Girls, girls, girls v.2

[hcpig]

W sumie na żywo widuje dużo pięknych kobiet używających makijażu. Przez jego warstwy nie jestem de facto w stanie dostrzec pryszczy na ich twarzy, czyli jestem jedynie obserwatorem projekcji skoro nie mogę dostrzec w 100% prawdziwego wizerunku. Logiczna jest zatem konkluzja, że można postawić je na równi z czymś sztucznie wygenerowanym.

Konkluzja może być inna - należy zestawiać prawdziwe kobiety z prawdziwymi kobietami (live) a zdjecia (czytaj: wtórne wizerunki) - ze zdjęciami.

[Pelson]

Jester, kolega pyta ile wydajesz miesięcznie na OnlyFans i jakie są Twoje ulubione panny?

[DST]

W sumie na żywo widuje dużo pięknych kobiet używających makijażu. Przez jego warstwy nie jestem de facto w stanie dostrzec pryszczy na ich twarzy, czyli jestem jedynie obserwatorem projekcji skoro nie mogę dostrzec w 100% prawdziwego wizerunku. Logiczna jest zatem konkluzja, że można postawić je na równi z czymś sztucznie wygenerowanym.

Konkluzja może być inna - należy zestawiać prawdziwe kobiety z prawdziwymi kobietami (live) a zdjecia (czytaj: wtórne wizerunki) - ze zdjęciami.

No nie. Zdjęcie to jest reprezentacja rzeczywistości - może być podrasowana, ale punktem wyjścia jest coś rzeczywistego, co istnieje. To, co udostępniłeś nie jest zdjęciem, bo nie reprezentuje czegoś co realnie istnieje. Zanim zaczniesz rozmywać te linie to pomyśl nad sytuacją w sądzie - czy postawiłbyś znak równości pomiędzy zdjęciem a wytworem AI jako dowód w jakiejś sprawie?

[Triceratops]

Dżizas Jester, jest niedziela rano, świeci słońce, a Ty od rana na prochach z przegrzanego Athlona 466 MHz?

Hehe lajkuje jester od rana cisnie bardzo abstrakcyjnie

[TheDude]

Sienna Miller

Piękna to mało powiedziane,

[Stoigniew]

lubicie laski z generatora AI ?? prosze bardzo

[Major Zagłoba]

Czyli AI jest dla Ciebie bardziej naturalne od normalnej kobiety, bo wygląda bardziej naturalnie choć nie istnieje? Mam nadzieję, że trollujesz

W jakim sensie istnieją inne bohaterki tematu? To nie są kobiety lecz cyfrowe wizerunki prawdziwych kobiet, przepuszczone przez kilka warstw filtrów. Tilly to nie żaden twór z niczego lecz kompilacja/wypadkowa setek tysięcy (milionów) uśrednionych, również 'prawdziwych' wizerunków - różnica więc jedynie w narzędziu a rezulatatem jest wciąż cyfrowy wizerunek gdzie drugie narzędzie okazało się doskonalsze bo ostatecznie jest wolne od efektu uncanny valley, od którego nie uciekło wiele z tych niby 'prawdziwych' kobiet po obróbce.

Idąc tym tropem to można bronić muzyki, filmów i wszystkich innych dzieł hehe kultury, bo są wszak wygenerowane przez modele uczone na pierdolnej ilości prawdziwych danych. A potem prosta droga żeby album brzmiacy jak zaginiony diament z '85 stawiać wyżej niż coś nagranego przez ludzi ale z plastikowym soudem.

[DST]

Czyli AI jest dla Ciebie bardziej naturalne od normalnej kobiety, bo wygląda bardziej naturalnie choć nie istnieje? Mam nadzieję, że trollujesz

W jakim sensie istnieją inne bohaterki tematu? To nie są kobiety lecz cyfrowe wizerunki prawdziwych kobiet, przepuszczone przez kilka warstw filtrów. Tilly to nie żaden twór z niczego lecz kompilacja/wypadkowa setek tysięcy (milionów) uśrednionych, również 'prawdziwych' wizerunków - różnica więc jedynie w narzędziu a rezulatatem jest wciąż cyfrowy wizerunek gdzie drugie narzędzie okazało się doskonalsze bo ostatecznie jest wolne od efektu uncanny valley, od którego nie uciekło wiele z tych niby 'prawdziwych' kobiet po obróbce.

