PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10079
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Są zespoły, które po jako takich początków z kicania po różnej muzie zależnie od trendów uczyniły sobie znak firmowy: Behemoth, Machine Head, Soulfly czy w skali lokalnej Turbo, niemniej takie towarzystwo można od razu spuścić na drzewo i zająć się zespołami z kręgosłupem, którym jednak przytrafiła się chwila słabości. Nie mówię o sytuacji, gdy zespół jakoś inteligentnie uaktualnia SWÓJ styl na fali pewnych tendencji jak np. Slayer na GHUA, Celtic Frost na 'Monotheist' czy Sepa na 'Roots' lecz chodzi mi o chamówę czarno na białym. Nie musi chodzi tylko o muzykę, może być koncept / wizerunek / okładka / teksty itp.
Gehenna 'Murder', Aeternus 'Ascension of Terror' / 'A Darker Monument' - black metal się kończy komercyjnie, death metal wraca do łask, skręcamy wobec tego w te rejony
Behexen 'My Soul for His Glory' - robimy się religijnoblackmetalowi, dajemy se nawet drzeworytową okładkę
O.N.A. 'Mrok' - na fali nu-metal, Machine Head i Marilyn Manson więc zmieniamy imaż, przywdziewamy krindżową emomroczną otoczkę, dajemy rwane riffy i dół na gitarach
Gehenna 'Murder', Aeternus 'Ascension of Terror' / 'A Darker Monument' - black metal się kończy komercyjnie, death metal wraca do łask, skręcamy wobec tego w te rejony
Behexen 'My Soul for His Glory' - robimy się religijnoblackmetalowi, dajemy se nawet drzeworytową okładkę
O.N.A. 'Mrok' - na fali nu-metal, Machine Head i Marilyn Manson więc zmieniamy imaż, przywdziewamy krindżową emomroczną otoczkę, dajemy rwane riffy i dół na gitarach
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Polscy mistrzowie zrzyny:

Gdy gotyckie granie w metalu przybrało na sile:

To chyba też nie było szczególnie szczere, gdy wychodziło w czasie tryumfów Lacrimosy (można mnie śmiało poprawiać jakby co):

EDIT: Tutaj nie wiem, czy można mówić o trendzie, ale zawsze mnie bolało to, jak Ravencult po dwóch fenomenalnych demówkach zmienił się w takie standardowe łupańsko:


Gdy gotyckie granie w metalu przybrało na sile:

To chyba też nie było szczególnie szczere, gdy wychodziło w czasie tryumfów Lacrimosy (można mnie śmiało poprawiać jakby co):

EDIT: Tutaj nie wiem, czy można mówić o trendzie, ale zawsze mnie bolało to, jak Ravencult po dwóch fenomenalnych demówkach zmienił się w takie standardowe łupańsko:

