Płyty 10/10
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: Płyty 10/10
Mayhem - de mysteriis dom sathanas
Razor - violent restitution
Slayer - rib
Mercyful fate - don't break the oath
King Diamond - fatal portrait, abigail, voodoo
Autopsy - mental funeral
Burzum - hvis lyset tar oss
Iron Maiden - iron maiden
Judas Priest - stained class, sad wings of destiny, screaming for vengeance
Accept - breaker, balls to the wall
Blue Oyster Cult - fire of unknown origin
trochę tego jest. Nie pisałem o death metalu, żeby nie być monotoematycznym.
Razor - violent restitution
Slayer - rib
Mercyful fate - don't break the oath
King Diamond - fatal portrait, abigail, voodoo
Autopsy - mental funeral
Burzum - hvis lyset tar oss
Iron Maiden - iron maiden
Judas Priest - stained class, sad wings of destiny, screaming for vengeance
Accept - breaker, balls to the wall
Blue Oyster Cult - fire of unknown origin
trochę tego jest. Nie pisałem o death metalu, żeby nie być monotoematycznym.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12630
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Płyty 10/10
ukląkłem przed Jedynym i Prawdziwym! 667!IRONMIL pisze:10/10
Ancient - Night Visit
Mystic Circle - Drachenblut
Catamenia - Morning Crimson
Old Man's Child - Revelation 666 - The Curse of Damnation
Children Of Bodom - Something Wild
Arch Enemy - Rise of the Tyrant
all the monsters will break your heart
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Płyty 10/10
Maria is the new black!IRONMIL pisze:10/10
Ancient - Night Visit
Mystic Circle - Drachenblut
Catamenia - Morning Crimson
Old Man's Child - Revelation 666 - The Curse of Damnation
Children Of Bodom - Something Wild
Arch Enemy - Rise of the Tyrant
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Płyty 10/10
dodalbym 2jke TRELLDOM
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11090
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Płyty 10/10
No ale, co z tej z odpowiedzi wynika? Rozumiem, że w takim razie twoim zdaniem zespół Queen nie ma zdolności, lub posiadł ją w nikłym stopniu "do tworzenia sztuki, która jest wyrazem kunsztu artysty oraz zdolności do oddziaływania/inspirowania innych ludzi w kierunku tejże sztuki właśnie." Pozwolę sobie się nie zgodzić.nicram pisze:Nie wiem czemuś się tak zagotował człowieku. Przez poziom artystyczny rozumiem zdolność do tworzenia sztuki, która jest wyrazem kunsztu artysty oraz zdolności do oddziaływania/inspirowania innych ludzi w kierunku tejże sztuki właśnie.
Nigdzie nie napisałem, że napisałeś że May jest złym gitarzystą. Nie zamierzam się wykłócać czy King Diamond jest lepszym wokalistą od Mercurego, a Azagthoth lepszym gitarzystą od May'a (zresztą osobiście każdego z nich lubię na tyle, że nie orzekłbym kto lepszy). Rzecz nierozwiązywalna z samego założenia, zgodnie z zasadą "każdemu jego porno". Z twojej wypowiedzi, zaś wynikało niezakamuflowane negatywnie nastawienie do możliwości technicznych muzyków Queen.nicram pisze:Nigdzie nie napisałem, że May jest złym gitarzystą. Moim zdaniem wielu jak to określiłeś 'grajków' nie ustępuje mu umiejętnościami, a powiedziałbym, że nawet go w tej kwestii prześciga/prześcigało (np. Schuldiner, Azagthoth, Masvidal, Mustaine, Broderick, Loomis). A co do wokalistów: Warrel Dane, King Diamond... ale nie wkładaj mi do rąk słów, których nie napisałem. Ja rozumiem, że jesteś wielkim fanem Queen, wyluzuj, każdy jest inny i ma odmienne opinie na różne tematy, nawet jeśli jest to tak ważna kwestia jak muzyka. :-)
Ostatnio zmieniony 17-04-2011, 21:12 przez Hatefire, łącznie zmieniany 1 raz.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Re: Płyty 10/10
Ja będę prowadził a Wy podążajcie za mną owieczki moje !!!!Deathless King pisze:Maria is the new black!IRONMIL pisze:10/10
Ancient - Night Visit
Mystic Circle - Drachenblut
Catamenia - Morning Crimson
Old Man's Child - Revelation 666 - The Curse of Damnation
Children Of Bodom - Something Wild
Arch Enemy - Rise of the Tyrant
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Płyty 10/10
A Tower i Belfegor? Tez blisko dyszki mysle.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Płyty 10/10
this is a land of wolves now
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12630
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Płyty 10/10
Bardzo się cieszę, że się ze mną nie zgadzasz. To rodzi postęp. Nie mam z tym problemu i nie zamierzam Cię namawiać do przyjęcia moich poglądów na ten temat. Z mojej wypowiedzi nie wynikało negatywne nastawienie do techniki muzyków Queen. To chyba raczej z Twojej i epitetów typu 'grajkowie'. Chciałem tylko żebyś nabrał troszkę dystansu. Lubisz Queen - super, ale ktoś inny nie i tylko tyle chciałem Ci uświadomić. Minie parę lat, dorośniesz i zobaczysz wszystko z innej perspektywy... :-)Hatefire pisze:No ale, co z tej z odpowiedzi wynika? Rozumiem, że w takim razie twoim zdaniem zespół Queen nie ma zdolności, lub posiadł ją w nikłym stopniu "do tworzenia sztuki, która jest wyrazem kunsztu artysty oraz zdolności do oddziaływania/inspirowania innych ludzi w kierunku tejże sztuki właśnie." Pozwolę sobie się nie zgodzić.nicram pisze:Nie wiem czemuś się tak zagotował człowieku. Przez poziom artystyczny rozumiem zdolność do tworzenia sztuki, która jest wyrazem kunsztu artysty oraz zdolności do oddziaływania/inspirowania innych ludzi w kierunku tejże sztuki właśnie.
