Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[TheDude]

^ Ja po Genesis już nie słuchałem za bardzo. Bardziej mnie zainteresowały klimaty Hate Eternal, Incantation czy Immolation. Będę nadrabiać, może po latach coś mi się spodoba z tych mniej słuchanych płyt z lat dwutysięcznych.

[Żułek]

Jakiś wqrwiony dzisiaj jestem. Jadę z singlami różnorakimi.

jakbym miał słuchać Trust i Skin to też bym się wkurwił

moje lepsze

[Br00tal]

[Rattlehead]

jakbym miał słuchać Trust i Skin to też bym się wkurwił

Cenię i jedno i drugie, choć różne. Ty nie?

[Ascetic]

Wyzwanie. Które mało kto udźwignie.

[Żułek]

jakbym miał słuchać Trust i Skin to też bym się wkurwił

Cenię i jedno i drugie, choć różne. Ty nie?

no cóż nie są to moje ulubione utwory Rudego chociaż jest dużo gorszych

[Ascetic]

Siadło*.

Proporcje> Zachowane.
Wzór> Logiczny.
Ktoś tutaj sprawnie porusza się pomiędzy sprawdzonymi formułami.


*Najbardziej postkyussowe'desertowe' rozjazdy'na'gitarrkach, zahaczające o szuszuszugejz, w swych strukturach rozmytych tych. Ale na dynamicznie jednak. "Z nerwem" jak to się ładnie mówi.

Mało właściwie reprezentatywny dla płyty utwór. Ujmujący w tym delikatny rockowym transie. Zamkniecie, druga część kawałka, od partii basowej wysuniętej, na solo, cudowne wręcz.



Mam ciarunie przy takich przebojach, przy takich spejs dżemach, takich o.



Tak właśnie:



Czyli się da zmnięszać, wielokrotnie zmnięszane, tak aby wybuchło jeszcze, żywym płomieniem swym. Ta świeżość, w potencjalnej nieświeżości, to clue.

[Szalony Opos]

[Triceratops]

Fajnie sie tego ciongle slucha, to az kipi energia i mlodzienczym ogniem, i szczery podziw, ze to banda nastolatkow z Filipin nagrala, slychac jak ich energia roznosi i upychaja tysiac pomyslow w kazdy kawalek.

[Br00tal]

Wyzwanie. Które mało kto udźwignie.

Po słowach krytyki tu i ówdzie, podchodziłem jak do jeża. Zupełnie niepotrzebnie się okazuje, całkiem miło się słucha, mieli w swym dorobku słabsze pozycje.

Tymczasem czas na browary:

[Ascetic]

Wyzwanie. Które mało kto udźwignie.

Po słowach krytyki tu i ówdzie, podchodziłem jak do jeża. Zupełnie niepotrzebnie się okazuje, całkiem miło się słucha, mieli w swym dorobku słabsze pozycje.

Garda twarda! (być może pięść jak petarda, też)

[Sybir]

Wróciłem do bazy i zamierzam wywalić sobie na łeb wywrotkę gruzu.

[Ascetic]

Spóźnione. Zawsze jednakże warto wrócić.



I tu pytanie, kto tak słodko jebał patenty*, od kogo. Pamkinsy od krwawych, czy w drugą stronę. Ja tam chyba wiem.

*Choć patentu z przyśpieszonozwolnioną taśmą, chyba u Corgana jednak nie było. Nie kojarzę przynajmniej.
ps. tBreeders do tych "ukradnę, może nikt się nie skapnie", też bym dopisał. Mierząc tą miarą, wpływowy, wielki to zespół był.

[Br00tal]

[Rejwan]

Wróciłem do bazy i zamierzam wywalić sobie na łeb wywrotkę gruzu.

Portal to nie gruz

[Sybir]

Już, już lecę po metkownicę.

[Jimmy Boyle]

[Rejwan]

Już, już lecę po metkownicę.

Tylko uważaj na grzyby z Yuggoth

[Hellion]

^
Dobra płyta! Ja sobie odświeżę Khronos. Kaseta do tej pory się uchowała ale jest schowana w wielkim kartonie z innymi ciekawostkami

Khronos i Genesis to moje ulubione albumy Rotting Christ, kilka dni temu nawet słuchałem. Sanctus Diavolos też fajna, ale nie wracam do niej zbyt często.

A w temacie

[Pelson]

Dobry strzał, już parę razy poleciało i nadal chce się wracać.
Jest miodność, powoli rozważam dodanie do listy zakupowej.