PRL - najlepsze co spotkało ten kraj

[535]

Z tym żarciem i bezpieczeństwem to ja bym nie przesadzał. Pamiętam jak w lodówce były słonina i światło, choć to ostatnie też reglamentowane. Co do wolności. Ja się na tym nie znam. Staram się robić to na co mam ochotę. Może to "ona", względnie jej złudzenie?

[Syndrom]

Wcale nie przesadzam. Ludzie traktują komunę jako wirtualną alternatywę dla obecnych czasów. Wtedy przynajmniej wszyscy jechali na jednym wózku. Przynajmniej tak się ludziom wydaje, ponieważ większość ma raczej wybiórczą pamięć. Zawsze lepiej jest tam gdzie nas nie ma. Ale jak trzeba by było się cofnąć w czasie z pełną świadomością tego, że wracamy do komuny ze wszystkimi tego konsekwencjami - SB, MO, pustki w sklepach, maluch po 5 latach, światło w lodówce i wielki brat w Moskwie...
Ciekawe...

W temacie wolności - zwyczajnie poruszasz się w ramach tego na co masz przyzwolenie. Wolność owa nie jest na tyle ograniczona abyś czuł się zniewolony (choć to kwestia podejścia) i nie jest tak szeroka jak być powinna w wolnym kraju.
Więc tak - to względne złudzenie wolności.

[Bezdech]

Mam taką teorię.

Ludzie wychowani w tamtym ustroju bardziej cenią sobie bezpieczeństwo niż wolność. Są w stanie iść na bardzo dalekie uspępstwa kosztem ograniczenia wolności, tylko po to aby mieć pewność, że będą mogli się nażreć i raz w roku pojechać na wczasy.

Ja to ostrożny człowiek jestem, więc mówiłbym ostrożnie i o tym peerelowskim "bezpieczeństwie" i o tej trzeciorzeszpospolitej "wolności".

Oczywiście wtedy również prościej zrzucić winę za swoje niepowodzenia na obcy byt jakim jest urząd czy państwo. Przecież ja im płacę takie podatki a ONI... w chuja walą. Przeciez to nie może być moja wina.

No jak ONI tak mogą? Ale ale, że tak niedyskretnie spytam: na kogo waści głosował ostatnio?

[535]

Oczywiście wtedy również prościej zrzucić winę za swoje niepowodzenia na obcy byt jakim jest urząd czy państwo. Przecież ja im płacę takie podatki a ONI... w chuja walą. Przeciez to nie może być moja wina.

No jak ONI tak mogą? Ale ale, że tak niedyskretnie spytam: na kogo waści głosował ostatnio?

Tak jakby to miało jakieś znaczenie. He,He,He.

[Syndrom]

Ja to ostrożny człowiek jestem, więc mówiłbym ostrożnie i o tym peerelowskim "bezpieczeństwie" i o tej trzeciorzeszpospolitej "wolności".

True.
Pisząc o bezpieczeństwie chodziło mi o jakieś minimum egzystencji, które zawsze zapewni państwo. Jeśli człowiek się nie wychyla i grzecznie wypełnia swoją rolę w trybikach to nie zginie a nawet czasem coś miłego go zaskoczy.

Również jestem ostrożny w nazywaniu tego co mamy wolnością, ponieważ to nią nie jest w rozumieniu myśli liberalnej. I wcale nie chodzi tu o zapierdalanie z karabinem środkiem ulicy.

[Bezdech]

Oczywiście wtedy również prościej zrzucić winę za swoje niepowodzenia na obcy byt jakim jest urząd czy państwo. Przecież ja im płacę takie podatki a ONI... w chuja walą. Przeciez to nie może być moja wina.

No jak ONI tak mogą? Ale ale, że tak niedyskretnie spytam: na kogo waści głosował ostatnio?

Tak jakby to miało jakieś znaczenie. He,He,He.

No jak ktoś płacze, że nie jego wina, to tak się chciałem upewnić, czy aby na pewno. A co, wolno mi.

[Syndrom]

No jak ONI tak mogą? Ale ale, że tak niedyskretnie spytam: na kogo waści głosował ostatnio?

Tak jakby to miało jakieś znaczenie. He,He,He.

No jak ktoś płacze, że nie jego wina, to tak się chciałem upewnić, czy aby na pewno. A co, wolno mi.

Ja nie płaczę, w związku z tym moje preferencje polityczne są mało istotne.

To pytanie należąło by zadać piewcom systemu koministycznego i gospodarki centralnie planowanej.

Zresztą co to za różnica jeśli w obecnej rzeczywistości PiS nazywa się partią prawicową a PO liberalną

[Bezdech]

Ja nie płaczę, w związku z tym moje preferencje polityczne są mało istotne.

To pytanie należąło by zadać piewcom systemu koministycznego i gospodarki centralnie planowanej.

