POLSKI THRASH - ANKIETA

[Lykantrop]

i co Acid Drinkers ma wspólnego z thrashem?

posłuchaj pierwszych płyt.

Tych w formie nieokreślonej liczby mnogiej?

[Bloodhammer]

mściwa bestia z Ciebie :D już Cię lubię.

[Pacjent]

i co Acid Drinkers ma wspólnego z thrashem?

Posłuchaj pierwszych płyt.

To jest thrash metal?

[Jimmy Boyle]

Turbo to powinno wygrać w kilku kategoriach, a nie tylko thrash ;)

[Bloodhammer]

@Pacjent no pewnie że tak, z elementami crossover ale wciąż thrash. nie wszystko musi brzmieć tak podziemnie jak "Scarlet Slaughterer" Magnus.

[DCI Hunt]

To jest thrash metal?

Przesłuchałem. Nigdy tego nie lubiłem i nic się nie zmieniło.

[Scaarph]

Kat naturliś

nawet nie ma potrzeby oddawać tych trzech głosów bo na chuj.

[Pacjent]

@Pacjent no pewnie że tak, z elementami crossover ale wciąż thrash. nie wszystko musi brzmieć tak podziemnie jak "Scarlet Slaughterer" Magnus.

Crossover zgoda, ale thrashu to ja tu nie słyszę. Tak czy owak maksymalnie gówniany zespół. Turbo jest tylko niewiele lepsze.

[Bloodhammer]

Jak ktoś nie łyka kapel z nurtu crossover thrash to i Acid Drinkers nie polubi. Turbo to ścisła czołówka polskiego thrashu, tak było i pewnie do końca metalowego świata który już niedługo zdechnie będzie.

[Pacjent]

Lubię Lawnmower Deth czy Chronical Diarrhoea, a Acid Drinkers nie znoszę. Mogę się zgodzić, że Turbo to czołówka polskiego thrashu, bo polski thrash to zdecydowanie najgorszy segment metalowej sceny RP.

[Lykantrop]

Turbo to ścisła czołówka polskiego thrashu

Raczej największe chorągiewki polskiej sceny. Na co był popyt to taką płytę nagrywali. :-)

[hcpig]

Ale mieli polskie AJFA już rok po oryginale.

[Bloodhammer]

Mogę się zgodzić, że Turbo to czołówka polskiego thrashu, bo polski thrash to zdecydowanie najgorszy segment metalowej sceny RP.

Obecnie tak.

[aginsiak]

Turbo to ścisła czołówka polskiego thrashu

Raczej największe chorągiewki polskiej sceny. Na co był popyt to taką płytę nagrywali. :-)

Ale za co by się nie zabrali, robili to na poziomie. Czy to zżyna z ANNIHILATOR czy z MAIDEN......ja tam szanuję, bo chociaż grać potrafią. No i oczywiście jedne z najweselszych tekstów ever. :)

[Lykantrop]

Autentyczność tej śmiesznej kapeli zrewidowałem po wywiadzie z Hofmanem przy okazji jego solowej płyty "Drzewa" w 2001 r. W 1991 r. już nawet sam Kupczyk zdezerterował, bo stwierdził, że materiał na "Dead End" to coś kompletnie nie imającego się tego co robiło Turbo wcześniej, a kto ma trochę więcej lat albo ma mniej więcej uporządkowaną chronologię to wie, że wtedy zaczynał się hype na "kranken metal", jak to się zwykło mówić w NRD. 11 lat później gównodowodzący stwierdził, że on tak naprawdę nigdy nie był metalowcem, a nawet nigdy nie słuchał tej muzyki. Nawet w czasach prosperity thrash i death metalu wolał Exodus, Brekout i Kombi, a to "grałem, bo trzeba było". Jest hype na "muzykę młodych" - powstaje Smak Ciszy i Dorosłe Dzieci, na thrash - Turbo wydaje Kawalerię i Ostatniego Wojownika, death metal - Dead End, a jak nagle koniunktura jest taka, że opłaca się grać morgenstern power metal o smokach - nagrywają Awatar.
Oczywiście inna sprawa, że czymkolwiek się nie zajęli to wychodziła z tego kupa, która mogła zostać legendą tylko w zabitej dechami wsi za żelazną kurtyną. Podobnie mam z TSA, ale ci przynajmniej jakiejś konsekwencji się trzymali, a Turbo to takie muzycznie cichodajki.

Ale za co by się nie zabrali, robili to na poziomie. Czy to zżyna z ANNIHILATOR czy z MAIDEN......ja tam szanuję, bo chociaż grać potrafią. No i oczywiście jedne z najweselszych tekstów ever. :)

Nie no, gdybym tak podchodził do sprawy to biłbym też pokłony Hunter i Flapjackowi, bo przecież nie da się im odmówić tego, że instrumenty obsługiwać potrafią/ potrafili. :-)

[hcpig]

a jak nagle koniunktura jest taka, że opłaca się grać morgenstern power metal o smokach - nagrywają Awatar.

Przecież to śmierdziało nu-metalem, a nie power.

[Bloodhammer]

Ale za co by się nie zabrali, robili to na poziomie. Czy to zżyna z ANNIHILATOR czy z MAIDEN......ja tam szanuję, bo chociaż grać potrafią. No i oczywiście jedne z najweselszych tekstów ever. :)

Właśnie o tym pisałem. W tym gatunku ciężko o oryginalność (wystarczy popatrzeć na ilość kapel które przez ostatnie 30 lat dorównały takim nazwom jak Slayer, Metallica, Sepultura). Przykładowo dwójka Magnus to kalka Slayer i Vader, a kopie aż miło. Wszystko zagrane równiutko, jest ciężar, zero pitolenia i gra. Oryginalni to mogą być Cynic czy tam Mekong Delta, a nie nasi co ledwo na instrumenty mają kasiory.

[Lykantrop]

a jak nagle koniunktura jest taka, że opłaca się grać morgenstern power metal o smokach - nagrywają Awatar.

Przecież to śmierdziało nu-metalem, a nie power.

Ale było gównem, więc i tak byłem blisko. :D

[Pacjent]

Oczywiście inna sprawa, że czymkolwiek się nie zajęli to wychodziła z tego kupa, która mogła zostać legendą tylko w zabitej dechami wsi za żelazną kurtyną. Podobnie mam z TSA, ale ci przynajmniej jakiejś konsekwencji się trzymali, a Turbo to takie muzycznie cichodajki.

W obu przypadkach (z Acid Drinkers zresztą to samo) zagrała psychologia motłochu: mówią, że dobre, a kto nie lubi ten buc, więc lubimy.

[aginsiak]

Jest hype na "muzykę młodych" - powstaje Smak Ciszy i Dorosłe Dzieci, na thrash - Turbo wydaje Kawalerię

Ale za co by się nie zabrali, robili to na poziomie. Czy to zżyna z ANNIHILATOR czy z MAIDEN......ja tam szanuję, bo chociaż grać potrafią. No i oczywiście jedne z najweselszych tekstów ever. :)

Thrash jak skurwysyn, heheh, faktycznie widzę, że jesteś oblatany w temacie.