POlitykowanie
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Trudno powiedzieć, czy to kwestia krałzowych, czy czarnieckiegodrugiegozwrocławia spraw, czy może zaszłości z koalicji lprpiździelce, czy tego co głębiej, ale chyba mówiłem, że roman, to, że tak powiem, młot na miernoty. Obstawiam, że właśnie poprzez złamanie niepisanego egrimentu politycznego, przez czyszczonych teraz, czeka nas realizacja programu rządowego "pucha+".
lys på slutten av lys
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: POlitykowanie
Deutschland Deutschland über alles.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: POlitykowanie
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: POlitykowanie
https://strefainwestorow.pl/w-zielonej- ... si-zwrocic
https://strefainwestorow.pl/w-zielonej- ... europejska
Do poczytania o sytuacji w polskim atomie. Mniej polityki, a wiecej faktów.
https://strefainwestorow.pl/w-zielonej- ... europejska
Do poczytania o sytuacji w polskim atomie. Mniej polityki, a wiecej faktów.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Abstrahując od tego, że wyciąganie wniosków, że to "działalność dywersyjna" bo jakiś samorządowiec kombinuje jak przenieść z Lubiatowa-Kopalina do Żarnowca, i nie ma to póki co wpięcia w rządowe decyzje, jest niczym jak odciąganiem uwagi od dzisiejszego wawrzyka, to, czy lokalizacja w Żarnowcu nie jest lepszą lokalizacją? Przecież tam w latach 80' rozpoczęto projekt polskiego atomu.Pelson pisze: ↑17-01-2024, 20:57https://strefainwestorow.pl/w-zielonej- ... si-zwrocic
https://strefainwestorow.pl/w-zielonej- ... europejska
Do poczytania o sytuacji w polskim atomie. Mniej polityki, a wiecej faktów.
Tak prywatnie, to od 22 lat jestem w tamtych rejonach. Kurde ile ja razy nie szamałem rybki w Lubiatowie. Sprawa mało istotna z perspektywy polskiego bezpieczeństwa, ale kurde, jakoś tam szkoda będzie.
Czy Żarnowiec nie był na krótkiej liście lokalizacji atomu? Jakakolwiek inwestycja w gminie Choczewo została poczyniona od czasu kiedy zapadła decyzja o budowie elektrowni? Tak wiatraków od zajebania, ale coś pod elektrownię? Kurde, byłem tam w tym roku i nie kojarzę. Łeba to mój niemalże drugi dom. W trójkącie Łeba Zwartowo, Białogóra, zahaczając o jezioro Sarbsko, Sasino, Kopalino, Łętówko robię kilometry. Nie dalej jak w przyszłym tygodniu tam będzie moja lepsza połowa, pewnie usłyszy, że jakby mieli przenieść, to biznesy turystyczne odetchną głęboko.
A wracając do polityki. wróblewski, prezes WEI to kolejny ułaskawiony przez dudę*. ten od twitta, cezary, co prawda na stronie WEI nie widnieje, ale się przedstawia jako przewodniczący rady nadzorczej tegoż ttanku. Wyglądają na kolejnych, obiektywnych, coś jak obiektywny dziennikarz mazurek.
*"W kwietniu 2016 roku prawomocnie skazany za zniesławienie firmy kolporterskiej Garmond Press, ułaskawiony przez Prezydenta Andrzeja Dudę w styczniu 2017".
Ostatnio zmieniony 17-01-2024, 21:32 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
Wojewoda to nie "jakiś samorządowiec", tylko element administracji rządowej. Zakładając, że działał bez konsultacji (co obstawiam), to niedługo będziemy mieli bardzo szybką zmianę na tym stanowisku. I można dyskutować, czy Żarnowiec jest jednak lepszą lokalizacją, czy też nie jest. Obie mają zapewne swoje zady i walety, jak mawia mój kolega. Można dyskutować tu i na innych niszowych forach. Natomiast nie w taki sposób, nie na publicznych spotkaniach. Czasu na podjęcie decyzji i tak strawiono bardzo dużo, on już minął. Zmiana lokalizacji to następne 5-6 lat w plecy (optymistycznie), biorąc pod uwagę, ile pracy to wymaga. W ten sposób nie wyrobimy się do 2050 r., a naprawdę nie mamy tyle czasu.
A prywatnie - myślę, że obecność elektrowni nijak nie sprawi, że nie będziesz mógł już wszamać rybki w Lubiatowie. Zresztą, obyśmy w nadchodzącej przyszłości mieli tylko takie problemy.
A prywatnie - myślę, że obecność elektrowni nijak nie sprawi, że nie będziesz mógł już wszamać rybki w Lubiatowie. Zresztą, obyśmy w nadchodzącej przyszłości mieli tylko takie problemy.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Lukass pisze: ↑17-01-2024, 21:29Wojewoda to nie "jakiś samorządowiec", tylko element administracji rządowej. Zakładając, że działał bez konsultacji (co obstawiam), to niedługo będziemy mieli bardzo szybką zmianę na tym stanowisku. I można dyskutować, czy Żarnowiec jest jednak lepszą lokalizacją, czy też nie jest. Obie mają zapewne swoje zady i walety, jak mawia mój kolega. Można dyskutować tu i na innych niszowych forach. Natomiast nie w taki sposób, nie na publicznych spotkaniach. Czasu na podjęcie decyzji i tak strawiono bardzo dużo, on już minął. Zmiana lokalizacji to następne 5-6 lat w plecy (optymistycznie), biorąc pod uwagę, ile pracy to wymaga. W ten sposób nie wyrobimy się do 2050 r., a naprawdę nie mamy tyle czasu.
