Namalowałbym okładkę śmierćmetalową

[PrezydentKosmosu]

Witajcie. Jestem tu nowy, ale zaglądam do forum od lat, głównie w poszukiwaniu nowych doznań muzycznych.

Nie o tym jednak chciałem. Od dawna chodzi za mną taka myśl - marzenie, można powiedzieć, choć może trochę górnolotnie zabrzmi, ale niech będzie - żeby zająć się malowaniem okładek dla kapel śmierćmetalowych. Nie wiem, czy to w ogóle dobre miejsce, żeby rozeznać się w temacie, ale zakładam, że są na tym forum obecni także muzycy.

W związku z tym chciałem zapytać - z czym to się je? Jak to wygląda? Kto się tym zajmuje? Zespół? Wydawca? Jak to się wycenia? Są jakieś standardowe widły ogólnie przyjęte, czy to sprawa indywidualna? Nie o kasę chodzi w pierwszym rzędzie, ale wiadomo, że człowiek żreć coś musi, chce czy nie. Lata temu, a będzie ich pewnie z dziesięć, uderzałem do managementów rozmaitych zespołów, znanych i nieznanych, i kontakt urywał się zawsze po pytaniu i wycenę. Stąd pytanie, bo nie chciałbym przyjebać jak łysy grzywą o kant kuli.

Grafiką i ilustracją zajmuję się zawodowo od kilkunastu lat. Od dwóch lat prowadzę studio i nie muszę już wszystkiego ogarniać w 100% samemu, więc teraz szukam przestrzeni na trochę inną aktywność. Portfolio mam stricte pod gamedev i domyślam się, że to może być problemem. Leży tutaj, jakby co: http://cvltstudio.art/

Jeśli szanowne adminostwo uzna, że post jest z dupy i zechce usunąć, nie obrażę się. Jeśli ktokolwiek ma coś sensownego do powiedzenia w temacie, ucieszę się.

[Triceratops]

Sprawdze w archiwach, czy rzeczywiscie taki nowy

[Olo]

Masz spore szanse - widzę to po warsztacie. I na tym polu jest wciąż duży popyt na dobrych grafików. Może moje rady zabrzmią jak porady dla raczkującego, brudnopisowego bazgrołmistrza, ale na dobry początek stworzyłbym kilka (2-3) okładek dla jakichś zespołów na zasadzie "nie ma ciśnienia z kasą, dogadamy się jakoś" - za jakąś minimalną stawkę. Tylko w celu zaznaczenia swojej obecności w temacie. Uderzałbym już nawet z jakimiś gotowymi, stworzonymi tematami.

Są pewne treści graficzne, które można uznać za uniwersalne i, mówiąc brzydko 'łatwo sprzedawalne' - lovecraftowskie monstrum na skraju mrocznej otchłani; potężny władca-dyktator-potwór niosący zagładę jakiejś miejskiej aglomeracji u swoich stóp; maniakalny morderca w ekstazie rozczłonkowujący kolejne kobiece zwłoki w swojej piwnicy; wielka, mroczna, monumentalna budowla na wzgórzu, do której pełzają różne oślizłe straszydła; oślizłe straszydła wylatujące z mrocznej cmentarnej krypty; hordy zombies na tle mrocznej cmentarnej krypty; regiment mrocznych zombies w nazistowskich hełmach, w natarciu, przy wsparciu jakichś absurdalnie naszpikowanych lufami i działami maszyn śmierci; nieziemskie pejzaże z makabrycznymi treściami, zwłokami ponabijanymi na pale, czaszkami na patykach, żerującym ptactwem i insektami; czy też po prostu plątanina zwłok, zombies, ciał nagich kobiet - wszystko wzajemnie pożerające się, kopulujące, wydłubujące sobie oczy i odgryzające genitalia; albo w ogóle plątanina oślizłych wnętrzności, śluzu, kości, z wielkim okiem pośrodku, z którego wyłażą robale - może być w kształcie piramidy, żeby robiło bardziej mistyczne wrażenie.

itp itd

Wjeżdżasz z takim kramem do kilku wydawców i za chwilę masz tyle propozycji, że musisz sobie wybierać zespoły bo wszystkich nie obrobisz.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Po zainteresowaniach widze ze moglbys zakrecic sie w dungeon synthcie, tam temat RPG i fantasy jest popularny. Moze akurat?

[maciek z klanu]

Bdb te grafiki na stronie

[Ubzdur]

Po zainteresowaniach widze ze moglbys zakrecic sie w dungeon synthcie, tam temat RPG i fantasy jest popularny. Moze akurat?

To oni mają jakiś budżet?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Po zainteresowaniach widze ze moglbys zakrecic sie w dungeon synthcie, tam temat RPG i fantasy jest popularny. Moze akurat?

To oni mają jakiś budżet?

Zdarza sie. Moze nie taki zeby wydawac 3000 zl za okladke, ale male kwoty typu 100-250€ zdarzaja sie relatywnie czesto. Jeden gosc zawolal ode mnie 230€ za logo.

[nagrobek]

i zapłaciłeś?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

i zapłaciłeś?

Nie, ale juz za obrazek davida thierree dalem 250€.

