Przecież sam mówiłeś, że nowe Overkill słabeTriceratops pisze:Dziwna kolejnosc, brak Overkill? Nie ma Acid Reign, przy ktorym slabe Sacred Reich nie istnieje
Najlepsze płyty roku 2019
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty roku 2019
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Najlepsze płyty roku 2019
No dla mnie tak, ale jak sie pcha tak slabe Sacred Reich to Overkill to mniej wiecej gdzies te same rejony. Myslalem, ze kol Pacjent lubi Overkill.
woodpecker from space
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10107
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Kolega narąbał referat a ani słowa o Nocturnus A. D. i Possessed :/ultravox pisze:Słucham sporo, po prostu żadna z tych nowości jakoś mocniej do mnie nie trafia. Wszystko to już słyszałem w lepszym wydaniu. W tym roku czekałem tylko na dwie płyty - nowy Mayhem (tutaj dość mocne rozczarowanie i nawet jeśli sama w sobie nie jest to zła płyta, to wynudziłem się jakbym słuchał Swans) i Blood Incantation. Ci drudzy nagrali bardzo dobry album, ale nie sądziłem, że będzie to muzyka retro, bo poza nawiązaniami do późnego Death, Cynic i Morbid Angel niewiele wnieśli do tej muzyki. Szkoda, bo zapowiadało się na coś naprawdę mocnego.
Deathspell Omega wydali niezły album, ale i tak nie tak dobry jak ich najlepsze dokonania, a brandzlowanie się faktem, że zostało to nagrane na żywo zostawiam innym. Jak dla mnie mogli to sobie posklejać w Pro-Tools, liczy się tylko końcowy efekt. Tak czy inaczej dobra płyta, ale najlepszą rzeczą wydana w ostatnim czasie przez Noevdia jest przegapiona przez chyba wszystkich płyta Rebirth of Nefast.
Teitanblood zawsze uważałem za mocno przereklamowany zespół i nowa płyta raczej tego nie zmieni, aczkolwiek doceniam, że pojawiły się jakieś sensowne riffy. Zawsze jednak lepiej posłuchać "The Oath of Black Blood".
O zespołach brzmiących, jakby nagrywał ich kolega w sali rób nie wspominam. "Niedbający o wizerunek" chłopcy od profesjonalnych sesji zdjęciowych dla kolorowych magazynów to tez nie do końca moja bajka, więc nie bardzo jest w czym wybierać w tym roku :)
Podobały mi się natomiast "teledyski" Tetragrammacide i to chyba jedyna rzecz warta wzmianki.
Yare Yare Daze
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Swietny referat moim zdaniem, nowe possessed to gowno
woodpecker from space
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11055
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Tej ich nowej płyty mogłoby nie być, imho.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Najlepsze płyty roku 2019
otoz to, medycyna i znachorstwo na tych samych pozycjach
woodpecker from space
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Tak bardzo się zgadzam.ultravox pisze:Słucham sporo, po prostu żadna z tych nowości jakoś mocniej do mnie nie trafia. Wszystko to już słyszałem w lepszym wydaniu. W tym roku czekałem tylko na dwie płyty - nowy Mayhem (tutaj dość mocne rozczarowanie i nawet jeśli sama w sobie nie jest to zła płyta, to wynudziłem się jakbym słuchał Swans) i Blood Incantation. Ci drudzy nagrali bardzo dobry album, ale nie sądziłem, że będzie to muzyka retro, bo poza nawiązaniami do późnego Death, Cynic i Morbid Angel niewiele wnieśli do tej muzyki. Szkoda, bo zapowiadało się na coś naprawdę mocnego.
Deathspell Omega wydali niezły album, ale i tak nie tak dobry jak ich najlepsze dokonania, a brandzlowanie się faktem, że zostało to nagrane na żywo zostawiam innym. Jak dla mnie mogli to sobie posklejać w Pro-Tools, liczy się tylko końcowy efekt. Tak czy inaczej dobra płyta, ale najlepszą rzeczą wydana w ostatnim czasie przez Noevdia jest przegapiona przez chyba wszystkich płyta Rebirth of Nefast.
Teitanblood zawsze uważałem za mocno przereklamowany zespół i nowa płyta raczej tego nie zmieni, aczkolwiek doceniam, że pojawiły się jakieś sensowne riffy. Zawsze jednak lepiej posłuchać "The Oath of Black Blood".
