Ojczyzna
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
A czy nie jest wystarczającym motywatorem fakt, że jak się trochę przysiądzie przez pierwszy rok-dwa to potem się dostaje 3.8-4.5k netto NA POCZĄTEK (ci średnio-lepsi) albo ma się praktycznie zagwarantowaną przyzwoitą pracę (ci co chociaż trochę wiedzą co robią).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Ojczyzna
Morph pisze:A czy nie jest wystarczającym motywatorem fakt, że jak się trochę przysiądzie przez pierwszy rok-dwa to potem się dostaje 3.8-4.5k netto NA POCZĄTEK (ci średnio-lepsi) albo ma się praktycznie zagwarantowaną przyzwoitą pracę (ci co chociaż trochę wiedzą co robią).
no no takie widełki sie dostaje po programowaniu/informatyce przy nienormowanym czasie pracy tzn "ciągła dyspozycyjność" + robota w domu po godzinach.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: Ojczyzna
To jest znaczący motywator, ale ludzie w liceum nie myślą racjonalnie (kiełbie we łbie jeszcze, ktoś mądry kiedyś powiedział, że trzeba decydować o swoich losach, kiedy się nie ma jeszcze rozumu) i zdają matematykę podstawową (ledwo ledwo, byle przejść), nie uczą się fizyki, a informatyka służy im do grania w Sapera.
Poza tym chyba myślą, że po stosunkach europejskich dostaną pracę w urzędzie albo w centrum informacji jakimś i będą zarabiać kokosy za kilka godzin pracy. I że praca leży na ulicy.
Poza tym chyba myślą, że po stosunkach europejskich dostaną pracę w urzędzie albo w centrum informacji jakimś i będą zarabiać kokosy za kilka godzin pracy. I że praca leży na ulicy.
You've got nothing to lose but your lives.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
Pragnę zaprzeczyć (nie z autopsji, ale nadal z pierwszej ręki) ;).maciek z klanu pisze:Morph pisze:A czy nie jest wystarczającym motywatorem fakt, że jak się trochę przysiądzie przez pierwszy rok-dwa to potem się dostaje 3.8-4.5k netto NA POCZĄTEK (ci średnio-lepsi) albo ma się praktycznie zagwarantowaną przyzwoitą pracę (ci co chociaż trochę wiedzą co robią).
no no takie widełki sie dostaje po programowaniu/informatyce przy nienormowanym czasie pracy tzn "ciągła dyspozycyjność" + robota w domu po godzinach.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ojczyzna
Wszystko prawda i ładnie pięknie, ale wystarczy sie tym poprostu najnormalniej w świecie NIE INTERESOWAĆ.Random Apex pisze:To jest znaczący motywator, ale ludzie w liceum nie myślą racjonalnie (kiełbie we łbie jeszcze, ktoś mądry kiedyś powiedział, że trzeba decydować o swoich losach, kiedy się nie ma jeszcze rozumu) i zdają matematykę podstawową (ledwo ledwo, byle przejść), nie uczą się fizyki, a informatyka służy im do grania w Sapera.
Poza tym chyba myślą, że po stosunkach europejskich dostaną pracę w urzędzie albo w centrum informacji jakimś i będą zarabiać kokosy za kilka godzin pracy. I że praca leży na ulicy.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
E tam, ja w gimnazjum wiedziałem co będę robić po studiach, nie myślałem tylko że będzie aż tak zajebiście :D.Random Apex pisze:To jest znaczący motywator, ale ludzie w liceum nie myślą racjonalnie (kiełbie we łbie jeszcze, ktoś mądry kiedyś powiedział, że trzeba decydować o swoich losach, kiedy się nie ma jeszcze rozumu) i zdają matematykę podstawową (ledwo ledwo, byle przejść), nie uczą się fizyki, a informatyka służy im do grania w Sapera.
A to akurat prawda, mamy nieziemski deficyt ludzi sprzątających chodniki i ulice.Random Apex pisze:Poza tym chyba myślą, że po stosunkach europejskich dostaną pracę w urzędzie albo w centrum informacji jakimś i będą zarabiać kokosy za kilka godzin pracy. I że praca leży na ulicy.
