MUSICK MAGAZINE!!!

[Dragazes]

Zgadzam się z powyższym ^

Zawsze lubię też czytać odpowiedzi muzyków na pytania "jaką płytę ostatnio kupiłeś", "jakiej płyty przed chwilą słuchałeś" albo "czy polecisz jakiś zespół".
Czasem odpowiedzi są zaskakujące.

[empir]

Nowego jeszcze nie czytałem ale lada moment zrobię jakieś zamówionko w paganie lub whp i dorzucę.
Nr 1 zajebisty.
Co do długości wywiadów to sam za krótkimi nie przepadam. Idealne były w TEA, zwłaszcza w tych z lat 90-95.
W sumie często zdarza mi się po przeczytanym wywiadzie czuć jakiś niedosyt, brak jakiegoś ( wg mnie of course) ważnego pytania. Może wywiady byłyby jeszcze lepsze, gdyby czytelnicy mogliby wysyłać do redakcji swoje pytania do kapel? ;)

[metalized]

Ciekawie sie takie smaczne opowieści czyta ale np taki Mikka z Imp Naz potrafi czasami ładnie zmieniac zeznania zapytany o jakies costam haha. Ciekawe na ile to prawdziwe histeryjki a na ile kreacja -o jaki my zły wplyw na ludzi wywieramy :d.Chociaż to w sumie całkiem prawdopodobne- spierdolin nie brakuje haha.
O tak-zespól jaki polecisz czy płyte- zawsze chetnie analizuje nazwy i zapamietuje. Czasami bardzo zacne nazwy idzie poznac

[metalized]

W sumie często zdarza mi się po przeczytanym wywiadzie czuć jakiś niedosyt, brak jakiegoś ( wg mnie of course) ważnego pytania. Może wywiady byłyby jeszcze lepsze, gdyby czytelnicy mogliby wysyłać do redakcji swoje pytania do kapel? ;)

Mam takie wrażenie własnie po przekartkowaniu dosyć pobieżnie na razie nowego nr - juz juz zaczyna sie fajna pogaduszka robic a tu nagle ciach -jebnij ost słowo i spierdalaj .

[BadBlood]

Właśnie te wszystkie "ciekawostki" są najlepsze

Oczywiście, ale taki Quorthon trafia się raz na tysiąc, ze swoją megalomanią, umiejętnością autokreacji i generalnie ciekawą osobowością.

[Zenek]

to prawda, dlatego nie kupuję już pisemek, bo nawet skład detergentów to ciekawsza lektura na kibel niż wypociny tych nudnych muzyków ;)

[Nasum]

Nie ma przy tym żadnych podstaw do tego, by stwierdzić, że Twoja opinia dotycząca tego, jak długie powinny być wywiady, jest opinią statystycznego czytelnika Musick. Od swoich znajomych słyszałem już komentarze skrajnie odmienne, wskazujące na to, że największą zaletą pisma jest mnogość prezentowanych zespołów. Pytanie, jak znaleźć złoty środek? I czy jakiekolwiek rozwiązanie zadowoli wszystkich? Nie sądzę. No i przypomnę, że to ma być magazyn z założenia MUZYCZNY. Rozmawiamy o muzyce. Ciekawostki i opowieści o sytuacjach "behind the scene" oczywiście interesują wszystkich, ale czy to aby nie jest tabloidyzacja? ;)

Bardzo fajna dyskusja, dzięki. Bardzo lubię takie teoretyzowanie na tematy związane z "linią programową".

Ostatnie zdanie zabrzmiało trochę ironicznie, ale dorzucę mimo wszystko swoje trzy grosze.
Będę opierał się na pierwszym numerze, bo dwójka dopiero do mnie dotrze. Moim zdaniem, powinniście gwieździe numeru poświęcić nieco więcej miejsca, tzn. skoro na okładce jest Morbid Angel czy Napalm Death, to dla mnie jest to danie główne i oczekuję solidnego materiału na dwie, trzy strony. Może być więcej, pod warunkiem że nie będzie tam lania wody. Wywiad z Morbid może trochę krótki, albo i w sam raz, ale fajnie że pojawiły się obok niego chyba ze cztery różne recenzje ostatniej płyty - pokazaliście jak skrajne emocje wywarł ten krążek i to był zabieg udany.

