ABORCJA

[Antychróst]

[DST]

Zadziwiające, że na forum z muzyką metalową jeden z uczestników używa radiomaryjej retoryki.

Zazwyczaj takim ludziom optyka zmienia się, gdy ich czternastoletnia córka zachodzi w ciąże wskutek gwałtu lub dziecko w łonie żony okazuje się nie mieć czaszki. A obcym babom można kazać nosić w sobie przez wiele miesięcy dziecko ze świadomością, że umrze zaraz po porodzie, w czasie gdy inne matki wybierają łóżeczka, te niech wybiera trumienkę. Kurwa, jakie to nieludzkie. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak wielkim skurwysynem trzeba być by zmuszać kobiety oraz ojców tych dzieci do czegoś takiego. Podaje ci położna dziecko po porodzie, a ty patrzysz jak ci umiera na rękach. Ale to obcy ludzie, nas to nie dotyczy, możemy sobie teoretyzować itd.

Zanim stałem się ojcem trójki dzieci to zeskrobywałem z własnej wanny resztki swojego dziecka, bo lekarz uznał, że natura poradzi sobie sama i on nie będzie interweniował. Pewnie gdyby później nie urodziła mi się ta zdrowa trójka, to skończyłbym po tym wszystkim w psychiatryku. I jak czytam takich Kraftów, Terlikowskich i innych pojebów to nie mieści mi się w pale, że można mieć taki ogląd sprawy.

Mam nadzieję, że Kraft zachoruje na raka i trafi do onkologa - poganina, który bez jego wiedzy i zgody lecz zgodnie z własnym sumieniem będzie go leczył metodami znanymi tylko w czasach przedchrześcijańskiej Polski.

Właśnie zostałeś zaklasyfikowany przez kolegę Krafta jako lewacki kurwiszon zmanipulowany przez GW. Jak się z tym czujesz?

[Silent_Sea]

Nie wolno wykonywać aborcji - prof. Chazan wie, że narodzone dzieci są bez grzechu i składa się je w ofierze Jahwe ! Należy się MU dziękować, a nie ganić - niby jak odpokutujemy za grzechy ! ... tak, tak wiem już za dużo wypiłe ;/)

[535]

Zadziwiające, że na forum z muzyką metalową jeden z uczestników używa radiomaryjej retoryki.

Zazwyczaj takim ludziom optyka zmienia się, gdy ich czternastoletnia córka zachodzi w ciąże wskutek gwałtu lub dziecko w łonie żony okazuje się nie mieć czaszki. A obcym babom można kazać nosić w sobie przez wiele miesięcy dziecko ze świadomością, że umrze zaraz po porodzie, w czasie gdy inne matki wybierają łóżeczka, te niech wybiera trumienkę. Kurwa, jakie to nieludzkie. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak wielkim skurwysynem trzeba być by zmuszać kobiety oraz ojców tych dzieci do czegoś takiego. Podaje ci położna dziecko po porodzie, a ty patrzysz jak ci umiera na rękach. Ale to obcy ludzie, nas to nie dotyczy, możemy sobie teoretyzować itd.

No właśnie. Jakim trzeba być skurwysynem?

[WaszJudasz]

Kalendarium dla orientacji, gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości kto, kiedy i co:

Kod: Zaznacz cały

7 marca 2014 r. dr Maciej Gawlak, ordynator oddziału położnictwa Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie, robi USG swojej pacjentce. Rozpoznaje liczne wady płodu. Prosi o konsultację innego lekarza. Lekarz przeprowadza USG, potwierdza wady. Zapada decyzja o przewiezieniu pacjentki do Instytutu Matki i Dziecka, gdzie wykonane zostają kolejne USG i rezonans. Badania potwierdzają wady. Lekarze mówią, że pacjentka powinna podjąć decyzję. Pacjentka informuje, że już podjęła i chce przerwać ciążę.

2 kwietnia zostaje przewieziona z powrotem do Szpitala im. Świętej Rodziny z pełną dokumentacją stwierdzającą wady czaszki, mózgu, podniebienia i nosa dziecka.

3 kwietnia dr Gawlak informuje pacjentkę, że o sprawie powiadomił swojego szefa prof. Chazana, któremu przekazał, iż pacjentka jest zdecydowana przerwać ciążę, i wypisał kobietę do domu. Dodaje, żeby czekała na telefon.

7 kwietnia odbywa się kontrolna wizyta w szpitalu. Dr Gawlak przekazuje, że rozmawiał z prof. Chazanem, a ten nakazał czekać na pełną dokumentację. Wtedy też pacjentka została po raz kolejny poinformowana, że prof. Chazan wie o sprawie i zna decyzję kobiety.

