Genialne rzeczy z tej dekady

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 764
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

30-08-2019, 20:23

Skaut pisze:Ja myślę że po Blood Libels nie wyszło nic genialnego
Fas?
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

30-08-2019, 20:27

Triceratops pisze:Dekada zaczyna sie 1 stycznia 2010 a konczy 31 grudnia 2019
Dekada zaczęła się 1 stycznia 2011, a kończy 31 grudnia 2020. To, o czym piszesz, to drugie dziesięciolecie XXI wieku. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 00:53

Lord Gorloj pisze:
Skaut pisze:Ja myślę że po Blood Libels nie wyszło nic genialnego
Fas?
Wystarczy w zupełności "Si Monumentum..." reszta to lepsze lub nieco gorsze przypisy
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 01:11

Skaut pisze:
Lord Gorloj pisze:
Skaut pisze:Ja myślę że po Blood Libels nie wyszło nic genialnego
Fas?
Wystarczy w zupełności "Si Monumentum..." reszta to lepsze lub nieco gorsze przypisy
Zbudziłem się nagle z bijącym sercem i złym przeczuciem, że coś strasznego stało się na forum. I rzeczywiście - intuicja mnie nie zawiodła. Ale po Tobie to się tego nie spodziewałem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18591
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 08:19

Drone pisze:
Triceratops pisze:Co to sam metal czy co? Ja proponuje Yann Tiersen "Dust Lane"
Płyta o przygodach francuskiego intelektualisty na wsi :)
Piekna rzecz.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 12:40

Triceratops pisze:Dekada zaczyna sie 1 stycznia 2010 a konczy 31 grudnia 2019
więc może taki temat?
Obrazek
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18591
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 12:44

wolff pisze:
Triceratops pisze:Dekada zaczyna sie 1 stycznia 2010 a konczy 31 grudnia 2019
No kol Plagueis mnie naprostowal, ze jednak nie mialem racji, wiec niech autor tematu powie o jakie ramy czasowe mu chodzi.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

31-08-2019, 12:53

1. Burzum - Fallen,
2. Vektor - Terminal Redux,
3. Dead Congregation - Promulgation of the Fall,
4. Bolzer - Hero.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 00:45

Trudno mi coś takiego znaleźć, ostatnim genialnym krążkiem był dla mnie Monotheist. Rzadko jaram się ostatnio nowymi rzeczami i gdybym miał określić, co takiego genialnego wyszło, miałbym pustkę w głowie. Wydaje mi się, że tak emocjonalne przeżywanie muzyki to domena wczesnej młodości, kiedy człowiek sam się definiuje i w tym procesie towarzyszy mu muzyka. Wczoraj na przykład słuchałem Floodland i ciary były takie same jak ponad 30 lat temu, gdy nagrywałem z radia.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 764
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 08:36

Wydaje mi się, że tak emocjonalne przeżywanie muzyki to domena wczesnej młodości, kiedy człowiek sam się definiuje i w tym procesie towarzyszy mu muzyka
Czy "genialnośc " to cecha, która zależy od słuchacza, od płyty, od jednego i drugiego, a może ani od jednego ani od drugiego, tylko od czegoś jeszcze innego?
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11172
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 10:42

Lord Gorloj pisze:Czy "genialnośc " to cecha, która zależy od słuchacza, od płyty, od jednego i drugiego, a może ani od jednego ani od drugiego, tylko od czegoś jeszcze innego?
Oho zaczyna się dyskusja na temat gustu obiektywnego. To forum jest jak wąż Uroboros ;-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ubzdur
w mackach Zła
Posty: 875
Rejestracja: 16-02-2015, 19:12

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 11:20

moonfire pisze:Trudno mi coś takiego znaleźć, ostatnim genialnym krążkiem był dla mnie Monotheist. Rzadko jaram się ostatnio nowymi rzeczami i gdybym miał określić, co takiego genialnego wyszło, miałbym pustkę w głowie. Wydaje mi się, że tak emocjonalne przeżywanie muzyki to domena wczesnej młodości, kiedy człowiek sam się definiuje i w tym procesie towarzyszy mu muzyka. Wczoraj na przykład słuchałem Floodland i ciary były takie same jak ponad 30 lat temu, gdy nagrywałem z radia.
Popieram w całej rozciągłości!
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 12:56

ozob pisze:1. Burzum - Fallen,
2. Vektor - Terminal Redux,
3. Dead Congregation - Promulgation of the Fall,
4. Bolzer - Hero.
Całkiem nieźle typy oprócz vektor ale bolzer podmieniłbym zdecydowanie na pierwszą EPkę. Bo hero to już spory spadek formy.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18591
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 14:58

