Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
+ Gutless
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9282
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Glutless by oglądał popijając zimnego Primatora.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Wiadomo. Wszelako mam nadzieję, że nie będzie musu jeździć zagranicę.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9282
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Po Primatora nie trzeba jakby co.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3126
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Of Feather And Bone, wiec całkiem w pytkę.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Zaraz się okaże, że skład w Pradze będzie bardziej skondensowany, niż w Kopenhadze.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3126
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Wiadomo, że jebać Kopenhagę
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Vacuous odwołali trasę, no szkoda no. będzie zastępstwo.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Coraz mniej sensu, by jechać.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
ee tam, gadanie. ja proszę pana mam bardzo dobre połączenie. gole się, jem śniadanie, idę spać.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
zamienił stryjek siekierkę - Strychnos. chociaż kto wie.. może na żywo lepiej to wypada
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
A z kompaktu się Koledze nie podobało?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
odsłuch był chyba z bandcampa i jakoś nie siadło
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Nie jest to nic wielkiego, ale jeśli podobało Ci się Masque Vircolaca, to tutaj są imho podobne klimaty.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
O żesz kurwa w dupe jego mać, SIEGE COLUMN porozstawiali na koniec wczoraj wszystkich po kątach! najlepszy występ festiwalu, w dodatku świetnie brzmieli co nie było regułą na wszystkich zespołach.
Zabójczy noise koktajl, podany z takim jebnięciem że kapcie spadały, w którym bylo chyba wszystko - thrash black death/ punk z małymi rocknrollowymi akcentami tu i ówdzie - kleiło się to wszystko wspaniale razem. Świeżo, z potężnym kopem, zmianami temp, mordującymi zwolnieniami i dwoma różnymi wokalami. Nagrania studyjne zdecydowanie nie oddają potęgi tego składu na żywo. Zniszczenie!
Pierwszego dnia najlepiej wypadł Clairvoyance, dobre brzmienie i solidny wykon. W pełni zasłużenie mieli chyba najlepsze przyjęcie spośród piątkowych zespołów.
Mordloch całkiem spoko, w Strychnos brakowało chyba jednej gitary no i mieli też chyba najgorsze brzmienie w ciągu dwóch dni, fatalne to było. Corpsessed miał momenty ale całościowo dość nudnawo, z płyt też do mnie nie trafia i na żywo nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Na Lie in Ruins już lekkie ziewanko, poza tym sam koncert odegrany jakoś na sflaczałym chuju.
Drugiego dnia nie zdążyłem niestety na Autophagy. Chaotian niestety z kiepskim brzmieniem i niemal brakiem słyszalnego wokalu, szkoda bo to dobry zespół a ciężko było docenić w pełni podczas tego występu. Kolejno trzy wyśmienite sety w wykonaniu Sedimentum (brzmienie!), Gutless (luz i dobry kontakt z publiką) i Of Feather and Bone (bębniarz i jego robota!). co ciekawe merch wwym zespołów w cenach nieco niższych niż w pl.
fragmenty występów Rippikoulu i Tyranny, niby ok ale już lekkie zmulenie się wkradło, które momentalnie przegoniło Siege Column swoim zajebistym setem. Killer!
świetna druga edycja festiwalu (jedyne co bym dodał to może drugi punkt gastro z czymś ciepłym do zjedzenia - miejsca na zewnątrz nie brakuje a jeden mały namiocik z zimnymi falafelami i kanapkami to troszkę mało) choć nie wiem czy organizatorzy do końca zadowoleni z frekwencji, która raczej nie była specjalnie powalająca. oby starczyło im chęci do kontynuacji tej imprezy.
Zabójczy noise koktajl, podany z takim jebnięciem że kapcie spadały, w którym bylo chyba wszystko - thrash black death/ punk z małymi rocknrollowymi akcentami tu i ówdzie - kleiło się to wszystko wspaniale razem. Świeżo, z potężnym kopem, zmianami temp, mordującymi zwolnieniami i dwoma różnymi wokalami. Nagrania studyjne zdecydowanie nie oddają potęgi tego składu na żywo. Zniszczenie!
