Co teraz czytacie? v.2

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Szalony Opos
zaczyna szaleć
Posty: 273
Rejestracja: 01-01-2024, 19:51

Re: Co teraz czytacie? v.2

13-02-2024, 17:25

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
13-02-2024, 17:19
"Jak wykryc psychopate" Oyvind Dag Nilsen Engen - fajna mala ksiazka za bezcen o podobnej tematyce.
Dzięki 😉
Everyone loves you when you are dead
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15017
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

13-02-2024, 17:55

DST pisze:
04-02-2024, 19:53
Nasum pisze:
04-02-2024, 17:12
Obrazek



Kiedy byłem w Albanii kilka lat temu nie sposób było nie zauważyć w Tiranie monstrualnej piramidy która miała być grobowcem Hoxhy, kilku jednoosobowych bunkrów które wystawały niczym kikuty z ziemi, czy muzea, poświęcone historii najnowszej, czyli gorzkiej dyktatury komunistycznej, która zamieniła ten kraj w odizolowane, ponure więzienie. To po prostu się czuło - przynajmniej ja tak miałem. Długo szukałem jakichś reportaży na temat Albanii, które poświęciłyby trochę więcej miejsca temu okresowi. "Błoto słodsze niż miód" Małgorzaty Rejmer to doskonały obraz codzienności z jaką musieli borykać się Albańczycy, ukazujące terror, beznadzieję i absurd wylewający się z każdego zakątka, ale brakowało mi tam czegoś więcej o samym sprawcy tego koszmaru - o Enverze Hodży. Aż w końcu nakładem serii Oblicza zła przyszła i kolej na tego zbrodniarza i psychopatę - zapomnianego przez Boga i ludzi kraju jakim jest Albania.

Książka jak najbardziej spełniła moje oczekiwania, choć czytając niektóre recenzje, których autorzy utyskiwali na jakieś braki - zwłaszcza na brak opisu życia przeciętnego Albańczyka - miałem pewne obawy. Nie wiem kto pisał tą recenzję, ale jest to jedna z lepszych pozycji z tej serii. Po pierwsze, bardzo szczegółowo opisuje karierę Envera, autor już na samym początku stawia pytania, jakim cudem ta przeciętna osoba, ten miałki inteligent, ten do bólu nijaki człowiek wspiął się tak wysoko. Ani nie błyszczał intelektem, nie był jak Stalin w którego był zapatrzony opętany ideą szerzenia komunizmu, do partii trafił przypadkowo ale zapatrzony w swego idola odtworzył wiernie jego metody postepowania. Jeśli chodzi o różnice między Hoxhą a Stalinem, to jest nią wyłącznie skala. Albania nie jest zbyt ludnym krajem, dlatego ofiar represji było zdecydowanie mniej...

System który stworzył po dojściu do władzy w 1944 roku opierał się na terrorze, inwigilacji, notorycznych czystkach, walce z każdą religią, wyimaginowanymi i realnymi wrogami i tajnej policji Sigurimi. Udało mu się stworzyć z kraju jedno wielkie więzienie. Dzień w którym doszedł do władzy Albańczycy nazywają dniem, w którym umarła wszelka nadzieja. I ten brak nadziei wyziera niemal z każdej strony tej książki. Z każdym mijającym rokiem, Albania pogrąża się w coraz większym marazmie, coraz głębsza staje się izolacja, kierownictwo partii zrywa ostatnie sojusze z Jugosławią, ZSRR i Chinami by na końcu pozostać całkowicie sama.... Pogłębia się także paranoja przywódcy, jego obsesyjna chęć kontroli. Sigurimi ma teczki niemal na każdego obywatela. Tortury w więzieni sa powszechne. Głód i niedozywienie. Polityczna indoktrynacja która ogłupia obywateli, a która nie potrafi ich ochronić przed więzieniem, zsyłką, internowaniem czy plutonem egzekucyjnym, to bowiem często zależy od kaprysu Envera. Beznadzieja, marazm, absurd i paranoja wyznaczają kierunek, w którym podążać ma cały naród. To kierunek wprost w objęcia obłędu, powolne staczanie się na samo dno, przy jednoczesnym wysokim poziomie życia samej wierchuszki.

