CURRENT 93

Dungeon synth, dark ambient, drone, harsh noise i inne mroki

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, ŚWIAT BEZ KOŃCA

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 21:30

przesluchalem na razie pare razy, ale w sumie nie wiem co o niej myslec. nie no, to jest Current 93. Pogadamy o niej jak bede po 20-30 odsluchach.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1333
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re:

12-04-2011, 21:31

Skaut pisze:A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najsłabsza płyta od bardzo, bardzo dawna.
Czemu podejmujesz takie ryzyko? :)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re:

12-04-2011, 21:31

Skaut pisze:A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najsłabsza płyta od bardzo, bardzo dawna.
Pełna zgoda, też tak uważam.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 21:32

mam nadzieje, ze sie mylicie. okladke ma natomiast najlepsza od czasu Soft Black Stars :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 21:34

Panicz jak zwykle bezbłędnie i bezpretensjonalnie wypunktował to co trzeba
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

12-04-2011, 21:51

Wasyl pisze:
Skaut pisze:
Wasyl pisze: A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepsza płyta od czasu czarnych statków.
A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najsłabsza płyta od bardzo, bardzo dawna.
Czemu podejmujesz takie ryzyko :)
Bo ta płyta to wymęczona buła, niby echa "Sleep Has His House", niby minimalizm znany z "Soft Black Stars", ale kurwa, magii i klimatu ZERO. Taki "Jasmine" albo "Honeysuckle" to już kurwa przegięcie pały. Tibet, w ogóle pieje na tym krążku jakby zaraz miał wpaść do trumny - i to wcale nie jest takie pozytywne, jakby mogło się wydawać. Gdzie ta charyzma? Gdzie TEN psychodeliczny radykalizm? No kurwa nuda panie, nic się nie dzieje.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 22:32

A ja zaryzykuję stwierdzenie, że powinieneś zmienić leki ;)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

12-04-2011, 22:37

twoja_stara_trotzky pisze:A ja zaryzykuję stwierdzenie, że powinieneś zmienić leki ;)
a ja już Ci powiedziałem, że chuj mnie Twoje racje obchodzą ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 22:47

Skaut sie ostatnio zrobil bardzo niemily i taki jakis buntowniczy :>>>>
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

12-04-2011, 23:13

Riven pisze:Skaut sie ostatnio zrobil bardzo niemily i taki jakis buntowniczy :>>>>
ależ gdzie mi tam do Ciebie? W końcu sam Castor się Ciebie boi ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7641
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: CURRENT 93

12-04-2011, 23:21

Wasyl pisze:A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepsza płyta od czasu czarnych statków.
dokładnie tak jest, świetny album
Skaut pisze:Tibet, w ogóle pieje na tym krążku jakby zaraz miał wpaść do trumny
rozwód, śmierć Sebastiana Horsleya, śmierć kota... no ja się nie dziwię że ta płyta jest w takim a nie innym nastroju.

a tak poza tym nie wiem co chcecie od tej płyty. Jest smutna i pełna goryczy, ale taka miała być. Nie oczekuję że będą powielać patenty z poprzednich płyt tylko dlatego że mi się one podobały. Żadna płyta C93 nie była taka sama jak poprzednia, więc siłą rzeczy nie oczekiwałbym drugiego "Soft Black Stars".
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re:

12-04-2011, 23:42

Skaut pisze:
Riven pisze:Skaut sie ostatnio zrobil bardzo niemily i taki jakis buntowniczy :>>>>
ależ gdzie mi tam do Ciebie? W końcu sam Castor się Ciebie boi ;)
dobry dowcip, usmialem sie.
rada: popraw szaliczek, zarzuc jeszcze raz "bajeczne" war of the sroses i daj spokoj z c93 ;)
this is a land of wolves now
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2225
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 01:32

śmierć kota:))))))))))))))))))))))))))))))
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 01:34

nigdy nie miales kota :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1333
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re:

13-04-2011, 10:10

Skaut pisze:Bo ta płyta to wymęczona buła, niby echa "Sleep Has His House", niby minimalizm znany z "Soft Black Stars", ale kurwa, magii i klimatu ZERO. Taki "Jasmine" albo "Honeysuckle" to już kurwa przegięcie pały. Tibet, w ogóle pieje na tym krążku jakby zaraz miał wpaść do trumny - i to wcale nie jest takie pozytywne, jakby mogło się wydawać. Gdzie ta charyzma? Gdzie TEN psychodeliczny radykalizm? No kurwa nuda panie, nic się nie dzieje.
A ja znajduję na niej właśnie magię i klimat, charyzmę i swoistą tibetowską psychodelię. Do tego nie ma na niej grama nudy.
Fantastyczne w muzyce C93 jest to jak różnie można ją odbierać.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2059
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 11:45

Bloodcult pisze:
Wasyl pisze:A ja zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepsza płyta od czasu czarnych statków.
dokładnie tak jest, świetny album
Skaut pisze:Tibet, w ogóle pieje na tym krążku jakby zaraz miał wpaść do trumny
rozwód, śmierć Sebastiana Horsleya, śmierć kota... no ja się nie dziwię że ta płyta jest w takim a nie innym nastroju.

a tak poza tym nie wiem co chcecie od tej płyty. Jest smutna i pełna goryczy, ale taka miała być. Nie oczekuję że będą powielać patenty z poprzednich płyt tylko dlatego że mi się one podobały. Żadna płyta C93 nie była taka sama jak poprzednia, więc siłą rzeczy nie oczekiwałbym drugiego "Soft Black Stars".
Poza tym jest bardzo ładnie zaśpiewana (!). Na pewno lepsza od poprzednich dwóch.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 14:53

lepiej głuchy jak głupi.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2059
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 15:05

Drone pisze:Napiszę w stylu Rivena:
JA PIERDOLĘ, CO ZA ALBUM!

Nigdy jeszcze Tibet tak dobrze nie ŚPIEWAŁ.
No właśnie gdzieś tak po 3-4 przesłuchaniu dostrzegłem tę drobną zmianę w sferze wokalnej. Nie znaczy to, że jego wokal nigdy się nie prezentował w ten sposób, ale tutaj jest to nadzwyczaj wyraźne. Niby szczegół, ale nadaje tej płycie innego posmaku. I plus za theremin który non stop gdzieś tam buczy i piszczy w tle.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-04-2011, 21:54

Riven pisze:rada:
Dobry dowcip, usmialem sie.

Drone pisze:Generalnie ja wolę to minimalistyczne, stonowane i jednorodne oblicze C93, więc może dlatego tak mi przypasował ten album.
Zrobiłem sobie dziś mini maraton: "Sleep Has His House", nowa, "Soft Black Stars" no i niestety "Honeysuckle Aeons" to tylko echa dawnej świetności. Po przesłuchaniu tego "naście" razy tylko się w tym utwierdzam. Pewnie jeszcze do tego wrócę, ale na dzień dzisiejszy jestem na nie.
Aha, uprzedzając pytania, nie lubię "Hypnagogue". ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: CURRENT 93

13-04-2011, 23:19

cool story bro
chwal sie dalej gluchota
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