Ostatnio zmieniony 01-08-2012, 10:26 przez Morph, łącznie zmieniany 1 raz.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Ojczyzna
no to Twoj znajomy ma farta :) ja moge podac kilka przykladow znajomych co fakt zarabiaja tyle po kilku latach pracy, ale tak jak mówiłem "muszą być zdalni" wiec jakbym zapierdalal jako ksiegowy po 12 godzin tez bym tyle mial :)
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
Mnie informatyka i pokrewne interesują w stopniu średnim/znikomym, to po prostu PRACA. Jakbym miał pracować w branży, która mnie interesuje to bym musiał siedzieć za ladą w muzycznym albo w Galerii Alkoholi. Ewentualnie zostać operatorem w Podrywacze.pl.Alsvartr pisze: Wszystko prawda i ładnie pięknie, ale wystarczy sie tym poprostu najnormalniej w świecie NIE INTERESOWAĆ.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Ojczyzna
Swoją drogą trzeba mieć pomysł na siebie, nie bardzo się teraz orientuję w cenach, ale np. zamiast iść na studia mogłem zrobić kurs na Tivoli IBM, Morph ile to teraz stoi 30-40k? Czyli w cenie studiów, a praca po tym pewniejsza niż po samych studiach :-)
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
Nie mam pojęcia, nie zrobiłem żadnego "brandowanego" kursu. Co więcej, nie mam nawet takowego w najbliższych planach, przynajmniej jeśli chodzi o informatykę. Za parę lat najwyżej MBA.maciej pisze:Swoją drogą trzeba mieć pomysł na siebie, nie bardzo się teraz orientuję w cenach, ale np. zamiast iść na studia mogłem zrobić kurs na Tivoli IBM, Morph ile to teraz stoi 30-40k? Czyli w cenie studiów, a praca po tym pewniejsza niż po samych studiach :-)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ojczyzna
Ale coś Cie musiało popchnąc w strone takiego a nie innego kierunku/branży. Jesli nie zainteresowania to predyspozycje albo lekkośc z jaką przychodziła Ci nauka pewnych rzeczy (np. przedmiotów ścisłych). No chyba że kompletnie nie jest to powiązane i jesteś poprostu pojebany :)Morph pisze:Mnie informatyka i pokrewne interesują w stopniu średnim/znikomym, to po prostu PRACA. Jakbym miał pracować w branży, która mnie interesuje to bym musiał siedzieć za ladą w muzycznym albo w Galerii Alkoholi. Ewentualnie zostać operatorem w Podrywacze.pl.Alsvartr pisze: Wszystko prawda i ładnie pięknie, ale wystarczy sie tym poprostu najnormalniej w świecie NIE INTERESOWAĆ.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: Ojczyzna
Ostatnio do nas do biura niechcący przyszła jedna dziewczyna zagubiona na jakąś rozmowę kwalifikacyjną. Wyglądała na jakieś 20 - 23 lata, widać, że jakaś studiująca. Wyobraź sobie, że ona nie wiedziała, do kogo idzie, co ma robić, z kim rozmawiała, zaczęła po kilku pytaniach na nas wręcz krzyczeć, że ona przyszła na rozmowę, że "praca siedząca, przy biurku, spokojna, odbieranie telefonów" i czego my w ogóle od niej chcemy. W końcu udało nam się zlokalizować firmę, do której przyszła, ale podejście panny było naprawdę profesjonalne.Morph pisze:A to akurat prawda, mamy nieziemski deficyt ludzi sprzątających chodniki i ulice.Random Apex pisze:Poza tym chyba myślą, że po stosunkach europejskich dostaną pracę w urzędzie albo w centrum informacji jakimś i będą zarabiać kokosy za kilka godzin pracy. I że praca leży na ulicy.
Tacy ludzie codziennie szukają pracy - mnóstwo ich w mojej branży już spotkałam, ludzie nieprzygotowani, niepotrafiący się wysilić, którzy nawet do tego sprzątania ulic się nie nadają, bo miotły nie potrafią utrzymać w ręku. Jak to zwą? Pokolenie Y, tak? Jak ktoś w CV wkleja zdjęcie "z łokcia" albo z dziubkiem, a pisze, że skończył "liceum ogólnokształconce", i on potrafi przyjść do nas na rozmowę i żądać na wstępie minimum 2,5 tys na rękę, to człowiek może się załamać :)
You've got nothing to lose but your lives.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
Predyspozycje tak i zainteresowania "za młodu" też, ale przede wszystkim perspektywa PEWNYCH i relatywnie niezłych pieniędzy. W pracy spędza się +/- 25% czasu, naprawdę nie należy z tego robić priorytetu życiowego :D.Alsvartr pisze: Ale coś Cie musiało popchnąc w strone takiego a nie innego kierunku/branży. Jesli nie zainteresowania to predyspozycje albo lekkośc z jaką przychodziła Ci nauka pewnych rzeczy (np. przedmiotów ścisłych). No chyba że kompletnie nie jest to powiązane i jesteś poprostu pojebany :)
ED: nawet mniej, w tym roku wychodzi niecałe 21% (przy 26 dniach urlopu).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ojczyzna
No i sedno. Bez tego to chuj a nie sukces. Znam parę takich osób co się porwały z motyka na słońce i poszły na informatykę czy inne programowanie (lub tez ogólnie Polibudę jako taką) bo "pieniądze dobre a i perspektywy na przyszłość niezgrosze". Problem polegał na tym że byli ogarnięci z przedmiotów ścisłych mniej więcej tak jak ja czyli na poziomie przeciętnego kalafiora. Co z tego że wykuli co musieli do matury rozszerzonej z matmy czy innej fizyki skoro i tak zostali odsiani na pierwszej sesji bo nie byli w stanie ogarnąc co się dzieje. Niestety, sny o potędze swoją drogą, ale trzeba znać swoje ograniczenia.Morph pisze: Predyspozycje tak i zainteresowania "za młodu" też
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
E tam, pitolenie. Rysować też w życiu nie umiałem, a na rysunku technicznym (ODRĘCZNYM) wszystkie prace miałem bezbłędne.