Nigdzie nie napisałem, że napisałeś że May jest złym gitarzystą. Nie zamierzam się wykłócać czy King Diamond jest lepszym wokalista od Mercurego, a Azagthoth lepszym gitarzysta od Maya (zresztą osobiście każdego z nich lubię na tyle, że nie orzekłbym kto lepszy). Rzecz nierozwiązywalna z samego założenia, zgodnie z zasadą "każdemu jego porno". Z twojej wypowiedzi, zaś wynikało niezakamuflowane negatywnie nastawienie do możliwości technicznych muzyków Queen.
all the monsters will break your heart
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3527
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11090
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Płyty 10/10
Po pierwsze, jak prześledzisz moje wypowiedzi, to jestem jedną z najmniej konfliktowych osób na tym forum. Po drugie, w kontekście tematu mówiącego o płytach 10/10 zakwestionowałeś obecność w nich płyt Queen (wpisałeś się przynajmniej w ten "trend"). Moim zdaniem niesłusznie. Nie twierdzę, że moje zdanie jest ostatecznie wiążące, ale przedstawiłem też moje subiektywne argumenty za muzyką Queen. Skoro napisałeś, że z powodów artystyczno-technicznych, nie zasługują na to, to napisałem co myślę na ten temat. Fakt faktem być może niepotrzebnie wyskoczyłem z tymi 90%, ale to był zabieg czysto stylistyczny. Kwestią jest to, że wpisałeś się, w tych kilka postów uznających Queen za cepeliadę.nicram pisze:Bardzo się cieszę, że się ze mną nie zgadzasz. To rodzi postęp. Nie mam z tym problemu i nie zamierzam Cię namawiać do przyjęcia moich poglądów na ten temat. Z mojej wypowiedzi nie wynikało negatywne nastawienie do techniki muzyków Queen. To chyba raczej z Twojej i epitetów typu 'grajkowie'. Chciałem tylko żebyś nabrał troszkę dystansu. Lubisz Queen - super, ale ktoś inny nie i tylko tyle chciałem Ci uświadomić. Minie parę lat, dorośniesz i zobaczysz wszystko z innej perspektywy...:-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Płyty 10/10
Oczywiście. Był taki temat: "zespoły które mogłyby nie istnieć". Myślę, że QUEEN idealnie by tam pasował.Hatefire pisze:Queen za cepeliadę.
A poważnie, to nie znam całej dyskografii, ale "A Night at the Opera" i "Innuendo" są świetne!!! :-)
I AM MORBID
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11090
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Płyty 10/10
Problem leży gdzie indziej. Ja wiem, że dla wielu osób QUEEN mógłby nie istnieć, wiem nawet dlaczego. To nie znaczy jednak automatycznie, że to zły zespół. Tylko tyle i, aż tyle.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Płyty 10/10
Gdyby nie mniej udany "Demonic dominion" i nijaka okładka spokojnie mógłbym wyróżniony tytuł umieścić na liście potencjalnych kandydatów do wymienienia w niniejszym temacie.Mort pisze:dycha to rzeczywiscie moze troche za duzo, ale IMO nic z tego co wymieniles nie jest tak dobre jak Yattering, materialy na podobnym poziomie to Morbid Reich, De Profundis Vadera, Anima Damnata z Agonizing Journey jest całkiem blisko, Head Held High NYIA, moze jeszcze trójka Azarath i niektory materialy Dead Infection
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9024
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Płyty 10/10
O to to ... a teraz wystarczy spojrzeć jak bardzo różne są te płyty. :) Uwielbiam Queen za to jak ewoluował. :)) Nawet z kiczu potrafił zrobić sztukę, a Mercury nigdy się w tym nie krył. :)) Sam powiedział, że jego utwory są jednorazowego użytku, aby bawić publiczność. :)) I robił to w mistrzowski sposób. :)Mort pisze:Oczywiście. Był taki temat: "zespoły które mogłyby nie istnieć". Myślę, że QUEEN idealnie by tam pasował.Hatefire pisze:Queen za cepeliadę.
