Reaktywowali się/zakończyli działalność

[moonfire]

Szwedzki GRAVEYARD poszedł do piachu (ten od Hisingen Blues). Szkoda.

Szkoda. Pamiętam, że ta płytka mi się podobała.

[Pacjent]

PESTILENCE wraca w przyszłym roku i bardzo dobrze robi.

[KAKAESIAK]

Diocletian też powraca

[Pacjent]

DARK MILLENNIUM - więcej informacji w temacie.

[moonfire]

DARK MILLENNIUM - więcej informacji w temacie.

O żesz!

[Pacjent]

VOMIT REMNANTS wracają z Ruskim na wokalu :) Nowa płyta w przyszłym roku, ale wydawcą ma być Unique Leader, więc zapewne będzie to rok 2018.

[Pacjent]

Wracają autorzy tego dzieła

czyli LORD GORE

[Pacjent]

EVILDEAD też

[Pacjent]

a THE DEAD GOATS zawieszają działalność.

[Nerwowy]

co

[Sybir]

Czyli jednak nici z uzupełnienia składu? Lipa, pisali o planach nagraniowych, i to w duchu bojowym pisali.
Edit: a już znalazłem na fb. Mało fajne rozwinięcie informacji.

[Pacjent]

Czyli jednak nici z uzupełnienia składu? Lipa, pisali o planach nagraniowych, i to w duchu bojowym pisali.
Edit: a już znalazłem na fb. Mało fajne rozwinięcie informacji.

" Kochani,
w związku z informacją o złym stanie zdrowia córki naszego basisty i przewidywanym długotrwałym procesem leczenia jesteśmy zmuszeni zawiesić działalność zespołu na czas nieokreślony .

Co do samego zespołu, mamy jeszcze wiele do powiedzenia i nagrania, ale zaistniała sytuacja nie pozwala nam na zrobienie tego co zaplanowaliśmy na najbliższy rok. Nasz sklep będzie funkcjonował dalej, ponieważ w najbliższym czasie dojdą tam jeszcze nowe koszulki, winyle i najprawdopodobniej długo oczekiwany split.

Trzymajcie kciuki za zdrówko małej- na pewno się przydadzą!"

[Stoigniew]

FIDEL CASTRO, ten z gorącej Kuby definitywnie zakończył działalność

[Pacjent]

ALTARS i niestety SQUASH BOWELS - słabiutka polska scena traci kolejny dobry zespół.

[Nasum]

Zwłaszcza boli rozpad Squash Bowels - dobrze, że dane mi było zobaczyć ich na żywo.

[Harlequin]

Szkoda Squash Bowels. pomimo, że ich ostatni pełniak był wyraźnie słabszy od Grindvirus to kawał dobrej muzy po sobie zostawili.

[Pacjent]

Szkoda Squash Bowels. pomimo, że ich ostatni pełniak był wyraźnie słabszy od Grindvirus to kawał dobrej muzy po sobie zostawili.

Tym bardziej, że byli drapieżnym zwierzęciem koncertowym. Niedługo wszystkie słuchalne dla mnie polskie kapele będą należeć do przeszłości.

[Nasum]

Szkoda Squash Bowels. pomimo, że ich ostatni pełniak był wyraźnie słabszy od Grindvirus to kawał dobrej muzy po sobie zostawili.

Tym bardziej, że byli drapieżnym zwierzęciem koncertowym. Niedługo wszystkie słuchalne dla mnie polskie kapele będą należeć do przeszłości.

Mi podobał się też sceniczny luz który prezentowali, to byli normalni kolesie którzy tali za instrumenty, wchodzili na scenę i liczyła się tylko muzyka. Będzie ich brakować.

[Self]

O kurde. Jak Johnny Murder sugerował, że białostocki koncert sprzed paru dni jest ich ostatnim, to myślałem, że tylko w tym zakresie zakończyli działalność, a tu takie kuku. Szkoda, ale grunt że udało mi się ich na żywo zobaczyć, klasa sama w sobie.

[Nasum]

Odeszli w dobrym momencie - wydali doskonałe płyty, które chcieli nagrać, nie upchnęli na swoje krążki jakiegoś czerstwego badziewia, jakiegoś miałkiego i pozbawionego wyrazu plumkania, do końca pozostali wierni swojej formule którą obrali na Tnyribal. Koncerty dali porządne, pożegnali się z klasą. Wszystko co mogli osiągnąć grając taki hałas osiągneli, kokosów na tym nie zarobili, a pewnie jeszcze trochę dołożyli. Schodzą ze sceny z tarczą, z dumnie podniesioną głową, jako legenda, a nie zespół który się wypalił i w zasadzie każdy czekał aż zakończy działalność.