To opowieść przygnębiająca, mroczna, pełna przykładów okrucieństwa wobec poszczególnych osób. Przykładów jest sporo, jak na przykład jeden z generałów, który nie mógł stanąć przed plutonem egzekucyjnym, bo przy rozczarowaniu Envera zmarł podczas tortur. Ksiądz który nie mógł ustać przed plutonem egzekucyjnym, bo miał połamane ręce i nogi. Jeden z przedstawicieli władzy który zmarł w więzieniu na tężec którym się zaraził od drutu kolczastego, którym przez kilka tygodni miał skrępowane ręce. Wstrząsające są przykłady ludzi, którzy otrzymywali wyroki więzienia po 35 lat za opowiedzenie dowcipu, za pochodzenie z bogatej rodziny czy za porównywanie jakości produktów krajowych z zagranicznymi. Opisy więzień, tortury, czy warunki osadzenia już potrafią mrozić krew w żyłach. Więzienia czy obozy pracy w Albanii to bowiem nic innego niż przedsionek piekła. Przedsionek, w którym umiera wszelka nadzieja. Ale nawet martwi nie maja lekko. Na rozkaz Hoxhy agenci Sigurimi dokonują ekshumacji rozstrzelanych przeciwników politycznych, by sprawdzić, czy już ich zwłoki się rozłożyły. Jeśli nie, to wlewając kwas, przyspieszali ich rozkład. A później, czasem po kilka razy dokonywano ekshumacji i przenoszono z miejsca na miejsce, by zatrzeć jakikolwiek ślad, by nikt nigdy nie odnalazł szczątków tych, którzy ośmielili się myśleć inaczej niż Enver.

Bardzo dobra pozycja. Polecam. Jak ktoś lubi Bałkany tym bardziej.


Byłeś w muzeum komunistycznego terroru w Tiranie?

Kiedy tam byłem nie było chyba jeszcze otwarte, tak samo jak muzeum tajnej policji. Byłem jednak na czymś w rodzaju muzeum, wystawy pamięci ofiar reżimu. Widziałem na własne oczy piramidę grobowiec Hoxhy i kilka miast Albanii. Mimo wszystko trochę surrealistyczny klimat. Domy wygladające jakby miały się za chwilę rozlecieć od mocniejszego podmuchu wiatru, ale najnowszy model S klasy stoi przed nim. Policja zatrzymuje tylko po to, by wziąć łapówkę. Upał niemiłosierny. Budowle z czasów słusznie minionych wyglądają jak pomniki.... Generalnie surrealizm.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15017
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Co teraz czytacie? v.2

13-02-2024, 18:18

Obrazek



No i kolejny odcinek serii Oblicza zła. Tym razem po raz kolejny Bałkany, które oprócz słonecznej pogody i śródziemnomorskiego klimatu, potrafia pokazać swoje bardziej mroczne oblicze. Historia najnowsza, którą pamiętam z wieczornych wiadomości, choć wtedy nie do końca rozumiałem o co właściwie tam chodzi, i kto do kogo strzela. Ta książka nieco rozjaśnia temat, jest dość rozbudowana i skupia się przede wszystkim na Bośni i Hercegowinie, na konflikcie w tej republice, więc wojna w Słowenii i wojna Chrwacko - serbska jest tutaj niejako w tle.

Autorem jest amerykański historyk, który wykładał również oprócz uniwersytetu Michigan na uniwersytecie w Sarajewie. Związany emocjonalnie z Bałkanami, ekspert od historii tych terenów, był powołany przez Międzynarodowy Trybunał w Hadze jako biegły w 13 procesach, w tym w procesie Karadzica.