A prywatnie - myślę, że obecność elektrowni nijak nie sprawi, że nie będziesz mógł już wszamać rybki w Lubiatowie. Zresztą, obyśmy w nadchodzącej przyszłości mieli tylko takie problemy.
"wicemarszałek województwa pomorskiego oraz wojewoda w trakcie spotkania w Chojnicach poinformowali, że podejmują starania na rzecz ewentualnej zmiany lokalizacji planowanej elektrowni jądrowej. Zamiast w gminie Choczewo, miałaby powstać w pobliżu Żarnowca. Raport w tej sprawie miał już trafić dtusk'
Literalnie czytając, 1/ podejmą starania 2/ miałaby 3/ trafił do Tuska. i chyba kluczowe ewentualnej
Ja akurat wniosków jak z tego WEI bym nie wyciągał, takich jak te: "To już dzialalność dywersyjna na pełnym gazie. Zmiana lokalizacji to najlepszym przypadku opóznienie projektu o kilka lat a najprawdopodobniej niekończące się nigdy „analizy”, jak z CPK."
Jak rozumiem za narracją z dzisiaj, pewnie przypadkową, już wszyscy wiedzą, że zmiana lokalizacji się wydarzyła. Bo samorządowcy.
Wracając do mojego pytania. Nawet je rozwinę, bo na pytanie, o infrastrukturę nie otrzymałem. Jaka dokumentacja elektrowni powstała, na jakim etapie są prace pod kątem Lubiatowa. Na zestawienie na ile lepiej w Żarnowcu też się widzę nie dowiem. Te inwestycje z lat 80' nie są do wykorzystania? Laikiem jestem, głośno się zastanawiam. Bo jakoś brano tamtą lokalizację, chyba nawet na poważnie.
Kwestię rybki zbędę, bo hujowa zaczepka. Napisałem jasno, że to nie ma znaczenia. Znajomych co tam prowadzą biznesy, fakt trochę szkoda. Tak optymistyczni nie są.
I jeszcze o cezarym kolportowanym, przez: niejestempisowcem, niejestemkatolem, niejestemtrollem. Od cezarego z tt.

lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
^ Jeśli to samodzielna akcja wojewody, to nie nadaje się na to stanowisko. On jest przedstawicielem rządu w terenie i sprawuje nadzór nad samorządem. Nie może prowadzić takiej dziwnej samodzielnej polityki, nawet jeśli to tylko raporty i apele. Nie rozumiem jej (bo to kobieta jest) udziału w tej sprawie. Wydała już zresztą oświadczenie w sprawie, ale nadal zdaje się nie rozumieć istoty sprawy. Wydanie nowej decyzji środowiskowej dla nowej lokalizacji to tona badań, dokumentów, itp.
https://www.gdansk.uw.gov.pl/6957-oswia ... rutkiewicz
I to IMHO nie jest kwestia inwestycji w sensie fizycznym. Te zrobione pod Żarnowiec i tak już do niczego się nie nadają i wymagałyby odtworzenia od podstaw. To kwestia szeregu uzgodnień, długofalowych planów i umów. W przypadku elektrowni jądrowej m. in. są to obowiązkowe konsultacje z państwami sąsiadującymi, badania geologiczne i środowiskowe, wszelkie procedury administracyjne, wreszcie umowa na wykonanie projektu i samo wykonanie projektu oraz plan (i realizacja) budowy sieci przesyłowych. To wszystko dla Lubiatowa jest już zrobione, a projekt jest już realizowany przez wybranego wykonawcę. Dla Żarnowca musiałyby być robione od nowa, co wiąże się również z zerwaniem już zawartych umów. Nawet jeśli są jakieś stare dokumenty z czasów planowania pierwszej elektrowni, to mają się nijak do obecnego stanu prawnego. Sorry, ja rozumiem obawy lokalnej społeczności, ale w polityce państwa muszą być jakieś priorytety.
A rybka nie była zaczepką. Turystyka w okolicach istniejących elektrowni jądrowych nie zanika, choć nieco zmienia charakter. Kwestia wyczucia ludzi, którzy prowadzą te lokalne biznesy.
https://www.gdansk.uw.gov.pl/6957-oswia ... rutkiewicz
I to IMHO nie jest kwestia inwestycji w sensie fizycznym. Te zrobione pod Żarnowiec i tak już do niczego się nie nadają i wymagałyby odtworzenia od podstaw. To kwestia szeregu uzgodnień, długofalowych planów i umów. W przypadku elektrowni jądrowej m. in. są to obowiązkowe konsultacje z państwami sąsiadującymi, badania geologiczne i środowiskowe, wszelkie procedury administracyjne, wreszcie umowa na wykonanie projektu i samo wykonanie projektu oraz plan (i realizacja) budowy sieci przesyłowych. To wszystko dla Lubiatowa jest już zrobione, a projekt jest już realizowany przez wybranego wykonawcę. Dla Żarnowca musiałyby być robione od nowa, co wiąże się również z zerwaniem już zawartych umów. Nawet jeśli są jakieś stare dokumenty z czasów planowania pierwszej elektrowni, to mają się nijak do obecnego stanu prawnego. Sorry, ja rozumiem obawy lokalnej społeczności, ale w polityce państwa muszą być jakieś priorytety.
