WHITESNAKE

[535]

Właściwie dlaczego nie? , popularni wtedy byli wielce, David , chodził w szrankach ze Slayerem i z Running Wild, a tego jego przeboju Nie przebiła żadna z wymienionych grup...a z ballad nawet ta największa...ta od ballad...Zapraszam wszystkich kulturalnych osobników do dyskusji.

[AdrianSmith]

swego czasu kapela z mojej top 10
ale to zamierzchła historia

[535]

Ja uwielbiałem płytę z 1987 roku. Wspaniałe pościelówy tam się znajdowały. To tylko 26 lat, więc czasy nie tak zamierzchłe.

[Maleficio]

Bardzo lubię, może z całej dyskografii do mnie jedynie nie trafił Restless Heart który po za tytułowym kawałkiem nie ma za wiele do zaoferowania. Najbardziej oczywiście lubię 1987 oraz Slip Of The Tongue ze złotej MTV ery kapeli.

[Triceratops]

Ja uwielbiałem płytę z 1987 roku. Wspaniałe pościelówy tam się znajdowały. .

wspanialsze od tej?

[Maria Konopnicka]

Stare albumy - wiadomo, klasyka. Nie słucham ich często, ale od czasu do czasu lubię. Zwróćcie jednak uwagę na ten album:



Porcja doskonałego, porywającego hard rocka. Znakomity album. Niestety nie poszli za ciosem i ostatni album jest dużo słabszy.

[535]

Ja uwielbiałem płytę z 1987 roku. Wspaniałe pościelówy tam się znajdowały. .

wspanialsze od tej?

Równe tej, choć gwałcony tym numerem za młodu, mam jakiś uraz. Jednak jest jedna rzecz. Zawsze w tym numerze, czekałem na Tinę. Teraz, gdy wpadnę nań przypadkiem, zagryzając zęby, czekam na Jej kwestię.

[535]

Można powiedzieć, że Lord na klawiszach, Santana na gitarze, Lombardo na garach...

[Pteroczłek]

O, jaki sympatyczny temat :) „Slide it in”, „1987” i „Slip of the tongue” to oczywiście klasyka oraz hit na hicie. Oczywiście najlepsza jest "1987”, którą kocham przede wszystkim za grę Johna Sykes’a; te riffy i solówki to jest po prostu mistrzostwo świata – koleś miał niesamowity feeling i zmysł do komponowania świetnych melodii…. Bardzo też lubię koncertówkę „Live.. in the heart of the city”, która fajnie podsumowuje ich prehistorię i dorobek z okresu zanim David uzależnił się od lakieru do włosów, cekinów i mtv :)

Maria słusznie poleca „Good to be Bad”. Jak ktoś lubi materiały białego węża z lat 80, powinien zdecydowanie sięgnąć po tę płytkę. Głos Coverdale’a już trochę podniszczony, ale dalej ma sporo pary. Nieźle też sobie radzi na niej Doug Aldrich, który gra trochę pod Sykes’a i wyciął parę rasowych zagrywek. Ostatnia płytka – „Forevermore” niestety jest już rozmemłana i nie warta uwagi.

[Agony]

Znam jedynie kilka płyt Whitesnake, a spośród posiadanych albumów najbardziej cenię dwa: ''Ready an' Willing'' (1980) i ''Come an' Get It'' (1981). To konkretne, dobrze skomponowane i kompetentnie zagrane, klasycznie hardrockowe płyty z udziałem dwóch muzyków Deep Purple - panów Lorda i Paice'a. Jedyne, co moze razić na tych krążkach, to momentami zbyt nachalne zapożycznia z Led Zeppelin - na każdej z wymienionych płyt znajdziemy po jednym takim, zeppelinowskim utworze. Kolejne dwa albumy: ''Saints & Sinners'' (1982, ostatni album z udziałem duetu Lord/Paice) i ''Slide It In'' (1984, Paice'a zastapił Cozzy Powell, a Lord zagrał bardziej ''nowocześnie'') są moim zdaniem mniej interesujące, chociaż bardziej metalowe, momentami ocierające się o stylistykę Saxon i AC/DC - jednak i te albumy zawierają liczne, powalające fragmenty i trudno odmówić im posiadania sporej energii. Z muzyką z czterech wymienionych płyt łączy mnie sentyment, spędziłem przy niej wiele miłych chwil wiosną 2004, a szczególnie ciepło wspominam zwiedzanie skansenu w Lublinie przy akompaniamencie muzyki Whitesnake. Na tych starych płytach podobają mi się nie tylko rozwiązania melodyczne, partie gitar i klawiszy, ale przede wszystkim śpiew Coverdale'a, którego Robert Plant nazywał wokalnym akrobatą.