O zespołach brzmiących, jakby nagrywał ich kolega w sali rób nie wspominam. "Niedbający o wizerunek" chłopcy od profesjonalnych sesji zdjęciowych dla kolorowych magazynów to tez nie do końca moja bajka, więc nie bardzo jest w czym wybierać w tym roku :).
Coś tam było! Człowiek!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10078
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Polecam Ci się zmierzyć z nową płytą FKA Twigs. W moim prywatnym rankingu absolutnie najlepsza płyta tego roku bez podziału na kategorie. Czego tu nie ma- momentami przytłaczająca i ciężka jak niemiecka maszyneria elektronika, trip hopu z pokrętnym i świdrującym beatem, psychodeliczny liryzm - generalnie kolaż masy muzycznych gatunków ale podany w strawny sposób nad którym unosi się wspaniały głos autorki nieraz operowy , popowy ale w najlepszym tego słowa znaczeniu lub też kojący do snu niczym dobre mleko z miodem. Płyta jest niejednoznacznie wspaniała . Ja wiem ,że ktoś zaraz wyskoczy ,z dupy strony, że Pitchfork, niestrawne artystyczne gówno i teledyski rodem z vivy ale radzę to olać i się nie sugerować tylko przesłuchać płytę w całości ,bo porywa. Wartości merkantylnej ta płyta nie ma wg mnie żadnej ,bo przeciętny konsument radiowych przebojów nie doceni tej płyty ze względu na jej złożoność ,która właśnie przekłada się na wielkość tej płyty.ultravox pisze:Słucham sporo, po prostu żadna z tych nowości jakoś mocniej do mnie nie trafia. Wszystko to już słyszałem w lepszym wydaniu. W tym roku czekałem tylko na dwie płyty - nowy Mayhem (tutaj dość mocne rozczarowanie i nawet jeśli sama w sobie nie jest to zła płyta, to wynudziłem się jakbym słuchał Swans) i Blood Incantation. Ci drudzy nagrali bardzo dobry album, ale nie sądziłem, że będzie to muzyka retro, bo poza nawiązaniami do późnego Death, Cynic i Morbid Angel niewiele wnieśli do tej muzyki. Szkoda, bo zapowiadało się na coś naprawdę mocnego.
Deathspell Omega wydali niezły album, ale i tak nie tak dobry jak ich najlepsze dokonania, a brandzlowanie się faktem, że zostało to nagrane na żywo zostawiam innym. Jak dla mnie mogli to sobie posklejać w Pro-Tools, liczy się tylko końcowy efekt. Tak czy inaczej dobra płyta, ale najlepszą rzeczą wydana w ostatnim czasie przez Noevdia jest przegapiona przez chyba wszystkich płyta Rebirth of Nefast.
Teitanblood zawsze uważałem za mocno przereklamowany zespół i nowa płyta raczej tego nie zmieni, aczkolwiek doceniam, że pojawiły się jakieś sensowne riffy. Zawsze jednak lepiej posłuchać "The Oath of Black Blood".
O zespołach brzmiących, jakby nagrywał ich kolega w sali rób nie wspominam. "Niedbający o wizerunek" chłopcy od profesjonalnych sesji zdjęciowych dla kolorowych magazynów to tez nie do końca moja bajka, więc nie bardzo jest w czym wybierać w tym roku :)
Podobały mi się natomiast "teledyski" Tetragrammacide i to chyba jedyna rzecz warta wzmianki.
Każdy utwór jest z innej bajki wiec proszę się nie sugerować tym video tylko posłuchać całości.
https://fkatwigs.ffm.to/magdalene.pse?g ... gITV_D_BwE
[youtube][/youtube]
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Si. Magdalenka to jedna z lepszych rzeczy w tym roku. Zjawiskowy i ambitny materiał.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Mi tez sie bardzo podoba ta wypowiedz, w koncu jakies podejscie, kogos kto jednak troche muzyki sie osluchal i nie paluje sie kolejnym klonem Beherit czy Morbid Angel tylko dlatego, ze ktos nagral taka plyte.Skaut pisze:Tak bardzo się zgadzam.ultravox pisze:Słucham sporo, po prostu żadna z tych nowości jakoś mocniej do mnie nie trafia. Wszystko to już słyszałem w lepszym wydaniu. W tym roku czekałem tylko na dwie płyty - nowy Mayhem (tutaj dość mocne rozczarowanie i nawet jeśli sama w sobie nie jest to zła płyta, to wynudziłem się jakbym słuchał Swans) i Blood Incantation. Ci drudzy nagrali bardzo dobry album, ale nie sądziłem, że będzie to muzyka retro, bo poza nawiązaniami do późnego Death, Cynic i Morbid Angel niewiele wnieśli do tej muzyki. Szkoda, bo zapowiadało się na coś naprawdę mocnego.
