Piekna wiadomość. Obecność obowiązkowa. Kiedyś często można było Traumę zobaczyć. Teraz to rzadkość. Ostatnio chyba widziałem przed Nile, jak byl problem z garami, co koncert w końcu sie rozpoczął z kilkugodzinną obsuwą, a było to już chyba dekadę temu!