To o czym piszesz to lenistwo a nie żadne ograniczenia. Ograniczenia to może mieć sparaliżowane dziecko na basenie.
To o czym piszesz to lenistwo a nie żadne ograniczenia. Ograniczenia to może mieć sparaliżowane dziecko na basenie.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: Ojczyzna
Zauważ, że jeśli chodzi o przedmioty ścisłe, to jest to ograniczenie - bo tak naprawdę takiego "technicznego" myślenia schematami człowiek uczy się od samego początku, i jak się ma zaległości kilkuletnie w matematyce czy fizyce, to już to staje się bardzo trudne do nadrobienia.
Poza tym takie myślenie schematyczne, jakie jest w przedmiotach ścisłych, jest trudne do wyuczenia - są osoby z bardziej aktywną prawą półkulą mózgową, którzy są bardziej opisowi i twórczy, ale trudno im się skoncentrować na analizie i syntezie zdarzeń. Im matematyka ciężej idzie, tak samo granie w szachy, ale za to rozwalą Cię w myśleniu twórczym, projektach wymagających wyobraźni oraz linii skojarzeniowych, a także w głupich kalamburach :)
Poza tym takie myślenie schematyczne, jakie jest w przedmiotach ścisłych, jest trudne do wyuczenia - są osoby z bardziej aktywną prawą półkulą mózgową, którzy są bardziej opisowi i twórczy, ale trudno im się skoncentrować na analizie i syntezie zdarzeń. Im matematyka ciężej idzie, tak samo granie w szachy, ale za to rozwalą Cię w myśleniu twórczym, projektach wymagających wyobraźni oraz linii skojarzeniowych, a także w głupich kalamburach :)
You've got nothing to lose but your lives.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ojczyzna
No proszę Cię, na świecie sa głupsi i mądrzejsi. Jeden ogarnie w mig a drugi choćby nie wiem ile siedział to nie załapie i to już nie jest kwestia lenistwa.Morph pisze:E tam, pitolenie. Rysować też w życiu nie umiałem, a na rysunku technicznym (ODRĘCZNYM) wszystkie prace miałem bezbłędne.
To o czym piszesz to lenistwo a nie żadne ograniczenia. Ograniczenia to może mieć sparaliżowane dziecko na basenie.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
No to przecież mówię, lenistwo - sięgające wczesnej podstawówki.Random Apex pisze:Zauważ, że jeśli chodzi o przedmioty ścisłe, to jest to ograniczenie - bo tak naprawdę takiego "technicznego" myślenia schematami człowiek uczy się od samego początku, i jak się ma zaległości kilkuletnie w matematyce czy fizyce, to już to staje się bardzo trudne do nadrobienia.
Stąd się biorą project leaders, których nie przekonasz, że "tak się nie da" :D.Random Apex pisze:Poza tym takie myślenie schematyczne, jakie jest w przedmiotach ścisłych, jest trudne do wyuczenia - są osoby z bardziej aktywną prawą półkulą mózgową, którzy są bardziej opisowi i twórczy, ale trudno im się skoncentrować na analizie i syntezie zdarzeń. Im matematyka ciężej idzie, tak samo granie w szachy, ale za to rozwalą Cię w myśleniu twórczym, projektach wymagających wyobraźni oraz linii skojarzeniowych, a także w głupich kalamburach :)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: Ojczyzna
Ale tutaj wiesz, w podstawówce to jeszcze bardziej się rozumu nie ma, i jeśli rodzice nie nakierują na właśnie robienie durnych zadań matematycznych i granie w szachy, tylko na rysowanie szlaczków i ładną kaligrafię, to można mieć później problem :)
You've got nothing to lose but your lives.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Ojczyzna
Ja jednak pozostanę przy opcji, że to wszystko z lenistwa wynika. Jak ktoś wie, że ciężej łapie to powinien wiedzieć, że musi zapierdalać 2x tyle. Czasem to naturalnie wina otoczenia, bo jak się dziecko chowa w buszu 200km od najbliższego miasta to wiadomo, że zamiast czytać lektury będzie strugać najajniki z tykwy.Alsvartr pisze:No proszę Cię, na świecie sa głupsi i mądrzejsi. Jeden ogarnie w mig a drugi choćby nie wiem ile siedział to nie załapie i to już nie jest kwestia lenistwa.
O właśnie, dochodzimy do problemu wychowania, ale na ten temat naprawdę nie chce mi się rozpisywać.Random Apex pisze:Ale tutaj wiesz, w podstawówce to jeszcze bardziej się rozumu nie ma, i jeśli rodzice nie nakierują na właśnie robienie durnych zadań matematycznych i granie w szachy, tylko na rysowanie szlaczków i ładną kaligrafię, to można mieć później problem :)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old