Był koniec 23. tygodnia ciąży. Poronienie nie nastąpiło, kobieta nie zmieniła decyzji. Od lekarzy po raz kolejny usłyszała, że to prof. Chazan musi wyrazić zgodę na przerwanie ciąży i że kobieta musi się z nim spotkać.

Prof. Chazan wyznaczył termin spotkania na piątek 11 kwietnia. Spotkanie się jednak nie odbyło z powodu "innych obowiązków" profesora. 

Następny termin wyznaczono na 14 kwietnia. Na tym spotkaniu oprócz dr. Gawlaka, lekarza prowadzącego ciążę, byli też rzeczniczka praw pacjenta ze Szpitala im. Świętej Rodziny, pacjentka i prof. Chazan. To był koniec 24. tygodnia ciąży. Dr Gawlak zaczął rozmowę od słów: „Tak jak już z profesorem rozmawiałem, pacjentka podjęła decyzję”. Pacjentka potwierdziła i usłyszała, że profesor musi się skontaktować z prawnikiem.

Ponowne spotkanie odbyło się 16 kwietnia. Wtedy to profesor wręczył pacjentce dokument odmawiający aborcji ze względu na konflikt sumienia, z datą 15 kwietnia 2014 r.

Rozpoczął się 25. tydzień ciąży. Profesor wiedział, że legalnie ciążę można przerwać do 24. tygodnia, jest przecież dyrektorem szpitala, specjalistą ginekologiem.

[Sybir]

^Właśnie o to chodzi, że skoro nie mieli "ochoty" wykonać aborcji, to powinni wskazać jej inne miejsce - a to, że ciąża była wynikiem metody in vitro, nie powinno grać tutaj żadnej roli.

Na logikę powinna grać kluczowe znaczenie. Nie wiem czy korzystała prywatnie czy z refundacji, ale przy tej drugiej opcji wcześniejsze problemy z donoszeniem ciąży dyskwalifikują z procedury. Po drugie - gdy mnie trzeci raz pali się żelazko, to nie mam pretensji do serwisanta, który rozkłada ręce mówiąc: "panie, z tego szajsu nic nie będzie", ale składam reklamację bezpośrednio u producenta. Dlatego sprawa powinna być zbadana - jak to się stało, że w klinice trzykrotnie spartolono robotę i zainstalowano jej wadliwy "produkt".

Piękne, absurdalne porównanie :) Serwisant odpowiedziałby zapewne "Proszę, oto żelazko innej marki, na pewno się spodoba!" (np. adopcja). Co do "wadliwości produktu" łaskawie nie wypowiem się, bo to bardziej złożony problem.
Dziwi mnie, że ktoś tak obyty, z taką wiedzą i elokwencją nie dąży jednak do poznania tekstu źródłowego oraz optymalnej interpretacji problemu - którym nie jest sama dostępność aborcji w Polsce, lecz przestrzeganie ustanowionego na drodze kompromisu społecznego prawa. Być może tekst, który wkleił WaszJudasz, a o którym wcześniej wspominałem, pozwoli Ci, Kraft, spojrzeć na tę sprawę z nieco innego punktu.
Inna rzecz, też ciekawa na swój sposób - prawnikiem poszkodowanej kobiety jest Marcin Dubieniecki. ;)

[Wasyl]

Nieco z innej strony. Już w średniowieczu kościół nakazywał robić przymusowe cesarskie cięcia, gdy zagrożone było życie noworodka. Przymus ten wynikał z konieczności ochrzczenia dziecka. Dokonywano tego oczywiście kosztem życia matki. W tamtych czasach cesarskie cięcie równało się ze śmiercią matki ale ona już była ochrzczona. Nie był więc problemu.

[Stygmat]

http://www.wgrane.pl/4339cba374ac2542e51148674f7e7185" onclick="window.open(this.href);return false;

[DeadButDreaming]

temat aktualny
co państwo myślą o sprawie prof. Chazana?

To ten gościu co rzucił żonę dla młodszej dupy, a za komuny skrobał płody aż furczało? Coś niecoś:)

Proste - największe ludzkie gówno na stare lata zapierdala do kościółka na klęczkach.

Otóż to, panowie. Właśnie się tak zastanawiałem, ileż to pan profesor musiał nagrzeszyć za życia, żeby teraz grać takiego świętego. Chyba strach w oczy zajrzał - BRAMY DO ZBAWIENIA SĄ WĄSKIE !!! Trzeba zasłużyć...