Idąc tym tropem to można bronić muzyki, filmów i wszystkich innych dzieł hehe kultury, bo są wszak wygenerowane przez modele uczone na pierdolnej ilości prawdziwych danych. A potem prosta droga żeby album brzmiacy jak zaginiony diament z '85 stawiać wyżej niż coś nagranego przez ludzi ale z plastikowym soudem.

Kolega hcpig/Jester nie zdaje sobie sprawy, że swoim nihilizmem poznawczym zagląda w otchłań a jak wiemy ona też wkrótce zajrzy w niego.

[Major Zagłoba]

W jakim sensie istnieją inne bohaterki tematu? To nie są kobiety lecz cyfrowe wizerunki prawdziwych kobiet, przepuszczone przez kilka warstw filtrów. Tilly to nie żaden twór z niczego lecz kompilacja/wypadkowa setek tysięcy (milionów) uśrednionych, również 'prawdziwych' wizerunków - różnica więc jedynie w narzędziu a rezulatatem jest wciąż cyfrowy wizerunek gdzie drugie narzędzie okazało się doskonalsze bo ostatecznie jest wolne od efektu uncanny valley, od którego nie uciekło wiele z tych niby 'prawdziwych' kobiet po obróbce.

Idąc tym tropem to można bronić muzyki, filmów i wszystkich innych dzieł hehe kultury, bo są wszak wygenerowane przez modele uczone na pierdolnej ilości prawdziwych danych. A potem prosta droga żeby album brzmiacy jak zaginiony diament z '85 stawiać wyżej niż coś nagranego przez ludzi ale z plastikowym soudem.

Kolega hcpig/Jester nie zdaje sobie sprawy, że swoim nihilizmem poznawczym zagląda w otchłań a jak wiemy ona też wkrótce zajrzy w niego.

Kiedy spoglądasz w piwniczną otchłań ona również patrzy na ciebie.

[hcpig]

czy postawiłbyś znak równości pomiędzy zdjęciem a wytworem AI jako dowód w jakiejś sprawie?

Nonsensowne pytanie w kontekście rozmowy o użytkowo-estetycznym przeznaczeniu zdjęć.

Idąc tym tropem to można bronić muzyki, filmów i wszystkich innych dzieł hehe kultury, bo są wszak wygenerowane przez modele uczone na pierdolnej ilości prawdziwych danych. A potem prosta droga żeby album brzmiacy jak zaginiony diament z '85 stawiać wyżej niż coś nagranego przez ludzi ale z plastikowym soudem.

Pogląd na sprawę wyłożyłem w temacie o AI ale tutaj powtórzę dla kontekstu - AI nie jest tutaj zagrożeniem a oczyszczającym ogniem, który wyeliminuje nie tyle prawdziwy death metal oraz naturalnie piękne kobiety lecz wręcz przeciwnie - ośmieszy striggerowane, plastikowe, generyczne gówno w muzyce oraz uczyni daremnym kult zretuszowanej na maksa fotoszopowej pseudo-sexbomby. To pożoga ale taka, od której zajmie się jedynie kąkol.

[Żułek]

co tu sie kurwa odpierdala ?

[Sybir]

Kolego Pelson myślę, że inny kolega (tomekw48) Was naprostuje w tej materii a poza tym zdefiniuj 'wytwór'. Tak z 99% wklejanego tutaj kontentu to jest wytwór czy to photoshopa czy innego dziadostwa a Tilly jest i tak bardziej naturalna i zbliżona do uniwersalnego kanonu piękna w porównaniu do tych ultrazretuszowanych 'artsy' panienek tu wklejanych a wyglądających jak z generatora AI.

Czyli AI jest dla Ciebie bardziej naturalne od normalnej kobiety, bo wygląda bardziej naturalnie choć nie istnieje? Mam nadzieję, że trollujesz

To nie jest trolling - to jest jesterowa KRUCJATA, prowadzona od tak dawna, że nikt nie pamięta jej początków.

