SARS-CoV-2

[Prodi]

A tymczasem u Helvetów:
https://oko.press/szwajcaria-chciala-og ... onawirusa/" onclick="window.open(this.href);return false;

Braciak właśnie wraca z Hawany do Zurychu z 3 tygodniowego tripa po Meksyku/Kubie i jest zdziebko obsrany jak to będzie wszystko się rozwijać (nie, nie przesiada się na samolot LOTu do bantustanu, mieszka tam na stałe) . Przyznam szczerze, że miałem dość dobre zdanie o Szwajcarach a tutaj takie kwiatki.

[moonfire]

Przypadek brytyjski i szwajcarski, wydaje mi się, jest dość symptomatyczny dla społeczeństw dobrobytu. Ten ostatni rozleniwia, a jeśli do tej pory wskaźniki ekonomiczne rosły, w dodatku ludzie żyli na świetnym poziomie, psychika obywateli nie dopuszczała do siebie myśli, że może być gorzej. Bagatelizowano więc zagrożenie, bo to choroba jak każda inna, bo były już ptasie, świńskie i inne grypy, a John i Hans zarabiali tyle samo albo coraz więcej i mogli codziennie chodzić po knajpach. U nas jednak wciąż żyje całe pokolenie pamiętające komunizm, w tym w wydaniu stalinowskim, kryzysy gospodarcze, rozruchy, pałowanie, stan wojenny i Czarnobyl. Młodzi, czyli poniżej 35 roku życia, co prawda, tego nie przeżyli, ale im są starsi, tym im rodzice czy dziadkowie więcej opowiadali, bo i z racji wieku więcej widzieli. Dla osób 40+ sytuacja była więc o tyle jasna, że w tej grupie spora część potrafiła złapać kontekst porównawczy z chudymi latami powojennej Polski, a w związku z tym nie reprezentowała naiwnej wiary w to, że prosperity trwa wiecznie. Stąd, moim zdaniem, różnica w reakcji Zachodu i Wschodu.

[Drone]

Właśnie tak samo to odbieram. Wadą społeczeństw zachodnich jest pewna arogancja. "Nie uleganie panice" i "zachowanie spokoju" jest tam dla wielu (bo nie wszystkich) równoznaczna z tym, że zachowują się jak gdyby nic się nie działo.

[Hatefire]

Bzdura, mental przeciętnego brytola czy helweta nie ma znaczenia. To wszystko kwestia decyzji władz jakie środki wprowadzi, to jest decydujące. Akurat w UK mają na czele aktualnie wyjątkowego kretyna. Podobnie między bajki można włożyć, że sytuacja we Włoszech jest wynikiem jakieś mitycznego niezdyscyplinowania. Dzisiaj jest choćby wywiad z Szczęsnym, że w Turynie wszyscy grzecznie siedzą na dupie i w ogóle. Tam zagrało po prostu kilka pechowych czynników, które spowodowały tak zły obrót spraw.

[moonfire]

https://medium.com/@jst.janik/koronawir ... 4Xf3IiDQIM" onclick="window.open(this.href);return false;

Interesująca analiza. Irytuje mnie jedynie modna od jakiegoś czasu forma liczby mnogiej od rzeczownika "życie".

[uglak]

Podobnie między bajki można włożyć, że sytuacja we Włoszech jest wynikiem jakieś mitycznego niezdyscyplinowania. Dzisiaj jest choćby wywiad z Szczęsnym, że w Turynie wszyscy grzecznie siedzą na dupie i w ogóle. Tam zagrało po prostu kilka pechowych czynników, które spowodowały tak zły obrót spraw.

Tak, teraz siedzą, ale długo wyglądało to zupełnie inaczej: codziennie do knajpy co najmniej na kawę, łażenie po mieście. Jak im zamknęli knajpy to przenieśli się na tereny zielone i trzeba było zamknąć parki.

[535]

Włosi i dyscyplina. Życie to nie cattenacio.

[Wacław]

Podobnie między bajki można włożyć, że sytuacja we Włoszech jest wynikiem jakieś mitycznego niezdyscyplinowania. Dzisiaj jest choćby wywiad z Szczęsnym, że w Turynie wszyscy grzecznie siedzą na dupie i w ogóle. Tam zagrało po prostu kilka pechowych czynników, które spowodowały tak zły obrót spraw.

