POlitykowanie

[Hatefire]

Są jeszcze niepełnosprawni, pamiętajmy o niepełnosprawnych.

Kiedyś zresztą, jeszcze w zamierzchłych czasach, obrażał też Matkę Boską, na co zżymał się po latach niejaki Ziemkiewicz, wannabe literat, który z pożytkiem dla polskiej literatury przerzucił się na prawicową publicystykę, ze szkodą dla tejże, a wówczas jego rzecznik prasowy.

Zabawne, że po tylu latach działalności wskazujących, że to kliniczny przypadek popularnie znany jako "attention whore", niektórzy nadal traktują go poważnie.

[Triceratops]

niejaki Ziemkiewicz, wannabe literat, który z pożytkiem dla polskiej literatury przerzucił się

Ojojoj nie badz juz taki srogi, bo sie panu Ziemkiewiczu smutno zrobi. "Pieprzony los kataryniarza" gdy wyszedl to zyskal spore uznanie w swiatku i znam osoby, ktore do dzisiaj cenia te ksiazke, zwlaszcza, ze dzis zyskuja ona dodatkowy, wyjatkowy kontekst.

[Hatefire]

No więc czytałem tą książkę. Niby cyberpunk, ale totalnie nieoryginalny, wręcz prymitywny, oparty na ogranych wcześniej elementach. Fabuła szczątkowa. Za to mnóstwo politycznych grepsów. Ok nie ma byłoby w tym nic złego. Autor ma prawo do przemycania swoich poglądów. Tylko to taka zwykła gazetowa publicystyka nieudolnie ubrana w szaty literatury. Jakby napisał to porządnie spoko, tak to meh. Pokażcie mi tam ciekawe rzeczy pod względem literackim, jedzie totalną sztampą i nic poza tym.

[Triceratops]

Kiedy czytales. teraz czy wtedy? Bo dzisiaj kazdy utuczony wspanialosciami z Fabryk Slow jest niczym znawca najlepszych win patrzacy z obrzydzeniem na nasze rodzime wspaniale pryty. Fakty sa takie, ze ksiazka byla wtedy dosc oryginalna a do samego jezyka trudno sie przyczepic, bo Ziemkiewicz, abstrahujac od prywantych sympatii czy antypatii jest po prostu bardzo sprawnym pisarzem. Zreszta chyba dostal za nia jakas nagrode z tego co pamietam. Wychowywalem sie na starych Fantastykach i wtedy o Ziemkiewiczu nikt nie pisal, ze "wannabe literat". Bylo wielu gorszych.

[Hatefire]

Było wielu gorszych z tym się akurat zgodzę, aczkolwiek nie wiem dlaczego miałoby to dobrze świadczyć o Ziemkiewiczu :-)

O boże serio argument, że dostał nagrodę i w starej Fantastyce go funflowali.

Niemniej w Kataryniarzu wymyślił słabą, nudną i przewidywalną fabułkę,nieoryginalny schematyczny świat, napełnił politycznymi grepsami, które w większości są lub za chwilę będą niezrozumiałe. Do zapomnienia.

[Triceratops]

W porzadku, kazdy ma swoje zdanie. twoje jest takie, ze w Fantastyce funflom rozdawali nagrody, no coz.... Tylko jeszcze raz zapytam: czytales wtedy czy teraz? Ja przyznam szczerze, nie bylem wtedy taki madry i oczytany jak ty teraz, ba, nawet teraz nie jestem taki.

[Hatefire]

Co ty taki przywiązany do nagród?

Serio co ciekawego wnosi ta powieść do literatury? Polskie problemy polityczne tamtych czasów, wtłoczone w najbardziej schematyczne schematy cyberpunka. Normalnie przełom.

[Triceratops]

NIe jestem przywiazany do nagrod ale stara Fantastyka to nie byl klub dla kolegow.

No i ponownie zapytam kiedy czytales, bo to jednak jest pewien kontekst. Wnioskujac z tego jak omijasz te pytanie wnosze, ze zupelnie niedawno i z tej pozycji to oceniasz. Mogla sie zestarzec w rozny sposob to normalne, ale wtedy to bylo cos innego.

