Czy płyty kompaktowe są w Polsce dostępne w bibliotekach? W Wlk. Brytanii w każdej bibliotece są dostępne płyty do wypożyczenia, a mimo to płyt tam i tak sprzedaje się więcej, niż w PL. To wszystko dzięki niskim cenom. Twój ''argument'' z wypożyczalnią można o kant d..py potłuc. Czyli jednak gacie pozostają świeże. :)Maria Konopnicka pisze:A ja bym zaczął kupować mniej, bo dwa razy niższe ceny spowodowałyby dwa razy większy dostęp do książek w bibliotekach. Korzystałby więc w większym stopniu z bibliotek, bo ich oferta byłaby szersza :) Twój pojedynczy przypadek gówno więc zmienił. :)Agony pisze:Mylisz się. Ja kupowałbym więcej książek, gdyby ceny spadły o połowę.
Już jeden mój pojedynczy przypadek wystarczy, by książek sprzedało się WIĘCEJ, a nie dokładnie tyle samo.
Promocje poniżej pasa!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
In God We Trust
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
+1Knokkelmann pisze:Po prostu szlag go trafia, że inni kupują te same płyty co on, tylko znacznie taniej. :)Agony pisze:Czy jest na tym Forum ktokolwiek, kto rozumie nad czym właściwie płacze Marian? Bo dla mnie Marianie fochy są niezrozumiałe.
W dodatku gromadzona przez lata i za grube pieniądze kolekcja CDków traci na wartości. Ale przecież nie kolekcjonuje się płyt dla ich wartości materialnej, ale muzycznej.
In God We Trust
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12604
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Promocje poniżej pasa!
Chyba raczej nie ma. W każdym zdaniu Marii absurd goni absurd, czyli norma dzienna na masterfulu wykonana. ;-) Nie przejmować się tylko kupować płyty w cenach promocyjnych! :-DAgony pisze:Czy jest na tym Forum ktokolwiek, kto rozumie nad czym właściwie płacze Marian? Bo dla mnie Marianie fochy są niezrozumiałe.
all the monsters will break your heart
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Promocje poniżej pasa!
Jeśli dobrze rozumiem problem, to Marii przeszkadza robienie - jego zdaniem - z fanów idiotów, poprzez promocje, które dewaluują wartość "obiektywną" krążka (czy dokładniej, muzyki nań zawartej). Dodać jednak należy, że jego ten problem nie dotyczy, bo on sam z tych promocji korzysta i nie kupuje (zazwyczaj) nowości w dniu premiery, tylko czeka na promocję właśnie.
The madness and the damage done.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Promocje poniżej pasa!
Już nie róbcie z mariana idioty. Napisał wcześniej wyraźnie, że on tylko pochyla się nad losem biednych wytwórni, które zarabiają mniej, a mogłyby więcej. Nie wiem tylko czemu jeszcze żadna nie zatrudniła go jako szefa działu sprzedaży, ale być może to tylko kwestia czasu, aż wszyscy odczujemy na własnej dupie jego politykę pchania towaru.
Wobec powyższego proponuję temat zawczasu zamknąć, posty skasować, a Mariana zbanować. W przeciwnym razie o płytach Hejt za złotypiedziesiat będziemy mogli zapomnieć na zawsze. Na trzysta lat nastanie bowiem nieodwołalnie czas mroku, cierpień i marketingu.
Wobec powyższego proponuję temat zawczasu zamknąć, posty skasować, a Mariana zbanować. W przeciwnym razie o płytach Hejt za złotypiedziesiat będziemy mogli zapomnieć na zawsze. Na trzysta lat nastanie bowiem nieodwołalnie czas mroku, cierpień i marketingu.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
Re: Promocje poniżej pasa!
Nikt nie lubi kupować drogo - w tym temacie postawiłem tezę, że sprzedając płyty za 70 zł w dniu premiery zmniejszasz liczbę kupujących, ponieważ mają perspektywę zakupienia jej za 7 złotych po pewnym czasie.Agony pisze:Wytwórnie płytowe umożliwiają słuchaczowi kupić tę samą płytę i za 70 zł (w dniu premiery), i za 7 złotych (po pewnym czasie, w promocji). Klient mający potrzebę kupować płyty drogo, ma możliwość realizacji swojej potrzeby, ku uciesze szefów wytwórni.
Wczoraj zakupiłem w Mysticu jedną płytę premierową i trzy czy cztery z przeceny (to, że nie pamiętam już ile potwierdza, że te tańsze mają dla mnie mniejszą wartość mimo, że może okazać się, że muzycznie będą lepsze od tej droższej). Kupiłbym kolejne trzy tytuły premierowe, ale postanowiłem poczekać na bardziej korzystną cenę. Podsumowując - wydałem 50 zł za jedną premierę i po 20 zł na trzy starsze płyty. Na konto sprzedawcy trafiło 110 zł.
