KANON LEKTUR SZKOLNYCH

[Medard]

lista lektur klasa 5, po wywaleniu W pustyni i puszczy,

Pajączek na rowerze (nie wiem, co to jest)
Opowieści Narni (niezłe),
Chłopcy z placu broni (niezłe),
Katarynka (klasyk)

+ Ania z zielonego wzgórza (imo nudne)

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zgodziłbym się, i nawet w przewadze nadal się zgadzam, ale... Liczba ludzi innych ras w Polsce rośnie, to na pewno. Sam w drodze do pracy mijam codziennie od kilku do kilkunastu takich osób, gdy kilka lat temu były to wyjątki, zatem ta etniczna spójność niekoniecznie wciąż jest prawdą. To raz. Dwa, brak skinheadów jest pomijalny, dresiarze/kibole nie zniknęli, a mentalność jest jakby podobna.

Myślę, że jeśli chcielibyśmy poznać skalę takiego nieco schowanego rasizmu w Polsce, to wystarczy sobie wykonać mały eksperyment myślowy: jak się skończy dla czarnego mężczyzny wieczorno-nocna eskapada po knajpach w towarzystwie białej kobiety? Obstawiam, że w porównaniu do białego mężczyzny, jego szanse na uszkodzenie ciała albo przynajmniej usłyszenie szeregu obelg są wielokrotnie wyższe.

Rozumiem to, aczkolwiek niestety skażony jestem złym doświadczeniem. Na 40-tce brata poszliśmy do klubu, jeden taki kolega znalazł takiego właśnie Afrykanina w klubie i przyprowadził go, nie wiem po co, chyba dla beki. Ten sobie siadł z nami i przyjęty bardzo przyjaźnie, natychmiast zaczął przystawiać się do jednej kobiety, w trakcie rozmowy niby na luzie dotykając jej kolana, tak że trzeba było ją zabrać od niego. Wkrótce się chyba zorientował, że to jednak nie tak powinno być, i zabrał stamtąd dupę.

Inna sytuacja, to już sprzed lat, ale mieliśmy imprezę na mieszkaniu, jedna koleżanka przyprowadziła też takiego właśnie czarnoskórego kolegę, który mówił po polsku, i w zasadzie natychmiast zaczął grać na nutę pt. Polacy rasiści i jak mu tu jest źle (,,I nikt tutaj nie lubić czarny człowiek!";). Ktoś go w końcu też jakoś zamknął, ale w żadnym z obu przypadków nie były to spoko spotkania, goście byli bardzo hop do przodu jeśli chodzi o kobiety.

Nie mówię, że u siebie są źli, ale jak tutaj docierają, to mam wrażenie, że dzieje się z nimi coś nie halo.

Poza tym zrób sobie taki eksperyment. Idziesz do galerii handlowej i sprawdzasz wszystkie bannery w sklepach odzieżowych, po czym odkryjesz, jak to zazwyczaj jest przedstawiane. Zrobiliśmy to z żoną kiedyś spontanicznie, i w 90% przypadków to był czarny facet + biała kobiet. Dlaczego - nie wiem, ale się domyślam.

[Lukass]

^ Ha! Usprawiedliwiasz swój rasizm jednostkowymi doświadczeniami

A już poważnie. Nie wiem, ile można z tych historii (których nie mam podstaw negować) wyciągnąć. W sensie, że ludzie z niektórych krajów być może są zbyt do przodu, ale to chyba nie kwestia rasowa, tylko kulturowa. Włosi też są. A i wielu białych jak śnieg Polaków bywa.

Ja nie mówię o przypadku "typ startuje do panny", tylko o takim, że typ idzie do knajpy ze swoją panną. Nadal będzie kiepsko. Zakładam przy tym, że przeciętny Sebix, który najszybciej wystartuje z łapami, raczej nie ma takich doświadczeń, jakie miałeś okazję zebrać Ty.

Co do galerii i banerów, tak, coś w tym jest. Była tu nawet fajna przeróbka, buty do uciekania przed murzynami, czy jakoś tak.

[WaszJudasz]

Mnie np ta ksiazka zaprowadzila w rejony ksiazek podrozniczo-przygodowych, wzbudzila zainteresowanie np Tomkami, Mayem, Curwoodem, Twainem, Londonem, Okoniem etc.

No i spoko, mnie akurat wszyscy wymienieni zainteresowali wcześniej, bo interesowało mnie wszystko o Indianach

[TheDude]

Pewna znajoma przyznała się, że przy okazji tripu do USA kilka lat wstecz dała dupy murzynkowi. Nie wiem po co mi o tym mówiła, ale w trakcie rozmowy okazało się, że nikt z familii o tym się nie dowiedział (a u nich mieszkała podczas tego wyjazdu). Tylko siostra i koleżanka poznały sekret i od siostry dostała opierdol. Ja też nie przebierałem w słowach, bo gdyby ją zaciążył i by do Polski przyjechała i tu śmigała sama z czarnym dzieciakiem to by dopiero miała kabaret (nieco się wkurwiłem, bo nawet ją lubiłem). Oczywiście obraza majestatu etc., ale chuj z tym.

