SARS-CoV-2

[Pacjent]

Rzekomy brak wiary w wirusa jest zwykle zaprzeczaniem istnienia pandemii, a to dwie różne rzeczy.

[hcpig]

Nigdy nie przeczyłem istnieniu wirusa, daję tylko przykład, jak można go wykorzystać do własnych celów, być może chodzi o utrzymanie szpitala, bo bez obchodzenia systemu się nie da. Tego nie wiem.

A ja nie mówię, że Ty tylko jeżeli tak wielu ludzi łyka teorie o NIESTNIENIU wirusa to tym bardziej jeszcze więcej będzie łykać 'miękkie' formy sceptycyzmu - czego obraz chyba każdy ma na codzień.

[Mariusz Wędliniarz]

A robicie dalej do miednicy i wylewacie na podwórzu? Bo jeśli tak, to przecież musicie wychodzić.

To znaczy mamy już pomieszczenie z muszlą w domu. Koło kuchni jest i w zimie nie musimy wychodzić na podwórze. Ja to i tak robię kope raz na tydzień, babka też rzadko więc nie ma problemu. Kąpie się też raz w tygodniu.

[Drone]

To dobrze. Miednica będzie już tylko do lepienia pierogów.

[Ascetic]

Sam sobie przeczysz, albo nie wiemy jakie są przyczyny wzrostu zachorowań, czyli wprowadzone na szybko zakazy nie mają sensu, albo trzeba przycisnąć społeczeństwa, bo ludzie sami nie potrafią się zdyscyplinować.


Mityczny wyższy poziom kulturalny amerykańskiego Johna, francuskiego Pierra czy hiszpańskiego Antonia jakoś nie wpływa na mniejsze rozprzestrzenianie się wirusa w tych krajach.

jasne. nie wiem jakie są przyczyny. wiem natomiast, że w wuhan ryglowanie drzwi od zewnątrz się sprawdziło. i gdzie tu przeczenie sobie? dwa odrębne fakty. można je łączyć w ciąg przyczynowo skutkowy*, albo pierdolić kocopoły o jakichś mitycznych kulturach. zresztą. te? czy ktoś poza tobą pisze o jakichś mitycznych kulturach zachodu? ktoś się na nie powołuje? nikt. sam ze sobą na ten temat gadasz. a jak masz kompleksy i czujesz się gorzej niż np. amerykanin, czy francuz to twoja sprawa. to jakby nie ma związku.

* mi się to składa w jedną logiczną całość, choć mam też wątpliwości. wiem jedno. jak jest przepis, regulacja - to trzeba jej przestrzegać. i tu się zgadzam z drone. i o tym była wyjściowo sprawa. dla ciebie trzeba lecieć w paralele. a w izraelu, to tamto i siamto. oczywiście kompletnie nie wiedząc jak jest w rzeczywistości w izrealu. bo trudno uznać, że ma się wiedzę po 3 artykułach z onetu.

[RippingHeadache]

Teraz nie wkleję liny, bo mam tylko telefon, ale serio widziałem takie artykuły. Wieczorem poszukam w necie.

Wrzuć sobie wągrowiecki szpital odmówił przyjęcia poszkodowanego w wypadku, bo nie miał objawów koronawirusa.

portalwrc.pl

Tekst z 13 września, jest nawet zdjęcie ankiety pacjenta zgłaszającego się z powodu zakażenia koronawirusem, która mu dali do podpisania, a gość tego nie zrobił.

W kilku miejscach o tym wydarzeniu jest napisane.

Proszę bardzo, daję linę, jest tam również zdjęcie ankiety szpitalnej:

https://www.portalwrc.pl/wagrowiec/aktu ... ronawirusa

https://kobieta.onet.pl/nie-wypelnil-an ... la/p6rktnf

Jak to było? Poguglujcie, to znajdziecie?

http://szpitalwagrowiec.pl/blog/2020/09 ... -wagrowcu/
https://www.antyfake.pl/wagrowiec-170920-pbr-szpital

[Olo]

LOL, fake news to gorszy i znacznie szybciej rozprzestrzeniający się wirus niż te całe covidy.

[Lukass]

Ja bym był ostrożniejszy w osądach. Co tam w rozmowie było, to jedno. Ale zdjęcie ankiety mówi sporo. Język polski jest trudny, fakt, jednak już sam nagłówek sugeruje, że należy ją wypełniać wtedy i tylko wtedy, gdy pacjent zgłasza się z "powodu podejrzenia zakażenia". Jeśli zgłasza się z powodu podejrzenia złamania kończyny górnej, to nie powinien tego wypełniać. I ja też bym nie wypełnił. A jeśli szanowni urzędnicy, którzy tę ankietę stworzyli, nie radzą sobie z językiem ojczystym, to może pora zmienić pracę.

[Medard]

LOL, fake news to gorszy i znacznie szybciej rozprzestrzeniający się wirus niż te całe covidy.

