5 najlepszych płyt z Australii (i Oceanii)

[lordfekal]

MORTIFICATION "Scrolls Of The Megilloth" wiem, wiem mam wpierdol

[Set]

Bestial Warlust "vengeance war till death"
Bestial Warlust "blood & valour"
Gospel of the Horns "a call to arms"
Sadistik Exekution "we are death...fuck you"
Sadistik Exekution "kaos"
howgh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[DELETED]

DELETED

[mistrzsardu]

Nie chciałem zakładać nowego tematu bo nie podziwam się zbyt wielu odpowiedzi i dlatego tutaj zadaję pytnie. Znacie Long Voyage Back?Właśnie dostałem ich pierwsz płytę i muszę przyznać, że jest cholernie dziwaczna, ale chyba niezła, w każdym bądź razie odczucia są raczej pozytywne. Słyszeliście ich pozostałem materiały? Jak wrażenia?

[Left-Hand-Path]

MORTIFICATION "Scrolls Of The Megilloth"
BESTIAL WARLUST "Vengeance War Till Death"
NAZXUL "Totem"
DESTROYER 666 "Phoenix Rising"
HORDE "Hellig Usvart"

[vulture]

pierwsze i ostatnie najbardziej mi sie podoba duże zło!

[Left-Hand-Path]

jebie mnie to. Dla mnie to takie samo zło jak wiekszośc polskich zespołów BM i ich nagrania.

To po prostu dobre płyty

[vulture]

przeciętne

[ultravox]

dISEMBOWELMENT plus cztery płyty Sadistik Exekution.

[NW.]

Bestial Warlust - "Vengeance War till Death"
Bestial Warlust - "Blood & Valour"
Destroyer 666 - ''Terror Abraxas''
Grenade - ''Venom of God''
Destruktor - ''Nuclear Storm''

[Vitriol]

D666-Cold Steel...
D666-Phoenix Rising
D666-Terror Abraxas
Sadistik Exekution-Fukk
Bestial Warlust-Blood & Valour

[Gore_Obsessed]

"The Eternal Conflagration" ABOMINATOR kto słyszał już może?

[Bonny]

Prawda jest taka, że pierwsze 5 (6) płyt AC/DC w zupełności wypełnia tę klasyfikację. Oczywiście uwielbiam wiele stuffu stamtąd, ale to pierwsze to miłość, a to drugie to uwielbienie.

Wysłane przez Maria Konopnicka
Destruktor (prawdziwy metal dla intelektualistów

yyyy?
chyba tych na miarę IV RP.

Wysłane przez boroowa
zapomnieliście o:
SLAUGHTER LORD
HOBB'S ANGEL OF DEATH

Kto zapomniał, ten zapomniał. :)

[Duban]

A ja dołożyłbym Nowozelandczyków z Ulcerate. Zapowiadają się na bardzo dobry brutal death metalowy band. Słyszał juz ktoś debiutancki album? W domu mam tylko kompilację demówek i zaorała mi ona solidnie beret!

[BurntDA]

Dziwne, że nikt nie wspomniał o Psychrist. Jak dla mnie kapela wybitna. Wszystkie trzy płyty (no, 2 płyty i mini) są świetne, choć każda jest inna. Także Misery nagrało trochę fajnych rzeczy. Taki "Curses" niszczy.

[esq]

[quote][i]Wysłane przez Duban[/i]
A ja dołożyłbym Nowozelandczyków z Ulcerate. Zapowiadają się na bardzo dobry brutal death metalowy band. Słyszał juz ktoś debiutancki album? W domu mam tylko kompilację demówek i zaorała mi ona solidnie beret! [/quote]
ja mam jakieś próbki ich na dysku, świetny brutal, pewnie będę szukał ich płyty w niedalekiej przyszłości

[Duban]

esq, własnie wydali debiut sumptem Neurotic. Jeśli nie słyszałeś demówek, to polecam wspomniane 'Coming of Genocide' wydane przez The Flood. Wartyo się w to zaopatrzyć, bo muza jest zajebista i inteligentna zarazem.

[Wintermoon]

Dawn of Azazel "Sedition"
Sadistik Exekution "Fukk"
Destroyer 666 "Phoenix Rising"
Damaged "Token Remedies Research"
Gospel of The Horns "A Call to Arms"

[Gore_Obsessed]

Wysłane przez Gore_Obsessed
ABOMINATOR - "Nuctemeron Descent"

Wysłane przez Max_Disgruntled
Abominator "Nuctemeron Descent"

Wysłane przez Olo
Abominator - Nuctemeron...

Opierając się na wywiadzie z ostatniego numeru 7 Gates wychodzi, że Max Krieg, który na tym albumie zrobił (zajebiste) wokale wyzionął ducha, na własne życzenie zresztą.

[Bonny]

Widzę że nikt nie wspomniał nawet o ROSE TATTOO. Nieładnie nieładnie.
Pierwsze dwie płyty są doskonałe. "Rose Tattoo" i "Assault & Battery" to takie repetytoria z późnych lat 70-tych.