A rybka nie była zaczepką. Turystyka w okolicach istniejących elektrowni jądrowych nie zanika, choć nieco zmienia charakter. Kwestia wyczucia ludzi, którzy prowadzą te lokalne biznesy.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Zrobię to jeszcze raz. Bo nie rozmawiamy o zwolnieniu wicewojewody, czy jego sekretarki
To jest to o czym możemy pogadać. Wyjściowa informacja, tak ją nazwijmy.
"wicemarszałek województwa pomorskiego oraz wojewoda w trakcie spotkania w Chojnicach poinformowali, że podejmują starania na rzecz ewentualnej zmiany lokalizacji planowanej elektrowni jądrowej. Zamiast w gminie Choczewo, miałaby powstać w pobliżu Żarnowca. Raport w tej sprawie miał już trafić dtusk'
Tu już to co miało trafić i jak widzę trafiło, w punkt. W dniu kolejnego dramatu pissmafi. No dwóch dni. Wczoraj powstanie komisji pegasusowej, dzisiaj wawrzyk.
"To już dzialalność dywersyjna na pełnym gazie. Zmiana lokalizacji to najlepszym przypadku opóznienie projektu o kilka lat a najprawdopodobniej niekończące się nigdy „analizy”, jak z CPK." "
Konkludując. Żadna zmiana na 17.01. nie ma miejsca. Ale smród idzie. Już wszyscy wiedzą, że CPK nie powstanie, a Kopalino się opóźni (z czymś jeszcze ta dziwna instytucja w komentarzu mogła by jeszcze połączyć. Trochę mało to CPK I ATOM). Gratuluję. Bo tak napisał pan cezary. I póki co jak powyżej, żadne fur deutschland, no chyba, że wicewojewoda to kaszub, co zasadniczo jest możliwe.
Z chęcią doczytam konkrety. Kiedy wykonawca rozpoczął procedurę przygotowywania dokumentacji. Bo w infrastrukturę jeszcze nikt "nie ingerował" jak rozumiem, prace nie mają miejsca. Kiedy dokumentacja ma być ukończona? Gdzie się mogę w tym zakresie doinformować. Nieźle by było się dowiedzieć, że to potencjalne opóźnienie będzie 5 latnie. Ja dam z góry 10. A co mi tam.
To jest to o czym możemy pogadać. Wyjściowa informacja, tak ją nazwijmy.
"wicemarszałek województwa pomorskiego oraz wojewoda w trakcie spotkania w Chojnicach poinformowali, że podejmują starania na rzecz ewentualnej zmiany lokalizacji planowanej elektrowni jądrowej. Zamiast w gminie Choczewo, miałaby powstać w pobliżu Żarnowca. Raport w tej sprawie miał już trafić dtusk'
Tu już to co miało trafić i jak widzę trafiło, w punkt. W dniu kolejnego dramatu pissmafi. No dwóch dni. Wczoraj powstanie komisji pegasusowej, dzisiaj wawrzyk.
"To już dzialalność dywersyjna na pełnym gazie. Zmiana lokalizacji to najlepszym przypadku opóznienie projektu o kilka lat a najprawdopodobniej niekończące się nigdy „analizy”, jak z CPK." "
Konkludując. Żadna zmiana na 17.01. nie ma miejsca. Ale smród idzie. Już wszyscy wiedzą, że CPK nie powstanie, a Kopalino się opóźni (z czymś jeszcze ta dziwna instytucja w komentarzu mogła by jeszcze połączyć. Trochę mało to CPK I ATOM). Gratuluję. Bo tak napisał pan cezary. I póki co jak powyżej, żadne fur deutschland, no chyba, że wicewojewoda to kaszub, co zasadniczo jest możliwe.
Z chęcią doczytam konkrety. Kiedy wykonawca rozpoczął procedurę przygotowywania dokumentacji. Bo w infrastrukturę jeszcze nikt "nie ingerował" jak rozumiem, prace nie mają miejsca. Kiedy dokumentacja ma być ukończona? Gdzie się mogę w tym zakresie doinformować. Nieźle by było się dowiedzieć, że to potencjalne opóźnienie będzie 5 latnie. Ja dam z góry 10. A co mi tam.
lys på slutten av lys
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: POlitykowanie
@Ascetic: wydaje mi się, że część odpowiedzi na Twoje pytania znajduje się w tych artach, przynajmniej pośrednio. Np w kwestii dokumentacji elektrowni i ewentualnych problemów z jej budową i finansowaniem, w związku z wyborem czy też "wyborem" Westinghouse jako partnera.
Dla mnie to wygląda w dużym uproszczeniu na pójście na rękę jednemu graczowi bez analizy konsekwencji i kosztów. Stąd choćby nowe koszty- ze 100 mld skok na coś bliżej 200.
