edit: to co oni, wszystkie wydawnictwa na 2cd wypuszczają?

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Nooo, 3 na 4 długograje to są dwupłytowe wydawnictwa.Scaarph pisze:o kurwa. to faktycznie, zacznę od tej epki. dzięki.
edit: to co oni, wszystkie wydawnictwa na 2cd wypuszczają?
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
nie sraja wydawnictwami co rok - razBonny pisze:Wszystkie płyty co najmniej doskonałe.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
I starczyCastor pisze:Ja mam Perdition - Antihuman Divinity i w sumie jestem zadowolony,
Wat ?trochę taki klon Infernal War, ale w sumie ok.
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Lykantrop pisze:Hmm... Perdition Klon IW? No kwestia sporna. Jak dla mnie to kompletnie inne buty.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem tym stwierdzeniem. Jakby mnie ktoś pytał do czego przyrównałbym Perdition, bez zająknięcia wskazałbym właśnie infernali. Jak to kupiłem to byłem trochę zawiedziony przez podobieństwo do IW ale potem zauważyłem jednak że jest coś w tym ich graniu, szczerego i nowego.Nerwowy pisze:Wat ?
Dzięki.Lykantrop pisze:Debiut nie jest zły, na tym forum wiele było zarzutów o przybraną pozę plastikowej religijności, ale pomijając ten stereotyp całkiem miło się tego słucha. Split z Pseudogod pobieżnie przesłuchałem, ale kawałek "Son of Man" daje dobrze po penerach. Towarzysze z Pseudogod mi nie leżą.
mówisz by się dalej nie pchaćNerwowy pisze:I starczyCastor pisze:Ja mam Perdition - Antihuman Divinity i w sumie jestem zadowolony,.
Tam od razu uraziłeśCastor pisze: Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem tym stwierdzeniem. Jakby mnie ktoś pytał do czego przyrównałbym Perdition, bez zająknięcia wskazałbym właśnie infernali. Jak to kupiłem to byłem trochę zawiedziony przez podobieństwo do IW ale potem zauważyłem jednak że jest coś w tym ich graniu, szczerego i nowego.
Mnie tam debiut trochę wynudził na dłuższą metę, materiał ze splitu również jakoś specjalnie nie zachwycił, dlatego uważam, że w wypadku P/BoP poprzestanie na Antihuman Divinity nie będzie jakąś wielką stratą. Chociaż z drugiej strony wymienione przez Ciebie pozycje można dostać za znośne pieniądze - zawsze to jakaś płytka do kolekcjimówisz by się dalej nie pchać
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
właśnie tego się obawiam, że mimo iż materiał robi dobre wrażenie, ale dość szybko się znudziNerwowy pisze:Mnie tam debiut trochę wynudził na dłuższą metę
Myślałem o tym. Ceny rzeczywiście przystępne, na szczęście to nie to co z furią na cdr-achNerwowy pisze:Chociaż z drugiej strony wymienione przez Ciebie pozycje można dostać za znośne pieniądze - zawsze to jakaś płytka do kolekcji.
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95