Co teraz czytacie? v.2

[TheDude]

Adept i Namiestnik były świetne, więc pora na część trzecią:

I jak ten cykl?? Warto się za to brać

Dwie pierwsze części bardzo mi przypadły do gustu. Trójkę dopiero zacząłem.Sporo takiej literatury magluję i często trafiają się dziecinne historyjki. Na szczęście ten cykl jest napisany z głową i autor ma bardzo fajne pomysły. Świat i postacie też wykombinowane z głową. Jak lubisz zabawy z historią, jakieś okultystyczne i mroczne elementy to polecam. Nie powinno być nudy.

[yossarian84]

^ Mam tę grubą książkę o Tomku, wczoraj ten fragment akurat mi się trafił :) Znalazłem to w pdf na docer.pl i tak powoli sobie jadę z tym krótkim bio. Fajna ciekawostka.

Na półce czeka też takie coś:



Ojciec też niezłym kosmitą był.

bedzie czytane tez, Zdzichu miał wiele ciekawego do powiedzenia

[Triceratops]

[Heretyk]

i jak?

[Triceratops]

Corka pozbierala i zredagowala, niby nic nowego ale kto lubi ten powinien ;)

[Sgt. Barnes]

[HSVV]

Suzanne Segal Collision With The Infinite

żaden językowy artyzm, a prosto opisana relacja kobiety, która doświadczyła ekstatycznej strony medytacji w czasach młodości, po czym nastąpiła trwająca dekadę faza utraty ego, przez którą wpadła w niekończące się strumień stanów lękowych, mimo, że funkcjonowała w społeczeństwie bezproblemowo. dwa lata po wydaniu tej książki zmarła i właściwie do dzisiaj nie wiadomo, jakie były tego przyczyny. pół psychologia, pół duchowość, dobra lektura dla obu stron.

[pr0metheus]

strasznie przecietny sie ten king zrobil.

[TheDude]

^ Też to zauważyłem. Taka hurtownia.

A tymczasem:

[maciek z klanu]

Ale trzeba mu przyznać że czyta się jego książki z niezwykłą lekkością. Co do outsidera to jeszcze nie czytałem, ale poluje. U Kinga problem z tym że napierdala po kilka książek rocznie do tego przeważnie niesamowite grubasy
strasznie przecietny sie ten king zrobil.

[pr0metheus]

Ale trzeba mu przyznać że czyta się jego książki z niezwykłą lekkością. Co do outsidera to jeszcze nie czytałem, ale poluje. U Kinga problem z tym że napierdala po kilka książek rocznie do tego przeważnie niesamowite grubasy
strasznie przecietny sie ten king zrobil.

cytowanie niedobre:)
e tam grubasy, w tym outsiderze to litery sa jak dla niewidomych:) ale racja ze lekko sie czyta, wzialem na urlop i po 3 dniach byl koniec. wkurwia mnie juz ta konwencja ze sie w pewnym momencie wszystkie postaci sie zbieraja i ida walczyc ze zlem jak jakas druzyna pierscienia.
naiwne to momentami. no nawet na wakacyjna lekture miedzy drinkiem a basenem jakos to malo ambitne mi sie wydaje

[Heretyk]

King się tak zjebał na stare lata, że aż mi się smutno robi

[maciek z klanu]

King się tak zjebał na stare lata, że aż mi się smutno robi

Bo już nie chleje to pomysły słabsze

[Heretyk]

coś może w tym być

[Heretyk]

[WaszJudasz]

O, jakieś wydanie zbiorcze?

Tak czy siak - kawał solidnej fantasy, lekkie i z polotem.

[Self]

Dużo BARDZO pozytywnych opinii słyszałem o wersji oryginalnej. Teraz jest po polskiemu, więc zrobiłem sobie prezent. A sam przedmiot "sporu" (czyli Tommy Wiseau i jego niesławne dzieło życia The Room) wydaje się na tyle interesujący, że to nie może być słabe. :D

[Jack Luminous]

King się tak zjebał na stare lata, że aż mi się smutno robi

Przebudzenie było bdb, to jest ten poziom za który Kinga szanuję - szkoda tylko, że od zakończenia Mrocznej Wieży, czyli od chyba 15 lat napisał tylko jedną ksiązkę która ten poziom trzyma.

[Heretyk]

O, jakieś wydanie zbiorcze?

Tak czy siak - kawał solidnej fantasy, lekkie i z polotem.

ano zbiorcze - cegła 1200 stron :) też bardzo lubię

[HSVV]

w temacie Kinga to Ligotti > King rzecz jasna.

co do rzeczy czytanych:



The King In Yellow - bo True Detective



Who Goes There? - bo The Thing

chociaż któryś odcinek True Detective nosi taki sam tytuł, ale nie wiem czy to przypadek, czy świadome nawiązanie.