Co teraz czytacie? v.2

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

15-06-2018, 10:58

Heretyk pisze:
Triceratops pisze:Utrata wagi niecaly kilogram, (ok 0,8-0,9kg), no ale ja nie mam z czego gubic, obwody raczej nie pospadaly (caly czas aktywnie silownia, pilka), po tygodniu uspokojenie nerwicy natrectw jaka jest przemozna chec zjedzenia czegos uwarunkowana zwyczajami socjalnymi i zwyczajnymi nawykami. Po pierwszych paru dniach, kiedy nawyki piszcza i walcza samopoczucie super, duzy spokoj, cos w rodzaju "usmiechu Buddy", Intelektualnie duza dopala, duze skupienie i tzw uwaznosc ("mindfulness") i momenty wrecz euroryczne, ksiazki sie wciaga jedna za druga, nic czlowieka nie wkurwia ani nie jest w stanie zdenerwowac. Poziomy hormonow swietne, a te ktorymi sie niektorzy kluja extra wysoko. Robilem badania na poczatku, w srodku i na koncu, generalnie podejrzewam, ze mozna sie tym wyleczyc skuteczniej niz lekami. Mialem ochote pociagnac to dalej, ale mundial sie zaczyna, kajakowanie i piotra i pawla, wiec z przyczyn pragmatycznych zakonczylem, bo trzeba bedzie cos tam chlapnac. Ale sprobuje pocisnac nieco dluzej jak tylko znajde chwile oddechu. No i wcale sie nie dziwie Jezusowi, ze szatan go nie zlamal tymi chlebkami, przez wiekszosc czasu odczuwa sie cos w rodzaju poblazliwej wyzszosci w sensie pozytytwnym dla jedzacych, choc zapach grillowanej kakrowki ikielbasy potrafi ruszyc nerwa :D
Tak w skrocie na szybko.
a to bardzo ciekawe. bo sam jak jestem na ketonach za długo to czuję się...dziwnie? no sam nie wiem, przyjemne to raczej nie jest i muszę jednak jakiegoś węgla wciągnąć
hehe ketony sa teraz super, nawet Ania Lewandowska zaleca xD Beka jak chuj, ta baba raczej nie ma pojecia o tym ale teraz moda https://hpba.pl/co-to-jest-ketoza/" onclick="window.open(this.href);return false;
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

15-06-2018, 11:06

Karkasonne pisze:
Triceratops pisze:
Karkasonne pisze:Jezusie, ile ten max podciągnięć, bo trzeci raz pytam
Skad mam wiedziec, nie mam 15 lat zeby sie sprawdzac na ilosc, ale jak chcesz moge specjalnie dla ciebie sie sprawdzic po 40 dniach. Nie wiem tylko czy cie to zadowoli i co to w ogole da.
No jak to co. Piszemy tutaj o podciąganiu, dajesz programy który mówisz że daje progres na 100%, więc chciałbym wiedzieć jak to wygląda w praktyce. To nie jest żadne wyzwanie, ale to tak jak z radami zdrowotnymi - jeśli ktoś ci je daje to upewniasz się najpierw, czy ta osoba sama jest zdrowa. Zakładam że robisz więcej ode mnie, zwłaszcza że zakładałeś się z Asceticiem (który też jestem ciekawy ile daje radę), więc jestem ciekaw o ile.
Karkas, dalem ci tylko rade i mozesz z niej skorzystac albo wyjebac do kosza jak w wypadku kazdej rady. Zaliczyles sciane, wiec chcialem ci pomoc i tyle. Przeciez zamiast wciagania krety mozesz sie wspomoc np guma loop albo podnosnikiem do palet i wtedy tez wykrecisz wiecej, ale czy to bedziesz 100% ty czy moze ty+dodatek. Mnie w sportach silowych interesuje raczej aspekt silowy a nie wytrzymalosciowy, wiec raczej nigdy na ilosci nie trzaskalem, oprocz pompek. Jezeli pytasz czy plan dziala to powiem, ze dziala, bo robilem,
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11086
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-06-2018, 23:14

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Karkasonne

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-06-2018, 07:33

Hatefire, a kiedy obiecany wpis o turystach niezrównoważonych? Czekam od wielu miesięcy.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11086
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-06-2018, 07:39

Zapomniałem o tym totalnie. Postaram się w weekend :-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-06-2018, 11:14

