POlitykowanie

[Drone]

To, że mam alergię na ideologię, nie znaczy, że mam być obrażonym na rzeczywistość i udawać, że wszystko mam gdzieś albo jestem "ponad to", a wszyscy rządzący "są tacy sami". W mojej ocenie wajchę należy przesunąć zdecydowanie w lewo. Precz z podskórną dyktaturą KK i bandą przykościelnych przydupasów!

[nicram]

W ogóle to nie kminię jak w miarę ogarnięci ludzie mogą się jarać ideologią opartą tylko na tym aby jedynie odbierać. Usankcjonowane pasożytnictwo

Doskonałe. Zwłaszcza, że napisane przez kogoś kto kocha KK i jego księży...

[Hatefire]

No brawo, świat się zmienił, pojawiły się nowe technologie nie poparte materialnymi surowcami, efektywne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, a prymitywne instynkty komunistów wciąż takie same :D

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

[Drone]

No brawo, świat się zmienił, pojawiły się nowe technologie nie poparte materialnymi surowcami, efektywne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, a prymitywne instynkty komunistów wciąż takie same :D

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

Zawsze powtarzałem, że kapitalizm spuszczony ze smyczy skończy się głęboką komuną, w której rolę partii i komunistycznych krajów będzie pełniło kilka ogólnoświatowych korporacji.

[Bloodcult]

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

Nigdzie nie pisałem że surowce nie są już potrzebne. Pisałem że istnieje szeroki zakres technologii gdzie mają one drugorzędne znaczenie.

Nierówności są naturalne i ustawą się ich nie zmieni. To że ja mam mało nie oznacza że wina leży po stronie tego który ma dużo. Problemem może być np. lichwiarstka działalność banków ale to nie jest wina całego kapitalizmu, tylko konkretnych instytucji których działalność może budzić wątpliwości.

Powodem ubóstwa nie są nierówności tylko brak wykształcenia i kwalifikacji.

[Drone]

Drażniące uogólnienia.

[Medard]

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

Powodem ubóstwa nie są nierówności tylko brak wykształcenia i kwalifikacji.

Najbiedniejsi powinni być księża, jako, że chociaż wykształceni, to ich kwalifikacje są mało użyteczne praktycznie. Ale tak nie jest, czyli dużo zależy od stworzonego systemu społecznego i głódź ma wyższą emeryturę od oficera po WAT.

[Bloodcult]

@Drone
Możliwe ale pozwalają mi one normalnie żyć bez oglądania się czy sąsiad ma więcej albo zwalać winę "bo kapitalizm" :)

[Hatefire]

Nigdzie nie pisałem że surowce nie są już potrzebne. Pisałem że istnieje szeroki zakres technologii gdzie mają one drugorzędne znaczenie.

Nierówności są naturalne i ustawą się ich nie zmieni. To że ja mam mało nie oznacza że wina leży po stronie tego który ma dużo. Problemem może być np. lichwiarstka działalność banków ale to nie jest wina całego kapitalizmu, tylko konkretnych instytucji których działalność może budzić wątpliwości.

Powodem ubóstwa nie są nierówności tylko brak wykształcenia i kwalifikacji.

Wymieniłeś np OZE, których zastosowanie wymaga całkiem sporo surowców.

Skoro już wyskoczyłeś z argumentem z natury, to zadam ci jedno pytanie. Nadal śpisz na drzewie i jesz surowe mięso? Jeśli nie to jednak wygląda na to, że społeczeństwo nie rządzi się jednak naturalnymi prawami.

Czyli jak wszyscy zrobią magistra to zniknie bieda i nierówności? Jestem wykształcony na podobnym poziomie co Sebastian Kulczyk, a jednak mam rzędy wielkości mniej kasy, ciekawe dlaczego. Mit edukacji i kwalifikacji jako zabezpieczenia przed biedą i wykluczeniem obalił już Marks pojęciem "ukrytego przeludnienia względnego". W skrócie im więcej wykształconych tym wartość wykształcenia spada.

