Co teraz czytacie? v.2

[[V]]

Świetnie się to czyta.

Da się to w pl kupić?

Nie mam pojęcia, na ebay u kupiłem, mnóstwo leży. Jak masz konto to sprawdź tylko czy jest opcja International delivery i jedziesz. Warto zdecydowanie.

[maciek z klanu]

dobre
ale nie doskonałe :-)

ten pan swój najlepszy okres ma bardzo dawno za soba. te nowe książki są właśnie "dobre", ale nic więcej. mi w sumie szkoda już na to czasu

Kilka bdb strzałów wydał przecież. I to takie które klasykom nieustepuja jak choćby ta książka ntynuacja lśnienia, albo to o tych obrazach. To ciągle bdb King. Może faktycznie nie są to strzały typu lśnienia albo sklepik z marzeniami czy bastion, ale ciągle mocno dobre kingowskie historię. I no styl , ta lekkość pisania jest nie do podrobienia

[Heretyk]

styl i język tak, wiadomo. ale jak chodzi o treść nie bierze mnie to jakoś szczególnie. trudno, przeżyję

[maciek z klanu]

Pewnie masz rację, bo schematy są dość powielane i chyba wszystko już było co miało być. Niemniej ciągle lubię coś nowego od mistrza przeczytać. To jego kilkuset pisanie tak płynie, że czyta się to jednym tchem nawet jeśli nic spektakularnego nie wymyśla. Nie czytałem tych sensacyjnych jego ksiazek, chodzi mi o trylogię, warto?

[wonsz]

Tak tylko wspomnę, że Dom Horroru świeżo co wydał kolejną PERWERSJĘ od Edwarda Lee czyli

w oryginale "Going Monstrering" (2010)

No więc przeczytane i..... O KURWA :lol:
Nie sądziłem, że po mocno przegięciowej "Świni" jeszcze coś mnie od Edwarda Lee zaskoczy, ale historia trzech niezbyt rozgarniętych i nieatrakcyjnych dziewic chcących się dostać do prywatnej elitarnej szkoły i przechodzących różne przepierdolone (w sensie dosłownym) TESTY inicjacji przebija wszelkie granice nieprzyzwoitości, całość napisana przez Lee jak zwykle świetnym niemęczącym stylem i okraszona czarnym humorem, jest też, a jakże, Necronomicon i lovecraftowscy Wielcy Przedwieczni (czyli wg. głównej bohaterki 'jakaś banda pojebów z innego wymiaru')
ogólnie Dom Horroru znowu dowalił tak, że kapcie spadają i naprawdę nikt inny tego nie byłby w stanie tego wydać, nie u nas, nie w tej jednak literacko zacofanej i zaściankowej Polsce, tak tylko przypomnę, że pierwsza osławiona powieść Lee czyli "Sukkub"ukazała się u nas niemal 20 lat po premierze.

Aha, jest parę fajnych bon motów w tej ksiażce, takich złotych myśli jakimi popisują się czasami różni autorzy a ich fani wrzucają sobie w podpisy na portalach czy forach, w tej książce również są ale zapewne nikt ich sobie w podpis nie wrzuci, np. "Mniej gadania, więcej ssania", choć mym ulubionym jest "Damy nie plują. Damy połykają" :D
Dziękuję i życzę przyjemnej lektury .

nie zrozumiem chyba hypu na tego typa. z ciekawości kupiłem 'wypuść mnie, proszę' i zarówno pomysłowo jak i warsztatowo to taka hardkorowa fabryka słów. do czytania na sraczu jak książki clarksona.

[maciek z klanu]

Na sraczu się czyta najlepiej

[Heretyk]

Pewnie masz rację, bo schematy są dość powielane i chyba wszystko już było co miało być. Niemniej ciągle lubię coś nowego od mistrza przeczytać. To jego kilkuset pisanie tak płynie, że czyta się to jednym tchem nawet jeśli nic spektakularnego nie wymyśla. Nie czytałem tych sensacyjnych jego ksiazek, chodzi mi o trylogię, warto?

mnie sie w miarę podobało

[byrgh]

Czytam se ostatnimi czasy wiki Tolkiena i jestem zdruzgotany - ponownie. George R. R. Martin i jego Pieśń Lodu i Ognia to przy tym okrutne gówno.

[Raf]

nie zrozumiem chyba hypu na tego typa. z ciekawości kupiłem 'wypuść mnie, proszę' i zarówno pomysłowo jak i warsztatowo to taka hardkorowa fabryka słów. do czytania na sraczu jak książki clarksona.

