SARS-CoV-2

[Bless this tongue]

Nie przepadam za Kraśką, ale ma lekkie pióro, fajny tekst o USA mimo lekko histerycznego tonu ;)
https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/to-moze- ... a,264,4607" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mariusz Wędliniarz]

Był u nas kiedyś taki stary mieszkaniec. Nazywał się Grzegorz Fendrykowski. Wszyscy nazywali go po prostu Grzesiek. Miał taką starą chałupkę drewnianą, mieszkał samotnie. Był bardzo spokojnym człowiekiem. Nikomu nie wadził, tylko siedział na małej ławce i patrzył się w jeden punkt z laską w ręku. I mlaskał tak gębą bez przerwy. Pamiętam jak babka mi kiedyś powiedziała jak koło niego przechodziliśmy że gdy był młody to miał ciężką Odrę

[moonfire]

Za późno. Poza tym w naszej cywilizacji życie jest najważniejsze. Ja wiem, że to brzmi szokująco, szczególnie w miejscu w którym od lat panuje ciche przyzwolenie na eutanazję, ale taka jest oficjalna wersja. Nikt w Polsce nie zaryzykuje takiej decyzji.

Jest to dbanie o życie w myśl sentymentalizmu i estetyzmu. Brzydko wyglądają setki trumien zmarłych na koronawirusa (albo z powodu chorób towarzyszących), brzydko wygląda również chaos i panika, szczególnie gdy oba te zjawiska kumulują się szybko w krótkim odstępie czasu. Natomiast liczba zgonów z powodu kryzysu gospodarczego będzie większa, ale sprawa odbędzie się po cichu i bardziej rozłoży się w czasie. Tyle zostało z troski o życie - tani sentymentalizm oraz fałszywe poczucie estetyki - bo coś brzydko pachnie i wygląda.

[Ascetic]

widzę, że coraz więcej głosów, że trzeba było jednak dać się ponieść selekcji. naturalnej selekcji.

ten twist podoba mi się.

[moonfire]

https://viva.pl/ludzie/wywiady-vivy/kor ... FzmRd3mBx0" onclick="window.open(this.href);return false;

@Ascetic

Nie chodzi mi o selekcję, ale o ZMNIEJSZENIE liczby zgonów i tragedii. Zmniejszenie w dłuższym odstępie czasu, czego nasza sentymentalna władza nie rozumie.

[Ascetic]

https://viva.pl/ludzie/wywiady-vivy/kor ... FzmRd3mBx0

@Ascetic

Nie chodzi mi o selekcję, ale o ZMNIEJSZENIE liczby zgonów i tragedii. Zmniejszenie w dłuższym odstępie czasu, czego nasza sentymentalna władza nie rozumie.

szkoda.

[Medard]

Był u nas kiedyś taki stary mieszkaniec. Nazywał się Grzegorz Fendrykowski. Wszyscy nazywali go po prostu Grzesiek. Miał taką starą chałupkę drewnianą, mieszkał samotnie. Był bardzo spokojnym człowiekiem. Nikomu nie wadził, tylko siedział na małej ławce i patrzył się w jeden punkt z laską w ręku. I mlaskał tak gębą bez przerwy. Pamiętam jak babka mi kiedyś powiedziała jak koło niego przechodziliśmy że gdy był młody to miał ciężką Odrę

Mądry był ten Grzesiu, skoro miał Odrę, model 1013 był faktycznie ciężki, bo ważył 450 kg.

[Hatefire]

Akurat Odra może wywołać ciężkie powikłania skutkujące zapalaniem mózgu stopniowo zamieniającym człowieka w warzywo. Dlatego między innymi uważam, że antyszczepionkowe madki powinny być leczone ścieżką zdrowia na komisariacie.

[Medard]

Akurat Odra może wywołać ciężkie powikłania skutkujące zapalaniem mózgu stopniowo zamieniającym człowieka w warzywo. Dlatego między innymi uważam, że antyszczepionkowe madki powinny być leczone ścieżką zdrowia na komisariacie.

Zgadza się, nie neguję.

Ale obecnie problemem jest długie czekanie w kolejkach do sklepów i brak dobrych mięs. Mariuszu, czy będziesz miastowym wysyłał mięso w słoikach?

Przyzwyczaiłem się, że smaruję pieczywko mielonką, a teraz będę czekać dwa tygodnie na najbliższą dostawę od lokalnego rolnika (to nazwa takiego systemu w stolicy do zamawiania od małych wytwórców). Lubię też szarpaną wieprzowinę i pasztety, jeżeli macie u siebie.

Mogę odebrać na paczkomat, płacę z góry.

[Hatefire]

Przyzwyczaiłem się, że smaruję pieczywko mielonką, a teraz będę czekać dwa tygodnie na najbliższą dostawę od lokalnego rolnika (to nazwa takiego systemu w stolicy do zamawiania od małych wytwórców). Lubię też szarpaną wieprzowinę i pasztety, jeżeli macie u siebie.

Mogę odebrać na paczkomat, płacę z góry.

Przeżyjesz. Nie czas żałować róż gdy płoną lasy.

[Medard]

Przyzwyczaiłem się, że smaruję pieczywko mielonką, a teraz będę czekać dwa tygodnie na najbliższą dostawę od lokalnego rolnika (to nazwa takiego systemu w stolicy do zamawiania od małych wytwórców). Lubię też szarpaną wieprzowinę i pasztety, jeżeli macie u siebie.

Mogę odebrać na paczkomat, płacę z góry.

Przeżyjesz. Nie czas żałować róż gdy płoną lasy.

Nie jestem pewien, mój komfort został zaburzony. Mogę siedzieć w domu, ale muszę mieć komputer, muzykę i dobre jedzenie. Liczyłem, że Mariusz Wedliniarz wesprze.

[Raf]

Z innej strony, zastanawiam się, na ile wiarygodna jest podawana liczba osób pozostających w stanie ciężkim/krytycznym. Takie informacje można znaleźć na stronie https://www.worldometers.info/coronavirus/#countries" onclick="window.open(this.href);return false; - w przypadku III RP od kilku dni widnieje ta sama liczba (50).

Prawdopodobnie jest to w Polsce liczba osób z COVID-19 przebywająca na OIOMach, na miejsce zmarłych (albo wypisanych z poprawą stanu) przyjmowani są następni więc te 50 miejsc jest stale zajętych i wykazywane w statystykach.

[Sybir]

Spoko, ale zauważ, że mamy 19 szpitali jednoimiennych (plus wojskowe), a w samym stołecznym szpitalu MSWiA jest 30 łóżek w oddziałach intensywnej terapii, więc potencjalna liczba miejsc dla chorych wymagających leczenia w OIT jest większa, niż 50. Oczywiście, pewnie nie wszystkie są obecnie dedykowane dla pacjentów z Covid-19, zważywszy na to, że są rozdzielone na trzy OIT (rezerwa/pacjenci non-Covid-19), ale widocznie sytuacja nie wymaga jeszcze mobilizowania wszystkich sił i zasobów, a poza tym pewnie nie wszystko wiemy ;)

[uglak]

Po prostu Worldometers musi korzystać z danych z różnych źródeł, bo WHO jak zwykle stoi na wysokości zadania i sama nie udostępnia takich danych. Można samemu im podesłać aktualizacje: https://www.worldometers.info/report_us/" onclick="window.open(this.href);return false;

[swetrwser]

Tymczasem na trasie Białystok - Lublin.
Nie ma żadnego stanu wyjątkowego. Nie widzieliście żadnego wojska na ulicach, bo go tam nie ma.

[Nasum]

Tymczasem na trasie Białystok - Lublin.
Nie ma żadnego stanu wyjątkowego. Nie widzieliście żadnego wojska na ulicach, bo go tam nie ma.

Nooo... jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak samo jeden żołnierz to nie wojsko, więc teoretycznie się zgadza.


No a tak poważnie - co ten wojak tam robił? Pomagał policji w jej działaniach? I co tam robiła policja, jakąś blokadę, spisywała kto gdzie jedzie? Jakieś wyjaśnienie tej fotki by się przydało.

[Nasum]

https://www.o2.pl/artykul/koronawirus-l ... 053786241a" onclick="window.open(this.href);return false;


Z serii ciekawostek, bowiem dopiero przeprowadzono testy laboratoryjne na komórkach.

[Sybir]

@swetrwser, Nasum:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=CihGK92Q4vw[/youtube]

[SODOMOUSE]

https://www.o2.pl/artykul/koronawirus-l ... 053786241a


Z serii ciekawostek, bowiem dopiero przeprowadzono testy laboratoryjne na komórkach.

Ale zawsze jest jakieś ALE:
Iwermektyna występuje, jako lek weterynaryjny dla koni. Z opisu wynika, że jest bardzo toksyczny... Okres karencji: Nie stosować u koni przeznaczonych do spożycia przez ludzi. Specjalne ostrzeżenia: Nie jeść, nie pić, nie palić w trakcie podawania preparatu. Po każdorazowym podaniu preparatu należy dokładnie umyć ręce. Należy unikać kontaktu produktu ze skórą lub błonami śluzowymi. Po przypadkowym kontakcie produktu ze skórą lub błonami śluzowymi należy niezwłocznie przemyć miejsce czystą wodą. Po przypadkowym kontakcie produktu z błonami śluzowymi oka należy niezwłocznie zwrócić się o poradę lekarską. Warunki przechowywania i transportu: Przechowywać w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci. Przechowywać w lodówce w temperaturze 2°C – 8°C. Chronić od światła. Postać: pasta Opakowanie: 1 tubostrzykawka 6,42g. Pozwolenie: 1514 Dawkowanie: Koń: Preparat należy stosować doustnie w dawce 0,2 mg iwermektyny na 1 kg ciężaru ciała zwierzęcia. Każda strzykawka 6,42 g zawiera 120 mg iwermektyny, co jest wystarczające do leczenia konia o masie ciała 600 kg. Producent: Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne Okoniewscy “Vetos-Farma” Sp. z o.o. Podmiot odpowiedzialny: Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne Okoniewscy “Vetos-Farma” Sp. z o.o. Wydaje się z przepisu lekarza weterynarii. Iiiichaaachaa wista wio:)

[Nasum]

Dlatego napisałem " jako ciekawostka " ;-) Przy okazji, dobry wykład farmaceutyczny ;-)