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU

"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2292
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
W drugiej połowie lat 90-tych całkiem sporo dużych nazw zafascynowało się modnym wtedy groovy-thrash. "Jugulator" Judasów, "Demonic" Testament to pierwsze jakie przychodzą mi do głowy. Chociaż "Demonic" lubiłem i lubię cały czas.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Nie raz spotkałem się z opinią, że Celtic Frost byli jak chorągiewka, ale nie słuchałem na tyle by to potwierdzić.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Ja też lubię 2 z 4 wymienionych przeze mnie. To chyba się nie wyklucza, chociaż nie jest wcale przyjemnie myśleć, że płyta, którą lubisz, jest nieszczera (chociaż pewnie wielu będzie miało na to wywalone, zależnie od tego, jak mocno kocha się muzykę).
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
W temacie Jugulator bardzo fajny.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-09-2023, 09:19Ja też lubię 2 z 4 wymienionych przeze mnie. To chyba się nie wyklucza, chociaż nie jest wcale przyjemnie myśleć, że płyta, którą lubisz, jest nieszczera (chociaż pewnie wielu będzie miało na to wywalone, zależnie od tego, jak mocno kocha się muzykę).
Takie pytanie Karkas jak mierzysz szczerość w muzyce? Szczerościomierzem? Jak poznasz, że zespół który, co prawda jedzie z trendem zupełnie świadomie licząc, że wyrąbie sobie niszę komercyjną w ramach określonej niszy, ale jest w tym konsekwentny, jest nieszczery? Dla mnie to zupełnie nieprzydatne narzędzie do oceny muzyki. Zresztą cała szeroko rozumiana kultura związana z muzyką rockową, czy szerzej popularną, to po prostu udawanie przyjmowanie póz i konwencji. Jak zaświadczył w swej autobiografii Lemmy, wszyscy muzycy w tym on sam, to pozerzy.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Chyba tak trzeba nazwać „Requiem” i „Octagon” — thrash w połowie 90. dobrze żarł w mainstreamie, a śladu innej myśli niż podczepienie się pod coś na tych gównach nie idzie uświadczyć.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8996
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Turbo -szli razem z modą, od hard cocka, przez hejwi, thrash, def, po nu.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Podobnie mozna spytac: skad wiesz, ze Mayhem to black metal? Czym to mierzysz? Blackmetalomierzem? Nie wszystko da sie zmierzyc. Jak w ogole poznac, ze ktokolwiek jest nieszczery? Tak, ze szczerzy ludzie sa z reguly konsekwentni, zwlaszcza w sprawach, gdzie fakty i logika nie maja tak duzego znaczenia jak w matematyce. Cos ci gra w duszy, grasz to po swojemu, tak jak to robili Motorhead, AC/DC, Summoning i inne zespoly, ktore nie zmienily sie wiele na przestrzeni lat. Inne zespoly ewoluowaly, ale potrafily wiarygodnie wyjasnic, dlaczego dokonuja takich a nie innych wyborow artystycznych. Jesli natomiast pojawia sie jakis nowy trend i nagle zespol grajacy black metal gra gotyckiego rocka, to prawdopodobienstwo szczerych intencji jest niewielkie.Hatefire pisze:
W temacie Jugulator bardzo fajny.
Takie pytanie Karkas jak mierzysz szczerość w muzyce? Szczerościomierzem? Jak poznasz, że zespół który, co prawda jedzie z trendem zupełnie świadomie licząc, że wyrąbie sobie niszę komercyjną w ramach określonej niszy, ale jest w tym konsekwentny, jest nieszczery? Dla mnie to zupełnie nieprzydatne narzędzie do oceny muzyki. Zresztą cała szeroko rozumiana kultura związana z muzyką rockową, czy szerzej popularną, to po prostu udawanie przyjmowanie póz i konwencji. Jak zaświadczył w swej autobiografii Lemmy, wszyscy muzycy w tym on sam, to pozerzy.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Thrash w mainstreamie w polowie lat 90? Serio?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10371
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Temat płyt wydawanych na fali trendu był już poruszany wielokrotnie, trudno dodać cokolwiek nowego,
ale chciałbym wspomnieć o twórcy, który zawsze chciał być na fali, chodzi o Krzysztofa Pendereckiego,
oczywiście nie cała, ale sporo twórczości nastawionej pod konkursy i nagrody,
gdy była rocznica wydarzeń w Hiroszimie, to trzeba było skomponować utwór Threnody for the victims of Hiroshima,
