Hokus pokus - znikło ! czyli potyczki z Pocztą Polską

[maciek z klanu]

Mam pytanie. Wysłałem jakieś 2 tygodnie temu do AdrianaSmitha płytę paczka. Zgubiłem ta kartkę potwierdzającą albo córka ja gdzieś schowała. Dzisiaj Arek napisał mi że płyty brak, awizo też nie ma. Czy jak pójdę do tych kurew na pocztę to mi po dacie albo nazwisku znajdą ten numer? Jak to wygląda? Pierwszy raz mam raka historię.

[uglak]

z tego co wiem to nie maja takiej mozliwosci. gdybys byl firma korzystajaca z Elektronicznego Nadawcy to bys sobie sam to znalazl w raportach, a tak to lipa.

[6IMP-|-OUS6]

Raczej niech on idzie na pocztę po odbiór paczki (pewnie tam czeka na niego) a nie Ty po numer.

[maciek z klanu]

Dzięki za info. A jeśli dobrze rozumiem to jak paczkę nie odbierze to wróci ona do mnie?

[Medard]

Raz tak miałem, jeżeli pamięta się dzień wysyłki i mniej więcej godzinę, do tego adres wysyłki i nazwisko, to niektórzy pracownicy potrafią znaleźć w systemie gdzie jest ta przesyłka. Byłem na poczcie ze dwa razy, aż w końcu trafiła się taka w okienku, która umiała. Akurat chwilę po tym dostałem potwierdzenie, że adresat odebrał, więc niepotrzebnie się nachodziłem.

Ale może warto spróbować, jeżeli trafiła do innej placówki. Ze trzy tygodnie temu z jakiegoś dziwnego powodu paczkę skierowali do innej placówki niż zwykle, a awiza nie dostałem do skrzynki. Tylko, że miałem numer i sobie sam sprawdziłem na stronie poczty i niezadowolony, ale tam pojechałem.

[Medard]

z tego co wiem to nie maja takiej mozliwosci. gdybys byl firma korzystajaca z Elektronicznego Nadawcy to bys sobie sam to znalazl w raportach, a tak to lipa.

Mają, tylko nie wszyscy okienkowi pracownicy potrafią to zrobić w systemie, albo inaczej, nie wszyscy mają do tego uprawnienia.
Jak to w państwówce, nikt nie wie czemu tak jest.

[Żułek]

z tego co wiem to nie maja takiej mozliwosci. gdybys byl firma korzystajaca z Elektronicznego Nadawcy to bys sobie sam to znalazl w raportach, a tak to lipa.

Mają, tylko nie wszyscy okienkowi pracownicy potrafią to zrobić w systemie, albo inaczej, nie wszyscy mają do tego uprawnienia.
Jak to w państwówce, nikt nie wie czemu tak jest.

jeszcze inaczej, nie wszystkim się chce ;)

[Medard]

To nie tak, wszystkim się nie chce, ale niektórzy potrafią albo mają dodatkowe uprawnienia w tym systemie komputerowym.

[yossarian84]

Dzięki za info. A jeśli dobrze rozumiem to jak paczkę nie odbierze to wróci ona do mnie?

nie, ukradną ci ją
wiadomo że wróci

[devastator77]

Jeżeli w ciągu 14 dni nikt nie odbierze przesyłki paczka wraca do Ciebie.Nie wiem czy poczta dziadowska nie zażyczy sobie jakiejś opłaty,kolega wysyłał kiedyś przesyłkę pobraniową i delikwent nie odebrał jej i wróciła do niego ale musiał jeszcze im zapłacić kilka złoty.

[yossarian84]

tak, za zwrot nadawca musi zapłacić

[maciek z klanu]

tak, za zwrot nadawca musi zapłacić

Ziomeczku czyżbyś wybrał etat zamiast życia na squacie?

[yossarian84]

nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz, ziomeczku

[maciek z klanu]

Myślałem że jesteśmy kolegami

[AdrianSmith]

Dotarła - lepiej późno niż wcale :-)

[moonfire]

Jeśli korzystacie ze skrytek pocztowych, a osobiście korzystam i uznaję za sporą wygodę, rząd zrobił wam prezent przed wyborami. Otóż do tej pory wystarczyło zapłacić 30 zł jednorazowej opłaty. Od 1 października trzeba będzie wnosić coroczny haracz w wysokości 90 złotych. Cóż, pińcet plus wymaga ofiar.

[Bloodcult]

Jak wygląda teraz sytuacja z DPD ? Nadal odsyłają zagraniczne paczki pod pretekstem braku kontaktu z adresatem ?

[SODOMOUSE]

Jak wygląda teraz sytuacja z DPD ? Nadal odsyłają zagraniczne paczki pod pretekstem braku kontaktu z adresatem ?

to jest największa zakała, to odsyłanie paczek, zwrot do centrów dystrybucyjnych. Pod pretekstem braku kontaktu z odbiorcą.
I to nie jest tylko DPD wada, tylko wszystkich firm kurierskich. U mnie ten problem, już się rozwiązał. Osiedle z budką ochrony,
tam wszystko kurier przynosi, nie musi dzwonić. Tak się nauczyli kurierzy i wszystko co do mieszkańców trafia, tam jest składowane.

[Bloodcult]

U mnie będzie podobnie, kazałem to wysłać do ojca do pracy bo tam zawsze ktoś jest a godziny pracy są na szyldzie. Nie wiem tylko gdzie są granice ich bezczelności :)

[pr0metheus]

O, takie gowno. Nie wiadomo tylko czy Finczyki tak maltretują moje płyty czy Polacy.