Gdyby ceny były stałe, a dodatkowo istniało niebezpieczeństwo wyczerpania nakładu wziąłbym od razu wszystkie interesujące mnie premiery 50 zł X 3 - zapłaciłbym 150 zł. Mało tego - te przecenione które teraz zakupiłem też już kupiłbym wcześniej gdy miały swoją premierę, płacąc wówczas za nie kolejne 150 zł.
Podsumowując całość - na to samo wydałbym 300 zł, a dziś wydałem 110 zł i za jakiś czas (gdy stanieje to czego dziś nie kupiłem) - 3x20 = 170 zł. W moim przypadku polityka cenowa sprzedawcy spowodowała dla niego o 43 proc. mniejszy zysk.
Teraz pytanie - czy inni kupują tak samo jak ja? czy większe znaczenie ma dla nich co kupują niż za ile kupują? A może jest inaczej - może za 7 zł kupią sobie Armagedon, a 35 zł to już dla nich za drogo i będą woleli ukraść z internetu i posłuchać za darmo? Wątpię. Kto miał kupić kupił. Myślę natomiast, że negatywnie się to odbije przy okazji ich kolejnej płyty wydanej przez Mystic. Ja np. nie kupię – ciśnienia nie mam – spokojnie poczekam na przecenę.
Myślę, że na tym forum są także inteligentni ludzie, którzy doskonale wiedzą o co mi chodzi, niezależnie od tego czy się ze mną zgadzają czy nie. :)Agony pisze: Czy jest na tym Forum ktokolwiek, kto rozumie nad czym właściwie płacze Marian? Bo dla mnie Marianie fochy są niezrozumiałe.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 583
- Rejestracja: 15-11-2003, 23:14
Re: Promocje poniżej pasa!
to jakaś wyższa matematyka jest ;)Maria Konopnicka pisze:[ 3x20 = 170 zł.
Re: Promocje poniżej pasa!
...ale widać mało kto rozumie słowo pisane. Promocje mnie nie denerwują, bo dzięki nim mniej wydaję na płyty, a spadek ceny mojej kolekcji również mnie nie frustruje, bo nie zamierzam jej wyprzedawać, więc ta wartość jest czysto umowna. Zresztą - mam wrażenie, że nawet płyty, których ceny spadają w promocjach to i tak za ileś lat znów zyskają na wartości. Pamiętam jak niektóre albumy leżały w koszach na wyprzedażach za 20 złotych i nikt nie był nimi zainteresowany, a po kilku latach ludzie walczyli o nie na Allegro do upadłego. Wcale bym się nie zdziwił jakby i ten ARMAGEDON za 15-20 lat znów nabrał wartości (zakładając, że za za te 15-20 lat będzie ktoś zainteresowany płytami).Bezdech pisze:Już nie róbcie z mariana idioty. Napisał wcześniej wyraźnie, że on tylko pochyla się nad losem biednych wytwórni, które zarabiają mniej, a mogłyby więcej.
Re: Promocje poniżej pasa!
Jak wyrywasz z kontekstu fragment to rzeczywiście wyższa matematyka. Ale jak przeczytasz całość: "Podsumowując całość - na to samo wydałbym 300 zł, a dziś wydałem 110 zł i za jakiś czas (gdy stanieje to czego dziś nie kupiłem) - 3x20 = 170 zł." to dodasz do tych 60 wynikających z 3X20, 110 zł o których wspomniałem wcześniej i masz 170 zł.Buła pisze:to jakaś wyższa matematyka jest ;)Maria Konopnicka pisze:[ 3x20 = 170 zł.
Czy to jest forum dla ludzi ociężałych umysłowo, czy po prostu bawimy się i przedrzeźniamy? :)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 583
- Rejestracja: 15-11-2003, 23:14
Re: Promocje poniżej pasa!
chyba tak
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Promocje poniżej pasa!
Ależ strzał. :)))Maria Konopnicka pisze:Osobiście uważam, że płyty, które się nie sprzedały i zalegają w magazynach lepiej niszczyć niż sprzedawać za takie grosze. Cieszą Was takie promocje?
Nie no, ja powiem szczerze, że byłem przekonany, iż jest jasnym o co chodzi w kupowaniu płyt zaraz po premierze tj. nie płacisz tylko za krążek i jego zawartość, ale również kupujesz CZAS tj. możliwość odsłuchu tego materiału wcześniej, niż inni. Nie wiem czy to mieści się w szerokim znaczeniu czegoś takiego jak "prestiż", ale jeśli to pocieszy autora tematu, to możemy to pod ten zwrot podciągnąć. :)
Generalnie stosunek mam neutralny tj. czasami skorzystam, a czasami inni skorzystają, taki lajf. Kutas mi jakoś nie maleje od tego, kiedy ktoś kupi płytę w promocji, podczas gdy ja płaciłem za nią blisko 60 zł.
