+1 za wiedzę, sprawdziłem i tak jest. Clickbaitowe artykuły robią swoje.Lukass pisze: ↑31-07-2025, 18:27
Ależ Panie Kolego. Dziennikarz (tia, stażysta po marketingu to nie dziennikarz) nie wie, co pisze. Opłata reprograficzna w Polsce istnieje od lat. Papier nie oberwie, bo już obrywa od wielu lat. I ma to sens akurat w przypadku papieru, a przynajmniej miało, gdy masowo kserowano książki - z tych funduszy wypłacano coś na kształt zadośćuczynienia autorom, których kopiowano najbardziej (ale jak to oceniano, to już nie mam pojęcia). Podobnie, z płyt CD dostawali muzycy, z płyt DVD pewnie branża filmowa, etc. Obecnie jest to pewnie dość nieżyciowe.
Nowością nr 1 jest dodanie smartfonów (a także chyba kopiarek i drukarek, bo raczej ich na liście nie było, choć tego pewien nie jestem i nie chce mi się grzebać). Co ponownie, mogłoby mieć sens, gdyby ktoś się jeszcze bawił w kopiowanie plików i kserowanie, ale to już raczej tak nie działaOt, prawo nienadążające za światem.
Nowością nr 2 jest usunięcie z listy podmiotów uprawnionych stowarzyszenia, które wypłacało zadośćuczynienia dla autorów książek naukowych i technicznych, które były i pewnie nadal są najszerzej kopiowane w taki czy inny sposób. No i to mnie akurat nie cieszy. Nie powiem, że dostałem kokosy, ale odrobinę pieniędzy w ten sposób w życiu zarobiłem.
Nie zmienia to faktu że czy to niby lewa i niby prawa strona przy korycie, zawsze chodzi o jedno.
(Ale i tak skurwysyństwo że za papier trza dodatkowo jakiś podatek odprowadzać)