Mnogość przedstawionych zespołów. Tu też plus, ale czasem ilość nie idzie w jakość. Przykład? Wywiad z Morgoth. Nie pamiętam by w jakimś metalowym piśmie cokolwiek o nich wspomniano, może w newsach, które zajmują maksymalnie kilka linijek. Patrzę na reklamy, ma być wywiad, super, ale nie spełniliście moich oczekiwań, bo raptem miałem do przeczytania dwie strony, a większość dotyczyła tzw. spraw bieżących. A na scenie nie było ich dobre kilka lat, można było trochę pogrzebać, pociągnąć za jęzor, jak Marcin w wywiadzie z Deceased. Tutaj był zawód.

Także błąd w konstrukcji pytań. Opierać się będę na wywiadzie Morbid Marcina. Ten wywiad jest przeprowadzony na luzie, swobodnie, pytania są skonstruowane jakby panowie ucinali sobie pogawędkę. Natomiast w niektórych mi tego brakuje, wkrada się tam sztampa, czuć że człowiek odpowiedzialny za przepytanie dostał takie zadanie i po prostu je wykonał. Z lepszym lub gorszym skutkiem, czasem warto dowiedzieć się kilku podstawowych rzeczy, ale czasem odniosłem wrażenie, że po tych kilku podstawowych pytaniach słychać westchnienie ulgi i rozmowa się kończy, a można by ją było jeszcze o te kilka pytań przedłużyć.

Może uznasz, że się czepiam, bo czas na przeprowadzenie wywiadu wytwórnia dała 15 minut i ni chuja więcej więc co było robić, może muzykantowi nie chciało się gadać, wtedy klapa nie z winy pismaka, ale odniosłem takie wrażenie.

Poza tym artykuły. Cieszę się, że dane mi będzie przeczytać coś na kształt siedmiu wspomnień z Mega Sina. W każdym numerze Hilar przedstawiał tam po siedem różnych albumów, czy to szwedzkiej, czy Fińskiej czy amerykańskiej sceny. Albumów, które warte są poznania, a nagrane zostały przez zespoły już zapomniane, z początku niedoceniane, a teraz okazują się rarytasami. Zobaczyłem w zapowiedziach, że w ten sposób zostanie przedstawiona scena z Florydy, naprawdę jestem ciekaw jak to wyjdzie, skrobnę też kilka słów jak to oceniam. Artykuł o tym jak wygląda trasa okiem muzyka dobry, ciekawie się to czytało. Może dajcie artykuł o tym jak wygląda nie lubiana przez niektórych praca w studiu okiem realizatora?

Poza tym kwestia jakiejś tam regularności. Fajnie jakbyście zachowali jakiś cykl. Wiem, że w tej kwestii akurat niewiele od Was zależy, niemniej trzymam kciuki. Cena ok, dodatkowa płyta ani mnie ziębi ani grzeje, jeśli to będzie składak to ok, forma atrakcyjna. Zobaczę i przeczytam numer drugi to coś skrobnę. Na razie nie zamierzam więcej marudzić.

[BadBlood]

Ostatnie zdanie zabrzmiało trochę ironicznie

Najzupełniej poważnie zostało napisane.

Będę opierał się na pierwszym numerze, bo dwójka dopiero do mnie dotrze. Moim zdaniem, powinniście gwieździe numeru poświęcić nieco więcej miejsca, tzn skoro na okładce jest Morbid Angel czy Napalm Death

Ja jestem jedynie skromnym współpracownikiem, od drugiego numeru, więc trudno mi się do uwag dotyczących "jedynki" odnieść. W nowym numerze Napalm Death jest na czterech stronach. Wydaje mi się, że całkiem w porządku na cover-story.

[Plastek]

Zobaczyłem w zapowiedziach że w ten sposób zostanie przedstawiona scena z Florydy, naprawdę jestem ciekaw jak to wyjdzie, skrobnę tez kilka słów jak to oceniam.

Wypadło ultra gównianie, bo to nie żaden artykuł tylko jakiś żałosny diagram.

[535]

Pięknie się "uzupełniasz" Kolego. Pseudonimus, obrazek i świeża, aromatyczna odpowiedź. Chciałbym mieć tak konkretnie sprecyzowane poglądy.

[empir]

nie ma to jak kakao do placków

[yossarian84]

można to w empiku poczytać? :)

[Maria Konopnicka]

można to w empiku poczytać? :)

Tak, jak sobie zamówisz przez allegro a później wniesiesz do Empiku :)

[Plastek]

Pięknie się "uzupełniasz" Kolego. Pseudonimus, obrazek i świeża, aromatyczna odpowiedź. Chciałbym mieć tak konkretnie sprecyzowane poglądy.

Dzięki, możemy chyba nawet zostać kolegami.