Sam jestem kompletnym lajkonikiem w tych sprawach i np mocno mnie ciekawi negatywna opinia służb, wydana jeszcze za starego rządu, o tej inwestycji. A czas, jak podkreślają chyba wszyscy- ucieka.
Dla mnie to wygląda w dużym uproszczeniu na pójście na rękę jednemu graczowi bez analizy konsekwencji i kosztów. Stąd choćby nowe koszty- ze 100 mld skok na coś bliżej 200.
Sam jestem kompletnym lajkonikiem w tych sprawach i np mocno mnie ciekawi negatywna opinia służb, wydana jeszcze za starego rządu, o tej inwestycji. A czas, jak podkreślają chyba wszyscy- ucieka.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Czyli piss sabotuje, zza grobu?Pelson pisze: ↑17-01-2024, 22:23@Ascetic: wydaje mi się, że część odpowiedzi na Twoje pytania znajduje się w tych artach, przynajmniej pośrednio. Np w kwestii dokumentacji elektrowni i ewentualnych problemów z jej budową i finansowaniem, w związku z wyborem czy też "wyborem" Westinghouse jako partnera.
Dla mnie to wygląda w dużym uproszczeniu na pójście na rękę jednemu graczowi bez analizy konsekwencji i kosztów. Stąd choćby nowe koszty- ze 100 mld skok na coś bliżej 200.
Sam jestem kompletnym lajkonikiem w tych sprawach i np mocno mnie ciekawi negatywna opinia służb, wydana jeszcze za starego rządu, o tej inwestycji. A czas, jak podkreślają chyba wszyscy- ucieka.
Jakby miało być tak, że wybór wadliwy, lokalizacji, wykonawcy, za pissowców, to rozumiem, że według tych co wygenerowali ten problem, bez względu na wzgląd, trzeba realizować, bo czas, a jak nie, to Fur Deutschland. Znamy, znamy.
lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
Kolega chyba mnie myli z kolegą Ozobem. Nie powielam tragizowania na temat dywersji. Nie rozumiem samodzielnej polityki wojewody, to nie jest jej zadanie. Ona ma realizować politykę rządu. Nie jest od podejmowania starań na rzecz ewentualnej zmiany lokalizacji. I nie interesuje mnie, czy ta wiadomość miała coś przykryć w mniemaniu kogoś. W dupie mam dramat tego czy tamtego polityka PiS i w dupie mam odbiór społeczny tegoż dramatu. W odróżnieniu od CPK, ta inwestycja jest naprawdę dramatycznie wręcz niezbędna, i jest już w dość zaawansowanej fazie. Fizyczna budowa to tylko postawienie kropki nad i, choć będzie to etap dość długi.
Konkretów raczej nie doczytasz, bo przy tak wielkiej i strategicznej inwestycji podejrzewam, że znaczna część jest po prostu utajniona. Albo ze względu na bezpieczeństwo państwa, albo ze względu na tajemnicę handlową. Prace nie są bardzo zaawansowane, bo ten etap (bodajże półtora roku) zaczął się chyba we wrześniu. Wyjdzie na to, że projekt powinien być gotowy około marca-kwietnia 2025. Ale zerwanie takiej umowy to nie jest tania sprawa, co pewnie wiesz lepiej ode mnie. A ja lepiej od Ciebie wiem, ile czasu i pieniędzy pochłonęłaby próba rozpoczęcia całej procedury dla nowej lokalizacji. Moja konkluzja jest tu zbieżna z konkluzją kolegi Pelsona - mniej polityki. Polecane przez niego linki też warto przejrzeć, bo ryzyk różnego typu przy tej inwestycji już teraz jest bardzo dużo, i to jest jakiś kamyk do ogródka poprzedniej ekipy. Wybrali politycznie, nie rynkowo. Ale też warto pamiętać, że graczy na rynku energii jądrowej jest niewielu i to zawsze jest wybór trochę polityczny.
Konkretów raczej nie doczytasz, bo przy tak wielkiej i strategicznej inwestycji podejrzewam, że znaczna część jest po prostu utajniona. Albo ze względu na bezpieczeństwo państwa, albo ze względu na tajemnicę handlową. Prace nie są bardzo zaawansowane, bo ten etap (bodajże półtora roku) zaczął się chyba we wrześniu. Wyjdzie na to, że projekt powinien być gotowy około marca-kwietnia 2025. Ale zerwanie takiej umowy to nie jest tania sprawa, co pewnie wiesz lepiej ode mnie. A ja lepiej od Ciebie wiem, ile czasu i pieniędzy pochłonęłaby próba rozpoczęcia całej procedury dla nowej lokalizacji. Moja konkluzja jest tu zbieżna z konkluzją kolegi Pelsona - mniej polityki. Polecane przez niego linki też warto przejrzeć, bo ryzyk różnego typu przy tej inwestycji już teraz jest bardzo dużo, i to jest jakiś kamyk do ogródka poprzedniej ekipy. Wybrali politycznie, nie rynkowo. Ale też warto pamiętać, że graczy na rynku energii jądrowej jest niewielu i to zawsze jest wybór trochę polityczny.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Dzisiaj ta sprawa jest na agendzie politycznej. Tak jak CPK. Widać, że już tak zostanie. Te sprawy będą wrzucane, pewnie zgodnie z kolejnymi problemami pisu. Sam sobie też zaprzeczasz, zamykasz wywód, że sprawa jednak polityczna.Lukass pisze: ↑17-01-2024, 22:37Kolega chyba mnie myli z kolegą Ozobem. Nie powielam tragizowania na temat dywersji. Nie rozumiem samodzielnej polityki wojewody, to nie jest jej zadanie. Ona ma realizować politykę rządu. Nie jest od podejmowania starań na rzecz ewentualnej zmiany lokalizacji. I nie interesuje mnie, czy ta wiadomość miała coś przykryć w mniemaniu kogoś. W dupie mam dramat tego czy tamtego polityka PiS i w dupie mam odbiór społeczny tegoż dramatu. W odróżnieniu od CPK, ta inwestycja jest naprawdę dramatycznie wręcz niezbędna, i jest już w dość zaawansowanej fazie. Fizyczna budowa to tylko postawienie kropki nad i, choć będzie to etap dość długi.
