Trafiłeś w sedno, Paniczu.Drone pisze: Problem zresztą jest szerszy i wynika z biedy kulturalnej i materialnej naszego kraju. Wszyscy się dziwią, że w polityce i administracji panuje nepotyzm, kolesiostwo, układy i doraźność interesów. A czy inaczej jest w innych dziedzinach? Czy nawet w tak niszowej branży, jaką jest undergroundowy metal, też nie mamy do czynienia ze źle pojętą wspólnotą interesów? Tu już nie chodzi nawet o finanse, bardziej o jakieś ambicje i potrzebę zbudowania pozycji, jakkolwiek to śmiesznie nie brzmi (bo to jest śmieszne). Zamiast obiadów u Sowy czy innego Amaro, mamy spotkania dobrych kolegów na fejsbuku. Może trochę przesadzam, ale mechanizm jest podobny i podobnie żałosny.
Noise Magazine
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Noise Magazine
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Noise Magazine
Kilka słów prawdy:
http://duskforest.kgb.pl/teksty80.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
http://duskforest.kgb.pl/teksty80.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3307
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Noise Magazine
Kupiłem sobie wczoraj w empiku i to będzie mój pierwszy raz z tą gazetką. Jeszcze nie zacząłem czytać, ale wizualnie prezentuje się ładnie :)
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
Prawdy z lasu chyba. Dobrze, że bory zwierza są pełne... Nie wiem kim jest autor tego czegoś, bo się nie podpisał, ale Arek ma na swoim koncie sporo świetnych tekstów, a mniejsze lub większe wpadki zdarzają się każdemu, kto zajmuje się pisaniem.manieczki pisze:Kilka słów prawdy:
http://duskforest.kgb.pl/teksty80.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18637
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Noise Magazine
hehe....
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,1145 ... eksty.html" onclick="window.open(this.href);return false;Nie ma redakcji, korekty. Zresztą nie chodzi tylko o sieć. Kiedy wytknąłem pierwszemu numerowi "Noise Magazine" parę usterek, redakcja nie wytrzymała tego nerwowo. Prymitywna reakcja redaktora naczelnego i współpracowników pisma świadczyła o tym, że póki co myśli się raczej o tym, żeby coś było, a jakość tego czegoś? "E tam, może nie zauważą, a zresztą - przecież piszemy o muzie!". Ostatnio Piotr Weltrowski napisał na swoim fan page'u: "Daj spokój z gramatyką, ja jestem dziennikarzem, a nie jakimś filologiem". Może i pisał ironicznie, jasne, ale kaleczone teksty mówią za siebie. Z pisaniem o muzyce wiąże się typowo polski kult niedbałości. Uwielbiamy jak jest chujowo. Wciąż jeszcze odchorowujemy legendarne ziny, pisane i wydawane źle, śmiesznie, ale przeciwko "wszystkiemu", czyli w tym samym czasie przeciwko Britney i przeintelektualizowanym elitom.
woodpecker from space
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Noise Magazine
Wszystko na temat tych "ludzi". Przerośnięte ego przysłania małe kutaski i kompleksy. Do gnoju.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Noise Magazine
Właśnie w NOISE jest ZA DUŻO metalu. Przecież chyba ze 3/4 wywiadów jest zrobionych z muzykami z tych okolic. No, ale daję im kredyt zaufania. Może będą ewoluować.Wasyl pisze:Mi się wydaje, że Noise z założenia nie miał być czysto metalowym magazynem. Zarzucanie autorom, jakoby za mało jest tam metalu trochę mnie dziwi.