Lee wydał w Polsce kilka powieści i nowel i to lepiej na nich się skupić, ten zbiór opowiadań to takie resztki a w zasadzie dopełnienie twórczości, przeczytaj tak jeszcze ze trzy książki i może wtedy zaskoczy, ja na przykład po przeczytaniu pierwszych dwóch wydanych u nas powieści zostałem jego fanem ;)

[WaszJudasz]

Przeczytałem właśnie - pod wpływem tutejszych polecanek - "Sukkuba" a teraz badam "Ludzi z bagien". Fajowe czytadła, pod wieloma względami taki Masterton 2.0 , tyle że tamtego nie dało się czytać, a tego spokojnie można. Nad wyraz sprawny rzeźnik :)

[Scorn]

Stanisław Lem - Fiasko

Skończone.
Teraz zacząłem polecanego mi tutaj Ubika Phlipa K. Dicka. Pierwsze podejście do tego autora. Przeczytałem już 1/4 i wsiąkłem na dobre.

[wonsz]

przeczytaj tak jeszcze ze trzy książki

troche mi szkoda kasu i czasu, ale kto wie, jak uporam się z aktualnie interesującymi mnie rzeczami to może za kilka lat.

[Raf]

przeczytaj tak jeszcze ze trzy książki

troche mi szkoda kasu i czasu, ale kto wie, jak uporam się z aktualnie interesującymi mnie rzeczami to może za kilka lat.

Spoko, chciałem tylko powiedzieć, używając porównania muzycznego, że po prostu z Edwardem Lee to jest tak jak powiedzmy z muzyką brutal death albo goregrind, przy pierwszym kontakcie odrzuca a po pewnym czasie człowiek załapie fazę (lub nie ;)

[Heretyk]

Czytam se ostatnimi czasy wiki Tolkiena i jestem zdruzgotany - ponownie. George R. R. Martin i jego Pieśń Lodu i Ognia to przy tym okrutne gówno.

przesadzasz. mocno

tymczasem

Charles Dickens "David Copperfield"

[Bless this tongue]

dobre
ale nie doskonałe :-)

ten pan swój najlepszy okres ma bardzo dawno za soba. te nowe książki są właśnie "dobre", ale nic więcej. mi w sumie szkoda już na to czasu

Kilka bdb strzałów wydał przecież. I to takie które klasykom nieustepuja jak choćby ta książka ntynuacja lśnienia, albo to o tych obrazach. To ciągle bdb King. Może faktycznie nie są to strzały typu lśnienia albo sklepik z marzeniami czy bastion, ale ciągle mocno dobre kingowskie historię. I no styl , ta lekkość pisania jest nie do podrobienia

Zgadzam sie ze King najlepsze ma za soba, ale w moim osobistym rankingu zablysnal rewelacyjna Dallas 63. Dorwalem przypadkiem i nie obiecywalem sobie wiele (chociaz temat intrygujacy) ale po lekturze to wlasnie do Dallas zestawiam wszystkie kolejne ksiazki Kinga jako pewnego rodzaju wyznacznik.

[Raf]

Rzeczywiście pięknie wydane, twarda oprawa, błyszcząca okładka, 470 stron opowiadań weird fiction dla fanów tegoż gatunku, proponuję szybko zakupić bo się pewnie niedługo nakład wyczerpie.

[Heretyk]

Zgadzam sie ze King najlepsze ma za soba, ale w moim osobistym rankingu zablysnal rewelacyjna Dallas 63. Dorwalem przypadkiem i nie obiecywalem sobie wiele (chociaz temat intrygujacy) ale po lekturze to wlasnie do Dallas zestawiam wszystkie kolejne ksiazki Kinga jako pewnego rodzaju wyznacznik.

fakt, że mu się udała

[byrgh]

Czytam se ostatnimi czasy wiki Tolkiena i jestem zdruzgotany - ponownie. George R. R. Martin i jego Pieśń Lodu i Ognia to przy tym okrutne gówno.

przesadzasz. mocno

Mówię o settingu, bo poza fragmentami książek nie miałem z nim dłuższej styczności poza ekranem, mimo że - ponoć - od pewnego momentu serial jest już bardziej inspirowany :D Silmarillion natomiast jest bez zarzutów: zarówno ze wspomnień dziecka, jak i z tych skrawków, które czytuję. A jak to będzie wyglądać na ekranie - mam nadzieję, że cudownie, i jeszcze inaczej niż skądinąd wspaniała trylogia Jacksona.

Ale, co do Martina, nie bez kozery, i niejednokrotnie, "kradł" z przepastnego świata Tolkiena.

[WaszJudasz]

Mówię o settingu, bo poza fragmentami książek nie miałem z nim dłuższej styczności poza ekranem

I nie wystarczyło, by zauważyć, że w przeciwieństwie do Tolkiena Martin potrafi stworzyć pełnokrwiste postacie?

[byrgh]

Mnie to fantastyczne "rozmemłanie" u Tolkiena właśnie bardziej odpowiada - IMHO właśnie od tego jest fantastyka, za którą nie przepadam. Facet zachował doskonałe proporcje i wygenerował ciekawy wszechświat.