Konkretów raczej nie doczytasz, bo przy tak wielkiej i strategicznej inwestycji podejrzewam, że znaczna część jest po prostu utajniona. Albo ze względu na bezpieczeństwo państwa, albo ze względu na tajemnicę handlową. Prace nie są bardzo zaawansowane, bo ten etap (bodajże półtora roku) zaczął się chyba we wrześniu. Wyjdzie na to, że projekt powinien być gotowy około marca-kwietnia 2025. Ale zerwanie takiej umowy to nie jest tania sprawa, co pewnie wiesz lepiej ode mnie. A ja lepiej od Ciebie wiem, ile czasu i pieniędzy pochłonęłaby próba rozpoczęcia całej procedury dla nowej lokalizacji. Moja konkluzja jest tu zbieżna z konkluzją kolegi Pelsona - mniej polityki. Polecane przez niego linki też warto przejrzeć, bo ryzyk różnego typu przy tej inwestycji już teraz jest bardzo dużo, i to jest jakiś kamyk do ogródka poprzedniej ekipy. Wybrali politycznie, nie rynkowo. Ale też warto pamiętać, że graczy na rynku energii jądrowej jest niewielu i to zawsze jest wybór trochę polityczny.
Moje posty dotyczą manipulacji, która jak widać dzisiaj chwyciła. Nic się na 17.01 nie zmieniło. Pogadamy jak rzeczywiście raport trafił do Tuska, jak z rządu zaczną wychodzić sygnały, że się do niego przychylają. A i żeby sprawa była jasna, jak to kolejna mina, wybór przez pisowców tego oferenta, tej lokalizacji, liczę, że nie zrealizują tej inwestycji w tym mechanizmie*. Ukraina ma elektrownie atomowe, zupełnie nie przeszkadza to atakować ze strony kacapii. Kwestia energii. Tutaj rzeczywiście jest problem.
*Tym bardziej, że piszesz, że sprawy projektowe nie są zaawansowane.
lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
To nie takie proste. Wybór zawsze jest polityczny, ale sprawa jako taka jest znacznie szersza. Wybór jest polityczny, bo z zasady odpada technologia rosyjska i chińska (w państwie NATO to raczej nie do pomyślenia w tym momencie). Realnie zostają USA, Francja i Korea Płd. Więc jest to wybór polityczny, ale długofalowy, a nie obliczony na miny i czas trwania kadencji. Czy wybór PiS to mina? Nie wydaje mi się, ale już poza tym, sam wybór lokalizacji to cholernie długi proces. Kwestia zaawansowania prac projektowych to naprawdę niewielki pikuś. Zmiana lokalizacji to zupełnie nowa inwestycja, wszystkie procedury zaczynają się od nowa. Więc nie, nie zaprzeczam sobie. Odróżnijmy dwie rzeczy - wybór technologii oraz sama kwestia lokalizacji. Pierwszy to co najwyżej wysokie kary umowne. Drugi to kilka lat w plecy. Sprawa jest polityczna, ale nie powinna być elementem tymczasowej polityki, bo Wąsika usadzili, a ktoś się zesrał na mównicy. To niepoważne. Polityka twitterowa. prowadzona na potrzeby doraźnych potrzeb. Nie stać nas na to. I jakoś to nie współgra z tym, co piszesz o ewentualnej wojnie. Wyobraź sobie taką politykę obronną. No kurwa. Pani wojewoda do natychmiastowego doprowadzenia do pionu, albo do widzenia. Niezależnie od mniej lub bardziej chwalebnych intencji.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Do pionu, ok, o ile to nie testowanie, czyli jednak fur deutschland. Oczywiście nie widzę tego w ten sposób, ale tez trzeba brać to pod uwagę.Lukass pisze: ↑17-01-2024, 23:17To nie takie proste. Wybór zawsze jest polityczny, ale sprawa jako taka jest znacznie szersza. Wybór jest polityczny, bo z zasady odpada technologia rosyjska i chińska (w państwie NATO to raczej nie do pomyślenia w tym momencie). Realnie zostają USA, Francja i Korea Płd. Więc jest to wybór polityczny, ale długofalowy, a nie obliczony na miny i czas trwania kadencji. Czy wybór PiS to mina? Nie wydaje mi się, ale już poza tym, sam wybór lokalizacji to cholernie długi proces. Kwestia zaawansowania prac projektowych to naprawdę niewielki pikuś. Zmiana lokalizacji to zupełnie nowa inwestycja, wszystkie procedury zaczynają się od nowa. Więc nie, nie zaprzeczam sobie. Odróżnijmy dwie rzeczy - wybór technologii oraz sama kwestia lokalizacji. Pierwszy to co najwyżej wysokie kary umowne. Drugi to kilka lat w plecy. Sprawa jest polityczna, ale nie powinna być elementem tymczasowej polityki, bo Wąsika usadzili, a ktoś się zesrał na mównicy. To niepoważne. Polityka twitterowa. prowadzona na potrzeby doraźnych potrzeb. Nie stać nas na to. I jakoś to nie współgra z tym, co piszesz o ewentualnej wojnie. Wyobraź sobie taką politykę obronną. No kurwa. Pani wojewoda do natychmiastowego doprowadzenia do pionu, albo do widzenia. Niezależnie od mniej lub bardziej chwalebnych intencji.