[hcpig]

Hej kolego DST, macie tutaj piękny obrazek, wyretuszowany do kości maszkaron i teraz co jest bliższe rzeczywistości? Ta wklejona przez Żułka (dzięki za podanie piłki) abominacja bazująca na pojedynczym konstrukcie medialnym o kryptonimie 'Sasha Grey' czy też Tilly, x50 bardziej naturalna tyle że imieniem jej konstruktu bazowego jest LEGION.

[Żwirek i Muchomorek]

Jester, kolega pyta ile wydajesz miesięcznie na OnlyFans i jakie są Twoje ulubione panny?

Mam dobrą pamięć i przypomniało mi się jak jedenaście lat temu w temacie o porno użytkownik jester postulował coś takiego:

Zacny temat zdycha więć proponuję porobić chartsy typu np. 5 najlepszych scen les, blowjob, doggystyle itp. macie jakieś typy?

viewtopic.php?f=38&t=1798&p=1098689&hil ... w#p1098139
Zapamiętałem, bo wymienianie się rankingami blowjobow to jest dokładnie to o co chodzi w życiu. Kto zacznie?

I zadam pytanie okołoetyczne: czy jeśli po obejrzeniu porno wygenerowanego z AI dochodzę bardziej niż po obejrzeniu porno tradycyjnego, to czy należy przestawić się wyłącznie na to generowane z AI?

To oczywiście podsmiechujki, ale problem może mieć zaskakująco poważne konsekwencje, zwłaszcza dla kogoś komu od oglądania tej Tilly i pokrewnych kuśka nie będzie reagowała na nic poza generatorem porno z łysym z brazzers.

[DST]

Hej kolego DST, macie tutaj piękny obrazek, wyretuszowany do kości maszkaron i teraz co jest bliższe rzeczywistości? Ta wklejona przez Żułka (dzięki za podanie piłki) abominacja bazująca na pojedynczym konstrukcie medialnym o kryptonimie 'Sasha Grey' czy też Tilly, x50 bardziej naturalna tyle że imieniem jej konstruktu bazowego jest LEGION.

Nie wyświetla mi się ten obrazek.
Pamiętaj użytkowniku Jester, że jeszcze możesz zawrócić z tej drogi i wyrwać się ze szponów technokratycznej, dystopijnej post-rzeczywistości i zwrócić swe oblicze w światło prawdy, podług której REALNE, nawet jeśli podrasowane cycuszki, będą zawsze ponad NIEREALNYM wyrzyganym contentemz Doliny Krzemowej. Będę się modlił za Ciebie.

[Sybir]

wymienianie się rankingami blowjobow to jest dokładnie to o co chodzi w życiu

To oczywiste.

[hcpig]

Koledzy nie czytają uważnie moich uwag o pożodze i jej celu - profit z tego rodzaju kontentu nie polega na tym, że należy się na ten kontent przestawić (chociaż część osobów to zrobi ale chodzi mi np. o reklamy itp. zastosowania) ale ośmiesza ideę retuszu wizerunku kobiet posuniętego do absurdu. Z jednej strony mamy kobiety dążące do maksymalnej plastikizacji i odrealnienia swojego wizerunku, z drugiej AI które osiąga coraz większy naturalizm. W efekcie powstaje samo dobro, AI wycina plastikowe postprocesowane avatary pojedynczych kobiet jako niekonkurencyjne i ogólnie ten promowany przez nie antyideał a wygra z AI właśnie ten, kto jest w stanie produkować coś, co skrajne od AI odbiega - coś co jest ładne naturalnie, defaultowo, bez retuszy. Teraz pożoga jeszcze trwa ale krajobraz po niej będzie piękny - androidy zniszczą cyborgi po to, by ponownie zostali wyeksponowani LUDZIE.

[Aron]

Dobrze że nie żyjemy w neolicie. Jeden z drugim samcem mogliby się napierdalać maczugami że ta laska ma za dużą/małą dupę, albo za małe/duże cyce. Słowne napierdalanie się za pomocą klawiszy na klawiaturze jest mocno humanitarne i nie niesie za sobą niepotrzebnych uszkodzeń ciała dyskutantów.

[Żułek]

Nie wyświetla mi się ten obrazek.

Sasha Grey z gołą klatą pokazuje jesterowi

[Aron]

Po dwa zdania na priv wymieniłem dziś z Jesterem.
Jego typ to Lily Newmark



Mój to Anya Taylor-Joy