Obrazek
woodpecker from space
Awatar użytkownika
wonsz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3169
Rejestracja: 18-02-2018, 14:59

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-06-2018, 22:11

Obrazek
rzułf
Karkasonne

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 09:16

Triceps jakie 3 książki poleciłbyś najbardziej w kwestii żywienia, telomerów i ogólnie coś praktycznego dowiedzieć się o sobie?
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7020
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 09:43

Obrazek
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 10:50

Karkasonne pisze:Triceps jakie 3 książki poleciłbyś najbardziej w kwestii żywienia, telomerów i ogólnie coś praktycznego dowiedzieć się o sobie?
3 to trudny wybor, bo podales 3 kwestie, wiec wychodzi jedna na zagadnienie. W kwestii telomerow wyszla u nas tylko jedna ksiazka, noblistki Elizabeth Blackburnjej recenzje pisalem tutaj, wiec wyboru nie ma. Sprecyzuj o co chodzi w tym "praktycznie dowiedziec sie o sobie" czy chodzi ci o zagadnienia duchowe i filozoficzne czy moze jakis inny intelektualny aspekt. Jezeli jestes ateista i uwazasz, ze jestes zwierzeciem albo skafandrem dla genow to raczej nie ma sensu w ogole czegokolwiek czytac, urodziles sie zeby zaruchac i zdechnac, pomiedzy tymi punktami krancowymi wystarczy zrec i pic. Co do pierwszego zagadnienia to wystarczy Kwasniewski, ktorego mozna nawet za darmo zedrzec z sieci albo kupic na allegowno za piataka. To najprzystepniej i najlepiej opisana biochemia jezykiem ludzi prostych i nieskomplikowanych a przy okazji najskuteczniejsza.
Mam nadzieje, ze zaspokoilem twoje oczekiwania.
woodpecker from space
Karkasonne

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 11:09

Spoko, mam na myśli coś praktycznego co mógłbym implementować dla siebie. Czytałem pare zdan omtelomerach po tym co Ty tuTaj pisałeś i wychodzi na to ze jak robię tak ciężkie ćwiczenia jak teraz, to może to jednak złe wpływać i powinno się skupić na lekkich ćwiczeniach. Zgadzasz się z tym? Bo bieganie z obciążeniem i z obciążeniem może okazać się zbyt ekstremalne pod tym względem.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 11:18

Karkasonne pisze:Spoko, mam na myśli coś praktycznego co mógłbym implementować dla siebie. Czytałem pare zdan omtelomerach po tym co Ty tuTaj pisałeś i wychodzi na to ze jak robię tak ciężkie ćwiczenia jak teraz, to może to jednak złe wpływać i powinno się skupić na lekkich ćwiczeniach. Zgadzasz się z tym? Bo bieganie z obciążeniem i z obciążeniem może okazać się zbyt ekstremalne pod tym względem.
Ja wiem czy robienie podciagniec na ilosc to ciezkie cwiczenia? Ciezkie cwiczenia to siady i martwe ciagi a nie wytrzymalosciowka. Pomijajac to, ze niekoniecznie wszystko w takich ksiazkach to prawda objawiona (chyba raczej sie naigrywalem z tych zdan), to robienie lekkich cwiczen mija sie z celem. W tej kwestii dobra jest ksiazka Marka Sissona "Primal Blueprint", u nas jako "Przeprogramuj swoje geny". Z obciazeniem typu kamizelka 10-20kg raczej sie nie biega a maszeruje. Biegajac z takim ciezarem tylko sobie zniszczysz stawy.
Dobrym wyjsciem jest tez kupic sobie "Nagiego Wojownika" i "Sile dla ludu" Caculina, tam nie ma glupkowatego amerykanskiego pierdolenia o salatkach z jarmuzu tylko konkrety.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ubzdur
w mackach Zła
Posty: 875
Rejestracja: 16-02-2015, 19:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 11:32