obstawiał wszystkie możliwe uroczystości na akademii muzycznej oraz w Krakowie, gdzie mieszkał wybitny Polak? oczywiście w polskim dworku pod Krakowem, ale później trzeba było znaleźć chętnych na zakup, żeby utworzyć Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, a zarobioną kasę podzielić na rodzinę kompozytora,
nawet z jego pogrzebem poczekano dwa lata, żeby nie było tak, że przez ograniczenia covidove jest zbyt mały tłum żegnających.
ale chciałbym wspomnieć o twórcy, który zawsze chciał być na fali, chodzi o Krzysztofa Pendereckiego,
oczywiście nie cała, ale sporo twórczości nastawionej pod konkursy i nagrody,
gdy była rocznica wydarzeń w Hiroszimie, to trzeba było skomponować utwór Threnody for the victims of Hiroshima,
obstawiał wszystkie możliwe uroczystości na akademii muzycznej oraz w Krakowie, gdzie mieszkał wybitny Polak? oczywiście w polskim dworku pod Krakowem, ale później trzeba było znaleźć chętnych na zakup, żeby utworzyć Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, a zarobioną kasę podzielić na rodzinę kompozytora,
nawet z jego pogrzebem poczekano dwa lata, żeby nie było tak, że przez ograniczenia covidove jest zbyt mały tłum żegnających.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Nie no jakiś muzykolog pewnie, by był w stanie, że jakieś akordy molowo-durowe, grane w takim, a takim tempie itp. No, a nie wie wiesz czy AC/DC grali to szczerze, czy po prostu im pykło komercyjnie i kontynuowali, mimo, że w głębi duszy mieli już po 20 latach tego szczerze dość, ale kasa się zgadzała. Po prostu dla mnie "szczerość" jest po prostu nieprzydatnym kryterium, w ocenie muzyku. Względnie doceniłbym umiejętność wywołania w słuchaczu odczucia, że jest w tym energia, szczerość i zaangażowanie. Na zasadzie, że w trakcie koncertu poddajesz się nastrojowi chwili, ale potem nie interesuje cię, czy muzyk odegrał po prostu show, czy tak jak niektórzy z nich pierdolą, że było to misterium i wypruwanie psychicznych wnętrzności (swoją takie teksty zawsze śmierdzą mi kabotyństwem i pretensjonalnością). Z innej strony czy wymagasz, żeby Joe Pesci był naprawdę gangsterem zakopującym w ustronnym miejscu ludzi, którzy go obrazili, czy wystarczy ci, że sugestywnie zagrał takiego typa w "Chłopcach z Ferajny". Dlaczego do muzyki stosować inne kryteria, niż do filmu? Ostatecznie jedno i drugie, to rozrywka, narzędzie do oderwania się od codziennego życia na godzinkę czy dwie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-09-2023, 11:47Podobnie mozna spytac: skad wiesz, ze Mayhem to black metal? Czym to mierzysz? Blackmetalomierzem? Nie wszystko da sie zmierzyc. Jak w ogole poznac, ze ktokolwiek jest nieszczery? Tak, ze szczerzy ludzie sa z reguly konsekwentni, zwlaszcza w sprawach, gdzie fakty i logika nie maja tak duzego znaczenia jak w matematyce. Cos ci gra w duszy, grasz to po swojemu, tak jak to robili Motorhead, AC/DC, Summoning i inne zespoly, ktore nie zmienily sie wiele na przestrzeni lat. Inne zespoly ewoluowaly, ale potrafily wiarygodnie wyjasnic, dlaczego dokonuja takich a nie innych wyborow artystycznych. Jesli natomiast pojawia sie jakis nowy trend i nagle zespol grajacy black metal gra gotyckiego rocka, to prawdopodobienstwo szczerych intencji jest niewielkie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Większość ludzi potrafi wyczuc czy ktos udaje kogoś, kim tak naprawde nie jest. Takich ludzi sobie nie cenie. To wszystko. Dzielenie wlosa na czworo w tej sprawie nie ma sensu.Hatefire pisze: ↑01-09-2023, 12:13Nie no jakiś muzykolog pewnie, by był w stanie, że jakieś akordy molowo-durowe, grane w takim, a takim tempie itp. No, a nie wie wiesz czy AC/DC grali to szczerze, czy po prostu im pykło komercyjnie i kontynuowali, mimo, że w głębi duszy mieli już po 20 latach tego szczerze dość, ale kasa się zgadzała. Po prostu dla mnie "szczerość" jest po prostu nieprzydatnym kryterium, w ocenie muzyku. Względnie doceniłbym umiejętność wywołania w słuchaczu odczucia, że jest w tym energia, szczerość i zaangażowanie. Na zasadzie, że w trakcie koncertu poddajesz się nastrojowi chwili, ale potem nie interesuje cię, czy muzyk odegrał po prostu show, czy tak jak niektórzy z nich pierdolą, że było to misterium i wypruwanie psychicznych wnętrzności (swoją takie teksty zawsze śmierdzą mi kabotyństwem i pretensjonalnością). Z innej strony czy wymagasz, żeby Joe Pesci był naprawdę gangsterem zakopującym