Pierwszego dnia najlepiej wypadł Clairvoyance, dobre brzmienie i solidny wykon. W pełni zasłużenie mieli chyba najlepsze przyjęcie spośród piątkowych zespołów.
Mordloch całkiem spoko, w Strychnos brakowało chyba jednej gitary no i mieli też chyba najgorsze brzmienie w ciągu dwóch dni, fatalne to było. Corpsessed miał momenty ale całościowo dość nudnawo, z płyt też do mnie nie trafia i na żywo nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Na Lie in Ruins już lekkie ziewanko, poza tym sam koncert odegrany jakoś na sflaczałym chuju.
Drugiego dnia nie zdążyłem niestety na Autophagy. Chaotian niestety z kiepskim brzmieniem i niemal brakiem słyszalnego wokalu, szkoda bo to dobry zespół a ciężko było docenić w pełni podczas tego występu. Kolejno trzy wyśmienite sety w wykonaniu Sedimentum (brzmienie!), Gutless (luz i dobry kontakt z publiką) i Of Feather and Bone (bębniarz i jego robota!). co ciekawe merch wwym zespołów w cenach nieco niższych niż w pl.
fragmenty występów Rippikoulu i Tyranny, niby ok ale już lekkie zmulenie się wkradło, które momentalnie przegoniło Siege Column swoim zajebistym setem. Killer!
świetna druga edycja festiwalu (jedyne co bym dodał to może drugi punkt gastro z czymś ciepłym do zjedzenia - miejsca na zewnątrz nie brakuje a jeden mały namiocik z zimnymi falafelami i kanapkami to troszkę mało) choć nie wiem czy organizatorzy do końca zadowoleni z frekwencji, która raczej nie była specjalnie powalająca. oby starczyło im chęci do kontynuacji tej imprezy.
-
- rozkręca się
- Posty: 57
- Rejestracja: 20-02-2018, 13:32
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Ciekawy byłem, jak to w tym roku wypadnie. Byłem w zeszłym i było super - miejsce, organizacja, skład. W tym miałem też w planach, ale skład mi mniej podzszedł i w końcu stanęło na Wrocławiu, gdzie zobaczyłem wszystko, na czym mi zależało (Autophagy, Sedimentum, Gutless i OFAB).
Z frekwencją to dało się wyczuć po ruchach na IG/FB, że może być w tym roku ciężko.
Z frekwencją to dało się wyczuć po ruchach na IG/FB, że może być w tym roku ciężko.
- winterforest
- postuje jak opętany!
- Posty: 332
- Rejestracja: 18-10-2009, 10:54
Re: Tones Of Decay 15-16.09.2023 Prague, MeetFactory
Corpsessed. Ale to był wpierdol. To są przeskurwiele. Pod sceną ogień. Ochrona trzy razy mnie upominała. Po koncercie pan ochroniarz dalej miał problem. Nikt mu nie wytłumaczył wcześniej, że to jest death metal. Na drugi dzień chyba specjalnie dla mnie zainstalowali barierki pod sceną. Dzień drugi z niespodzianek to Autophagy. Miałem chwilę zobaczyć ale to co usłyszałem sprawiło, że zostałem do końca i nawet płytę kupiłem. Wspaniały koncert z takim brzmieniem, że czapki z głów. Chaotian, na który bardzo liczyłem to najwieksze rozczarowanie tego festu. Reszta wiadomo. Rippikoulu. Jeden z najlepszych koncertów w moim życiu. To przede wszystkim dla nich tam pojechałem i dostałem to czego chciałem. Magia. Oni sami chyba nie spodziewali się takiego przyjęcia. Anssi po zakończonym koncercie uklękną na scenie i mnie objął. Miły gest. Moja koszulka po ich koncercie ważyła coś pewnie ze 3 kg. Zajebisty fest. Zajebista atmosfera. Pozdro dla Selfa. No i dla Gela, który mnie zmotywował, żeby jednak jechać!