[Żułek]

nikt nic nie pisze a tutaj nowy album
co prawda nie zbyt lubie twórczość ich ale składaka na kasecie mam i czasem hiciorki lubie sobie puścić :)

nowa płyta to coverki Purpli z czasów w których Coverdale w nich był
w sumie nie wiem po co to nagrał bo przecież oryginałów i tak nie przebije (i nie przebił)
nie ma jakieś tragedii wielkiej bo to jednak hiciorki są i trzeba być naprawde zdolnym aby je zjebać ale sukcesu komercyjnego mu nie wróże :P

[Heretyk]

nie znam wszystkich płyt, a z tych które znam najbardziej mi pasuje "Come an' Get It''.
poza tym Coverdale kiedy jest w formie i mu się chce, to jak dla mnie jeden z najlepszych wokalistów w ogóle

[evildead]

Łajtsnejk Łajtsnejkiem ale warto przypomnieć co Coverdale wyprawiał z Pagem jak w macierzystym zespole nic się nie działo
[youtube][/youtube]
dla mnie to jeden z najlepszych hardrocków ery "po eksplozji grunge"

[Żułek]

01. Good To See You Again
02. Gonna Be Alright
03. Shut Up & Kiss Me
04. Hey You (You Make Me Rock)
05. Always & Forever
06. When I Think Of You (Color Me Blue)
07. Trouble Is Your Middle Name
08. Flesh & Blood
09. Well I Never
10. Heart Of Stone
11. Get Up
12. After All
13. Sands Of Time
Bonus Tracks Appearing on CD+DVD Deluxe Edition and Digital Version:
14. Can't Do Right For Doing Wrong (bonus track - new studio song)
15. If I Can't Have You (bonus track - new studio song)
16. Gonna Be Alright (X-Tendo Mix) (DVD audio track)
17. Sands Of Time (Radio Mix) (DVD audio track)
18. Shut Up And Kiss Me (Video Mix) (DVD audio track)

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

nawet spoko ;)

[Żułek]

musze przyznać że słucha mi się zajebiście ;)

[Harlequin]

Przesłuchałem dziś do połowy. Nie ziębi nie grzeje, specyficzną produkcje ma za to to wydawnictwo, taką jakby mikrofony były za blisko instrumentów.

[Block69]

Jest wyraznie slabiej jak na dwoch poprzednich plytach. Spokojnie mozna odpuscic.

[Żułek]

Jest wyraznie slabiej jak na dwoch poprzednich plytach.

wg mnie jest lepiej, dużo lepiej ;)

[Sgt. Barnes]

Premiera: jutro.
http://www.kagra.com.pl/whitesnake/davi ... ty-i-spiew" onclick="window.open(this.href);return false;

[Sgt. Barnes]

lista utworów na Whitesnake Restless Heart
1.Restless Heart
2.You're So Fine
3.Can't Go On
4.Crying
5.Take Me Back Again
6.Anything You Want
7.Too Many Tears
8.All In The Name Of Love
9.Your Precious Love
10.Can't Stop Now
11.Woman Trouble Blues
12.Stay With Me
13.Oi
(Theme For An Imaginary Drum Solo)
14.Don't Fade Away
15.Can't Go On

Zajebiście, że wyszła reedycja tej płyty, bo pierwszego wydania to ze świecą szukać...