Co do bieżącego wykorzystania takich inwestycji do równie bieżącej polityki. To nieuchronne. Nie widzę paliwa politycznego pisu, dla ameb umysłowych, żeby wciskać tymże amebom, że peło to ruskie albo szkopskie agenty (w zależności od potrzeby). CPK i antom będzie w tej optyce pokazywany, zgodnie z aktualną potrzebą. Niepoważne? A czy okupowanie urzędów jest poważne? Czy dualizm prawny, który chcą ludziom wmówić jest poważny? A nie pogodzenie się z przegranymi wyborami i dezorganizacja Państwa jest poważna? Za nic mają bezpieczeństwo Polski. Teraz grają aby Giertych kolejnego nie zagonił do ZK. Widzą, że żarty się skończyły, Tusk nie blefował i już nawet są skorzy do kłótni w ramach partii (jak dzisiaj pierwotnie z głosowaniem nad bosakiem). Później będą sypać i się sprzedawać, jak już to się dzieje w służbach (choćby SOP). Niestety jeszcze zdarzą pograć kartą agenturalną, chcąc przypiąć łatkę Niemca, kacapa, Tuskowi, targając go o CPK, atom. I nie będzie to nic miało wspólnego z propaństwowością.
Teraz się głośno zastanawiając. A jak ten wicevoivod ma dostęp do papierów i z nich wynika, że to Lubiatowo to np. na korupcji realizowane i niezgodne z czymś tam. To co? Bo pisowcy kwiczą, ma uznać, że temat nieistnieje? Przecież to przestępstwo, utajnienie wiedzy o przestępstwie. Może poczekajmy do tego raportu, o ile faktycznie istnieje.
Ostatnio zmieniony 17-01-2024, 23:54 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
No ale właśnie Ty wymieniasz takie tam medialne działania polityczne, lub ten skurwiały obecny stan prawny, na równi z inwestycjami strategicznymi. Nie można tak robić. Niezależnie od opcji politycznej. Jeśli będą twarde dane, że wybór tej lokalizacji i tego inwestora są podyktowane jakimiś niemerytorycznymi kwestiami, to ok. Ale jeśli nie, to natychmiastowe widły i piec. Więc na ten moment natychmiastowe widły i piec. Sorry, pora przerwać ten chocholi taniec.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Referuje co robią, a nie ja to robię.Lukass pisze: ↑17-01-2024, 23:53No ale właśnie Ty wymieniasz takie tam medialne działania polityczne, lub ten skurwiały obecny stan prawny, na równi z inwestycjami strategicznymi. Nie można tak robić. Niezależnie od opcji politycznej. Jeśli będą twarde dane, że wybór tej lokalizacji i tego inwestora są podyktowane jakimiś niemerytorycznymi kwestiami, to ok. Ale jeśli nie, to natychmiastowe widły i piec. Więc na ten moment natychmiastowe widły i piec. Sorry, pora przerwać ten chocholi taniec.
Jak Tusk upierdoli te projekty, to możesz mówić, że jest to odbicie tego co robi piss. Ewentualnie.
Póki co jesteśmy w miejscu gdzie piss wyciąga domniemania, insynuuje, kreuje rzeczywistość, która owszem, może będzie, ale na dziś jej nie ma. A jak zaistnieje, to polecam się przyjrzeć jakie były ku temu przesłanki. Niekoniecznie łapiąc twitty jakiego Cezarego z ttanku od wroblewskiego. Ja nie zakładam, że uwalą projekty, bo pissowskie. Na razie nie widzę, po peo takiego działania, które szybko można by było obrócić przeciwko niemu. Na chwile obecną widzę próby argumentacji swoich działań.
lys på slutten av lys
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4706
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: POlitykowanie
Dobrze, dajmy zatem Donaldu Tusku czas na reakcję. Nie podoba mi się jednak mieszanie lokalnej administracji rządowej do takich działań. To nie jest ich kompetencja. Takie proste. A reakcja samej wojewodziny (czy jak tam feminatyw od tego stanowiska brzmi) podpowiada, że wyszła przed szereg. I to bardzo mocno, niczym armia rosyjska w rajdzie na Kijów. Który się nie udał, jak pamiętamy.Ascetic pisze: ↑17-01-2024, 23:55Referuje co robią, a nie ja to robię.Lukass pisze: ↑17-01-2024, 23:53No ale właśnie Ty wymieniasz takie tam medialne działania polityczne, lub ten skurwiały obecny stan prawny, na równi z inwestycjami strategicznymi. Nie można tak robić. Niezależnie od opcji politycznej. Jeśli będą twarde dane, że wybór tej lokalizacji i tego inwestora są podyktowane jakimiś niemerytorycznymi kwestiami, to ok. Ale jeśli nie, to natychmiastowe widły i piec. Więc na ten moment natychmiastowe widły i piec. Sorry, pora przerwać ten chocholi taniec.