Lektura książki jest dość wymagająca. Opisuje ona nie tylko życie Radovana, w którym do roku 1990 własciwie niewiele się działo. Ot, życie inteligenta, piszącego poezję psychiatrę, którego rodzina jest doświadczona przez komunistów. Liźniemy też odrobinę historii powojennej Jugosławii która jest niezbędna do zrozumienia tego bałkańskiego tygla. W końcu, wraz z upadkiem muru berlińskiego, rozpadem ZSRR rozpoczyna się proces demokratyzacji Jugosławii, to co było wcześniej zlepione ideą komunizmu, w nowych czasach przestało wystarczać. Rozpoczyna się powolny demontaż na poszczególne republiki, które zachłyśnięte wolnością, pragną od tej pory żyć na własny rachunek we własnym państwie. W Bośni pojawia się mnóstwo partii, w tym kedna, która powstając, zabrała niczym wezbrana rzeka Radovana Karadzica, a przypadek sprawił, że został okrzyknięty przewodniczącym.

Niemal połowa ksiązki opisuje polityczną drogę ku wojnie. Z kronikarską dokładnością pokazuje nam, jak poszczególne partie widziały przyszłość republiki, jak partia Karadzicia zaczynała się radykalizować a wraz nią, coraz bardziej sam Radovan. Dość dobrze opisane są pierwsze prowokacje które stają się kamieniami milowymi do wybuchu przemocy, aż w końcu ostatnie chwile pokoju. Do momentu wybuchu wojny trzeba się skupić, by nie potracić się w tych wszystkich zawirowaniach, skrótach nazw własnych partii czy oddziałów paramilitarnych.... Sama wojna też jest pokazana dość drobiazgowo, choć bez przesady. Natomiast bardzo dobrze jest uwypuklona dwulicowość Karadzicia, jego bezduszność, mania wielkości, nieposkromiony nacjonalizm czy obłuda podczas negocjacji pokojowych. Wedle niego, to nie Serbowie atakowali Sarajevo, to nie było oblężenie, ale obrona przed atakiem armii Boszniackiej. Traktaty pokojowe przyjmował tylko po to, by je od razu łamać, twierdząc, że to nie on zerwał zawieszenie broni, zawsze inni.... każde porozumienie pokojowe przyjmował, ale podkreślał, że to tylko wstęp do dalszych rozmów....Aż koniec końców taka postawa się na nim zemsciła.

Dość dobrze ukazana jest masakra w Srebrenicy, okres kiedy utracił władzę i czas, kiedy się ukrywał, aż do momentu, kiedy dotarł jako oskarżony do Hagi. Książka mocna, ale dość trudna i wymagająca. Dla zainteresowanych konfliktem na Bałkanach obowiązkowa.
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1783
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Co teraz czytacie? v.2

13-02-2024, 19:56

Nasum pisze:
13-02-2024, 17:55
DST pisze:
04-02-2024, 19:53
Nasum pisze:
04-02-2024, 17:12
Obrazek



Kiedy byłem w Albanii kilka lat temu nie sposób było nie zauważyć w Tiranie monstrualnej piramidy która miała być grobowcem Hoxhy, kilku jednoosobowych bunkrów które wystawały niczym kikuty z ziemi, czy muzea, poświęcone historii najnowszej, czyli gorzkiej dyktatury komunistycznej, która zamieniła ten kraj w odizolowane, ponure więzienie. To po prostu się czuło - przynajmniej ja tak miałem. Długo szukałem jakichś reportaży na temat Albanii, które poświęciłyby trochę więcej miejsca temu okresowi. "Błoto słodsze niż miód" Małgorzaty Rejmer to doskonały obraz codzienności z jaką musieli borykać się Albańczycy, ukazujące terror, beznadzieję i absurd wylewający się z każdego zakątka, ale brakowało mi tam czegoś więcej o samym sprawcy tego koszmaru - o Enverze Hodży. Aż w końcu nakładem serii Oblicza zła przyszła i kolej na tego zbrodniarza i psychopatę - zapomnianego przez Boga i ludzi kraju jakim jest Albania.

