POlitykowanie

[Hatefire]

Ty grasz nieuczciwie. Jeśli kolega nielegalnie zamalowywał nielegalne malowidła trzeba było zadzwonić po policję. Obicie ryja było nielegalne. Ja czasem mam wrażenie, że ty nas traktujesz jak debili. Niestety nie jesteśmy twoimi kolegami z ONR, czy czegoś tam innego. My nawet czasem czytamy, cholera jak się to nazywa, no te..., aha książki. Nie nabierzemy się na te sztuczki.

[83koper83]

Nie zalecam przemocy.

Ojojoj jeszcze wczoraj usprawiedliwiałeś wzburzeniem postronnych obserwatorów, którzy mają prawo reagować. Skąd ta zmiana? Uległeś homoseksualnej propagandzie?

Poddałem to dyskusji, nie wyrażając ostatecznego zdania na ten temat, ale najwidoczniej nie można tu liczyć na uczciwość.

W sumie racja, typ wyraźnie zasłużył na wpierdol, bardzo racjonalnie to wytłumaczyłeś. Gdyby tylko zaznaczył wyraźnie, że krytykuje fizyczny akt wandalizmu, a nie prezentowane treści, to byłby w tej sytuacji ofiarą, a tak - obaj są siebie warci.

Oczywiście, bo gdyby tamten chuligan niszczył wyżej opisany obiekt pod hasłami Antify to pobity pewnie biłby brawo.
PS. Być może reaguję za ostro, ale jestem gorącym przeciwnikiem "dzikich" graffiti od wulgaryzmów po kibicowski kicz.

Pacjencie, rozumiem, że gdybyśmy się np. spotkali w prawdziwym świecie i wykrzyczałbym Ci w twarz, bardzo głośno i z bardzo bliska, tak, że kropelki mojej śliny wpadłyby Ci do oczu, że jesteś komuchem, to każda Twoja reakcja, poza krytyką samej formy mojej wypowiedzi, usprawiedliwiłaby wpierdolienie Ci kosy pod żebro.

[uglak]

ja tylko zwroce uwage na fakt, ze ani w filmiku ani w artykule nie ma informacji, ze pobil go ktos kto te napisy akurat robil. zastanawia mnie jaka jest szansa, ze w niecaly tydzien po akcji w Bialymstoku na sciezce rowerowej do dziennikarza Krytyki Politycznej podejdzie jakis randomowy huligan akurat wtedy kiedy ten patrzy na bazgroly na scianie i go pobije? mysle, ze Witkowski spokojnie moze zaczac grac w totka - bedzie nie tylko na nowe okulary ;-)

[Hatefire]

Pewnie pobił się sam. To logiczne.

[Pacjent]

Ty grasz nieuczciwie. Jeśli kolega nielegalnie zamalowywał nielegalne malowidła trzeba było zadzwonić po policję. Obicie ryja było nielegalne. Ja czasem mam wrażenie, że ty nas traktujesz jak debili. Niestety nie jesteśmy twoimi kolegami z ONR, czy czegoś tam innego. My nawet czasem czytamy, cholera jak się to nazywa, no te..., aha książki. Nie nabierzemy się na te sztuczki.

Masz problem z logicznym myśleniem, jak każdy kto popiera nielogiczny program partii Razem. Jeden koleś dokonuje aktu wandalizmu, drugiemu to nie przeszkadza, tylko włącza mu się cenzura hasła, którego nie akceptuje i zostaje pobity. Obaj reprezentują tę samą kulturę.

[Hatefire]

Swoją drogą nadal nie otrzymałem od Pacjenta informacji czy mam prawo sprzedać pizdę prawakowi rozlepiającego plakat marszu niepodległości pod wiaduktem na Damrota. Jako wzburzony obserwator.

[Lukass]

^^ To jest chyba jakaś ONR-owa logika. Po pierwsze, nie wiadomo, czy bijący to ten sam, co hasła namalował. Po drugie, pobity został pobity (jeśli wierzyć relacji prasowej) za to, że nie podobały mu się hasła, o co miał zostać zresztą spytany przez bijącego. Nijak nie widzę tu "tej samej kultury".

[Hatefire]

Masz problem z logicznym myśleniem, jak każdy kto popiera nielogiczny program partii Razem. Jeden koleś dokonuje aktu wandalizmu, drugiemu to nie przeszkadza, tylko włącza mu się cenzura hasła, którego nie akceptuje i zostaje pobity. Obaj reprezentują tę samą kulturę.

A te hasła były namalowane legalnie?

[83koper83]

^^^Ja odpadam :DDD.

No wyraźnie koleś, który spuszcza komuś wpierdol w odpowiedzi na krytykę i koleś, który widzi nabazgrane graffiti np. o treści "żydy do gazu" i nie zdobywa się na obiektywną refleksję, że każdy wandalizm jest złem, reprezentują tę samą kulturę. Żelazna logika, a w ogóle III Rzesza to był raj dla homosiów. Różowy trójkąt to było odznaczenie państwowe.

