Ojczyzna

[Tarpaulin]

Radom to stan umysłu ;)

[manieczki]

[Fixxed]

Po aż kipiącej z tych wpisów miłości do bliskiego wnioskuję, że to zagorzali katolicy.

[Hatefire]

Niby nienawidzą, ale sporo zwyczajów inkorporują, np walki na maczety :)

[manieczki]

Niby nienawidzą, ale sporo zwyczajów inkorporują, np walki na maczety :)

Wyjebac Ci lepe na ryj leszczu ze srudmiescia, czy chcesz wylapac jom moze na dzionslo?!

[Hatefire]

Ten uchodźca wygląda na strasznie niedożywionego :(

[manieczki]

Ten uchodźca wygląda na strasznie niedożywionego :(

Jakbyscie wyszli razem na soluwe to nie bylbys taki wygadany internetowy hejterze

[manieczki]

" onclick="window.open(this.href);return false;

HAILS!

[Fixxed]

Aż z tego wszystkiego chyba sobie na kebaba pójdę. Na przekór!

[manieczki]

Aż z tego wszystkiego chyba sobie na kebaba pójdę. Na przekór!

Jakie na przekor! Pisze sie na pohybla skurwysynom.

http://www.pudelek.pl/artykul/18181/ner ... urwysynom/" onclick="window.open(this.href);return false;

edit: po latach fajnie takie rzeczy poczytac sobie, poprzypominac :D

to jest niskich lotów jakaś rozrywka dla ludzi, którzy nie mają własnego życia, tylko żerują na życiu innych ludzi.

PS.
Widze, ze szanowny kol. probuje tutaj, w tym temacie udawac animozje do lubianej przez siebie pewnej odmiany black metalu :)

[Nerwowy]

HAILS!

Typowy, "narodowy" patałach, dla którego język ojczysty okazuje się zbyt trudny ;D

Aż z tego wszystkiego chyba sobie na kebaba pójdę. Na przekór!

Na kebab.

[manieczki]

HAILS!

Typowy, "narodowy" patałach, dla którego język ojczysty okazuje się zbyt trudny ;D

Aż z tego wszystkiego chyba sobie na kebaba pójdę. Na przekór!

Na kebab.

wszyscy sie mylicie. zodyn z was nie ma racji!

http://lukaszrokicki.pl/2014/10/25/kebab-czy-kebap/" onclick="window.open(this.href);return false;

only kebap is real!

[manieczki]

http://www.trojmiasto.pl/video/embed/12612" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

Maniac bylby zadowolony.

[manieczki]

[youtube][/youtube]

[manieczki]