Nie kumam o co Ci chodzi? A o czym NIEBEZPIECZNYM mieliby pisać? Znasz teraz taką muzykę? Masz ogromny rozstrzał gatunkowy, masz interesujące felietony o różnych zjawiskach muzycznych. Jest źle, bo ktoś ma inną opinię o koncercie? To idź i ich naprostuj. Dla mnie to drobiazg. Mam wrażenie, że zwyczajnie marudzisz. Lepszego w Polsce magazynu o muzyce nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie.Drone pisze: Jeśli chodzi o M|I, to nie spełnia moich oczekiwań. To takie ślizganie się po bezpiecznej powierzchni. Trochę eksperymentu, trochę elektroniki, trochę jazzu, ale tego bezpiecznego (bo o tym pewnie łatwiej pisać). Recenzje i relacje z koncertów często niezbyt krytyczne. Np. czytam ostatnią relację z koncertu THE PYRAMIDS i mam wrażenie, że byłem na innym koncercie. Recenzent pieje z zachwytu, a ja twierdzę, że to były środkowe rejony drugiej ligi. Choć ważne, że się komuś chce i coś się dzieje. To samo w gruncie rzeczy tyczy się Noise.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
Czytałem kiedyś M|I i o ile wydawał mi się ciekawy pod względem profilu muzycznego, o tyle pisany był dość niestrawnym dla mnie językiem. Nie wiem jak to wygląda na dzień dzisiejszy.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Noise Magazine
Rozumiem. No ja mam trochę inaczej, bo dla mnie zazwyczaj niestrawne językowo są magazyny o muzyce metalowej. Tych gości czytałem z zapartym tchem. Możliwe jednak, że złakniony informacji, jakie przekazywał M|I, nie zwróciłem na coś uwagi.ultravox pisze:Czytałem kiedyś M|I i o ile wydawał mi się ciekawy pod względem profilu muzycznego, o tyle pisany był dość niestrawnym dla mnie językiem. Nie wiem jak to wygląda na dzień dzisiejszy.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Noise Magazine
Nie marudzę, tylko jak widzę, czym się zachwycają, a o czym z kolei nie mówią, to stąd takie przekonanie. Szukają raczej bezpiecznej przystani... Choć rozumiem to nawet, bo przecież odbiorców radykalnego radykalizmu nie jest wielu :)longinus696 pisze:Nie kumam o co Ci chodzi? A o czym NIEBEZPIECZNYM mieliby pisać? Znasz teraz taką muzykę? Masz ogromny rozstrzał gatunkowy, masz interesujące felietony o różnych zjawiskach muzycznych. Jest źle, bo ktoś ma inną opinię o koncercie? To idź i ich naprostuj. Dla mnie to drobiazg. Mam wrażenie, że zwyczajnie marudzisz. Lepszego w Polsce magazynu o muzyce nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie.Drone pisze: Jeśli chodzi o M|I, to nie spełnia moich oczekiwań. To takie ślizganie się po bezpiecznej powierzchni. Trochę eksperymentu, trochę elektroniki, trochę jazzu, ale tego bezpiecznego (bo o tym pewnie łatwiej pisać). Recenzje i relacje z koncertów często niezbyt krytyczne. Np. czytam ostatnią relację z koncertu THE PYRAMIDS i mam wrażenie, że byłem na innym koncercie. Recenzent pieje z zachwytu, a ja twierdzę, że to były środkowe rejony drugiej ligi. Choć ważne, że się komuś chce i coś się dzieje. To samo w gruncie rzeczy tyczy się Noise.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
To ja powtórzę pytanie Longinusa - czy istnieje na dzień dzisiejszy jakaś niebezpieczna i radykalna muzyka?