[Hatefire]

No ale jakie ma to znaczenie kiedy to czytałem? Pewnie w gdzieś pomiędzy 1997 - 2000? No i co to zmienia? Jakbym przeczytał w latach pomiędzy 2001-2003, to stałoby się arcydziełem literatury?

[Triceratops]

Znaczenie ma kontekst, wtedy w latach 80 przy ograniczonym repertuarze i dostepnosci lykalo sie wszystko i ocenialo na tej podstawie. Wiecej bylo w tym uczciwosci i rzetelnej oceny, a nie wymadrzania sie. Nie bylo gownogebych znawcow jak dzisiaj jedzacych 500stronicowe cegly na drugie sniadanie. Ok to rok 95 wiec moze jednak ......
I sprawdzilem, no kolesie sie po fiutkach pomiziali

Książka zdobyła kilka nagród polskiego środowiska miłośników fantastyki[2]:
Nagroda im. Janusza A. Zajdla za najlepszą powieść roku 1995
Nagroda „Sfinks'95” za najlepszą polską powieść roku 1995
Nagroda zielonogórskiego klubu fantastyki „Ad Astra” – „Puchar Bachusa"
Dukaj uznał też książkę Ziemkiewicza za najlepszą polską powieść science-fiction, licząc od Arsenału Marka Oramusa z 1985[3].

Krytyka autorstwa takiego "wybitnego talentu" jak Dunin tylko podkresla to wszystko wymownie.

Tak czy srak, nie robie za zadnego obronce Ziemkiewicza, ale pisanie o nim "wannabe",,,,,,,,,,,,podejrzewam, ze kolega pisze lepsze, wiec to branzowa ocena, bo o tania, efekciarska, politycznie motywowana zawisc nie posadzam ;)

[Hatefire]

Argument z autorytetu. Ja pierdolę. Może jeszcze Jan Paweł II coś o tym pisał.

"Kolega pisze lepiej" nie krytykuj tej płyty nagrałbyś ją lepiej :-D

[83koper83]

Nie wiem, czy czytałem teraz, czy przedwczoraj bo czytałem ze trzy lata temu (cztery? pięć?) i uważam "Pieprzony los..." za kupę przeokrutną. Zwlekałem tak długo, bo sam koślawy tytuł skrzeczał mi toporną kalką z angielszczyzny i podejrzewałem srakę, bo jak ktoś w tytule swojej książki nie słyszy takiego zgrzytu, to można podejrzewać najgorsze. No i dostałem najgorsze, co zresztą koresponduje z nagrodą im. Zajdla, który był okropnie słabym, pozbawionym talentu grafomanem napompowanym ze względów pozaliterackich przez co poniektórych krytyków/kolegów po złamanym piórze.

[Lukass]

Nie wiem, czy czytałem teraz, czy przedwczoraj bo czytałem ze trzy lata temu (cztery? pięć?) i uważam "Pieprzony los..." za kupę przeokrutną. Zwlekałem tak długo, bo sam koślawy tytuł skrzeczał mi toporną kalką z angielszczyzny i podejrzewałem srakę, bo jak ktoś w tytule swojej książki nie słyszy takiego zgrzytu, to można podejrzewać najgorsze. No i dostałem najgorsze, co zresztą koresponduje z nagrodą im. Zajdla, który był okropnie słabym, pozbawionym talentu grafomanem napompowanym ze względów pozaliterackich przez co poniektórych krytyków/kolegów po złamanym piórze.

Mimo wszystko, nazwanie np. "Limes inferior" grafomanią wydaje mi się nieco zbyt odważne. A że autor był napompowany? Tak, był, takie czasy.

[hcpig]

Zajdla, który był okropnie słabym, pozbawionym talentu grafomanem napompowanym ze względów pozaliterackich przez co poniektórych krytyków/kolegów po złamanym piórze.