Deathspell Omega wydali niezły album, ale i tak nie tak dobry jak ich najlepsze dokonania, a brandzlowanie się faktem, że zostało to nagrane na żywo zostawiam innym. Jak dla mnie mogli to sobie posklejać w Pro-Tools, liczy się tylko końcowy efekt. Tak czy inaczej dobra płyta, ale najlepszą rzeczą wydana w ostatnim czasie przez Noevdia jest przegapiona przez chyba wszystkich płyta Rebirth of Nefast.
Teitanblood zawsze uważałem za mocno przereklamowany zespół i nowa płyta raczej tego nie zmieni, aczkolwiek doceniam, że pojawiły się jakieś sensowne riffy. Zawsze jednak lepiej posłuchać "The Oath of Black Blood".
O zespołach brzmiących, jakby nagrywał ich kolega w sali rób nie wspominam. "Niedbający o wizerunek" chłopcy od profesjonalnych sesji zdjęciowych dla kolorowych magazynów to tez nie do końca moja bajka, więc nie bardzo jest w czym wybierać w tym roku :).
woodpecker from space
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Najlepsze płyty roku 2019
A ja kompletnie inaczej podchodzę do tematu. Wiadomo że wszystko już było nagrane w metalu i to lata temu ale świeżość czuć w conajmniej kilku pozycjach. Z takim podejściem od conajmniej 10 lat nie wyszło nic ciekawego w metalu. A mieliśmy w tym roku np encoffination, arkhaiik
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Jedynie "Marynistyka suchego lądu" z tegorocznych wydawnictw wywarła na mnie dłuższe, pozytywne wrażenie.
Gdzieś niżej Fire! Orchestra, Blood Incantation, DsO.
Do rozpoznania pozostają ciągle Cave, New Model Army, Matana Roberts.
Gdzieś niżej Fire! Orchestra, Blood Incantation, DsO.
Do rozpoznania pozostają ciągle Cave, New Model Army, Matana Roberts.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Z mojej strony to wygląda tak:
New Model Army - kolejny bardzo dobry krążek zespołu, który nie zawodzi. Tym razem jest nieco mniej dynamicznie i bardziej lirycznie oraz przestrzennie.
Crypt Sermon - jeśli ktoś lubi doom jak ja, może brać w ciemno. Melodie, patos i tętent koni w średniowiecznym klimacie.
Monasterium - to najlepsze, co w tym roku słyszałem z doomu. Tu nie ma koni, są gotyckie katedry i swąd stosów.
Capilla Ariente - kolejny doomior i kolejna bardzo dobra płyta.
Rival - amerykański heavy metal bez tendencji do zmiękczania. Proste jak budowa cepa kawałki i świetne sola.
Smoulder - tu coś dla fanów epickiego grania z pogranicza heavy i doom, czyli Conan spotyka rycerzy średniowiecznych.
Reszta, którą słyszałem, albo była tylko dobra, albo nie pozostawiła żadnego śladu. Nie chwycił jednak Nocturnus.
Blood Incantation i Esoteric jeszcze nie słyszałem, ale gdy będzie okazja, to posłucham.
New Model Army - kolejny bardzo dobry krążek zespołu, który nie zawodzi. Tym razem jest nieco mniej dynamicznie i bardziej lirycznie oraz przestrzennie.
Crypt Sermon - jeśli ktoś lubi doom jak ja, może brać w ciemno. Melodie, patos i tętent koni w średniowiecznym klimacie.
Monasterium - to najlepsze, co w tym roku słyszałem z doomu. Tu nie ma koni, są gotyckie katedry i swąd stosów.
Capilla Ariente - kolejny doomior i kolejna bardzo dobra płyta.
Rival - amerykański heavy metal bez tendencji do zmiękczania. Proste jak budowa cepa kawałki i świetne sola.
Smoulder - tu coś dla fanów epickiego grania z pogranicza heavy i doom, czyli Conan spotyka rycerzy średniowiecznych.
Reszta, którą słyszałem, albo była tylko dobra, albo nie pozostawiła żadnego śladu. Nie chwycił jednak Nocturnus.