To, że złożyli doniesienie do prokuratury to nic nie znaczy, okaże się, czy prokuratura podejmie temat, a potem, co z tego wyniknie. To bardzo niewygodna sprawa dla szpitala albo nfz, zależy kto wymyślił takie ankiety.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że człowiek po wypadku z opuchniętą ręką tworzy szablon w wordzie, musiałby mieć już wcześniej taki gotowy, potem drukuje, jeszcze udaje głupa w szpitalu, robi zdjęcie i biegnie z tym do portalu, żeby opublikowali, bo w szpitalu nie chcą leczyć. A ręka to mało ważna. Nie wiem, czy Borat, by to wymyślił.

Idąc dalej, czemu przy wyrostku nie dać ankiety, że zgłaszający ma u siebie podejrzenie choroby psychicznej, a potem zamknąć delikwenta w psychusce, to stare dobre ruskie metody.

[83koper83]

Ja bym był ostrożniejszy w osądach. Co tam w rozmowie było, to jedno. Ale zdjęcie ankiety mówi sporo. Język polski jest trudny, fakt, jednak już sam nagłówek sugeruje, że należy ją wypełniać wtedy i tylko wtedy, gdy pacjent zgłasza się z "powodu podejrzenia zakażenia". Jeśli zgłasza się z powodu podejrzenia złamania kończyny górnej, to nie powinien tego wypełniać. I ja też bym nie wypełnił. A jeśli szanowni urzędnicy, którzy tę ankietę stworzyli, nie radzą sobie z językiem ojczystym, to może pora zmienić pracę.

Otóż to. Nie trzeba być foliarzem, żeby dopuszczać możliwość, że na prawdziwym wirusie można kręcić lody. Na wszelki wypadek napiszę, że moja mama, co prawda z obrzydzeniem, ALE JUŻ OD CZASÓW TRZECH TENORÓW GŁOSUJE NA PO!!!

[Olo]

jednak już sam nagłówek sugeruje, że należy ją wypełniać wtedy i tylko wtedy, gdy pacjent zgłasza się z "powodu podejrzenia zakażenia". Jeśli zgłasza się z powodu podejrzenia złamania kończyny górnej, to nie powinien tego wypełniać. I ja też bym nie wypełnił.

Ankietę odnośnie podejrzenia zachorowania na covid wypełniałem już kilkukrotnie - u dentysty, lekarza rodzinnego, na jakimś badaniu. Teraz wypełniasz ją wszędzie. Na pogotowiu też. Dla jasności - zazwyczaj wypełniał/a ją za mnie jakaś asystentka lub lekarz, którzy zadają Ci pytania. Tyle, że nagłówek jest raczej inny - nie taki w tej podanej, ale całość tej ankiety wygląda z tego co pamiętam identycznie. Wg. mnie ktoś tu jebnął mylący nagłówek. Albo powielił ankietę tylko dla covidowców dla wszystkich "bo i tak pytania te same".

[Rumburak]

Chyba wyciągamy zbyt daleko idące wnioski.

[Medard]

Znalazłem o tym procederze artykuł na kłamliwej wyborczej z 20 sierpnia, wieczorem wrzucę linę. Ankieta jak w tym Węgrowcu została opracowana przez MZ w kwietniu i okazuje się, że pojawia się w wielu szpitalach powiatowych. Polska B?

Traktuję akcję jako sprawę biznesową, że tak się bardziej opłaca.

[Drone]

Kibice nas obronią!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Brzmi trochę jak żart

[Drone]

Niestety to nie żart. Tu o tym więcej:
https://portal.librus.pl/rodzina/artyku ... alfabetyzm

[Medard]

Niestety to nie żart. Tu o tym więcej:
https://portal.librus.pl/rodzina/artyku ... alfabetyzm

Ze wszelkich badań IQ wynika, że nie odstajemy znacznie od krajów zachodnich.

Tylko u nas wiele prostych spraw się utrudnia, przykład rozkładów pociągów, podawany jest peron i tor, w takich Włoszech, gdzie kolej jest lepsiejsza jest tylko peron ichnie binario.

To ułatwia życie podróżnym.

IQ Włochów jest podawane jako troszku wyższe, ale kto był w Neapolu to wie, że to raczej mentalnie Afrykanie, nadrabia północ kraju.

[Drone]

Jeśli chodzi o poziom czytelnictwa, to właśnie jesteśmy w ogonie Europy razem z krajami południa: Portugalią, Grecją i Włochami. A może by porównywać się z lepszymi, a nie najgorszymi?

[Medard]

Jeśli chodzi o poziom czytelnictwa, to właśnie jesteśmy w ogonie Europy razem z krajami południa: Portugalią, Grecją i Włochami. A może by porównywać się z lepszymi, a nie najgorszymi?

Czytelnictwo jest u nas słabe, wiadomo od lat.

[Duban]

Ja tu widzę, że niektórzy mają Włochy zjeżdżone z północy na południe. Parafrazując: kto był w Jarosławiu... Stereotyp ekonomiczny nakłada się na społęczny.

BTW, tak byłem w Neapolu. Zajebiste miasto.