W kwestii lektur to dla młodzieży w LO bym dorzucił coś od Michel'a Houellebecq'a żeby zobaczyli jak może wyglądać dorosłe życie. Oczywiście przez wątki erotyczne to by nie przeszło, ale poza tym elementem gość naprawdę potrafi opisać w naturalistyczny sposób absurdy rzeczywistości i przedstawić trzeźwe, choć często cyniczne, spojrzenie na świat bez upiększania i pisania słodkich bajeczek.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

^ Ha! Usprawiedliwiasz swój rasizm jednostkowymi doświadczeniami

A już poważnie. Nie wiem, ile można z tych historii (których nie mam podstaw negować) wyciągnąć. W sensie, że ludzie z niektórych krajów być może są zbyt do przodu, ale to chyba nie kwestia rasowa, tylko kulturowa. Włosi też są. A i wielu białych jak śnieg Polaków bywa.

Ja nie mówię o przypadku "typ startuje do panny", tylko o takim, że typ idzie do knajpy ze swoją panną. Nadal będzie kiepsko. Zakładam przy tym, że przeciętny Sebix, który najszybciej wystartuje z łapami, raczej nie ma takich doświadczeń, jakie miałeś okazję zebrać Ty.

Co do galerii i banerów, tak, coś w tym jest. Była tu nawet fajna przeróbka, buty do uciekania przed murzynami, czy jakoś tak.

Pewnie kulturowa, ale prawdę mówiąc to chyba nie do udowodnienia twardo w żadną stronę, więc nie warto rozkminiać. Z Włochami tak nie miałem, przyjąłem kilku na couchsurfingu i było spoko, ale znowu, może nie byłem z nimi w kontekście kobiet, nie wiem.

Wiesz co, w sumie jak nad tym myślę, to wydaje mi się, że to jest uniwersalny motyw widoczny na całym świecie, w sensie: "obcy" który przyjeżdża do innego kraju/innej kultury i ,,zabiera kobiety". Tym samym też się podjudza przeciwko mniejszościom. Przypuszczam (wild but educated guess) że coś podobnego działo się z Polakami w UK (w sensie Angielka związująca się z przyjezdnym Polakiem = potencjalny problem), tylko że Polak nie będzie się tak wybijał w UK jak czarny w Polsce, więc i nie będzie tak łatwym obiektem agresji. Ciekawie byłoby spróbować podobnego eksperymentu, ale na odwrót, w sensie biały podrywający laski w zupełnie czarnym kraju - myślę, że to mogłoby być bardziej ekstremalne.

W ostatnich latach zabawnie podobny konflikt wyglądał, gdy zaczęli przyjeżdżać do nas Ukraińcy w dużych liczbach, i Polki się zaczęły burzyć na Ukrainki;)

[Lukass]

Wiesz co, w sumie jak nad tym myślę, to wydaje mi się, że to jest uniwersalny motyw widoczny na całym świecie, w sensie: "obcy" który przyjeżdża do innego kraju/innej kultury i ,,zabiera kobiety". Tym samym też się podjudza przeciwko mniejszościom. Przypuszczam (wild but educated guess) że coś podobnego działo się z Polakami w UK (w sensie Angielka związująca się z przyjezdnym Polakiem = potencjalny problem), tylko że Polak nie będzie się tak wybijał w UK jak czarny w Polsce, więc i nie będzie tak łatwym obiektem agresji. Ciekawie byłoby spróbować podobnego eksperymentu, ale na odwrót, w sensie biały podrywający laski w zupełnie czarnym kraju - myślę, że to mogłoby być bardziej ekstremalne.

Tak, mam podobne przemyślenia, choć nie tylko o to chodzi. To także suma wszystkich strachów i kompleksów (celowo używam tego słowa), siedzących w ludziach. Bo pociągnąłem ten eksperyment dalej i dam sobie rękę uciąć, że Azjata z białą kobietą wzbudzi w Polsce znacznie mniej emocji, niż czarny z białą kobietą. I chyba nie chodzi tu tylko o ogólnie bardziej pozytywne postrzeganie Azjatów, ale także o stereotyp/obserwację rodem z powszechnie dostępnej pornografii

Co do odwrotności - tak, mogłoby być dziko. Zresztą, nie trzeba szukać daleko. W USA były przypadki zabójstw, często dość okrutnych, białych mężczyzn związanych z czarnymi kobietami. Jeden był u nas szczególnie głośny, bo dotyczył żołnierza polskiego pochodzenia, i był związany także z gwałtem i zabójstwem jego żony, a sprawcami było czterech czarnoskórych, w tym dwaj jego byli współpracownicy. Mimo dość oczywistych wskazówek (zbiorowy gwałt na oczach męża, tortury), robiono wiele, by przedstawić tę zbrodnię jako dokonaną wyłącznie na tle rabunkowym. Co pocieszające, nie zmieniło to surowości wyroku - trzy czapy i jedno dożywocie.

W ostatnich latach zabawnie podobny konflikt wyglądał, gdy zaczęli przyjeżdżać do nas Ukraińcy w dużych liczbach, i Polki się zaczęły burzyć na Ukrainki;)

Ten konflikt może stać się znacząco mniej zabawny, gdy zaczną tu przyjeżdżać byli wojskowi z Ukrainy.