Do mikrofonu miał umotany jakiegoś szkieletora. Jak ryczał to wyglądało jakby jakieś zombie całowało trupa albo wręcz go dymało! Całości dopełnily światła, dym i gorojace logo kapeli. Nie mam pytań. Po koncercie Evil D. i Brian wyszli na stoisko, można było zrobic focie, pogadać, podpisać cd... Brian paradował w kamizelce Poland Outlaws, a Dave w pewnym momencie, upewniwszy się że wszystko podpisał, podziękował i udał się posłuchać Possessed, tymi bocznymi drzwiami przy palarni i stanął jak gdyby nigdy nic pod ścianą, z plebsem.
Na koniec Possessed. Odczucia mam podobne co kolega wyżej. Za głośno no i ten wokal dziwny... Podczas gigu często zmieniałem lokalizację i zanotowałem, że zajebiscie było sluchac na końcu sali, idealnie wyważone instrumenty, selektywnosc. Ino solówki za głośno, aż swidrowalo w uszach i tera będę ze 3dni dochodzil do siebie.
Ale jak mawialy dziady, metal to nie rurki z kremem!
-
Hollowman
- w mackach Zła
- Posty: 823
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Possessed, Terrorizer, Massacre jesien 2025 traska Wawa, Gdańsk, Kraków
Zajebiście się bawiłem na Terrorizer, było lepiej niż się spodziewałem. Mialem trochę obawę o formę Sandovala bo na Morbid na Mysticu miałem wrażenie że nie dociągał blastów dlatego chciałbym przeprosić Pana Pete Sandoval że zwątpiłem w jego kondycje i umiejętności (mimo że pomiędzy utworami wyglądał jakby miał umrzeć za tym zestawem) 



