Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
10-06-2022, 14:42
maciek z klanu pisze: ↑10-06-2022, 13:46
Ręką Mistrza jest czasami przegadana, ale podobała mi się bardzo. Joyland faktycznie sredni. Ogólnie King jest zajebisty. Ta jego lekkość w opowiadaniu o niczym jest niesamowita.
nie inaczej, super klimat ma ta książka
generalnie King z perspektywy czasu ma swoje wady i wiadomo, ze Dostojewski, czy Tołstoj to nie jest, do czego zresztą nigdy nie aspirował, ale sentyment mam ogromny i zawsze będę uwielbiał
-
Maruder
- w mackach Zła
- Posty: 688
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
10-06-2022, 15:41
No z tych oryginalnych jego lekturek to dla mnie nie do przebicia jest Wielki Marsz. Ze starszych szczególną atencją cieszą się u mnie Salem, Smetarz, Misery, Bezsenność, Shawshank czy Zielona mila; mimo wszystko Lśnienie do nich nie zaliczę , filmowa adaptacja Kubicka o pięklo lepsza.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
10-06-2022, 16:14
jest tych książek od groma, ale przede wszystkim "To". co za klimat i wspomnienia. pozostałe wymienione też kult, wiadomo. Bastion, Historia Lisey, Łowca Snów, Stukostrachy , Desperacja .... w nieskończoność można wymieniać . będę umierał mając w pamięci te dzieła i wspomnienia z nimi związane
-
maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
10-06-2022, 16:37
Jak juz jesteśmy przy Kingu to dla mnie od conajmniej 20 lat nr 1 jest Sklepik z marzeniami. I To.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Jestem Maciek, szukam klanu.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
10-06-2022, 16:59
zapomniałem o sklepiku. miazga totalna
-
Maruder
- w mackach Zła
- Posty: 688
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
10-06-2022, 17:01
Też zapomniałem wspomnieć o sklepiku, zdecydowanie Stefan w swoim prime. A To o dziwo przeoczyłem.
-
WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3235
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
10-06-2022, 17:41
Sgt. Barnes pisze: ↑10-06-2022, 13:39
A jak tam seria "Mroczna Wieża"? Dla mnie strasznie przekombinowane..
Dla mnie jego opus magnum, globalnie patrząc rzecz kryminalnie niedoceniona.
Sgt. Barnes pisze: ↑10-06-2022, 13:39
Generalnie, zawsze czekam na jego nowe knigi, ale ich nie kupuję, od tego mam żonę...
Mam dokładnie tak samo - wszystko co wyszło po polsku (plus jeszcze parę rzeczy) stoi u niej na półkach.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
Bless this tongue
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1129
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
10-06-2022, 17:50
Musi być spora półka. Dla mnie obecnie nie ma lepszej opcji niż czytnik z dostępem do Legimi (który notabene jest do dostania za free w bibliotekach miejskich, przynajmniej w większych miastach)
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
10-06-2022, 17:50
podobno większość mężczyzn ma tylko dwa marzenia. przez pierwszą część życia - mieć żonę. przez drugą - nie mieć żony. tak że pozdrawiam serdecznie
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
10-06-2022, 17:55
Sgt. Barnes pisze: ↑10-06-2022, 13:39
A jak tam seria "Mroczna Wieża"? Dla mnie strasznie przekombinowane...Ale podziwiam jego wyobraźnię, bo stworzył ciekawe wątki, które jakoś łączyły się z jego starszymi powieściami, jak np. "Miasteczko Salem".
niewyobrażalne, totalne, skrajnie nudne, przeciągnięte do granic możliwości, gówno napisane przez jebanego alkoholika i ćpuna, do czego sam się zresztą przyznał
-
Bless this tongue
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1129
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
10-06-2022, 18:22
Jak ktoś lubi styl Kinga to powinien sprawdzić Justina Cronina i „Przejście” (to 1 tom). Typ podobnie buduje klimat i bohaterów, mnie mocno wciągnęła ta cegła (900stron) chociaż jeszcze nie skończyłem
-
wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2709
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
-
bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8192
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
11-06-2022, 11:20
Jak już zacząłem tego Sapka, to jadę dalej:
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2071
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
13-06-2022, 09:52
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
szczylun
- zahartowany metalizator
- Posty: 3412
- Rejestracja: 20-02-2018, 23:15
13-06-2022, 09:57
Bless this tongue pisze: ↑10-06-2022, 18:22
Jak ktoś lubi styl Kinga to powinien sprawdzić Justina Cronina i „Przejście” (to 1 tom). Typ podobnie buduje klimat i bohaterów, mnie mocno wciągnęła ta cegła (900stron) chociaż jeszcze nie skończyłem
kończę właśnie 2 tom, dobre to
-
Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2071
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
20-06-2022, 18:28
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5365
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
23-06-2022, 10:19
Film był znakomity, ale książka też moc. Ścisły top Króla.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
szczylun
- zahartowany metalizator
- Posty: 3412
- Rejestracja: 20-02-2018, 23:15
25-06-2022, 17:25
przeczytane, dla fanów klimatów post-apo obowiązek, całość klassa...
...pora na kolejne ''bobaski''...
-
Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2071
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
28-06-2022, 12:14
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6786
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
28-06-2022, 13:35
''Finch is a daydreamer whose job as a marketer of plastic plants consists mostly of updating the blogs of the imaginary people he creates. Once new management steps in and kicks him out, Finch slowly lets go of all ties to the outside world. With both his electricity and motivation shut off, he sinks into a state of oblivion, holed up in his apartment for weeks on end. But when his reply to what he thinks is innocuous spam sweeps him into the world of billionaire Mr. Crane, Finch agrees to live and work—for more money than he's ever imagined—as an ornamental hermit in a cave on Mr. Crane's estate. This darkly comic commentary on modern work and wealth probes deep-rooted questions about the nature of man, the workplace, and society (and what happens in their absence). Set in a postmodern pastoral landscape, it brings a playfulness more commonly found in urban fiction to an outdoor setting.''
Od kilku dni czytam. Jest kozacko.