[Pacjent]

^^ To jest chyba jakaś ONR-owa logika. Po pierwsze, nie wiadomo, czy bijący to ten sam, co hasła namalował. Po drugie, pobity został pobity (jeśli wierzyć relacji prasowej) za to, że nie podobały mu się hasła, o co miał zostać zresztą spytany przez bijącego. Nijak nie widzę tu "tej samej kultury".

Być może koleś z Antify rzucił się na jakiegoś kibola, piszącego antypedalskie hasło i dostał w mazak, co nie zmienia mojej oceny. Koleś sam podkreśla, że chodziło mu o treść napisu, a nie sam fakt mazania po tynku. Obaj są zatem przedstawicielami tej samej prymitywnej grupy.
PS. Nie zdziwię się jeśli cała historia okaże się być zmyślona.

^^^Ja odpadam :DDD.

No wyraźnie koleś, który spuszcza komuś wpierdol w odpowiedzi na krytykę i koleś, który widzi nabazgrane graffiti np. o treści "żydy do gazu" i nie zdobywa się na obiektywną refleksję, że każdy wandalizm jest złem, reprezentują tę samą kulturę. Żelazna logika, a w ogóle III Rzesza to był raj dla homosiów. Różowy trójkąt to było odznaczenie państwowe.

Antyhomoseksualne sankcje były instrumentem do eliminowania niektórych wrogów politycznych, a innym np. szefowi Hitlerjugend Baldurowi von Schirachowi nic nie zrobiono za numery z chłopcami.

[Lukass]

Być może koleś z Antify rzucił się na jakiegoś kibola, piszącego antypedalskie hasło i dostał w mazak, co nie zmienia mojej oceny. Koleś sam podkreśla, że chodziło mu o treść napisu, a nie sam fakt mazania po tynku. Obaj są zatem przedstawicielami tej samej prymitywnej grupy.
PS. Nie zdziwię się jeśli cała historia okaże się być zmyślona.

Być może tak, być może nie. Też nie do końca ufam tej relacji. Ale nadal: po pierwsze, wpierdol i mazanie po tynku to jednak dwa różne kalibry; po drugie, protest przeciwko treści napisu stawiam wyżej, niż protest przeciwko samemu mazaniu - napis "Wielki Śląsk" przynajmniej nikogo by nie atakował.

[Hatefire]

Powtórzę pytanie po raz trzeci. Jak trafię na prawaka rozpowszechniającego swoje poglądy mam mu prawo zapierdolić czy nie? Jako wzburzonemu obserwatorowi, oczywiście.

[Pacjent]

Powtórzę pytanie po raz trzeci. Jak trafię na prawaka rozpowszechniającego swoje poglądy mam mu prawo zapierdolić czy nie? Jako wzburzonemu obserwatorowi, oczywiście.

Gdy będzie łamał prawo reaguj jak potrafisz. Tylko nie rzucaj jajkami jak ci z białostockiego "marszu równości", którzy rozpoczęli w ten sposób zamieszki, bo szkoda jedzenia.

[uglak]

Pewnie pobił się sam. To logiczne.

spokojnie, to centrum miasta, jesli gosc faktycznie ma takie szczescie do malo prawdopodobnych wydarzen to na pewno w poblizu jest monitoring. Wroclaw juz dawno temu chwalil sie, ze ma monitoring dobrej jakosci, ktory pozwala na identyfikacje twarzy nawet w nocy, wiec szybko bedziemy mieli zdjecie pamiatkowe ;-)

[Hatefire]

Czyli nie będzie problemu jak zakurwię z pięści i sprzedam buta kolesiowi, który rozlepia plakaty Marszu Niepodległości pod wiaduktem na Damrota? Bo tam nie wolno, czyli nielegalne. a i tak wszyscy to robią.

[Pacjent]

Czyli nie będzie problemu jak zakurwię z pięści i sprzedam buta kolesiowi, który rozlepia plakaty Marszu Niepodległości pod wiaduktem na Damrota? Bo tam nie wolno, czyli nielegalne. a i tak wszyscy to robią.

Z mojej strony nie.

[Hatefire]

No to już wszystko wiem na twój temat i twoich poglądów.

[nicram]

W tym kraju jak wyglądasz inaczej też możesz zarobić wpierdol:
http://www.plotek.pl/plotek/7,154063,25 ... =BoxOpImg4" onclick="window.open(this.href);return false;

[Pacjent]

Jest jakiś kraj gdzie za inny wygląd nie można dostać wpierdolu?

[Hatefire]

Pacjent po raz 34 587 tłumaczę. Co mnie i innych użytkowników obchodzą inne kraje. Mieszkam w Polsce i jestem Polakiem, to mnie polskie problemy wkurwiają być może w Portugalii albo Ekwadorze jest bardziej chujowo, ale mam to gdzieś.