Książka jak najbardziej spełniła moje oczekiwania, choć czytając niektóre recenzje, których autorzy utyskiwali na jakieś braki - zwłaszcza na brak opisu życia przeciętnego Albańczyka - miałem pewne obawy. Nie wiem kto pisał tą recenzję, ale jest to jedna z lepszych pozycji z tej serii. Po pierwsze, bardzo szczegółowo opisuje karierę Envera, autor już na samym początku stawia pytania, jakim cudem ta przeciętna osoba, ten miałki inteligent, ten do bólu nijaki człowiek wspiął się tak wysoko. Ani nie błyszczał intelektem, nie był jak Stalin w którego był zapatrzony opętany ideą szerzenia komunizmu, do partii trafił przypadkowo ale zapatrzony w swego idola odtworzył wiernie jego metody postepowania. Jeśli chodzi o różnice między Hoxhą a Stalinem, to jest nią wyłącznie skala. Albania nie jest zbyt ludnym krajem, dlatego ofiar represji było zdecydowanie mniej...

System który stworzył po dojściu do władzy w 1944 roku opierał się na terrorze, inwigilacji, notorycznych czystkach, walce z każdą religią, wyimaginowanymi i realnymi wrogami i tajnej policji Sigurimi. Udało mu się stworzyć z kraju jedno wielkie więzienie. Dzień w którym doszedł do władzy Albańczycy nazywają dniem, w którym umarła wszelka nadzieja. I ten brak nadziei wyziera niemal z każdej strony tej książki. Z każdym mijającym rokiem, Albania pogrąża się w coraz większym marazmie, coraz głębsza staje się izolacja, kierownictwo partii zrywa ostatnie sojusze z Jugosławią, ZSRR i Chinami by na końcu pozostać całkowicie sama.... Pogłębia się także paranoja przywódcy, jego obsesyjna chęć kontroli. Sigurimi ma teczki niemal na każdego obywatela. Tortury w więzieni sa powszechne. Głód i niedozywienie. Polityczna indoktrynacja która ogłupia obywateli, a która nie potrafi ich ochronić przed więzieniem, zsyłką, internowaniem czy plutonem egzekucyjnym, to bowiem często zależy od kaprysu Envera. Beznadzieja, marazm, absurd i paranoja wyznaczają kierunek, w którym podążać ma cały naród. To kierunek wprost w objęcia obłędu, powolne staczanie się na samo dno, przy jednoczesnym wysokim poziomie życia samej wierchuszki.

To opowieść przygnębiająca, mroczna, pełna przykładów okrucieństwa wobec poszczególnych osób. Przykładów jest sporo, jak na przykład jeden z generałów, który nie mógł stanąć przed plutonem egzekucyjnym, bo przy rozczarowaniu Envera zmarł podczas tortur. Ksiądz który nie mógł ustać przed plutonem egzekucyjnym, bo miał połamane ręce i nogi. Jeden z przedstawicieli władzy który zmarł w więzieniu na tężec którym się zaraził od drutu kolczastego, którym przez kilka tygodni miał skrępowane ręce. Wstrząsające są przykłady ludzi, którzy otrzymywali wyroki więzienia po 35 lat za opowiedzenie dowcipu, za pochodzenie z bogatej rodziny czy za porównywanie jakości produktów krajowych z zagranicznymi. Opisy więzień, tortury, czy warunki osadzenia już potrafią mrozić krew w żyłach. Więzienia czy obozy pracy w Albanii to bowiem nic innego niż przedsionek piekła. Przedsionek, w którym umiera wszelka nadzieja. Ale nawet martwi nie maja lekko. Na rozkaz Hoxhy agenci Sigurimi dokonują ekshumacji rozstrzelanych przeciwników politycznych, by sprawdzić, czy już ich zwłoki się rozłożyły. Jeśli nie, to wlewając kwas, przyspieszali ich rozkład. A później, czasem po kilka razy dokonywano ekshumacji i przenoszono z miejsca na miejsce, by zatrzeć jakikolwiek ślad, by nikt nigdy nie odnalazł szczątków tych, którzy ośmielili się myśleć inaczej niż Enver.

Bardzo dobra pozycja. Polecam. Jak ktoś lubi Bałkany tym bardziej.


Byłeś w muzeum komunistycznego terroru w Tiranie?