w ustronnym miejscu ludzi, którzy go obrazili, czy wystarczy ci, że sugestywnie zagrał takiego typa w "Chłopcach z Ferajny". Dlaczego do muzyki stosować inne kryteria, niż do filmu? Ostatecznie jedno i drugie, to rozrywka, narzędzie do oderwania się od codziennego życia na godzinkę czy dwie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-09-2023, 11:47Podobnie mozna spytac: skad wiesz, ze Mayhem to black metal? Czym to mierzysz? Blackmetalomierzem? Nie wszystko da sie zmierzyc. Jak w ogole poznac, ze ktokolwiek jest nieszczery? Tak, ze szczerzy ludzie sa z reguly konsekwentni, zwlaszcza w sprawach, gdzie fakty i logika nie maja tak duzego znaczenia jak w matematyce. Cos ci gra w duszy, grasz to po swojemu, tak jak to robili Motorhead, AC/DC, Summoning i inne zespoly, ktore nie zmienily sie wiele na przestrzeni lat. Inne zespoly ewoluowaly, ale potrafily wiarygodnie wyjasnic, dlaczego dokonuja takich a nie innych wyborow artystycznych. Jesli natomiast pojawia sie jakis nowy trend i nagle zespol grajacy black metal gra gotyckiego rocka, to prawdopodobienstwo szczerych intencji jest niewielkie.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
czeskie Inferno to moim zdaniem wspaniały przykład, można by na podstawie ich dyskografii wyliczyć wszystkie trendy w BM od dłuższego czasu
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
A gdzie wtedy były Slayer, Pantera, Sepultura czy Machine Head? W podziemiu? Duże wytwórnie, MTV, festiwale, płyty fetowane w ogólnorockowych pismach. Świadomie wymieniam te nazwy ciurkiem, bo termin „groove” powstał dużo później, wtedy to wszystko nazywano thrashem.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Ok, sluchaj, mnie tam nie bylo, tylko niedowierzam, bo zawsze slyszalem.o latach 90 jako o czasie zupelnego upadku thrash metalu na rzecz ekstrem. Slayer wydawal wtedy swoje jak dotad najslabsze plyty, Sepulturr ciezko nazwac typowym thrashem, Machine Head? Pantera nagrala fajna plye, ale czy mainstreamowa? Inorzede wszystkim, czy Bathory z tego czasu faktycznie brzmi jak tamte plyty? Mam mnostwo wątpliwości.Sturm pisze: ↑01-09-2023, 13:35A gdzie wtedy były Slayer, Pantera, Sepultura czy Machine Head? W podziemiu? Duże wytwórnie, MTV, festiwale, płyty fetowane w ogólnorockowych pismach. Świadomie wymieniam te nazwy ciurkiem, bo termin „groove” powstał dużo później, wtedy to wszystko nazywano thrashem.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2395
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Fani muzyki mają problem ze zrozumieniem tego, że muzycy to też ludzie słuchający muzyki i czerpiący z niej inspiracje. Część z nich jedzie na trendzie, ale duża część tych opluwanych po prostu pewnie jarała się nowymi kapelami. Dlaczego to wydaje się tak nieprawdopodobne?
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Czasami mowia to wprost, patrz: Cold Lake.DST pisze: ↑01-09-2023, 13:51Fani muzyki mają problem ze zrozumieniem tego, że muzycy to też ludzie słuchający muzyki i czerpiący z niej inspiracje. Część z nich jedzie na trendzie, ale duża część tych opluwanych po prostu pewnie jarała się nowymi kapelami. Dlaczego to wydaje się tak nieprawdopodobne?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: PŁYTY WYDANE NA FALI TRENDU
Inaczej to wygląda z dzisiejszej perspektywy, inaczej było postrzegane wtedy. Dzisiaj „Divine Intervention” nie znajdzie wielu obrońców, ale wtedy — odważne, nowe brzmienie, eksperyment, no i SLAYER!!! W „Far Beyond Driven” ówcześni recenzenci widzieli raczej... thrash zbrutalizowany do granic deathu. Sepulturę — jako eksperymentujący, ale przecież zespół thrashowy. A na sporą popularność łapały się też np. Kreator czy Annihilator. Natomiast te płyty Bathory były zrobione na miarę ówczesnej formy Quorthona, czyli nędznej. Ale co do zasady miał to być chyba taki właśnie nowoczesny thrash.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-09-2023, 13:43Ok, sluchaj, mnie tam nie bylo, tylko niedowierzam, bo zawsze slyszalem.o latach 90 jako o czasie zupelnego upadku thrash metalu na rzecz ekstrem. Slayer wydawal wtedy swoje jak dotad najslabsze plyty, Sepulturr ciezko nazwac typowym thrashem, Machine Head? Pantera nagrala fajna plye, ale czy mainstreamowa? Inorzede wszystkim, czy Bathory z tego czasu faktycznie brzmi jak tamte plyty? Mam mnostwo wątpliwości.