
Z NIMI JESTEŚMY BEZPIECZNI
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
chłopaki chyba się lubią
mistrzsardu pisze: ↑04-08-2020, 15:37Istnienia wirusa nie neguję. Neguję całą szopkę dookoła i to epatowanie "straszliwą pandemią". Tak jak pisałem wcześniej, tu nie chodzi o zdrowie a o zamordyzm i kontrolę. Konkretnie o pozbawienie ludzi wolności po malym kawałeczku - " to dla waszego bezpieczeństwa". Wirus to tylko bardzo wygodny pretekst dla władzy. Cały czas słychać o maseczkach, karach, reżimie sanitarnym i innych głupotach. Dlaczego nie promuje się zdrowego trybu życia i wzmacniania odporności? Nie zastanawia Was to?
Jak widać można było pogonić długopisa, manieczki, ale nie to katolickie coś. Widocznie ma znajmości w administracji, albo odgórne przykazanie żeby zamienić to miejsce w jeszcze większy ściek.
To jest ogólnie bardzo ciekawe zagadnienie. Maseczka jako symbol ucisku i ograniczenia wolności. Koń by się uśmiał.Ascetic pisze: ↑04-08-2020, 15:50mistrzsardu pisze: ↑04-08-2020, 15:37Istnienia wirusa nie neguję. Neguję całą szopkę dookoła i to epatowanie "straszliwą pandemią". Tak jak pisałem wcześniej, tu nie chodzi o zdrowie a o zamordyzm i kontrolę. Konkretnie o pozbawienie ludzi wolności po malym kawałeczku - " to dla waszego bezpieczeństwa". Wirus to tylko bardzo wygodny pretekst dla władzy. Cały czas słychać o maseczkach, karach, reżimie sanitarnym i innych głupotach. Dlaczego nie promuje się zdrowego trybu życia i wzmacniania odporności? Nie zastanawia Was to?
a to jest taki duży problem po prostu założyć uzdę na ryj i być prospołecznym? choćby nawet z tego względu, że szpitale nie wyrobią, a później jak ktoś bedzie potrzebował to się nie dostanie. nie wiem z żarówką w ustach, czy postrzelony przez łowczego co się wybrał na odstrzał kotów.
Jak nosiliśmy bo musieliśmy to mieliśmy powiedzmy 250 na liczniku. Twój bliski mógł się dostać na zabieg, czy operację do szpitala. Teraz śmiem wątpić, czy to się by udało.
Mi się też zasadniczo nie podoba, że ktoś mi coś narzuca. tyle, że jak mamy taką umowę społeczną, że żyjemy w tym a nie innym stadzie, to może warto zachować jakieś reguły współpracy. Nawet jak je kwestionujemy, uznajemy za niemądre.
a tak co do ogólnego założenia Twojej wypowiedzi, że to jest po to, aby nas "ujarzmić". mi się wydaje, że im większy postęp technologiczny, im lepiej na poziomie gospodarczym tym większą cenę za tzw. "wolności"* płacimy. weźmy taki kredyt hip na 30 lat. już jesteś na smyczy. choćby dla tego, że musisz, po prostu musisz pracować. reasumując. nie wydaje mi się, że nawet jak za tym stoi jakaś inżynieria społeczna jest to coś a/ nowego, b/ specjalnego. moim zdaniem jest podejmowana jakaś próba walki z czymś co i tak ma miejsce.
< jak pisze Fanatyk. mityczna wolność jest mityczna.
* zasadniczo tutaj zostaje pytanie, czym ta wolność jest.
tak kwestia podejścia wolnościowego na całe szczęście przelewa się przez internet i widzę, że też na całe szczęście do ludzi dociera, że jest mowa o wolności tylko dla poglądów wolnościowców. które często są mocno kontrowersyjne albo niepopularne społecznie, więc dla nich pewnie szuka się przestrzeni do ich uznania i wygłaszania. w imię wolności.nicram pisze: ↑04-08-2020, 16:37To jest ogólnie bardzo ciekawe zagadnienie. Maseczka jako symbol ucisku i ograniczenia wolności. Koń by się uśmiał.Ascetic pisze: ↑04-08-2020, 15:50mistrzsardu pisze: ↑04-08-2020, 15:37Istnienia wirusa nie neguję. Neguję całą szopkę dookoła i to epatowanie "straszliwą pandemią". Tak jak pisałem wcześniej, tu nie chodzi o zdrowie a o zamordyzm i kontrolę. Konkretnie o pozbawienie ludzi wolności po malym kawałeczku - " to dla waszego bezpieczeństwa". Wirus to tylko bardzo wygodny pretekst dla władzy. Cały czas słychać o maseczkach, karach, reżimie sanitarnym i innych głupotach. Dlaczego nie promuje się zdrowego trybu życia i wzmacniania odporności? Nie zastanawia Was to?