Kiedy tam byłem nie było chyba jeszcze otwarte, tak samo jak muzeum tajnej policji. Byłem jednak na czymś w rodzaju muzeum, wystawy pamięci ofiar reżimu. Widziałem na własne oczy piramidę grobowiec Hoxhy i kilka miast Albanii. Mimo wszystko trochę surrealistyczny klimat. Domy wygladające jakby miały się za chwilę rozlecieć od mocniejszego podmuchu wiatru, ale najnowszy model S klasy stoi przed nim. Policja zatrzymuje tylko po to, by wziąć łapówkę. Upał niemiłosierny. Budowle z czasów słusznie minionych wyglądają jak pomniki.... Generalnie surrealizm.
Byłem w zeszłym roku i polecam. Urządzili muzeum z bunkra, który był siedzibą najwyższych osób w państwie. Jest nawet pokój symulujący przesłuchanie, który jest tak odpychający że ciężko do niego wejść.
Awatar użytkownika
TheDude
zahartowany metalizator
Posty: 6349
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-02-2024, 21:49

Legendarny zawodnik, trener i ikona BJJ!

Obrazek
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5477
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-02-2024, 14:58

Obrazek
Świetna robota.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Maro
w mackach Zła
Posty: 923
Rejestracja: 30-05-2013, 20:16

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-02-2024, 15:47

Obrazek
Awatar użytkownika
nagrobek
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Co teraz czytacie? v.2

18-02-2024, 16:52

Obrazek
mocno szczegółowa historia życia i kariery naukowej niemieckiego ornitologa, który pragnął zostać lotnikiem by służyć ojczyźnie ale nie pykło i wylądował w Auschwitz jako wartownik co nie przeszkodziło mu w rozwijaniu kariery naukowej.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 764
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

19-02-2024, 23:21

Obrazek

Ech... nie. Tzn. spoko, rozumiem że postmodernizm, że ludzkość konsumpcyjna, że szum informacji i że nie można oddzielić istotnych wiadomości od zalewu bredni i że śmierć czyha na nas wszystkich, a my ją tak opakowaliśmy w pazłotka i papierki, że w ogóle nie kumamy o co chodzi, a to wszystko zapodane ze śmiertelnie poważną ironią, ale nic z tego kompletnie dla mnie, jako czytelnika - nie, przepraszam, jebanego kurwa jamochłona co pożera wytwory kultury - nie wynika. Kolejna pozycja z listy lektur obowiązkowych odhaczona, nie wrócę i autora też raczej studiował dalej nie będę.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15488
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Co teraz czytacie? v.2

