No to tu mi zrobiłeś dzień



Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
No to tu mi zrobiłeś dzień
No to albo Ty czegoś nie rozumiesz, albo udajesz że nie rozumiesz. To dlaczego fałszuje wybory, usuwa konkurentów (zamyka, zabija, odbiera prawo startu)?
Robi to to właśnie po to żeby mieć nad procesem wyborczym kontrolę. I robi to na tyle skutecznie, że nawet przedstawiciele władzy oficjalnie nie próbują udawać, że mają jakiekolwiek znaczenie i są czymś innym niż rodzajem demokratycznej wioski potiomkinowskiej. Natomiast ty raczyłeś napisać, że nie ma na tym kontroli. No ma, niemal 100%.
Tak. Jak w końcu umrze na tego alzheimero-parkisono-nowotwora
Ale kto napisał, że jest kochany? Dyskusja jest o śmiałej tezie, że jego władza na krajem jest na tyle nikła, że nie ma kontroli na przykład nad wyborami
Był dokładnie z ruskiej gliny, może co najwyżej z odrobinę mniejszą domieszką gówna.
Hatefire pisze: ↑17-02-2024, 14:37Natomiast co do samego Nawalnego, to moja prywatna opinia jest taka, że chuj mu w dupę i kotwica w plecy. To wielkoruski nacjonalista, który popierał i zajęcie Krymu i agresję na Gruzję. Różnica jest taka, że anturaż taki bardziej nowoczesny, mniej nacbolski niż Putin. Złośliwie powiem, że skoro chciał silnej, imperialistycznej Rosji, to ją właśnie dostał. Z całym kurwa dobrodziejstwem inwentarza. To podobna historia do tej z Stauffenbergiem. To był nazista, rasista , antysemita i wielkoniemiecki szowinista. Ok, dwoje naziolków miało odmienne poglądy, jeden próbował zabić drugiego, nie wyszło i sam został zabity.
Masz raka mózgu.
No i kurwa nie kłam. Nie postawiłem nigdzie takiej tezy. Chyba, że sam sobie ją postawiłeś i o niej dyskutujesz.
Również życzę zdrowia.
No dobra. nie ma sensu. Jesteś uprzedzony do niego i tyle. Chuja zrozumiałeś z jego działań.Hatefire pisze: ↑19-02-2024, 15:13Był dokładnie z ruskiej gliny, może co najwyżej z odrobinę mniejszą domieszką gówna.
Pozwolę sobie powtórzyć.
Hatefire pisze: ↑17-02-2024, 14:37Natomiast co do samego Nawalnego, to moja prywatna opinia jest taka, że chuj mu w dupę i kotwica w plecy. To wielkoruski nacjonalista, który popierał i zajęcie Krymu i agresję na Gruzję. Różnica jest taka, że anturaż taki bardziej nowoczesny, mniej nacbolski niż Putin. Złośliwie powiem, że skoro chciał silnej, imperialistycznej Rosji, to ją właśnie dostał. Z całym kurwa dobrodziejstwem inwentarza. To podobna historia do tej z Stauffenbergiem. To był nazista, rasista , antysemita i wielkoniemiecki szowinista. Ok, dwoje naziolków miało odmienne poglądy, jeden próbował zabić drugiego, nie wyszło i sam został zabity.
Mi się wydaje, że to jednak nie takie proste w ocenie jakbyś chciał to widzieć. Właściwie każda postawa w stosunku do śmierci/ zamordowania Nawalnego na korzyść kacapii. Przemilczenie, uderzanie w takie tony jak Twój, czy lewuska forumowego, czy płakanie krokodylymi łzami. (Swoją drogą, słyszałem co najmniej trzy wypowiedzi polityków koalicji, gdzie było postawione „ale” - takie jak choćby kwestia Krymu w ustach Nawalnego. Tutaj jak rozumiem, całkowita generalizacja i pomijanie niewygodnych faktów. Spoko. To też w stylu, który tutaj zaczyna się coraz częściej pojawić po nieoczywistej dotąd stronie).
Jako niejednokrotnie naznaczony jako "lewar" niespecjalnie rozumiem, gdzie tu wyzywanie (ok, teraz będzie lewiszcze, albo osoba lewicowa. Pewnie łatwiej akceptowalne, i nie obraźliwe).. Tak samo jak niespecjalnie nie rozumiem oburzenie, że ktoś się może nie zgadzać z projekcją, że Nawalny to drugi putler. Trochę więcej tolerancji na odmienne zdanie, nawet takie spoza banieczek, w szczególności takie, które nie leci po lini lewary-konfa, bo chyba nie zaprzeczysz, że gadasz tutaj jak nie lewarem, to konfiarzem, z tym Nawalnym. Nie ja się poprzez tę narrację, zrównałem z tymi z którymi tutaj tonami wpisów, memów, śmieszków jechałeś.