Trochę offtop nt. żywienia. Gdyby ode mnie zależało, to ja bym Kwaśniewskiego minimalnie zmodyfikował, bo jak on to pisał, to nie uwzględniał znaczenia kwasów omega (zatem dorzucam tłuste ryby, orzechy), a także jego wzgarda dla warzyw jest trochę zbędna, bo to najlepsze źródło węgli i błonnika, mimo wszystko ważnych i potrzebnych rzeczy. Trochę czarnej czekolady z orzechami, bo jak ktoś jest przyzwyczajony do słodyczy to ciężko od tak uciąć wszystko co słodkie, a kostka przy kawie, żeby nie dać się zwariować chyba nie zaszkodzi. No i faktycznie smalec lepszy jest na patelnie od olejów, (smalec gęsi- rewelacja!) oliwa jedynie do sałat/pomidorów u mnie. A tak to jak Triceps pisze: JAJA, sery, masło, śmietana, podroby, pasztety, salcesony, serca, nerki, mięsa mniej (ograniczyć, ale nie do zera (bo podobno zmienia florę w jelitach na agresywną i przyczynia się do rozwoju raka jelita grubego) ale ma masę innych zalet) + wszystko około mięsne już ok. Odrzucić wszelkie zapychacze- mączne, strączkowe, ziemniaczane, zbożowe itp. to podstawa. No i wodę pić. (Choć podobno butelkowana w plastiki dostarcza estrogenów, ale to brzmi tak troszkę jak teoria spiskowa i nie zgłębiałem jej tematu jeszcze). Zastanawia mnie kwestia parówek; niby są robione z odpadków około mięsnych (czyli chrząstki, szpiki- bdb) ale z drugiej strony, wysoko przetworzona żywność jest z gruntu niezdrowa. Co sądzisz o parówkach Triceps?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 11:48

Ubzdur pisze:Trochę offtop nt. żywienia. Gdyby ode mnie zależało, to ja bym Kwaśniewskiego minimalnie zmodyfikował, bo jak on to pisał, to nie uwzględniał znaczenia kwasów omega (zatem dorzucam tłuste ryby, orzechy), a także jego wzgarda dla warzyw jest trochę zbędna, bo to najlepsze źródło węgli i błonnika, mimo wszystko ważnych i potrzebnych rzeczy. Trochę czarnej czekolady z orzechami, bo jak ktoś jest przyzwyczajony do słodyczy to ciężko od tak uciąć wszystko co słodkie, a kostka przy kawie, żeby nie dać się zwariować chyba nie zaszkodzi. No i faktycznie smalec lepszy jest na patelnie od olejów, (smalec gęsi- rewelacja!) oliwa jedynie do sałat/pomidorów u mnie. A tak to jak Triceps pisze: JAJA, sery, masło, śmietana, podroby, pasztety, salcesony, serca, nerki, mięsa mniej (ograniczyć, ale nie do zera (bo podobno zmienia florę w jelitach na agresywną i przyczynia się do rozwoju raka jelita grubego) ale ma masę innych zalet) + wszystko około mięsne już ok. Odrzucić wszelkie zapychacze- mączne, strączkowe, ziemniaczane, zbożowe itp. to podstawa. No i wodę pić. (Choć podobno butelkowana w plastiki dostarcza estrogenów, ale to brzmi tak troszkę jak teoria spiskowa i nie zgłębiałem jej tematu jeszcze). Zastanawia mnie kwestia parówek; niby są robione z odpadków około mięsnych (czyli chrząstki, szpiki- bdb) ale z drugiej strony, wysoko przetworzona żywność jest z gruntu niezdrowa. Co sądzisz o parówkach Triceps?
Sadze, ze to bdb jedzenie zwlaszcza z keczupem i zoltym serem typowy pelnoporcjowy zestaw. Na szczescie niezdrowy,
Co do reszty sadze tez, ze modyfikowanie Kwasniewskiego to bardzo szkodliwa plaga, ktora zaprowadzila wielu na manowce. Pogarda Kwasniewskiego dla omeg jest uzasadniona, bo to typowy hoax, pomijajac mechanizm elongacji mitochondrialnej, w smietanie, masle i smalcu jest ich wystarczajaco sporo, dlatego tez Kwasniewski tez calkiem uzasadnienie gardzi rybami, ktore bedac zrodlem slabego bialka wcale nie sa tluste. orzechy, warzywa i blonnik tez sa zbedne ale jak ktos lubi glukoze (ktora wcale nie jest niezbedna jako spozywcza) z warzyw to niech sobie je, blonnik jako taki dla czlowieka jest calkowicie zbedny, nie ma zadnych zalet i destabilizuje biom. Zreszta kiedys juz chyba wklejalem ten art o tym popularnym micie https://www.google.com/search?q=b%C5%82 ... refox-b-ab" onclick="window.open(this.href);return false;
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ubzdur
w mackach Zła
Posty: 875
Rejestracja: 16-02-2015, 19:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 11:55