Zresztą co to za różnica jeśli w obecnej rzeczywistości PiS nazywa się partią prawicową a PO liberalną

Piewców kominizmu, to ja nie muszę o nic pytać bo nie zwykłem zadawać pytań retorycznych bez potrzeby.

Nie wiem natomiast czemu kwestia nazewnictwa sprzed dwustu lat miałaby mieć decydujące znaczenie dla czegokolwiek.

[immortal93]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja. Ludzka chciwość odpowiada za całe kurestwo tego świata i w każdym systemie będą panowie i niewolnicy. po prostu system kontroli społeczeństwa w takiej demokratycznej ameryce jest po zwyczajnie bardziej wyrafinowany niż ten w związku radzieckim. Poza tym moim zdaniem na zachodzie bez zmian.

[WaszJudasz]

właśnie, dlatego jedynie VHEM stanowi sensowną alternatywę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Voluntary_ ... n_Movement

[Syndrom]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja.

[Dragazes]

właśnie, dlatego jedynie VHEM stanowi sensowną alternatywę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Voluntary_ ... n_Movement

Kelthuz approves

[535]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja.

Sprawa jest prosta. Użytkownik immortal93 nie widzi różnic, pomiędzy poniższymi zdjęciami.

[Syndrom]

Nie no, w Korei jest lepiej - zobacz jakie wierzowce w tle ;)
No i odzież pewnie dostali z pomocy humanitarnej za darmo

[Bezdech]

To mi wygląda na jakieś bezbożny piknik lotniczy. Ludzie na drugim zdjęcium mają może pochylone głowy, ale przynajmniej mają jakieś szanse przeżycia.

[535]

Nie no, w Korei jest lepiej - zobacz jakie wierzowce w tle ;)
No i odzież pewnie dostali z pomocy humanitarnej za darmo

Tak. To zaskakujące, gdy nie docenia się faktu, że można wsiąść w samochód, pierdolnąć drzwiami i za dwadzieścia parę godzin zamoczyć dupę w Oceanie, zatrzymując się jedynie na stacjach benzynowych. Lepiej szermować nomenklaturą oraz wiecznie szukać spisku i tak do usranej śmierci. Jebać to.

[Riven]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja. Ludzka chciwość odpowiada za całe kurestwo tego świata i w każdym systemie będą panowie i niewolnicy. po prostu system kontroli społeczeństwa w takiej demokratycznej ameryce jest po zwyczajnie bardziej wyrafinowany niż ten w związku radzieckim. Poza tym moim zdaniem na zachodzie bez zmian.

ROTFL.

Byles kiedys w USA, czy swoje madrosci na temat "systemu" wyciagasz z teledyskow Rage Against the Machine?

[immortal93]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja. Ludzka chciwość odpowiada za całe kurestwo tego świata i w każdym systemie będą panowie i niewolnicy. po prostu system kontroli społeczeństwa w takiej demokratycznej ameryce jest po zwyczajnie bardziej wyrafinowany niż ten w związku radzieckim. Poza tym moim zdaniem na zachodzie bez zmian.

ROTFL.

Byles kiedys w USA, czy swoje madrosci na temat "systemu" wyciagasz z teledyskow Rage Against the Machine?

A ty masz oczy żeby widzieć czy ten hełm z avatara zasłania ci świat?

[Riven]

lol, no wlasnie mam, i jak czytam ze ktos zrownuje sytuacje w USA czy na Zachodzie do najbardziej krwawego rezimu totalitarnego w historii, to mi sie te oczy wywracaja na lewa strone z niedowierzania - przemyslenia na poziomie nastolatka, ktory sluchajac pidzamy porno odkryl, ze "swiatem rzadzi pieniadz"

p.s. Chciwosc oczywiscie masa ok, glowny motor postepu ludzkosci i poprawy komfortu zycia, wlasnie dzieki niej mozesz takie rzeczy puszczac w eter dla milionow potencjalnych czytelnikow...

[immortal93]

Nie ma znaczenia czy to komunizm czy kapitalizm, dyktatura czy demokracja.

Sprawa jest prosta. Użytkownik immortal93 nie widzi różnic, pomiędzy poniższymi zdjęciami.

Jaki ty ograniczony musisz być. No i czego dowodzą jakieś dwa zdjęcia wzięte z dupy. Mam ci pokazać jakieś fotki z quantanamo, czy z Iraku gdzie amerykańce pojechali bronić Iraku przed Irakijczykami? Jesteś w stanie jakoś szerzej spojrzeć na rzeczywistość. To, że lud potrzebuje chleba i igrzysk to wiadomo już od starożytności. To jest sposób na rządzenie bezmyślną masą. Sprawdź czasami inne źródła wiedzy o świecie niż TVN