Sądzę, że to kwestia gustu. Ja lubię prosty i czytelny przekaz.longinus696 pisze: Rozumiem. No ja mam trochę inaczej, bo dla mnie zazwyczaj niestrawne językowo są magazyny o muzyce metalowej. Tych gości czytałem z zapartym tchem. Możliwe jednak, że złakniony informacji, jakie przekazywał M|I, nie zwróciłem na coś uwagi.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Noise Magazine
Stary, ja rozumiem, że odkryłeś jakieś tam rzeczy dla siebie, które Cię aktualnie zachwycają swoim radykalizmem - to bardzo fajnie - ale zrozum, że muzyka NIE POLEGA TYLKO NA TYM, co w danym momencie uważasz za najważniejsze. Każde pismo jest wypadkową zainteresowań grupy redaktorów oraz zjawisk, które odbijają się na tyle szerokim echem, że wypada o nich napisać, co gruncie rzeczy sprowadza się do pewnego ukłonu w stronę domniemanego odbiorcy. No niestety, magazyny muzyczne (a w szczególności te papierowe) nie istnieją w próżni.Drone pisze: Nie marudzę, tylko jak widzę, czym się zachwycają, a o czym z kolei nie mówią, to stąd takie przekonanie. Szukają raczej bezpiecznej przystani... Choć rozumiem to nawet, bo przecież odbiorców radykalnego radykalizmu nie jest wielu :)
Moim zdaniem M|I zachowują i tak niezłą równowagę w kwestii poruszanych tematów. Lubię poczytać o rzeczach, które leżą gdzieś na rubieżach undergroundowego dyskursu, albo o muzyce w kontekście antropologicznym - rajcuje mnie to, bo uważam, że jest tego za mało. Cieszy mnie też, że zwracają dużą uwagę na polskie poletko, bo zazwyczaj leży ono odłogiem.
Myślę, że ten magazyn jest dość otwarty. Jebnij artykuł o tym, co wg Ciebie ważne, a czego brakuje i podeślij - podniesiesz poziom, wpłyniesz na jego zróżnicowanie tematyczne.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Noise Magazine
OK. Ja po prostu mam wrażenie, że piśmiennictwo metalowe ma ten przekaz w wielu przypadkach poniżej "prostego". Teksty są boleśnie schematyczne, często pisane z perspektywy muzycznego getta z typowymi dla niego koszmarami w postaci militarystyczno-okultystycznych metafor i zagadnień dotyczących poprawności gatunkowej. Obrazu nędzy dopełniają przerażająco nudne wywiady - tu wina rozkłada się zarówno na pismaków, jak i na przepytywanych muzykantów (czasem wydaje mi się, że muzykę metalową grają ludzie bez tożsamości i bez poglądów).ultravox pisze: Sądzę, że to kwestia gustu. Ja lubię prosty i czytelny przekaz.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Noise Magazine
@longinus
Nie chodzi o to, że akurat odkryłem "jakieś tam rzeczy dla siebie" i że o nich chciałbym czytać. Nie chodzi też o to, by pisać wyłącznie o zjawiskach radykalnych, bo nie tylko takie składają się na obraz muzyki współczesnej, po drugie definicji radykalizmu jest zapewne wiele i po trzecie, postawienie tylko na radykalizm nie każdemu musi to odpowiadać. Chodzi mi o zachowanie pewnych proporcji, o wyczucie, co jest ważne, a co ważniejsze. Jeżeli zamieszczone są np. dwie relacje z koncertów w danym miejscu, a w tym samym okresie odbyło się tam pięć innych koncertów, znacznie ciekawszych i - moim zdaniem - ważniejszych, to wyrażam swoje zdziwienie tą wybiórczością. To samo tyczy się doboru i zakresu recenzowanych płyt. Nie mówię przecież, że jest źle, ale wskazuję, że można sięgnąć dalej :)
I tak, masz rację, znacznie bardziej bym wolał pismo niejako zawieszone w próżni, nie czyniące żadnych ukłonów w stronę odbiorców, reklamodawców, wydawców itd. Tylko byłoby to pismo zupełnie nierentowne, przynajmniej w początkowej fazie istnienia.