Osz kurła, z tym błonnikiem to mnie lekko zdziwiłeś... w końcu tyle o tym tłukli wszędzie a tu taka petarda... a co sądzisz nt. pozytywnego wpływu na elongację telomerów regularnych, lecz niewielkich dawek alkoholu? Albo nt. sirtulein? Z tego co pamiętam, dieta niskokaloryczna, głodówki i reserwatrol zawarty w czerwonym winie aktywowały te bardzo pożyteczne, wydłużające życie białka. Czytałeś coś więcej na ten temat?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 12:04

Ubzdur pisze:Osz kurła, z tym błonnikiem to mnie lekko zdziwiłeś... w końcu tyle o tym tłukli wszędzie a tu taka petarda...
No tlukli tlukli az wtlukli, jak omegi. A potem kupujesz trociny typu Colon w aptekach i placicsz kase za cos, co wczesniek ktos wypierdalal na smieci jak serwatke dla pakerow. Dzisiaj pakerzy bula za cos, co rolnicy wylewali do rowow.
Przeczytaj ten artykul, jest dosc wazny w kwestii zrozumienia pewnych mechanizmow.
Ubzdur pisze: a co sądzisz nt. pozytywnego wpływu na elongację telomerów regularnych, lecz niewielkich dawek alkoholu? Albo nt. sirtulein? Z tego co pamiętam, dieta niskokaloryczna, głodówki i reserwatrol zawarty w czerwonym winie aktywowały te bardzo pożyteczne, wydłużające życie białka. Czytałeś coś więcej na ten temat?.
Owszem, diete niskokaloryczna (w odroznieniu od glodowki) uwazam za szkodliwa, durna i bzdurna, ale dlatego jest tak popularna. Resweratrol itp co chwile sie pokazuja jakims superantyoksydantem itp ale to wszystko sciema generealnie, bo za chwile laduja w sklepach i aptekach gotowce. Masz ultra-napotezniejszy glutation, ktory produkuje twoj organizm, wystarczy, ze pobudzisz jego synteze spozywajac niezdrowe rzeczy z ksiazek Kwasniewskiego, ktorych oczywiscie nie polecam.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ubzdur
w mackach Zła
Posty: 875
Rejestracja: 16-02-2015, 19:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 13:03

Przeczytam. Nie no o glutationie wiem, że jest najsilniejszym przeciwutleniaczem, jednak o tym, że błonnik przechodzi przez jelita jak szczota wymiatając i czyszcząc je, ułatwiając wypróżnianie też myślałem, że wiem.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 13:14

To dosc obrazowy i fajnie wygladajacy w wyobrazni mit, czesto powtarzany na wegeforkach. Cos jak szczotka od butelek wsadzona w dupe. Ale to kompletna nieprawda ;)
Zas pobudzenie syntezy glutationu to banal za darmo, przy okazji jedzenia. Niezdrowego dodam, zeby uprzedzic ewentualne pretensje, generalnie nie zachecam ani nie polecam. Zalecam naukowe zywienie i normy, mamy tutaj od tego fachowcow.
woodpecker from space
Karkasonne

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 13:57

Czytam tego Kwaśniewskiego, ale na razie czuje się jakbym dostał gazetkę wyznawców Jehowy. Więcej o grzechu pierworodnym i kapłanach Izraela niż o jedzeniu.
Awatar użytkownika
Ubzdur
w mackach Zła
Posty: 875
Rejestracja: 16-02-2015, 19:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-06-2018, 14:58

Ano jest trochę odlot miejscami: o tym jak Pan zrobił eksperyment żywiąc lud izraelski manną (algą- węgle) by zrobic z nich posłusznych niewolników. W odróżnieniu od optymalne wyzywionych wojowników i kapłanów (na jeszcze cięższej diecie od optymalnej). Nie za bardzo też skumałem o co chodziło mu z tym reaktorem jądrowym- że niby on sobie tak tłumaczył tę historię o mamie z nieba, że ją produkowali na maszynie od bogów otrzymanej? Zglebiales ten wątek Triceps? Skąd on to wziął?
ODPOWIEDZ