Jak Tusk upierdoli te projekty, to możesz mówić, że jest to odbicie tego co robi piss. Ewentualnie.
Póki co jesteśmy w miejscu gdzie piss wyciąga domniemania, insynuuje, kreuje rzeczywistość, która owszem, może będzie, ale na dziś jej nie ma. A jak zaistnieje, to polecam się przyjrzeć jakie były ku temu przesłanki. Niekoniecznie łapiąc twitty jakiego Cezarego z ttanku od wroblewskiego.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16861
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: POlitykowanie
Ciekawie opisana (też a propos pana wąsika) sprawa uchodźców, Usnarza Górnego, Straży Granicznej i wprowadzenia stanu wyjątkowego w strefie przygranicznej.
Granica polityki i śmierci
17 stycznia 2024 | Ewa Siedlecka
LINK
Granica polityki i śmierci
17 stycznia 2024 | Ewa Siedlecka
LINK
Prokuratura podjęła ponownie śledztwo w sprawie działań Straży Granicznej w Usnarzu Górnym. Czy to przełom? Zobaczymy. Od tego czasu zmienił się nie tylko rząd, ale też sytuacja prawna – dzięki wyrokowi na Macieja Wąsika i jego dwóch podwładnych z CBA.
Śledztwo Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie podjął, bo nakazał to Sąd Rejonowy w Sokółce, rozpatrując zażalenie na umorzenie. Sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Straży Granicznej wobec ponad trzydziestu uchodźców (głównie kobiet i dzieci) z Afganistanu, którzy przez dwa miesiące koczowali pod gołym niebem, prosząc o azyl w Polsce. Było to w sierpniu 2021 r. Straż Graniczna odmówiła przyjęcia wniosków azylowych, wypchnęła obozowisko poza formalną granicę państwową i uniemożliwiała dostarczenie koczującym jedzenia, ubrań, namiotów do osłony przed deszczem, a nawet pomocy lekarskiej.
Od sprawy Usnarza zaczął się kryzys uchodźczy na granicy z Białorusią. Spowodowała go polityka dyktatora Białorusi, który sprowokował migrację przez Polskę do Europy tysięcy osób z Azji i Afryki. Ale drugim winnym był (i wciąż, niestety, jest) polski rząd, który zamiast prowadzić zgodną z prawem międzynarodowym i polską ustawą o cudzoziemcach procedurę azylową: przyjąć i rozpatrzeć wniosek od każdego, kto zjawi się na polskiej granicy, postawił na wywózki. Najczęściej zresztą „bez żadnego trybu”, bo nawet gdy je „zalegalizowano” sprzecznym z ustawą zarządzeniem, a potem sprzeczną z konstytucją ustawą, funkcjonariusze na granicy pomijali tryb błyskawiczny i wypychali za granicę, nawet nie rejestrując, kogo wypychają. W ten sposób do dzisiaj zaginęło w lasach i na bagnach ok. 300 osób. Ile jest ofiar śmiertelnych – nie wiadomo, oficjalnie znaleziono dotąd 55 ciał.
Aby wyciszyć sprawę uchodźców koczujących pod Usnarzem, władza wprowadziła na terenie przygranicznym stan wyjątkowy z zakazem wstępu, także dla pomocy medycznej, prawników i dziennikarzy. Przeciw uchodźcom postawiono zaś graniczny płot za 1,5 mld zł. Uchodźcy go pokonują, ale łamiąc przy tym ręce i nogi i odnosząc głębokie rany od drutu żyletkowego.
Państwo zaczęło też prześladować wolontariuszy niosących uchodźcom pomoc humanitarną i prawną: zastraszanie, zatrzymywanie, rewizje, zarzuty karne. A nawet strzelanie ostrymi nabojami, by przypomnieć niewyjaśnioną sprawę strzałów oddanych w kierunku aktywisty, Człowieka Lasu, w listopadzie zeszłego roku.
Pushbacki nierzadko przybierają formę tortur. Z dokumentacji zbieranej od ratowanych w lasach uchodźców przez Grupę Granica wynika, że po stronie funkcjonariuszy SG powszechne jest:
– uszkadzanie lub odbieranie telefonów komórkowych
– zabieranie i niszczenie ubrań i jedzenia
– zmuszanie do przekraczania rzek/niebezpiecznych miejsc podczas wywózek
– zabieranie lub niszczenie leków.
To stwarza zagrożenie zdrowia i życia w lesie, szczególnie zimą.