Nie chodzi o to, że akurat odkryłem "jakieś tam rzeczy dla siebie" i że o nich chciałbym czytać. Nie chodzi też o to, by pisać wyłącznie o zjawiskach radykalnych, bo nie tylko takie składają się na obraz muzyki współczesnej, po drugie definicji radykalizmu jest zapewne wiele i po trzecie, postawienie tylko na radykalizm nie każdemu musi to odpowiadać. Chodzi mi o zachowanie pewnych proporcji, o wyczucie, co jest ważne, a co ważniejsze. Jeżeli zamieszczone są np. dwie relacje z koncertów w danym miejscu, a w tym samym okresie odbyło się tam pięć innych koncertów, znacznie ciekawszych i - moim zdaniem - ważniejszych, to wyrażam swoje zdziwienie tą wybiórczością. To samo tyczy się doboru i zakresu recenzowanych płyt. Nie mówię przecież, że jest źle, ale wskazuję, że można sięgnąć dalej :)
I tak, masz rację, znacznie bardziej bym wolał pismo niejako zawieszone w próżni, nie czyniące żadnych ukłonów w stronę odbiorców, reklamodawców, wydawców itd. Tylko byłoby to pismo zupełnie nierentowne, przynajmniej w początkowej fazie istnienia.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
Zgodzę się, ale Ty piszesz o treści, a mnie chodzi głównie o formę, czyli o język jakim posługuje się dany dziennikarz. Natomiast schematy, o których wspominasz, biorą się po części z ograniczonych horyzontów danego autora, a po części z ilości tekstów jakie taki pismak ma do napisania w krótkim czasie. Wierz mi, że ciężko jest w nieszablonowy sposób opisać 20 podobnych do siebie płyt, jeśli się ma na to na przykład dwa tygodnie ;)longinus696 pisze: OK. Ja po prostu mam wrażenie, że piśmiennictwo metalowe ma ten przekaz w wielu przypadkach poniżej "prostego". Teksty są boleśnie schematyczne, często pisane z perspektywy muzycznego getta z typowymi dla niego koszmarami w postaci militarystyczno-okultystycznych metafor i zagadnień dotyczących poprawności gatunkowej. Obrazu nędzy dopełniają przerażająco nudne wywiady - tu wina rozkłada się zarówno na pismaków, jak i na przepytywanych muzykantów (czasem wydaje mi się, że muzykę metalową grają ludzie bez tożsamości i bez poglądów).
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
W każdej :)Drone pisze: bardziej bym wolał pismo niejako zawieszone w próżni, nie czyniące żadnych ukłonów w stronę odbiorców, reklamodawców, wydawców itd. Tylko byłoby to pismo zupełnie nierentowne, przynajmniej w początkowej fazie istnienia.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Noise Magazine
Ja jeszcze raz zwrócę uwagę na bezcelowość większości recenzji, zwłaszcza w magazynach metalowych - po co one są, skoro 90% z nich operuje w skali ocen 7/10 do 10/10? Inna sprawa, że na takim Pitchforku też jest to samo, tylko oceny wahają się między 6/10 and 9/10.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Noise Magazine
Wywalić oceny, choć właściwie można też zrezygnować z recenzji. Zostawić okładki, nazwę zespołu, tytuł i wydawcę.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Noise Magazine
Szczerze mówiąc oceny pod recenzjami traktuje raczej jako streszczenie dla leniwego czytelnika, niż jako konkretną liczbę przypisaną na amen do danej płyty. Jak dla mnie dyskusyjne są jedynie najwyższe lub najniższe noty (te wynikają zazwyczaj z dużej ekscytacji lub zniesmaczenia recenzenta, dyktowanych jego gustem), natomiast spieranie się czy jakaś płyta zasługuje na 6,5 punkta czy na 8 to już kompletny absurd.Drone pisze:Ja jeszcze raz zwrócę uwagę na bezcelowość większości recenzji, zwłaszcza w magazynach metalowych - po co one są, skoro 90% z nich operuje w skali ocen 7/10 do 10/10? Inna sprawa, że na takim Pitchforku też jest to samo, tylko oceny wahają się między 6/10 and 9/10.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Noise Magazine
Robimy gazetę?ultravox pisze:W każdej :)Drone pisze: bardziej bym wolał pismo niejako zawieszone w próżni, nie czyniące żadnych ukłonów w stronę odbiorców, reklamodawców, wydawców itd. Tylko byłoby to pismo zupełnie nierentowne, przynajmniej w początkowej fazie istnienia.
Taki skłąd widzę:
V, manieczki,Drone,Plastek, ultravox, Skaut, 535.
Ale byłoby wesoło.666.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior