Promocje poniżej pasa!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: Promocje poniżej pasa!
MARIA, weż pomóz Małżonce zmienić pieluchę, bo próbujesz obronić coś, czego się nie da obronić, przynajmniej w naszej rzeczywistości.
Re: Promocje poniżej pasa!
Inny jestem zatem Twój stan emocjonalny w chwili premiery i cztery lata po premierze - produkt jest ten sam. Gdybyś hipotetycznie ogłuchł i oślepł na 4 lata, a po 4 latach odzyskał wzrok i słuch to Twoja doznania w konfrontacji z 4-letnim już Megadeth byłyby takie same. Nie posuwając się do tak drastycznych i wydumanych przykładów, gdybyś po prostu przegapił jakąś premierę, a dorwał płytę po latach cieszyłbyś się nią tak samo, bo nie miałoby to dla Ciebie znaczenia czy płyta wyszła wczoraj czy 4 lata temu.Rattlehead pisze:Tu nie chodzi o samą muzykę. Moim skromnym zdaniem chodzi w tym przypadku o taką zwyczajną rzecz jak czas. Wspomniałem już wcześniej, że w przypadku Megadeth jestem w stanie wywalić większą sumę pieniędzy, byleby mieć to w rękach swych w możliwie jak najszybszym czasie.
Re: Promocje poniżej pasa!
Piwo nie jest za drogie - jest relatywnie drogie w stosunku do zarobków, tak samo jak drogie są płyty czy książki. :)535 pisze:Piwo za drogie, a bilety i płyty za tanie, lubię tego chłopa, ale ktoś tu chyba jest od rzeczywistości oderwany.
Re: Promocje poniżej pasa!
To jest miałkie pierdolenie. Myślałem, wierzyłem, że mam do czynienia z kimś naprawdę dorosłym, ale cóż...To TYLKO internet.
Ja piję, nie będę ukrywał, wydaję na to kilkaset złotych miesięcznie, na płyty drugie kilkaset, nawet na koncert czasem pójdę, a Maria powie, że mało... Nie wiem, może pójdę na księdza, wszak budowlankę znam.
Ja piję, nie będę ukrywał, wydaję na to kilkaset złotych miesięcznie, na płyty drugie kilkaset, nawet na koncert czasem pójdę, a Maria powie, że mało... Nie wiem, może pójdę na księdza, wszak budowlankę znam.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Promocje poniżej pasa!
No i właśnie, jeżeli jest się w jakimś tam stopniu fanem czegokolwiek, to raczej powinieneś wiedzieć co się dzieje w danej dziedzinie. W moim przypadku śledzę dokładnie co dzieje się w szeregach wspomnianej formacji i każdy kolejny pierd z ich strony jest bacznie przeze mnie obserwowany. A zresztą po chuj ja takie oczywizmy wypisuję, no po chuj kurwa?! Jakby starszy brat tłumaczył, zostaw tego vanilla ice i weź się za "Hell awaits".Maria Konopnicka pisze:....gdybyś po prostu przegapił jakąś premierę,...
support music, not rumors
Re: Promocje poniżej pasa!
Płyta jest tą samą płytą w dniu premiery i 4 lata po premierze - Twoje śledzenie i emocje tego nie zmienią. :)
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: Promocje poniżej pasa!
Kontekst, w którym egzystuje muzyka jest inny. Zupełnie nie zauważasz tego aspektu, który również ma znaczenie w doznawaniu emocji przy słuchaniu. To nie sprzedaż kartofli. Nowość zespołu, o której mówią wszyscy znajomi siedzący w temacie, scena pewnego rodzaju muzyki właśnie się rozwija, chodzi się na koncerty znając świeży materiał, cztery lata później już nie wiadomo czy te kawałki się usłyszy na gigu, kupując 30 lat po wybuchu sceny NWOBHM płyty mało znanych kapel nie doświadczysz tego, co brytyjscy metalowcy z tamtych lat. Coś świeżego po czterech latach może już śmierdzieć stęchlizną....to wszystko jest wliczone w cenę przy premierze i to wtedy największe nakłady schodzą, niewielu wykonawców ciągle sprzedaje duże nakłady starych tytułów, może Metallica albo Gunsi. ;] Później jak towar zalega na magazynach to się przeceny robi. ;]Maria Konopnicka pisze:Inny jestem zatem Twój stan emocjonalny w chwili premiery i cztery lata po premierze - produkt jest ten sam. Gdybyś hipotetycznie ogłuchł i oślepł na 4 lata, a po 4 latach odzyskał wzrok i słuch to Twoja doznania w konfrontacji z 4-letnim już Megadeth byłyby takie same. Nie posuwając się do tak drastycznych i wydumanych przykładów, gdybyś po prostu przegapił jakąś premierę, a dorwał płytę po latach cieszyłbyś się nią tak samo, bo nie miałoby to dla Ciebie znaczenia czy płyta wyszła wczoraj czy 4 lata temu.Rattlehead pisze:Tu nie chodzi o samą muzykę. Moim skromnym zdaniem chodzi w tym przypadku o taką zwyczajną rzecz jak czas. Wspomniałem już wcześniej, że w przypadku Megadeth jestem w stanie wywalić większą sumę pieniędzy, byleby mieć to w rękach swych w możliwie jak najszybszym czasie.

Re: Promocje poniżej pasa!
Za to Twoje zmienią.Maria Konopnicka pisze:Płyta jest tą samą płytą w dniu premiery i 4 lata po premierze - Twoje śledzenie i emocje tego nie zmienią. :)
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Promocje poniżej pasa!
Hehe, kupiłem samochód w dniu premiery 70k netto, tera jest wart? ;-) Samochód traci na wartości, ale inaczej, coś leży na magazynie, po co to utrzymywać? koszty?
Re: Promocje poniżej pasa!
Taa. Mój ma już, bez mała 240, po premierze, zły czy dobry zakup to był? Dla ułatwienia dodam, że żwawo ciągnie jeszcze ponad dwieście..
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Promocje poniżej pasa!
Jest, czy nie jest - płacąc za nią w dniu premiery, a w szczególności w preorderze kupujesz prawo do obcowania z nią zaraz po tym jak się ukaże i w ten sposób uczestniczysz jako pierwszy w pokrywaniu kosztów jej wyprodukowania. W sumie teraz rozumiem dlaczego czujesz się zrobiony w chuja - często płacisz za coś z czego w ogóle nie korzystasz. ;)Maria Konopnicka pisze:Płyta jest tą samą płytą w dniu premiery i 4 lata po premierze - Twoje śledzenie i emocje tego nie zmienią. :)
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Promocje poniżej pasa!
bi em dalju!
Re: Promocje poniżej pasa!
Tak, stęchlizną:Zenek pisze: .... może już śmierdzieć stęchlizną
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Może po prostu spryt bierze u nas górę i zamiast kupować płyty za 50 zł, wolimy poczekać i zakupić je za połowę ceny. ;]Maria Konopnicka pisze:Ja rozumiem - za skurwysyństwo uważa próbę sprzedania mu za 50 zł czegoś co po jakimś czasie może kupić za połowę ceny. :) Jakoś mało błyskotliwi jesteście jak padają odmienne opinie :)Skaut pisze:To już nie kumam? Najpierw piszesz, że czekasz i nadrabiasz zaległości z lat poprzednich, a potem, że to skurwysyństwo tak tanio kupować? :D:D:D
Zresztą, śmieszna jest ta dyskusja. Jak to ktoś wcześniej napisał, czasem się przepłaca, czasem się trafia na megapromocję, więc w ogólnym rozrachunku wszystko się wyrównuje.
Coś tam było! Człowiek!
Re: Promocje poniżej pasa!
Nie mówiąc o tym, że nie rozumiesz, przepraszam, ale jakie płyty kupowałeś w 1990?Nerwowy pisze:Jest, czy nie jest - płacąc za nią w dniu premiery, a w szczególności w preorderze kupujesz prawo do obcowania z nią zaraz po tym jak się ukaże i w ten sposób uczestniczysz jako pierwszy w pokrywaniu kosztów jej wyprodukowania. W sumie teraz rozumiem dlaczego czujesz się zrobiony w chuja - często płacisz za coś z czego w ogóle nie korzystasz. ;)Maria Konopnicka pisze:Płyta jest tą samą płytą w dniu premiery i 4 lata po premierze - Twoje śledzenie i emocje tego nie zmienią. :)
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Promocje poniżej pasa!
Ile Ty w ogóle masz lat?
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Promocje poniżej pasa!
W 1990 miałem 2, więcej nie powiem, bo jeszcze się wyda ile mam teraz !
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Re:
Jak to w życiu. Widocznie założyciel tematu, mimo iż starszy i doświadczony Kolega jeszcze ma te parę metrów pod górę. Smaruj często przerzutkę Synku.Skaut pisze:Może po prostu spryt bierze u nas górę i zamiast kupować płyty za 50 zł, wolimy poczekać i zakupić je za połowę ceny. ;]Maria Konopnicka pisze:Ja rozumiem - za skurwysyństwo uważa próbę sprzedania mu za 50 zł czegoś co po jakimś czasie może kupić za połowę ceny. :) Jakoś mało błyskotliwi jesteście jak padają odmienne opinie. :)Skaut pisze:To już nie kumam? Najpierw piszesz, że czekasz i nadrabiasz zaległości z lat poprzednich, a potem, że to skurwysyństwo tak tanio kupować? :D:D:D
Zresztą, śmieszna jest ta dyskusja. Jak to ktoś wcześniej napisał, czasem się przepłaca, czasem się trafia na megapromocję, więc w ogólnym rozrachunku wszystko się wyrównuje.
Re: Promocje poniżej pasa!
Nieźle. Nie mam do Ciebie pretensji, ale lepiej wszyscy się ujawnijcie nim zniszczę pisanym słowem Waszą przyszłość. Proszę. Wszak można się bronić.Nerwowy pisze:W 1990 miałem 2, więcej nie powiem, bo jeszcze się wyda ile mam teraz!