[Bloodcult]

@Medard
To zostań księdzem skoro im tak dobrze :)

[Drone]

@Drone
Możliwe ale pozwalają mi one normalnie żyć bez oglądania się czy sąsiad ma więcej albo zwalać winę "bo kapitalizm" :)

Dla wielu zwyczajnych nierobów każde tłumaczenie jest dobre, ale z drugiej strony tyle samo w wielu przypadkach są warte rady typu "weź się w garść i do roboty" albo - cytując klasyka - "weź kredyt i zmień pracę".

[Medard]

Możliwe ale pozwalają mi one normalnie żyć bez oglądania się czy sąsiad ma więcej albo zwalać winę "bo kapitalizm" :)

To prawda, w przypadku jednostki.

[Triceratops]

W mojej ocenie wajchę należy przesunąć zdecydowanie w lewo.

NIe wierze tzo ja czytam

[Bloodcult]

@Hatefire
Stopień magistra nie jest nikomu potrzebny. Poza tym mówiłem o ubóstwie a nie o tym że Tobie jest źle :) W ubóstwie żyją często ludzie który z powodu braków w jakimkolwiek wykształceniu mają problem aby podjąć jakąkolwiek pracę - tutaj żaden system nie pomoże.

A Kulczyk to jak zwykle przykład z dupy bo ani zrobił kasy na wykształceniu ani na uczciwej konkurencji.

Uwielbiam dyskusję jak światowe TOP 3 czy TOP 2 procent biadoli że nie jest w TOP0.1 % :D
Bo jak Zandberg zostanie premierem czy tam sekretarką partii to dumny bumelant i internetowy rewolucjonista będzie żył na równi z Kulczykiem :D

[Ascetic]

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

Nigdzie nie pisałem że surowce nie są już potrzebne. Pisałem że istnieje szeroki zakres technologii gdzie mają one drugorzędne znaczenie.

Nierówności są naturalne i ustawą się ich nie zmieni. To że ja mam mało nie oznacza że wina leży po stronie tego który ma dużo. Problemem może być np. lichwiarstka działalność banków ale to nie jest wina całego kapitalizmu, tylko konkretnych instytucji których działalność może budzić wątpliwości.

Powodem ubóstwa nie są nierówności tylko brak wykształcenia i kwalifikacji.

o tak. do standardowego zestawu: garbate nosy, bigpharpa i co tam jeszcze się wpisuje należy co oczywiste dopisać lichwiarskie banki. tyle, że banki akurat aktualnie w polsce lecą na różnych rekomendacjach. T, S i huj wie (ja wiem) jakich jeszcze. sektor jest aż doregulowany. teraz się zerozero chce zabrać za firmy pożyczkowe. to oczywiście wpływa na to, że banki się konsolidują a kapitał zagranicznych z tych banków spierdala w podskokach z polski (przyszła fuzja aliora z mbankiem i wiele wcześniejszych). finał takie smętnego marudzenia będzie taki, że zostanie kilka banków. w tym ze dwa znacjonalizowane i wówczas tacy jak Ty będą buczeć, że nie ma konkurencji i dyktują lichwiarskie warunki. bo takie są podstawowe prawa konkurencji. znikoma ilość usługodawców narzuca swoje warunki. ok? kpw?

[Hatefire]

@Hatefire
Stopień magistra nie jest nikomu potrzebny. Poza tym mówiłem o ubóstwie a nie o tym że Tobie jest źle :) W ubóstwie żyją często ludzie który z powodu braków w jakimkolwiek wykształceniu mają problem aby podjąć jakąkolwiek pracę - tutaj żaden system nie pomoże.

A Kulczyk to jak zwykle przykład z dupy bo ani zrobił kasy na wykształceniu ani na uczciwej konkurencji.

Uwielbiam dyskusję jak światowe TOP 3 czy TOP 2 procent biadoli że nie jest w TOP0.1 % :D
Bo jak Zandberg zostanie premierem czy tam sekretarką partii to dumny bumelant i internetowy rewolucjonista będzie żył na równi z Kulczykiem :D

Skąd pomysł, że chcę żyć na równi z Kulczykiem? Ja chcę, żeby te top 2-3% procent zamieniło się np w 10%, bo to czy ludzie będą mieli pracę i godne zarobki w minimalnym stopniu zależy czy Kulczyk sobie kupi 2 czy 3 jachty, tylko ile tysięcy VW Golfów się sprzeda.

[Medard]

W mojej ocenie wajchę należy przesunąć zdecydowanie w lewo.

NIe wierze tzo ja czytam

Bo dzisiejsza definicja lewactwa to zabrać tym, którzy są trochę bogatsi od biednych,
wydajniej pracują, są lepiej wykształceni,
ale nie mogą się zbuntować,
a tym naprawdę bogatym się nie zabiera, szczególnie, że często dorabiają się na państwie właśnie.

[Ascetic]

Zapewne dlatego Chińczycy inwestują gigantyczną kasę w monopolizację rynku metali ziem rzadkich na przykład. To że węgla tego naszego "czarnego złota" nie potrzeba tyle co kiedyś nie znaczy, że surowce jako takie utraciły na znaczeniu.

Nic mi też nie wiadomo, żeby nierówności malały a większość kapitału nadal nie znajdowała się w rękach wąskiej grupy ludzi.

Powodem ubóstwa nie są nierówności tylko brak wykształcenia i kwalifikacji.

Najbiedniejsi powinni być księża, jako, że chociaż wykształceni, to ich kwalifikacje są mało użyteczne praktycznie. Ale tak nie jest, czyli dużo zależy od stworzonego systemu społecznego i głódź ma wyższą emeryturę od oficera po WAT.

dyskusyjne. a czego oni sie tam niby uczą?. na pierwszym, drugi, czy którym roku "studiów". nigdy nie widziałem co prawda planu ich ćwiczeń i wykładów, ale śmiem wątpić, że są to studia interdyscyplinarne i uczące czegokolwiek. no może poza czytaniem, śpiewaniem i się nadstawianiem. moim zdaniem zawód ksiądz to było coś w latach 50,60,70, gdzie poziom edukacji polskiego społeczeństwa był znikomy. jak już umiał jako tako czytać to był gość. a teraz? zresztą kto normalny by się tam szedł uczyć, żeby później kelnerować głódziowi. pewnie same przegrywy no i jakiś procent zadżumionych wiarą? religia, czy jak wy to tam nazywacie.

[Triceratops]

W mojej ocenie wajchę należy przesunąć zdecydowanie w lewo.

NIe wierze tzo ja czytam

Bo dzisiejsza definicja lewactwa to zabrać tym, którzy są trochę bogatsi od biednych,
wydajniej pracują, są lepiej wykształceni,
ale nie mogą się zbuntować,
a tym naprawdę bogatym się nie zabiera, szczególnie, że często dorabiają się na państwie właśnie.

Definicja lewactwa jest zawsze taka sama "zabrac tym co zapiedalaja i sie bogaca i dac tym, ktorym sie nie chce"
Ale nie bardzo rozumiem o co chodzi kol.Drone, przeciez PIS realizuje od 4 lat program partii RAZEM, pownien byc zadowolony

[uglak]

dyskusyjne. a czego oni sie tam niby uczą?. na pierwszym, drugi, czy którym roku "studiów". nigdy nie widziałem co prawda planu ich ćwiczeń i wykładów, ale śmiem wątpić, że są to studia interdyscyplinarne i uczące czegokolwiek. no może poza czytaniem, śpiewaniem i się nadstawianiem. moim zdaniem zawód ksiądz to było coś w latach 50,60,70, gdzie poziom edukacji polskiego społeczeństwa był znikomy. jak już umiał jako tako czytać to był gość. a teraz? zresztą kto normalny by się tam szedł uczyć, żeby później kelnerować głódziowi. pewnie same przegrywy no i jakiś procent zadżumionych wiarą? religia, czy jak wy to tam nazywacie.

to akurat ciekawe pytanie. znalazlem cos takiego:



nie widze drugiego semestru.