A poważnie, to nie znam całej dyskografii, ale "A Night at the Opera" i "Innuendo" są świetne!!! :-)
Nigdy nie było większego zespołu koncertowego niż Queen - zamiast w ilość szli w jakość. :) Ja akurat bardzo dobrze znam twórczość Queen i prawdę mówiąc wkurwia mnie jak wypowiadają się na ten temat ludzie, którzy znają zespół tyle co słyszeli w radiu. Cepelia? Może i tak, ale i tak nie znam żadnego zespołu, który by godnie ich naśladował i zbliżył się poziomem do nich. Poza tym sposób gry May'a i wokal Freddiego są na tyle charakterystyczne, że nie widzę podstaw, aby kwestionować ich umiejętności.
Gust gustem, ale zdecydowanie bardziej rozumiem zachwyty nad Queen niż nad np. Blasphemy, gdzie chyba żaden muzyk grać nie potrafi. xD.
I do jednego idioty co mówił o dorastaniu - ja słucham Queen od prawie 20 lat i jeszcze nie wyrosłem. :) Za to zdecydowanie można wyrosnąć z undergroundowych, brzmiących jak śmietnik kapel, które zazwyczaj mają gówno do powiedzenia i nie oferują muzycznie nic czego bym wcześniej nie słyszał.
Re: Płyty 10/10
BLASPHEMY to czyste szaleństwo, zniszczenie i to jest wspaniałe. Nie rozumiem jak można się tym nie zachwycić. :)Harlequin pisze:Gust gustem, ale zdecydowanie bardziej rozumiem zachwyty nad Queen niż nad np. Blasphemy, gdzie chyba żaden muzyk grać nie potrafi xD.
I do jednego idioty co mówił o dorastaniu - ja słucham Queen od prawie 20 lat i jeszcze nie wyrosłem :) Za to zdecydowanie można wyrosnąć z undergroundowych, brzmiących jak śmietnik kapel, które zazwyczaj mają gówno do powiedzenia i nie oferują muzycznie nic czego bym wcześniej nie słyszał.
Co do Queen - znam głównie z radia i jednego z filmów (Nieśmiertelny - chyba?), nie potępiam, nie zachwycam się, nie kwestionuję talentów wokalnych Fredka, czy reszty kompanii. QUEEN jest mi obojętny, w przeciwieństwie do szaleństwa, którego doświadczam przy obcowaniu z BLASPHEMY i wali mnie to, czy potrafią grać, czy nie. :)
Słucham BLASPHEMY od 20 lat, i jeszcze nie wyrosłem - mam nadzieję iż nie znaczy to że mam we łbie śmietnik? :)))
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9024
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Płyty 10/10
O ! taka argumentacja bardziej do mnie przemawia :) Osobiście do Blasphemy nic nie mam, posłuchać mogę, choć nigdy nie zachwycę się tego typu graniem - po prostu nie moja estetyka. A zespół na pewno zasłużony, bo spopularyzował jakąś tam niszę muzyczną i znalazł wielu naśladowców.535 pisze:BLASPHEMY to czyste szaleństwo , zniszczenie i to jest wspaniałe. Nie rozumiem jak można się tym nie zachwycić:)Harlequin pisze:Gust gustem, ale zdecydowanie bardziej rozumiem zachwyty nad Queen niż nad np. Blasphemy, gdzie chyba żaden muzyk grać nie potrafi xD.
I do jednego idioty co mówił o dorastaniu - ja słucham Queen od prawie 20 lat i jeszcze nie wyrosłem :) Za to zdecydowanie można wyrosnąć z undergroundowych, brzmiących jak śmietnik kapel, które zazwyczaj mają gówno do powiedzenia i nie oferują muzycznie nic czego bym wcześniej nie słyszał.
Co do Queen - znam głównie z radia i jednego z filmów (Nieśmiertelny - chyba?), nie potępiam, nie zachwycam się, nie kwestionuję talentów wokalnych Fredka, czy reszty kompanii. QUEEN jest mi obojętny...
Rozumiem, że coś "może się nie podobać" bo to jednak coś innego niż "chujowe, bo jest chujowe". :)
A dokładniej o tą wypowiedź mi chodziło :) mam wrażenie, że czytam wypowiedź austraolopitaka :P Takie myślenie 1D emanuje z tej zacytowanej wypowiedzi :)nicram pisze:Jakim poziomie? Artystycznym - chyba nie. Technicznym - też chyba nie. Jedynie w kwestii popularności możesz mieć rację. :-).