Dnia 5 czerwca 2015 roku zostałem pobity w centrum miasta Włocławek. Odprowadzałem koleżankę na przystanek autobusowy, na Placu Wolności. Tam zaczepiła nas grupka nastoletnich "dresów". Teren wokół cały monitorowany, dosłownie 5m od postoju taksówek. W wyniku pobicia miałem połamane kości twarzy, złamany oczodół. W czasie zamieszania udało mi się przedostać do taksówkarza, którego poprosiłem o pomoc. Mężczyzna odpowiedział mi, że mam odejść, bo zniszczą mu jeszcze samochód. Wtedy też mnie pobili. Koleżanka cały czas stała i przyglądała się sytuacji. Po pobiciu zadzwoniłem po mojego tatę, który za chwilę po mnie przyjechał. Przed tym podszedłem do kolejnego taksówkarza z pytaniem, czy możemy na chwilę wsiąść, poczekać. Odpowiedział, że nie ma mowy, bo ktoś kto będzie chciał jechać (godzina 23:00, pusto wszędzie) zobaczy, że jest zajęty i nie wsiądzie. Jakieś 2 minuty później podjechał mój tata. Zadzwoniliśmy na policję. Koleżanka powiedziała mi i mojemu tacie, że wie, kto to był, znała przezwisko jednego z nich. Przyjechała policja. Ja w wyniku obrażeń zasłabłem, więc od razu
pojechaliśmy do szpitala. Przy policji "koleżanka" zeznała, że nic nie wie, nie może nic powiedzieć na ten temat. Później dostałem wiadomość na facebooku, w której pisze, że "nie będzie nikogo sprzedawać na psy, w nic mam jej nie wtrącać." Jak się domyślacie, koleżanką moją już nie jest. Jestem modelem. Przez pobicie skomplikowały się moje plany. Ogromnie opóźnił się kontrakt, na którym dopiero teraz jestem. Mam duże straty finansowe. Sam musiałem opłacić zabiegi, które jak najszybciej zlikwidowały efekt pobicia. Policja od samego początku wiedziała, że wylatuję. Przez pierwszy miesiąc była cisza. Po prawie dwóch zostałem wezwany na rozpoznanie tylko części z grupy chłopaków, którzy mnie pobili. Policjant powiedział mi, że ze względu na brak dowodów nie wiadomo, czy w ogóle zostanie wydany akt oskarżenia. W tę noc Ci sami sprawcy pobili jeszcze trzech innych chłopaków. Na miejscu byli taksówkarze, którzy nie zareagowali w żaden sposób. "Koleżanka", która składa fałszywe zeznania. Kamery wokół, które niestety nagle były zbyt niewyraźne. Okazało się, że nie ma żadnych świadków. Oznacza to, że żaden z taksówkarzy nie został sprawdzony. Koleżanka chodzi i opowiada jak to "starała się odciągnąć oprawców" chociaż nie zrobiła kompletnie nic. 18 sierpnia w końcu wyleciałem z Polski. Teraz słyszę od policji, że nie zrobią nic, do póki ja nie wrócę. Niestety nikt w Polsce nie ma prawa mnie reprezentować podczas moją nieobecność, dopóki sprawa nie trafi do sądu, nawet rodzice. Mój tata, któremu koleżanka powiedziała, że wie kto to był, nawet nie został przesłuchany. Policjant stwierdził, że nie ma to znaczenia, bo przecież
nie zmusi jej do zmiany zeznań. Do zmiany nie, ale udowodnić składanie fałszywych zeznań chyba można. Tym bardziej, że policja jest w posiadaniu rozmów na facebook'u, które to udowadniają. Najprawdopodobniej moja sprawa zostanie zignorowana, a po Włocławku można chodzić i bić kogo popadnie, nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności. Czy ktokolwiek ma możliwość pomocy w rozwiązaniu tej sprawy? Ja tego nie odpuszczę, ponieważ poniosłem z tego tytułu zbyt wiele strat, nie tylko materialnych. Bardzo proszę o udostępnienie tego posta, może ktoś z Waszych znajomych będzie w stanie mi pomóc.

" onclick="window.open(this.href);return false;

TO ONI BENDOM BRONIC KRAJU JAK BENDZIE U NAS WOJNA!!!!

[Fixxed]

Dzikusy.

[Nerwowy]

Dzikie to jest dopiero państwo, które nie potrafi skazać sprawców takich, ordynarnych przestępstw.

[Hatefire]

Prace na budowie przystanku przy ul. Solidarności w Kielcach obok stacji Neste zakończyły się już dawno, a mimo to nadal nie ma tam zadaszenia.

Ekipa budowlana na al. Solidarności wkroczyła w kwietniu. Mimo że od dawna tam nie widać robotników, bo większość prac zakończono, to przystanek nie ma jeszcze m.in. szklanego zadaszenia.

Firma będzie to sukcesywnie uzupełniać - zapewnia Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD w Kielcach. Tłumaczy, że firma prawdopodobnie czeka aż zakończy się budowa pozostałych przystanków. - Te, których budowa już się zakończyła, poddawane są aktom wandalizmu. Wiadomo, że nikt z nas nie odbierze przystanków, które są pomazane, inwestor będzie musiał je czyścić na własny koszt - mówi Skrzydło. Do MZD dotarła natomiast informacja, że inwestor rozważa zatrudnienie firmy ochroniarskiej, które miałaby pilnować przystanków, których budowa się już zakończyła.

Sugeruję zaangażować wojsko do obrony przystanków. Do walki z tym bydłem trzeba użyć nadzwyczajnych środków.

A tak z powodu jakiś bezmózgów od pół roku pasażerowie na przemian mokną albo pięką się w upale.

Naprawdę co się, tak boicie emgrantów. W dzikim kraju Polanda bardziej dziko już nie będzie.

[Riven]

Chyba nie widziałeś jak wyglądają autobusy na Węgrzech.