a to jest taki duży problem po prostu założyć uzdę na ryj i być prospołecznym? choćby nawet z tego względu, że szpitale nie wyrobią, a później jak ktoś bedzie potrzebował to się nie dostanie. nie wiem z żarówką w ustach, czy postrzelony przez łowczego co się wybrał na odstrzał kotów.
Jak nosiliśmy bo musieliśmy to mieliśmy powiedzmy 250 na liczniku. Twój bliski mógł się dostać na zabieg, czy operację do szpitala. Teraz śmiem wątpić, czy to się by udało.
Mi się też zasadniczo nie podoba, że ktoś mi coś narzuca. tyle, że jak mamy taką umowę społeczną, że żyjemy w tym a nie innym stadzie, to może warto zachować jakieś reguły współpracy. Nawet jak je kwestionujemy, uznajemy za niemądre.
a tak co do ogólnego założenia Twojej wypowiedzi, że to jest po to, aby nas "ujarzmić". mi się wydaje, że im większy postęp technologiczny, im lepiej na poziomie gospodarczym tym większą cenę za tzw. "wolności"* płacimy. weźmy taki kredyt hip na 30 lat. już jesteś na smyczy. choćby dla tego, że musisz, po prostu musisz pracować. reasumując. nie wydaje mi się, że nawet jak za tym stoi jakaś inżynieria społeczna jest to coś a/ nowego, b/ specjalnego. moim zdaniem jest podejmowana jakaś próba walki z czymś co i tak ma miejsce.
< jak pisze Fanatyk. mityczna wolność jest mityczna.
* zasadniczo tutaj zostaje pytanie, czym ta wolność jest.
Zabawne jest jeszcze to, że ci wszyscy wolnościowcy wycierają sobie ryje patriotyzmem i umiłowaniem ojczyzny, po czym jeden z drugim wchodząc do sklepu na 15 minut nie założy maseczki, bo ogranicza mu wolność. Przy czym nie rozumie, że maseczka chroni tych, którzy są najbardziej narażeni na utratę zdrowia i życia, ludzi starych i schorowanych. Często tych, którzy walczyli realnie za wolność jednego i drugiego tępaka. I taki nie założy maseczki, bo jest patriotą na miarę XXI wieku...wieku idiotów.
16:7
tutaj po warszawsku nie ma targowania. na twardo. okrągłe ZERO
Oczywiście.mistrzsardu pisze: ↑04-08-2020, 16:53[quote=Ascetic post_id=1636981
i ostatnie pytanie, jak zachorujesz, napiszesz tutaj, że kiepściutko tam u Ciebie? jesteś w stanie to zrobić?
W 2019 to nie tylko nie trzeba, ale nawet chyba i nie wolno było
Liczę na 1000+/dzień jeszcze w tym tygodniu.Na razie czekamy na wymazobusy
właśnie nie byłem pewien bo mi to wyglądał jakoś nie tak. sorry, szukać aktualnego tłumu?uglak pisze: ↑04-08-2020, 17:06W 2019 to nie tylko nie trzeba, ale nawet chyba i nie wolno byłoDrugi obrazek to już oczywiście tak.
----
To może być największe ognisko w Polsce. Mieszkańcy Kamionki Wielkiej i okolic walczą z epidemią koronawirusa. Na kwarantannie jest 4 tys. osób.
https://krakowwpigulce.pl/2020/08/03/na ... rantannie/Liczę na 1000+/dzień jeszcze w tym tygodniu.Na razie czekamy na wymazobusy
a już rozpocząłem szukanie
My w domu zawsze mamy bigos. Nawet jak bieda była i jest teraz to też mamy. Kapustę mamy. Może nie ma okrasy, kiełbasy, ale mamy co do garnka włożyć. Babka już się zestarzała, ale jeszcze ugotuje i ciepłego zrobi. Dziś na przykład zjadłem smażonej cebuli z jajkami.Triceratops pisze: ↑03-08-2020, 20:16Bigos jest na uspokojenie. Mariusz jakis taki drazliwy ostatnio. Chyba babce odpierdala z tej kwarantanny.