20-02-2024, 15:41

Obrazek

Że tak zacytuję dosyć zgrabnie zebrane przez pewną panią wnioski:
- o związkach kościoła ze zbrodniczymi antykomunistycznymi reżimami (Ameryka Południowa nie wspomina dobrze tego pontyfikatu)
- o finansowych przekrętach na niespotykaną dotąd skalę (w trakcie pontyfikatu Karola Wojtyły Watykan bywał określany rajem podatkowym i pralnią brudnych pieniędzy, także tych z narkobiznesu – z kartelu Escobara czy od włoskiej mafii)
- o nieumiejętności dostrzegania i rozumienia palących problemów świata
- o konserwatyzmie w wydaniu ekstremalnym (papież zakazuje stosowania antykoncepcji w obliczu narastającej fali zachorowań na AIDS, epidemia zabija 40 milionów ludzi)
- o niefortunnych nominacjach na najwyższe kościelne stanowiska (więcej o tym niżej)
- o systemowym ukrywaniu przestępstw seksualnych popełnianych przez funkcjonariuszy w sutannach
- o odrzuceniu reform Soboru Watykańskiego II i wszelkich reform wewnątrz kościoła
- o ostrym sprzeciwie wobec teologii wyzwolenia
- o uwikłaniu Watykanu w geopolityczne interesy Stanów Zjednoczonych
.
O tym jest ta książka. Mniej więcej. O największych błędach pontyfikatu JP2 oczami świata. To wyważony i bardzo solidnie udokumentowany reportaż, a przy tym niełatwy.
.
Sporo się dowiedziałam. Jeszcze więcej utrwaliłam. Dodatkowo, zrobiłam małe zestawienie – wycinki z kilku przewijających się w książce biografii. Enjoy.
.
Stanisław Dziwisz:
➡️sekretarz i przyjaciel papieża, biskup, później arcybiskup
➡️bez duszpasterskich i naukowych sukcesów, przeciętny wikariusz z Makowa Podhalańskiego, o cechach ledwie predestynujących do bycia wiejskim proboszczem – mniej więcej taka opinia funkcjonuje o nim w środowisku
➡️„superplastikowy, supernieprawdziwy i prymitywny, beznadziejnie prymitywny” – o Dziwiszu mówi Halina Bortnowska, filozofka i teolożka, przyjaciółka Karola Wojtyły
➡️ Wanda Półtawska, inna przyjaciółka papieża, nienawidzi Dziwisza; mówi się, że była tak o niego zazdrosna, że próbowała „leczyć papieża z homoseksualności” (cytat z książki)
➡️ Joseph Ratzinger też szczerze Dziwisza nie znosi, po śmierci JP2 szybko pozbywa się dona Stanislao z Watykanu; „prezentowali kompletnie inny poziom intelektualny” – zgrabnie podsumowuje relację Bortnowska
➡️ dzięki lojalności wobec papieża, dworskim intrygom oraz rozbudowanej sieci powiązań wspomaganej wymianą przysług i sprzedażą usług (np. wejściówek na msze prowadzone przez JP2), Dziwisz staje się zakulisowym i nieformalnym zarządcą Watykanu i całego kk
➡️ dorabia się następujących przydomków: „Kapciowy”, „Drugi Papież” i „Wdowa” (ten ostatni mnie śmieszy)
➡️nazwisko Dziwisza przewija się w wielu książkach i artykułach o kryciu skandali pedofilskich (w raporcie dot. przestępstw seksulanych Theodore’a McCarrica nazwisko sekretarza Wojtyły pojawia się koło pięćdziesiąt razy, a treść dokumentu wskazuje na jego udział w kolejnych awansach amerykańskiego duchownego)
➡️handel relikwiami po papieżu podnosi na nowy poziom (po kilkunastu latach od śmierci Wojtyły jego krwi wciąż nie brakuje, kosztuje „co łaska” – kilkadziesiąt tysięcy złotych)
Alfonso López Trujillo:
➡️kolumbijski biskup, później arcybiskup i kardynał
➡️ jeden z głównych żołnierzy JP2 w walce z przejawami socjalizmu i działalnością na rzecz ubogich w Ameryce Łacińskiej (ciekawostka: doktorat z filozofii napisał na temat koncepcji człowieka u Marksa, dysertacja zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, XD)
➡️przez lata okrada kościoły w Kolumbii, sprzedaje pozyskane dobra, a pieniądze przywozi do Watykanu
➡️zaciekły przeciwnik homoseksualizmu, aborcji i antykoncepcji
➡️ mówią o nim „gej ogarnięty antygejowską obsesją”
➡️ jego skłonności seksualne są w Watykanie powszechnie znane
➡️ młodych chłopców wyławia wśród seminarzystów i ministrantów
➡️ opłaca ludzi, którzy za pieniądze szukają mu kochanków (tylko młodych, przystojnych, zadbanych, z drogich dzielnic)
➡️ tworzy wokół siebie misterną, homoseksualną sieć
➡️ sadysta, akty miłosne zazwyczaj kończył biciem
➡️ w książce przy jego nazwisku często pojawia się słowo „bestia”
➡️w 1990 r. JP2 mianuje go przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Rodziny
Marcial Maciel Degollado:
➡️meksykański duchowny, jeden z ulubieńców Wojtyły
➡️założyciel Legionu Chrystusa
➡️ notoryczny gwałciciel i pedofil (gwałcił nawet własne dzieci)
➡️ listy na temat jego skłonności i zboczeń płyną do Watykanu latami
➡️ Watykan milczy (liczy się tylko to, że Maciel to antykomunista, pomaga dusić lewicowe przebudzenie w kościele latynoamerykańskim i przez lata dostarcza do Stolicy Piotrowej pieniądze, grube pieniądze, część z nich idzie na finansowanie Solidarności, XD)
➡️ w 1993 r. na placu Świętego Piotra JP2 ogłasza tłumowi: „Wszyscy jesteście synami i córkami ojca Maciela"; a później jeszcze, że: „Maciel jest wzorem dla młodzieży”.
-------------------------------------------
No i wystarczy. Na koniec mam przysłowie:
„Pokaż mi, kim są Twoi przyjaciele, a powiem Ci, kim jesteś”
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 592
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-02-2024, 08:43