Ostatnio zmieniony 19-04-2013, 16:21 przez ryszard, łącznie zmieniany 1 raz.
That's what she said !
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12604
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Promocje poniżej pasa!
Jak wspomniał Ryszard - płacisz również za czas. Ja płytę Armagedon kupiłem po premierze, zresztą z wieloma zespołami tak mam, że zawsze kupię ich płyty w dniu premiery, bez względu na cenę. Ale w przypadku Armagedon i ogólnie tej promocji, zakupię kolejne egzemplarze, które będę słuchał tylko w samochodzie, a czego nigdy nie robię z płytami ze swojej kolekcji. Czy odbije się to na sprzedaży nowej płyty tego zespołu - nie sądzę.Maria Konopnicka pisze:A może jest inaczej - może za 7 zł kupią sobie Armagedon, a 35 zł to już dla nich za drogo i będą woleli ukraść z internetu i posłuchać za darmo? Wątpię. Kto miał kupić kupił. Myślę natomiast, że negatywnie się to odbije przy okazji ich kolejnej płyty wydanej przez Mystic. Ja np. nie kupię – ciśnienia nie mam – spokojnie poczekam na przecenę.
all the monsters will break your heart
Re: Promocje poniżej pasa!
Chyba sobie żartujesz - przecież w dzisiejszych czasach większość zna płytę na kilka tygodni przed premierą w wersji mp3. Jaki prestiż?ryszard pisze:Nie no, ja powiem szczerze, że byłem przekonany, iż jest jasnym o co chodzi w kupowanie płyt zaraz po premierze tj. nie płacisz tylko za krążek i jego zawartość, ale również kupujesz CZAS tj. możliwość odsłuchu tego materiału wcześniej, niż inni. Nie wiem czy to mieści się w szerokim znaczeniu czegoś takiego jak "prestiż", ale jeśli to pocieszy autora tematu, to możemy to pod ten zwrot podciągnąć. :)
Kurwa! Ale się uparliście! Normalnie jakbym jakąś terapię z dziećmi upośledzonymi prowadził :)) Ok. Pasuję już z tematem. Przypomina mi się jak moja prababcia nie umiała wymówić imienia "Sebastian" - mówiła "Sebacyjan". Uczyłem ją chyba z miesiąc. Powiedz babciu "Seba" - "Seba" - powtarzała babcia. A teraz "stian". - "Stian" - odpowiadała. A teraz razem "Seba-stian". - Sebacyjan" I tak kurwa przez miesiąc pięć razy dziennie :))) Tyle, że ona miała prawie sto lat i była po wylewie.ryszard pisze:Generalnie stosunek mam neutralny tj. czasami skorzystam, a czasami inni skorzystają, taki lajf. Kutas mi jakoś nie maleje od tego, kiedy ktoś kupi płytę w promocji, podczas gdy ja płaciłem za nią blisko 60 zł.
Kończę więc temat - jestem niesamowicie wkurwiony, że miliony złotych zainwestowane w moją kolekcję pękły jak bańka mydlana, czuję się oszukany, że dziś sprzedawane są płyty za 7 zł, które kupowałem za 70 złotych. Co jeszcze? Mam małego fiuta i sądziłem, że urośnie wraz z moją kolekcją, ale mimo, że płyty wysypują mi się ze wszystkich szaf, mój fiutek wciąż przypomina wentyl od trzykołowego rowerka, którym jeździłem po kasety w połowie lat 80-tych :))) Mam nadzieję, że wszyscy już zrozumieli sedno problemu i możemy uznać temat za zamknięty. :)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Promocje poniżej pasa!
Ja jeszcze raz napiszę: też uważam, że lepiej - z szacunku do muzyki i zespołu - zniszczyć nadwyżkę nakładu niż sprzedawać za bezcen (w tym wypadku za 7 zł). Powtórzę jeszcze raz ten argument: NIEKTÓRE WYTWÓRNIE NIE ZGADZAJĄ SIĘ NA SPRZEDAŻ ICH PŁYT W CENACH PROMOCYJNYCH CZY OBNIŻONYCH. I są to te wytwórnie, które dbają o jakość muzyki, a nie o grubość portfela.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Promocje poniżej pasa!
Mystic dba o grubośc portfela???....raczej o miejsce w magazynie....
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Promocje poniżej pasa!
Spoko, tak samo MILIARDY osób na świecie wie, która jest aktulanie godzina, ale nie każdy może to sobie sprawdzić na nowym Rolexie. Taka sytuacja.Maria Konopnicka pisze:Chyba sobie żartujesz - przecież w dzisiejszych czasach większość zna płytę na kilka tygodni przed premierą w wersji mp3. Jaki prestiż?