Lord Gorloj pisze:
Wydaje mi się, że tak emocjonalne przeżywanie muzyki to domena wczesnej młodości, kiedy człowiek sam się definiuje i w tym procesie towarzyszy mu muzyka
Czy "genialnośc " to cecha, która zależy od słuchacza, od płyty, od jednego i drugiego, a może ani od jednego ani od drugiego, tylko od czegoś jeszcze innego?
Wazne jest tez, zeby plyt wybitnych nie mylic z genialnymi, niektorym sie cos wydaje genialne a jest wybitne i na odwrot.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10400
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 15:03

Ta dekada nie ma genialnych płyt, ma co najwyżej bardzo dobre lub dobre.

Chyba, że te płyty jeszcze czekają na odkrycie, bo są zbyt mało znane.
Albo mówimy gimbazowo, że genialna jest ta nowa ujowa luxtorpeda :) heh
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9053
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 16:21

Jeśli mowa o genialnosci to tym bardziej SWALLOWED tu pasuje. Nie wiem na ile jest to płyta wybitna, ale myśle, że wiecej w niej szaleństwa i nieposkromionego wizjonerstwa niż mistrzowskiej kalkulacji i skrupulatnej syntezy dotychczasowego dorobku muzyki rozrywkowej. Poza tym temat schodzi w okolice pierolollo i doszukiwania się istoty definiowania pojęć.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18591
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 16:23

Harlequin pisze:pierolollo i doszukiwania się istoty definiowania pojęć.
Och, to nie pierwszy temat, ktory zdechl przez milosnikow semantycznego dzielenia wlosa na czworo
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10400
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

02-09-2019, 18:46

Harlequin pisze:Jeśli mowa o genialnosci to tym bardziej SWALLOWED tu pasuje. Nie wiem na ile jest to płyta wybitna, ale myśle, że wiecej w niej szaleństwa i nieposkromionego wizjonerstwa niż mistrzowskiej kalkulacji i skrupulatnej syntezy dotychczasowego dorobku muzyki rozrywkowej. Poza tym temat schodzi w okolice pierolollo i doszukiwania się istoty definiowania pojęć.
Słuchałem i imo to doskonała płyta, ale nie genialna, już bardziej mitochondrion bliżej absolutu, ale też nie aż tak.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

08-09-2019, 02:30

Dekada zaczęła się 18 maja 2011 r.:
Obrazek

Semantyczna wiwisekcja (alko)holistycznych wizji wszechrzeczy nigdy nie była równie przekonująca jak tu. Eudajmonizm pełną gębą! Barbaryzmom wszelkiego autoramentu wykrzyczeli stanowcze nie, plując z zawzięciem w zawszone mordy nieoświeconego plebsu stającego w kontrze do chłodnego racjonalizmu szkoły madryckiej.
Egalitaryzm permisywny w pigułce. Jeśli cały współczesny black metal to tkanki miękkie ciała boskiego oni są niczym elementy morfotyczne osocza boskiej krwi. Krew boga...? Tak! Tu wyraźnie słychać jej szum w boskich żyłach. Eli, Eli, lema sabachthani?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7641
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Genialne rzeczy z tej dekady

08-09-2019, 12:50

Lord Gorloj pisze:Co jest genialnego w Henbane? To jest super płyta, sam ją bardzo lubię, ale kurde, ani nic ona nie zmienia, ani drzwi żadnych nie wyważa, ani nic innego, no nic nie robi takiego, czego ktoś by gdzieś nie zrobił równie dobrze. CdG ma swój styl, jest wyraziste i jakieś, ale do geniuszu to im chyba daleko. Czy nie? Nie chce się upierać, że nie, to nie jest genialna płyta, tylko w całym tym masowym spuście nad Henbane nigdy nie widziałem żadnego wyjaśnienia, dlaczego to takie genialne i przełomowe. Jak to jest?
Wskrzeszenie ducha starej Necromantii z tym że ten przenosi słuchacza do Polski w czasie średniowiecza i to do tego latem. Dla mnie ten feeling jest doskonały i niepodrabialny. Transowe bębny, piwniczne brzmienie (ale jednak wyraźne), autentycznie obłąkane wokale (kto miał okazję poznać Marka ten wie że ile w nim szaleństwa) do tego jasno kreowana koncepcja całego albumu. Przy zachwytach nad Henbane nie zapominał bym o The Rise Of Lucifer - bo też równie genialny materiał.

do tematu:
Fallen
The Way Of Yore

Kaosrekviem i wacham się jeszcze mocno nad Venter på Stormene
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
ODPOWIEDZ