[Kraft]

optymalnej interpretacji problemu - którym nie jest sama dostępność aborcji w Polsce, lecz przestrzeganie ustanowionego na drodze kompromisu społecznego prawa. Być może tekst, który wkleił WaszJudasz, a o którym wcześniej wspominałem, pozwoli Ci, Kraft, spojrzeć na tę sprawę z nieco innego punktu.

To jest meritum, ale osądu lekarza nie podejmę na podstawie relacji preparowanych w lewackich gadzinówkach. Jak będą postawione zarzuty, to będzie temat. Póki co są igrzyska dla plebsu, a w międzyczasie - jak to zgrabnie ujął Braciak - mały fiutek nutrii penetruje wam odbyty.

[535]

... a w międzyczasie - jak to zgrabnie ujął Braciak - mały fiutek nutrii penetruje wam odbyty.

Nic dodać, nic ująć. Mały chujek z ciebie, a koniec układu pokarmowego to najlepsze miejsce dla takich zjebów. Zostaniesz wydalony przy najbliższej okazji. Szykuj się na szum Niagary.

[Kraft]

Zostaniesz wydalony przy najbliższej okazji. Szykuj się na szum Niagary.

Teraz już nie mam złudzeń. Za małego starzy musieli kołysać cię w tej twojej betoniarce. :)

[krz63]

Gdyby ktoś mi dziesięć lat temu powiedział, że na forum metalowym fan tej muzyki będzie w kwestiach szeroko pojmowanej moralności szedł ramię w ramię z purpuratami, to bym nie uwierzył. Dziwne jak metalowcy prasę krytyczną wobec KK nazywają "lewicowymi gadzinówkami" w dodatku w kontekście sprawy, w którą KK jest tak silnie zaangażowany. Jeszcze rok, dwa, a ujrzymy kolesi w koszulkach Mayhem na marszach w obronie TV TRWAM przed reżimem Tuska.

[Olo]

WITAMY W INTERNETACH KRZYSZTOFIE!

[Kraft]

w kwestiach szeroko pojmowanej moralności szedł ramię w ramię z purpuratami

Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć tępy gadzie, że KK nie dopuszcza aborcji w żadnym wypadku. O pojęciu takim jak _ETYKA_ w ogóle słyszał? Bo że z rozumieniem prawa u ciebie na bakier to już dawno wiadomo. Tak więc wypierdalaj oburzać się gdzie indziej i liczyć podatki kolegom z piaskownicy...

[Olo]

rozumiem, upał, dziewczyny paradują skąpo ubrane na ulicach, a Ty musisz przed komputerem walczyć z liberalnym lewactwem głosującym na UPR - można być rozdrażnionym, ale ugryź się w klawiaturę zanim wystukasz kolejne epitety

(BTW - dotyczy obydwu stron)

[Kraft]

Jeden próbuje uchodzić za siejącego trwogę na dzielni i forumie mizantropa, drugi stawia se za autorytet moralny przygłupów z Mayhem. To jak tu kurwa nie zakrztusić się śmiechem i przy okazji nie wyrazić pogardy? :)

Mnie słonko robi dobrze, także martw się o swoją głowę.

[Olo]

śmiech to zdrowie - pogarda, Odraza... wszystko przejdzie, ale na rany Wojtyły - bez tej siermięgi z "chujami", "kretynami", "debilami" itp uprzejmie WSZYSTKICH proszszę

[Kraft]

śmiech to zdrowie - pogarda, Odraza... wszystko przejdzie, ale na rany Wojtyły - bez tej siermięgi z "chujami", "kretynami", "debilami" itp uprzejmie WSZYSTKICH proszszę

No ale po raz kolejny spokojnie i długotrwale tolerujesz je z drugiej strony, a wkraczasz do akcji przy moich, uważam wyszukanych ripostach (hehe). Także nie udawaj sprawiedliwego rozjemcy tylko wal prosto z mostu że Cię wkurwiam. Zawsze też możesz zrobić użytek ze swojej waaaadzy. Mi to lotto.

[krz63]

w kwestiach szeroko pojmowanej moralności szedł ramię w ramię z purpuratami

Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć tępy gadzie, że KK nie dopuszcza aborcji w żadnym wypadku. O pojęciu takim jak _ETYKA_ w ogóle słyszał? Bo że z rozumieniem prawa u ciebie na bakier to już dawno wiadomo. Tak więc wypierdalaj oburzać się gdzie indziej i liczyć podatki kolegom z piaskownicy...

Pozdrawiam Cię i Twój rozum serdecznie. :-)))