Obrazek
Fajna książka, ale to taki pop w repertuarze Kinga. Do black metalu trochę brakuje...
Książka jest zaskakująco cały czas aktualna. To niesamowite, że 30 lat temu King pisał o polaryzacji społeczeństwa i temat jest cały czas aktualny.
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16050
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-02-2024, 12:50

Obrazek
woodpecker from space
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2032
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: Co teraz czytacie? v.2

21-02-2024, 19:27

Były:
Obrazek

oraz
Obrazek

Dwie pierwsze OK, ale bez obsrania. Książka Geberta widać, że stanowi rozszerzenie wcześniejszej pozycji, kilka razy czyta się to samo na przestrzeni tych 800 stron. Ekspertem ds Izraela się po tej pozycji nie zostanie, ale kilka rzeczy mi się rozświetliło, jak choćby podejście Erec Israel do zagłady.
Biografia Urbana to raczej przelot baaardzo wysokim lotem ponad jego życiorysem, bez zagłębiania się zbytnio w wiele ciekawych fragmentów, np w jego relacje z Rakowskim, Jaruzelem, Passentem czy Michnikiem, czy też krytyczne komentarze Solidarności z czasów, gdy Urban był rzecznikiem rządu.
Jest:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5477
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

23-02-2024, 20:27

Obrazek
Super sprawa. Polecam.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
sanctusdiavolos
postuje jak opętany!
Posty: 345
Rejestracja: 21-05-2023, 14:02

Re: Co teraz czytacie? v.2

23-02-2024, 21:39

Sgt. Barnes pisze:
18-02-2024, 14:58
Obrazek
Świetna robota.
Jestem gdzieś w połowie, autor odwalił naprawdę solidną robotę (podobnie jak w przypadku "Głosu z ciemności"). Choć jak się czyta te wszystkie perypetie o megalomanii, żarciu się o kasę, dążeniu po trupach do celu, to aż smutno się robi. Dziwie się, że udało im się aż tyle genialnej muzyki wspólnie nagrać i że po 1-2 płytach się to nie rozjebało.
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2232
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Co teraz czytacie? v.2

23-02-2024, 22:08

Obrazek
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 592
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

24-02-2024, 18:18

Przeczytałem "Carrie" Stephena Kinga.
Wyjątkowo dołująca lektura...
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

24-02-2024, 18:31

tomekw48 pisze:
24-02-2024, 18:18
Przeczytałem "Carrie" Stephena Kinga.
Wyjątkowo dołująca lektura...
Pamietam film, gatunek Black metal
O czym mam z tym .ludziom rozmiazać? Przeciec i tak jestem barbarzyńcom?
ekkoszolomom
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 592
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

24-02-2024, 19:38

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-02-2024, 18:31
tomekw48 pisze:
24-02-2024, 18:18
Przeczytałem "Carrie" Stephena Kinga.
Wyjątkowo dołująca lektura...
Pamietam film, gatunek Black metal
Ta książka pod względem pesymizmu i doła dorównuje książce "Wielki marsz" Richarda Bachmanna, czyli Kingowi pod pseudonimem.
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

24-02-2024, 20:22

Obrazek

Wzialem na wakacje, raz przeczytałem juz po dwoch dniach, teraz po tygodniu podrozy koncze drugi raz. Istnieje duza szansa ze bedzie jeszcze 3 zanim wroce. Wspanialy generator pomyslow i prostowania myslenia w kierunku produktywnym i nie walczacym z rzeczami, ktore zdarzyly sie lub zdarzyc sie musza. Wroce z glowa pelna dobrych idei.
O czym mam z tym .ludziom rozmiazać? Przeciec i tak jestem barbarzyńcom?
ekkoszolomom
ODPOWIEDZ