Nie kończ, nie kończ, bo jest szansa, że Cie wyprowadzimy z tego błędu, w którym tkwisz i wszyscy poczują ulgę z racji sukcesu, jakim może okazać się ta zbiorowa terapia. ;)Kończę więc temat - jestem niesamowicie wkurwiony, że miliony złotych zainwestowane w moją kolekcję pękły jak bańka mydlana, czuję się oszukany, że dziś sprzedawane są płyty za 7 zł, które kupowałem za 70 złotych. Co jeszcze? Mam małego fiuta i sądziłem, że urośnie wraz z moją kolekcją, ale mimo, że płyty wysypują mi się ze wszystkich szaf, mój fiutek wciąż przypomina wentyl od trzykołowego rowerka, którym jeździłem po kasety w połowie lat 80-tych. :))) Mam nadzieję, że wszyscy już zrozumieli sedno problemu i możemy uznać temat za zamknięty. :)
Dyskutować na temat tego, czy kupując płyty rozpatrujesz to w kategoriach inwestycji w siebie, czy inwestycji majątkowej, nie mam zamiaru - zapewne ktoś Ci już na to wcześniej zwrócił uwagę, a i odpowiedź pewnie brzmiała "i to, i to".
Jeśli się już jednak czepiliśmy tylko strony materialnej, to musisz zacząć spoglądać na to długoterminowo tj. tak samo jak nie spodziewałeś się, że płyta, za którą dałeś wcześniej 70 zł, będzie za jakiś czas kosztować 7 zł, tak i teraz możesz się nie spodziewać sytuacji odwrotnej. Takie promocje nie trwają wiecznie. Kiedyś zapasy się wyczerpią, i o ile głupotą byłoby myślenie, że cena wróci do tej w dniu premiery, tak jestem niemal pewien, że się znacznie unormuje/uśredni. Samo słowo "promocja" zawiera w swojej definicji odniesienie do czasu trwania tego okresu. Ileż to już było przypadków, kiedy płyty schodziły po 10-15 zł, a za kilkanaście miesięcy, po tym jak grupa spekulantów ( tfu, tfu ;) ) wykupiła spore zapasy, można było spotkać te same płyty na Allegro w cenach ok. 30 zł.
Generalnie to tworzysz sztuczny problem, i już nie chodzi jedynie o spór dotyczący pobudek stojących za kupowaniem płyt. To, z czym mamy do czynienia aktualnie, to jedynie stan przejściowy. W naturze nic nie ginie, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby po zrobieniu bilansu, okazało się, że wartość CAŁEJ KOLEKCJI jest generalnie w normie tj. gdzieś straciłem, gdzieś zyskałem (co w sumie i tak jest sukcesem, wszak ceny z dnia premiery rzadko wracają - coś jak ceny samochodów zaraz po wyjechaniu z salonu). Niepotrzebnie zakładasz klapki na oczy, kierując uwagę jedynie na konkretne pozycje, takie jest moje zdanie.
That's what she said !
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Promocje poniżej pasa!
Panowie jesteśmy zbyt TRUE aby martwić sie obniżanymi cenami płyt.....STAY METAL !!!!!
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Promocje poniżej pasa!
Szczerze wątpię aby powodem takiego zachowania była dbałość o jakość muzyki, a już na pewno nie jest tak, że nie interesuje ich grubość portfela. Bardziej skłaniałbym się ku opcji, że chodzi im o ochronę własnej marki tj. utrzymania konkretnego wizerunku w oczach odbiorców, którzy mogliby poczuć się oszukani/mniej wyjątkowi po przeprowadzeniu takich promocji. Jakkolwiek szlachetnie to nie brzmi, to i tak, sprowadza się to do dbałości o własną kasę (utrata klientów po takiej akcji, mogłaby być bardziej bolesna, niż potencjalne zyski z promocji). I żeby była jasność, doskonale rozumiem taką postawę - wolny wybór wytwórni, dodatkowo, jeśli artyści się na to zgadzają, to nie widzę żadnego problemu (podobnie jak w sytuacji odwrotnej).Drone pisze:Ja jeszcze raz napiszę: też uważam, że lepiej - z szacunku do muzyki i zespołu - zniszczyć nadwyżkę nakładu niż sprzedawać za bezcen (w tym wypadku za 7 zł). Powtórzę jeszcze raz ten argument: NIEKTÓRE WYTWÓRNIE NIE ZGADZAJĄ SIĘ NA SPRZEDAŻ ICH PŁYT W CENACH PROMOCYJNYCH CZY OBNIŻONYCH. I są to te wytwórnie, które dbają o jakość muzyki, a nie o grubość portfela.
That's what she said !