A jeszcze z ciekawostek z dupy: najczęściej cytowaną osobą w książce o greckim black metalu jest... Gunther xD Ale to dobrze bo on przynajmniej ma do opowiedzenia ciekawe historie, a nie ,,założyłem zespół w X roku, nagrałem demo X, potem gitarzysta pojechał na studia" itd. Najlepsza historia jak po ucieczce Varga z więzienia belgijska telewizja pokazała o tym program, pokazali tam zdjęcie Gunthera podpisane "Gunther, leader of Burzum" :DDDtrup pisze: ↑23-05-2025, 16:45No ale to oczywistości ze ktoś czegoś słuchał. Maiden. Saxon, Judas Priest, Manowar, Venom.... żadna wiedza tajemna czy zaskoczenie. W Necromantia bass jest tak wyraźny nie dlatego że Manowar tylko dlatego, że są dwa basy w tym jeden 8 strunowy. To był ich znak rozpoznawczy i pomysł autorski. Co do inspiracji to bardzo możliwe że cała scena Grecka lubiła Manowar, Running Wild, Omen, Iron Maiden..., ale i punk rocka i grind core'a...
Necromantia....
Death Rider (Omen cover)
The Number of the Beast (Iron Maiden cover)
The Demon's Whip (Manowar cover)
Each Dawn I Die (Manowar cover)
Mordor (Running Wild cover)
Jakie książki ostatnio kupiliście
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
Zakupy z Allegro i lokalnej biblioteki, gdzie książki lezą po 1-2 zł.

Crichton, bo lubię jego czytadła, wychodziły mu te technothrillery, Heller bo to Heller, nigdy mnie nie zawiódł, Card bo uwielbiam tego gościa, mam dla niego jakiś soft spot w sercu, a w opowiadaniach jest świetny, historia jazzu, bo to jazz, a o tym archaicznym jego okresie mam mętne wyobrażenie, warto więc uzupełnić, Anna Karenina bo nigdy dotąd nie czytałem (teraz mam na warsztacie i jestem wielce ukontentowany) i listy z epoki Wazów, bo czemu by nie.

Crichton, bo lubię jego czytadła, wychodziły mu te technothrillery, Heller bo to Heller, nigdy mnie nie zawiódł, Card bo uwielbiam tego gościa, mam dla niego jakiś soft spot w sercu, a w opowiadaniach jest świetny, historia jazzu, bo to jazz, a o tym archaicznym jego okresie mam mętne wyobrażenie, warto więc uzupełnić, Anna Karenina bo nigdy dotąd nie czytałem (teraz mam na warsztacie i jestem wielce ukontentowany) i listy z epoki Wazów, bo czemu by nie.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10992
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 894
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
Proszę coś napisać panie doktorze, warto? EW miał w ogóle ciekawą historię? W sumie to nie wiem

Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10992
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
Niebawem opiszę wrażenia, bowiem zaczynam urlop za kilka dni.

nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16228
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Jakie książki ostatnio kupiliście
Jeden z rytuałów. Zakup tutaj książek. Książki o norweskiej florze i faunie wydają tutaj bajecznie*. Bajki, mocno pojechane, takie z deka mroczne, ró∑nież.
Tym razem, póki co te dwie:

Co do "ciekawostek". Normalna cena za książkę to np. tak z 270 NOK, czyli ponad 9 dyszek (przecena to jakieś kieszonkowe kryminałki po 90NOK). Te dwie z foty, to równe 2 paczki. Niestety tej nowej o Munch'u biografii, której nie kupiłem ostatnio, nie było. Za to tym razem zauważyłem masę książek historycznych dot. II WW jak również o kacapstwie. Nawet w ich Nori-księgarni, mam wrażenie, że czerwonych kurew nienawidzą tak samo jak normalni Polacy. Tytuły niektórych, czy okładki sugerują to co wcześniej.
* Tak jak Norweg w oglądzie, może pobieżnym, mało taki finezyjny się wydaje, to książki mają takie nie ich. Edytorsko, kolorystycznie, graficznie, w tych twardych oprawach, śliczne one ci są. Zapewne te patenty ze szczelnym zapakowaniem "niespodzianek czytelniczych" też.
// Zaskakująco mało książek o tym z czym się Skandynawia kojarzy. Zresztą to odrębny temat, bo ten właśnie temat, nie jest specjalnie eksponowany. Niby zarysowane np. w ichnim, lokalnym muzeum miasta-średniowiecza, skąd oni są, ale poza kolesiami z np. młotami Thora na łańcuszku, czy dziarach, tak po księgarni, nazwach własnych, miejskich, czy wiejskich eksponatach tego nie widać. Trzeba będzie popytać o to. Przyroda owszem (pękają z dumy, nawet tytułują na jej cześć płyty, które mają znamiona wybitnych), dziedzictwo historyczne niekoniecznie.
Tym razem, póki co te dwie:

Co do "ciekawostek". Normalna cena za książkę to np. tak z 270 NOK, czyli ponad 9 dyszek (przecena to jakieś kieszonkowe kryminałki po 90NOK). Te dwie z foty, to równe 2 paczki. Niestety tej nowej o Munch'u biografii, której nie kupiłem ostatnio, nie było. Za to tym razem zauważyłem masę książek historycznych dot. II WW jak również o kacapstwie. Nawet w ich Nori-księgarni, mam wrażenie, że czerwonych kurew nienawidzą tak samo jak normalni Polacy. Tytuły niektórych, czy okładki sugerują to co wcześniej.
* Tak jak Norweg w oglądzie, może pobieżnym, mało taki finezyjny się wydaje, to książki mają takie nie ich. Edytorsko, kolorystycznie, graficznie, w tych twardych oprawach, śliczne one ci są. Zapewne te patenty ze szczelnym zapakowaniem "niespodzianek czytelniczych" też.
// Zaskakująco mało książek o tym z czym się Skandynawia kojarzy. Zresztą to odrębny temat, bo ten właśnie temat, nie jest specjalnie eksponowany. Niby zarysowane np. w ichnim, lokalnym muzeum miasta-średniowiecza, skąd oni są, ale poza kolesiami z np. młotami Thora na łańcuszku, czy dziarach, tak po księgarni, nazwach własnych, miejskich, czy wiejskich eksponatach tego nie widać. Trzeba będzie popytać o to. Przyroda owszem (pękają z dumy, nawet tytułują na jej cześć płyty, które mają znamiona wybitnych), dziedzictwo historyczne niekoniecznie.
Poro