Blood Incantation i Esoteric jeszcze nie słyszałem, ale gdy będzie okazja, to posłucham.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty roku 2019
[quote"Triceratops"]Mi tez sie bardzo podoba ta wypowiedz, w koncu jakies podejscie, kogos kto jednak troche muzyki sie osluchal i nie paluje sie kolejnym klonem Beherit czy Morbid Angel tylko dlatego, ze ktos nagral taka plyte.[/quote]
A tyczy sie to Anthrax? (:
A tyczy sie to Anthrax? (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: Najlepsze płyty roku 2019
A to pełniak czy EP-a?moonfire pisze:Z mojej strony to wygląda tak:
New Model Army - kolejny bardzo dobry krążek zespołu, który nie zawodzi. Tym razem jest nieco mniej dynamicznie i bardziej lirycznie oraz przestrzennie.
Crypt Sermon - jeśli ktoś lubi doom jak ja, może brać w ciemno. Melodie, patos i tętent koni w średniowiecznym klimacie.
Monasterium - to najlepsze, co w tym roku słyszałem z doomu. Tu nie ma koni, są gotyckie katedry i swąd stosów.
Capilla Ariente - kolejny doomior i kolejna bardzo dobra płyta.
Rival - amerykański heavy metal bez tendencji do zmiękczania. Proste jak budowa cepa kawałki i świetne sola.
Smoulder - tu coś dla fanów epickiego grania z pogranicza heavy i doom, czyli Conan spotyka rycerzy średniowiecznych.
Reszta, którą słyszałem, albo była tylko dobra, albo nie pozostawiła żadnego śladu. Nie chwycił jednak Nocturnus.
Blood Incantation i Esoteric jeszcze nie słyszałem, ale gdy będzie okazja, to posłucham.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Anthrax nikogo nie klonuje, gra w swojej lidze Big4, ktorej obecnie przewodzi i nic na to nie wskazuje zeby to sie mialo zmienic ;)ozob pisze:A tyczy sie to Anthrax? (:Triceratops pisze:Mi tez sie bardzo podoba ta wypowiedz, w koncu jakies podejscie, kogos kto jednak troche muzyki sie osluchal i nie paluje sie kolejnym klonem Beherit czy Morbid Angel tylko dlatego, ze ktos nagral taka plyte.
woodpecker from space
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Najlepsze płyty roku 2019
U mnie bardzo prosto, jeśli chodzi o metalowe podium w tym roku:
1) MGŁA
2) DsO
3) DRASTUS = TEITANBLOOD
MGŁA to płyta, którą obróciłem najwięcej razy w tym roku. Pasuje mi w niej wszystko: koncept, teksty, które weszły na nowy poziom, konsekwentne dopracowywanie formuły w ramach przyjętej stylistyki. Najlepszy ich album bez dwóch zdań.
P.S. Nowego MAYHEM nie jestem w stanie przesłuchać póki co. Odrzuca mnie to suchotniczne, wykastrowane brzmienie.
1) MGŁA
2) DsO
3) DRASTUS = TEITANBLOOD
MGŁA to płyta, którą obróciłem najwięcej razy w tym roku. Pasuje mi w niej wszystko: koncept, teksty, które weszły na nowy poziom, konsekwentne dopracowywanie formuły w ramach przyjętej stylistyki. Najlepszy ich album bez dwóch zdań.
P.S. Nowego MAYHEM nie jestem w stanie przesłuchać póki co. Odrzuca mnie to suchotniczne, wykastrowane brzmienie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Kup winyla i nie pierdol o brzmieniu
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty roku 2019
Przeciez z CD brzmi okej. We chuj lepiej niz z YouTube.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Najlepsze płyty roku 2019
U MNIE TĘŻ PROSTO (po cóż się napinać) tych płyt z roku 2019 najczęściej słuchałem
- Traveler
Traveler
-Bury the Pain
Xentrix
-Misconception
Critical Defiance
-The Wings of War
Overkill
-Paradox
Nocturnus AD
-Burn the Night
Riot City
-Wars in the Unknown
Twisted Tower Dire
-Hidden History of the Human Race
Blood Incantation
a rozjebało konkurencję

- Traveler
Traveler
-Bury the Pain
Xentrix
-Misconception
Critical Defiance
-The Wings of War
Overkill
-Paradox
Nocturnus AD
-Burn the Night
Riot City
-Wars in the Unknown
Twisted Tower Dire
-Hidden History of the Human Race
Blood Incantation
a rozjebało konkurencję

"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."