A także:
– zabieranie i niszczenie dokumentów
– bicie pałkami, pięściami
– pryskanie gazem
– zmuszanie biciem i groźbami do podpisywania dokumentów, których osoby nie rozumieją
– bicie łopatami (służby białoruskie)
– rozbieranie i trzymanie na zimnie w niewygodnej pozycji przez dłuższy czas
– kopanie
– groźby, obelgi, upokarzający język
– cięższe pobicia przy użyciu narzędzi.
I nie ma żadnego znaczenia, czy ofiarami padają uchodźcy wojenni, polityczni, klimatyczni, czy po prostu osoby szukające lepszego życia. Faktem jest, że państwo polskie autoryzuje narażanie zdrowia i życia i torturowanie ludzi, którzy znajdą się na jego terytorium. I których jedyną winą jest nielegalne przekroczenie granicy.
Mieliśmy nadzieję, że nowa władza, naprawiając państwo, nie zapomni o tej sprawie i w pierwszej kolejności zakaże Straży Granicznej wywózek. A przynajmniej nakaże im przestrzegać procedury wywózkowej, nakazującej rejestrację osoby, która prosi o azyl, wydanie decyzji administracyjnej dotyczącej tego wniosku i – jeśli będzie negatywna – wydalenie jej przez legalne przejście graniczne, a nie zasieki z drutu żyletkowego, bagno czy rzekę.
Wprawdzie od przejęcia władzy przez Koalicję minął zaledwie miesiąc, ale nakaz przestrzegania obowiązującego (jeszcze, niestety) prawa można wydać w kilka minut.
Tydzień temu 101 organizacji i 550 osób zaapelowało do rządu o wstrzymanie pushbacków. Nie ma – póki co – odpowiedzi.
Dobrze, że jest chociaż śledztwo. Wymuszone orzeczeniem sądu, ale jest.
I że jest większa niż zwykle szansa na pociągnięcie do odpowiedzialności funkcjonariuszy, którzy nie dopełniali procedur wywózkowych, narażali zdrowie i życie ludzi czy stosowali tortury. Szansa jest większa niż jeszcze miesiąc temu, a to za sprawą wyroku na byłego wiceszefa CBA Macieja Wąsika i dwóch jego podwładnych w związku z prowokacją przeciwko Andrzejowi Lepperowi. Otóż mają oni wyrok za wykonywanie sprzecznych z prawem poleceń przełożonego (Mariusza Kamińskiego). A dokładniej: za niedopełnienie OBOWIĄZKU ODMOWY wykonania poleceń sprzecznych z prawem.
Taki obowiązek istniał zawsze, ale nie był egzekwowany. A funkcjonariusze SG pytani o to, jak traktują uchodźców, powoływali się właśnie na polecenia przełożonych. Po wyroku na Wąsika i podwładnych nie jest to już gwarancja bezkarności. I prokuratura będzie musiała o tym pamiętać.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: POlitykowanie
Nie znamy powodów, intencji wyjścia przed szereg. Dała paliwowo pisowcom i kryptopisowcom do kwiczenia, to fakt niezaprzeczalny. Co do roli. Sygnalista to nie tylko śpiewak, jak urzędnik ma dostęp do informacji, powinien je podać dalej. Tym bardziej jak dotyczy to spraw np. bezpieczeństwa energetycznego.Lukass pisze: ↑18-01-2024, 00:04Dobrze, dajmy zatem Donaldu Tusku czas na reakcję. Nie podoba mi się jednak mieszanie lokalnej administracji rządowej do takich działań. To nie jest ich kompetencja. Takie proste. A reakcja samej wojewodziny (czy jak tam feminatyw od tego stanowiska brzmi) podpowiada, że wyszła przed szereg. I to bardzo mocno, niczym armia rosyjska w rajdzie na Kijów. Który się nie udał, jak pamiętamy.Ascetic pisze: ↑17-01-2024, 23:55Referuje co robią, a nie ja to robię.Lukass pisze: ↑17-01-2024, 23:53No ale właśnie Ty wymieniasz takie tam medialne działania polityczne, lub ten skurwiały obecny stan prawny, na równi z inwestycjami strategicznymi. Nie można tak robić. Niezależnie od opcji politycznej. Jeśli będą twarde dane, że wybór tej lokalizacji i tego inwestora są podyktowane jakimiś niemerytorycznymi kwestiami, to ok. Ale jeśli nie, to natychmiastowe widły i piec. Więc na ten moment natychmiastowe widły i piec. Sorry, pora przerwać ten chocholi taniec.
Jak Tusk upierdoli te projekty, to możesz mówić, że jest to odbicie tego co robi piss. Ewentualnie.
Póki co jesteśmy w miejscu gdzie piss wyciąga domniemania, insynuuje, kreuje rzeczywistość, która owszem, może będzie, ale na dziś jej nie ma. A jak zaistnieje, to polecam się przyjrzeć jakie były ku temu przesłanki. Niekoniecznie łapiąc twitty jakiego Cezarego z ttanku od wroblewskiego.
Jak piszesz, sprawa nabierze kolorków, bo przecież kacapia nie odpuści grzania tego tematu, co z jednej strony jest właściwie dobre. Hj z ich intencjami, fakty za siebie będą same mówić.
lys på slutten av lys