Lulz.

[83koper83]

Zajdla, który był okropnie słabym, pozbawionym talentu grafomanem napompowanym ze względów pozaliterackich przez co poniektórych krytyków/kolegów po złamanym piórze.

Lulz.

No kurwa odśwież sobie cokolwiek Zajdla. Powiedz mi że jest to albo dobrze napisane, albo że przynajmniej ratuje to jakiś imaginacyjny rozmach, co jest połową sukcesu w przypadku fantastyki.

[uglak]

w sondazach jest juz 14% - w tym tempie do wyborow przekroczy setke :D

[Prodi]

w sondazach jest juz 14% - w tym tempie do wyborow przekroczy setke :D

Wiadomo, Soros płaci to wymaga...
A propą - jadąc do roboty coś mi odjebało bo zamiast codziennej, porannej porcji punkowego bądź metalowego łomotu (na DCD za wcześnie) zapodałem w aucie radyjko i gościem w jakimś publicystycznym programie był Pawełek Kukiz. Matko Buzka, ten gość od 6 lat mówi to samo: brak JOWów powoduje te wszystkie patologie w polskim życiu publicznym, mowa nienawiści kwitnie bo jest duopol partyjny, sondaże wygrywa ten kto za nie płaci itd, itp. Nie mówię, że nie ma racji w niektórych kwestiach, ale kurwa mać, wziąłby ten swój imidż /i swojej partii/ poddał lekkiemu liftingowi bo się gościa słuchać nie da, nie mówiąc o głosowaniu.

[Lucek]

w sondazach jest juz 14% - w tym tempie do wyborow przekroczy setke :D

Wiadomo, Soros płaci to wymaga...
A propą - jadąc do roboty coś mi odjebało bo zamiast codziennej, porannej porcji punkowego bądź metalowego łomotu (na DCD za wcześnie) zapodałem w aucie radyjko i gościem w jakimś publicystycznym programie był Pawełek Kukiz. Matko Buzka, ten gość od 6 lat mówi to samo: brak JOWów powoduje te wszystkie patologie w polskim życiu publicznym, mowa nienawiści kwitnie bo jest duopol partyjny, sondaże wygrywa ten kto za nie płaci itd, itp. Nie mówię, że nie ma racji w niektórych kwestiach, ale kurwa mać, wziąłby ten swój imidż /i swojej partii/ poddał lekkiemu liftingowi bo się gościa słuchać nie da, nie mówiąc o głosowaniu.

no właśnie, Kukiz proponuje bardzo konkretne rozwiązanie a Ty oczekujesz teatrzyku, show, odbijania piłeczki z debilowatymi pseudodziennikarzami, masz sprany mózg po prostu.

[Prodi]

w sondazach jest juz 14% - w tym tempie do wyborow przekroczy setke :D

Wiadomo, Soros płaci to wymaga...
A propą - jadąc do roboty coś mi odjebało bo zamiast codziennej, porannej porcji punkowego bądź metalowego łomotu (na DCD za wcześnie) zapodałem w aucie radyjko i gościem w jakimś publicystycznym programie był Pawełek Kukiz. Matko Buzka, ten gość od 6 lat mówi to samo: brak JOWów powoduje te wszystkie patologie w polskim życiu publicznym, mowa nienawiści kwitnie bo jest duopol partyjny, sondaże wygrywa ten kto za nie płaci itd, itp. Nie mówię, że nie ma racji w niektórych kwestiach, ale kurwa mać, wziąłby ten swój imidż /i swojej partii/ poddał lekkiemu liftingowi bo się gościa słuchać nie da, nie mówiąc o głosowaniu.

no właśnie, Kukiz proponuje bardzo konkretne rozwiązanie a Ty oczekujesz teatrzyku, show, odbijania piłeczki z debilowatymi pseudodziennikarzami, masz sprany mózg po prostu.

W dupie byłeś, gówno widziałeś. Forumowy myśliciel się kurwa odezwał.

[Lucek]

sprany ptasi móżdżek