[535]

Jesteśmy nimi, ale nie myśl o czymś więcej. Ja jestem fanem tego, więc musiałbyś zmienić orientację.

[moonfire]

Anatol jest równie pyszny.

[Gore_Obsessed]

Ja bym chciał w trzecim numerze przeczytać wywiad z SADISTIK EXEKUTION i dowiedzieć się czy:
1. w życiu codziennym również nie używają litery "c",
2. są fanami "Morbid campfire songs", a jeśli tak to czy ewentualnie planują split pod tytułem "Morbid Kampf-Ire Songs",
3. myśleli o scenariuszu serialu pod tytułem "Luperkalia", którego głównymi bohaterami byliby Skrzydlaty Demon, Siostra Velerie, Arkon hiena cmentarna oraz Big Kev, (a może komiks lub seria książek),
4. są w stanie podać w jaki sposób przymocowali pentagram do czoła Dave Niewolnika,
5. liczba "fukków" w "Fukking Death" to przypadek czy ma specjalne znaczenie,
6. koncepcja "christianity - beastianity" doczeka się rozwinięcia,
7. ktokolwiek przeżył sesję z "K.A.O.S." odkręconym wedle zaleceń do głośności czterystu miliardów nuklearnych eksplozji i ile to właściwie będzie decybeli,
8. wiedzą ile wyników daje Google po wpisaniu hasła "transneobathasorikal" i co to właściwie do ciężkiej cholery znaczy?
9. jeśli już nie wiem tego powyżej to bardzo źle,
10. są w stanie w ogóle określić jak bardzo mają w dupie współczesną scenę muzyczną i jak mocno pierdolą wszystko wokół,
11. lubią kotlet de volaille,
12. zabili Sandy'ego po tym jak parsknął śmiechem w czasie sesji zdjęciowej do debiutanckiego albumu,
13. zapas agrafek noszonych przez Krissa okazał się panaceum na przejściowe trudności odzieżowe podczas tras, oraz ile właściwie było tych ostatnich - dwie czy dwie i pół,
14. "Sadistik elektokution" skutkuje "Voltage by sadism" czy na odwrót,
15. to, że szkielet z okładki "FUKK" małpuje tego z debiutu było zamierzone,
16. któryś z nich ma udokumentowaną grupę inwalidzką,
17. wiedzą, że są/byli najbardziej zajebistą kapelą na planecie Ziemnia,
18. są w stanie udzielić przekonującej odpowiedzi jakim prawem tytuły sześciu kawałków (będąc uczciwym trzeba zaznaczyć, że w jednym przypadku swój błąd naprawili) zhańbione zostały użyciem pośledniego substytutu wszechmocnego "K", w tym dwukrotnie na ostatniej płycie kończąc tym samym piękną, dziesięcioletnią passę,
19. którykolwiek z nich słuchał którejkolwiek ich płyty przez pięć miesięcy z rzędu,
20. Rok zdaje sobie sprawę, że niszcząc swego czasu setkę kopii pierwszego winylowego wydania "The Magus" stracił potencjalną fortunę,
21. zatłukł kiedyś jedną ze złowionych ryb wędką na śmierć,
22. mogą podać swoje ulubione przekleństwa poza wiadomym,
23. w kilku zdaniach mogą przedstawić swoje stanowisko w kwestii kontynuacji przez Stany Zjednoczone roli światowego policjanta w obliczu fiaska misji w Iraku oraz Afganistanie, a także rosnącego niebezpieczeństwa ze strony Korei Północnej oraz Iranu i ciągłego wrzenia na Bliskim Wschodzie oraz niespokojnej sytuacji w krajach Maghrebu (I'll kill ya, you bastard, czy dać jeszcze szansę).

[Morph]

Jak będzie taki wywiad to kupię na pewno :D

[ultravox]

Bardzo fajne pytania, sugerowałbym metodę DIY.

[maciek z klanu]

Zobaczyłem w zapowiedziach że w ten sposób zostanie przedstawiona scena z Florydy, naprawdę jestem ciekaw jak to wyjdzie, skrobnę tez kilka słów jak to oceniam.

Wypadło ultra gównianie, bo to nie żaden artykuł tylko jakiś żałosny diagram.

Tutaj Plastek ma troche racji, bo szumnie bylo nazywanie "opisanie tamtej sceny", a tekstu jest na 5 linijek, i wielki 2-stronny diagram. Choc po diagramie mozna troche polatac oczami. Podoba mi sie natomiast artykułek o debiucie DEATH. Taki na luzie troche jakby Maria to pisal, :D choc czuc niedosyt.