Tak, teraz siedzą, ale długo wyglądało to zupełnie inaczej: codziennie do knajpy co najmniej na kawę, łażenie po mieście. Jak im zamknęli knajpy to przenieśli się na tereny zielone i trzeba było zamknąć parki.

jak się poszuka po internetach to się wyczyta, że owszem siedzą ale jakby za karę. odnoszę wrażenie że największy problem maja z tym że nie mogą wyskoczyć do pabu i że menczester w sobotę nie zagra (kurwa już nasz żulek)). a zabronienie cotygodniowej najebki w klubie to już kurwa zbrodnia. a wszystko oczywiście przez panikę a nie zwykłą ostrożność.

na przestrzeni lat byłem z 10 razy może trochę więcej na wyspach k, grecji, hiszpanii kontyn itd. jak widziałem brytoli zawsze był ten sam mechanizm. relaks to upodlenie się. są lepsi od polakówrobaków w tej materii. a teraz wjeżdża im ryży brexitowiec i im każe łoić na kwadracie. coś mnie się widzi, że on rozumie ten mental. bo tez często wyglada jakby miał ciężki wikend. pewnie dlatego zwlekał.

[yossarian84]

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,4399935" onclick="window.open(this.href);return false;

było jednak siedzieć w domu

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,4399935

było jednak siedzieć w domu

Przejebane, najpierw tak zginąć, a potem jeszcze złamać kwarantannę. Niektórzy po prostu nie potrafią uleżeć na miejscu.

[mocny2_3]

u nas na pomorzu też wesoło
https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/ ... OLYbkeeFMg" onclick="window.open(this.href);return false;

Zapomnijcie że ten kraj wyjdzie z tego do pażdźiernika, jeśli ktoś w to wierzy ma niedojebanie mózgowe

[Nasum]

u nas na pomorzu też wesoło
https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/ ... OLYbkeeFMg" onclick="window.open(this.href);return false;

Zapomnijcie że ten kraj wyjdzie z tego do pażdźiernika, jeśli ktoś w to wierzy ma niedojebanie mózgowe

Widocznie wysokie kary nie odtraszają wszystkich. Jak mu dojebali 30 tysięcy kary i wyszedł po raz drugi łamiąc w tym samym dniu kwarantannę, to pewnie już go to jebie, albo nie bierze na poważnie - no bo jak nie ma z czego zapłacić, to co mu mogą? Proponowałbym odsiadkę. Maksymalny wyrok.

[Sybir]

Wolontariat w szpitalu zakaźnym ;)

[Ascetic]

Wolontariat w szpitalu zakaźnym ;)

z konferencji co teraz leci? ;-)

[Scorn]

Bzdura, mental przeciętnego brytola czy helweta nie ma znaczenia. To wszystko kwestia decyzji władz jakie środki wprowadzi, to jest decydujące. Akurat w UK mają na czele aktualnie wyjątkowego kretyna. Podobnie między bajki można włożyć, że sytuacja we Włoszech jest wynikiem jakieś mitycznego niezdyscyplinowania. Dzisiaj jest choćby wywiad z Szczęsnym, że w Turynie wszyscy grzecznie siedzą na dupie i w ogóle. Tam zagrało po prostu kilka pechowych czynników, które spowodowały tak zły obrót spraw.

Nie wiem jak we Włoszech czy Szwajcarii, ale co do UK nie mogę się z Tobą zgodzić.
Brytyjczycy (właściwie to mam na myśli Anglików, reszty znam niewiele) to niestety bardzo arogancki naród. Nie dopuszczają do siebie wielu rzeczy i uważają się za wyjątkowych w wielu aspektach. To JEST w ich mentalności. Mówię to z perspektywy człowieka, który mieszkał i pracował między nimi przez 3 lata.

U nich rządzą kretyni - w Polsce też. Mimo wszystko pandemia inaczej wygląda w UK, a inaczej w PL.

[Ascetic]

brejkingnius!



Vateusz poruszył teraz na konfie temat S E L E K C J I

jest srogo


BREJKINGNIUS part zwei!


teraz to się już na dobrze zesraooo. tylko wyjście, żeby wysrać psa. nawet w tatry się nie można wybrać żeby się zabić.

o i solidarność przez duże S. i o cierpliwość jako dobru na ręku ....


^^^


a tu reakcja przyszłego króla IV RP

EDIT: nic nie rozumiem. to co wolno? bo grila już nie - to wiem. i bulwary też. a psa można wysrać. a reszta?

[Sybir]

Mina z kategorii "A nie mówiłem, geniuszu?" ;)

[Ascetic]

Mina z kategorii "A nie mówiłem, geniuszu?" ;)

znam tą minę. od kilku dni mam też taką samą. np. jak wczoraj z delegacji (KRAJOWEJ, to ważne a nawet kluczowe) jeden nam tutaj pisał, że wiadomo ... gripa ... ps. czy nam biedaczysko wróci z tej delegacji teraz się tak zastanawiam

[Antton213]

Czołgi, działa, karabiny.. To jest to, wjeżdża gwardia narodowa plaszczaka

[SODOMOUSE]

W Hiszpanii, dużą popularnością cieszyło się wypożyczanie psów. Rekordzista był kilkanaście razy
na spacerku. Już nie miał czym srać:)