[PrezydentKosmosu]

Dzięki za feedback. Tak, myślałem zarówno o podejściu "nie ma ciśnienia z kasą, dogadamy się jakoś", jak też o zrobieniu czegoś stricte do portfolio w klimacie. Nie wiem jednak, jakie to ma znaczenie, czy to autentyczna praca na zlecenie, czy dyrdymały z dupy, w sensie fejkowy album fejkowego zespołu. Na logikę nie powinno mieć żadnego, ale różne branże mają różnie.

Uniwersalne treści graficzne - myślę, że to dobry trop, dzięki . Bardziej pewnie szedłbym w zmutowaną plątaninę gnijących ciał noworodków wychylających się na rachitycznych pająkowatych odnóżach z wiekowej, zmurszałej trumny, ale wiadomo, kwestia gustu.

Dungeon synth trochę nie do końca moje klimaty, ale jakby temat podszedł, w sumie czemu nie? Kwestia indywidualna. Jestem już jednak trochę przesycony tematami fantasy, bo te robię na codzień od prawie dziesięciu lat, i chciałoby się coś innego.

David Thiérrée, z czego przejrzałem, momentami daje radę naprawdę mocno. Spodziewałbym się, że gość weźmie więcej niż 250€ za grafikę takiej jakości, jak widziałem u niego na stronie. Nie ma jednak tragedii, jeśli człowiek jest w stanie ogarnąć taką pracę w ciągu jednego dnia.

[maciek z klanu]

i zapłaciłeś?

Nie, ale juz za obrazek davida thierree dalem 250€.

Pokaz prosze

[12345]

Zrób do portfolio z 5 obrazów by mieć wgląd w styl jaki proponujesz jako okladki, często też kapele kupują już gotowce, bez zlecania, bo ilustracja im pasuje w 100%
Jeśli dobrze kojarzę to min 3 okladki sepy to byly kupione gotowce od Michaela Whelana (arise, chaos i btr) oraz cause of death obituary (ktore pierwotnie mialo zdobic arise)

[empir]

cause of death obituary (ktore pierwotnie mialo zdobic arise)

Chyba było na odwrót. To okładka z Arise pierwotnie miała być na płycie Obituary.

[PrezydentKosmosu]

Okładka Cause of Death pierwotnie była do jakiegoś wznowienia Lovecrafta.

A propos gotowych artów - to może być nienajgłupszy pomysł. Eliminuje czynnik chaosu w postaci marudzenia klienta, co czasem z roboty do zamknięcia teoretycznie w jeden dzień potrafi uczynić kilkutygodniową udrękę.

[Olo]

cause of death obituary (ktore pierwotnie mialo zdobic arise)

Chyba było na odwrót. To okładka z Arise pierwotnie miała być na płycie Obituary.

żeby uciąć temat wrzucam zdjęcie rarowego tshirta Sepy z dyskutowanym obrazkiem. Temat był wałkowany w wielu róznych miejscach i nie ma sensu produkować bzdur. Obrazek, który ostatecznie trafił na "Cause of Death" miał być pierwotnie na "Beneath the remains". I tak - oczywiście to był pierwotnie obrazek, którym opatrzony był horror Lovecrafta (w oryginale, na skrzynce z wystającymi rączkami stoi jeszcze insekt).

[Triceratops]

Nosilbym take koszule

[PrezydentKosmosu]

No, myślę że temat do ogrania w dzień roboczy.



Pół się zeszło póki co, z przerwą na kawowe pogaduchy o końcu świata, i w mojej opinii nie jest źle. Możnaby jeszcze dodłubać detalu. Może faktycznie i tak zrobię, jak poleży i skruszeje, bo już nadszedł moment, kiedy zaczynam mazać nie wnosząc już nic sensownego.

[12345]

Co do Sepy i Obituary - mogłem faktycznie coś pokręcić, ale temat już wyjasniony

[trup]

cause of death obituary (ktore pierwotnie mialo zdobic arise)

Chyba było na odwrót. To okładka z Arise pierwotnie miała być na płycie Obituary.

żeby uciąć temat wrzucam zdjęcie rarowego tshirta Sepy z dyskutowanym obrazkiem. Temat był wałkowany w wielu róznych miejscach i nie ma sensu produkować bzdur. Obrazek, który ostatecznie trafił na "Cause of Death" miał być pierwotnie na "Beneath the remains". I tak - oczywiście to był pierwotnie obrazek, którym opatrzony był horror Lovecrafta (w oryginale, na skrzynce z wystającymi rączkami stoi jeszcze insekt).

[Ogre]

Chyba było na odwrót. To okładka z Arise pierwotnie miała być na płycie Obituary.

żeby uciąć temat wrzucam zdjęcie rarowego tshirta Sepy z dyskutowanym obrazkiem. Temat był wałkowany w wielu róznych miejscach i nie ma sensu produkować bzdur. Obrazek, który ostatecznie trafił na "Cause of Death" miał być pierwotnie na "Beneath the remains". I tak - oczywiście to był pierwotnie obrazek, którym opatrzony był horror Lovecrafta (w oryginale, na skrzynce z wystającymi rączkami stoi jeszcze insekt).

A w Polsce drugi tom "Imajica" C. Barkera pt. "Pojednanie"