Najlepsze płyty roku 2018

[Janusz Kobus]

Dla mnie to będzie Necros Christos "Domedon Doxomedon" - płyta totalna w tym gatunku.

[Pacjent]

Zdecydowanym ruchem dorzucam do pieca ABSOLUTION "Confessions of the Iniquitous".

[Harlequin]

Zdecydowanym ruchem dorzucam do pieca ABSOLUTION "Confessions of the Iniquitous".

Bardzo miła niespodzianka, coś jak Blasphemer w zeszłym roku.

[Triceratops]

Spiritualized

+ Oscillation

[maciek z klanu]

Grave Upheaval - bezapelacyjnie

Ten album to potęga!!! Do niego dodalbym tomb mold, knokkelklang, Mare, cdg, Craft, candelabrum. Nie słyszałem jeszcze w całości Scorched, aura noir i primordial.

[Plagueis]

Takie Top 5 mi się nasuwa na ten moment:

Dead Can Dance - "Dionysus"
The Mystery of the Bulgarian Voices & Lisa Gerrard - "BooCheeMish"
Riverside - "Wasteland"
Hate Eternal - "Upon Desolate Sands"
Behemoth - "I Loved You at Your Darkest"

[maciek z klanu]

Takie Top 5 mi się nasuwa na ten moment:

Dead Can Dance - "Dionysus"
The Mystery of the Bulgarian Voices & Lisa Gerrard - "BooCheeMish"
Riverside - "Wasteland"
Hate Eternal - "Upon Desolate Sands"
Behemoth - "I Loved You at Your Darkest"

Serio?

[Plagueis]

Serio. Co Ci nie pasuje? Ja rozumiem, że Behemoth trzeba (z)jebać, ale ja mam w dupie jakieś forumowe dziecinady.

[smooker]

Jebać nie będę, bo sam kupiłem CD i LP. Ale to nie jest nawet najlepsza płyta Behemotha, więc do płyty roku też w moim zestawieniu się nie zakwalifikuje.

[Van Drunen]

Całkiem spory zachwyt nad nowym Behemoth szybko ulotnił się i płyta leży. Bez szans na to zestawienie.

Ogólnie dobry rok dla death metalu. Sporo pozycji zasługuje na umieszczenie w temacie. Ale na to przyjdzie jeszcze czas. Mam nadzieje, że rzutem na taśmę coś jeszcze wpadnie.

[ozob]

Bardzo dobry jest to rok i czas jest ku temu, aby zrobic jakies top 10.

1) Horrendous,
2) Ghost,
3) Primordial,
4) Voivod,
5) Funeral Mist,
6) Tomb Mold,
7) Pyrexia,
8) Rotheads,
9) Knokkelklang,
10) Infernal Coil

Tuz za nimi Satan, Cultes des Ghoules, Behemoth, Akitsa, Scorched, Immortal, Judas Priest, Hate Eternal, Carpenter Brut.

Rozczarowania to Mare, Kriegsmaschine, Craft.

[Wasyl]

Takie Top 5 mi się nasuwa na ten moment:


The Mystery of the Bulgarian Voices & Lisa Gerrard - "BooCheeMish"

O, miałem to przesłuchać.

[[V]]

Bad Luck – Four
Malenczuk – The Ant
Mythic Sunship – Another shape of psychedelic music

[maciek z klanu]

Serio. Co Ci nie pasuje? Ja rozumiem, że Behemoth trzeba (z)jebać, ale ja mam w dupie jakieś forumowe dziecinady.

Akurat Behemoth jest najlepszy w tym zestawieniu. Ale ogólnie tytuły dość słabe moim zdaniem.

[maciek z klanu]

Moje top 3 jeśli chodzi o Death metal. 1. Temple nightside 2. Tomb mold 3. Grave upheaval . Raczej nic już nie może się zmienić.

[Harlequin]

Bad Luck – Four

U mnie w top 10 na pewno bedzie, może nawet w top 5

[Plagueis]

Serio. Co Ci nie pasuje? Ja rozumiem, że Behemoth trzeba (z)jebać, ale ja mam w dupie jakieś forumowe dziecinady.

Akurat Behemoth jest najlepszy w tym zestawieniu. Ale ogólnie tytuły dość słabe moim zdaniem.

No jeżeli deathmetalowy krążek roku, jakim jest bez wątpienia nowy Hate Eternal, jest dla Ciebie słabym tytułem, to raczej nie pogadamy.

Takie Top 5 mi się nasuwa na ten moment:


The Mystery of the Bulgarian Voices & Lisa Gerrard - "BooCheeMish"

O, miałem to przesłuchać.

Polecam!

[Harlequin]

Generalnie bardzo dobry rok i ciężko by było zamknąć sie w 10tce. W gruncie rzeczy rozczarowań większego kalibru raczej niewiele.

[Destro]

1.Cultes Des Ghoules-Sinister
2.Kriegsmaschine-Apocalypticists
3.Necros Christos-Domedon Doxomedon
4.Craft-White Noise And Black Metal
5.Mare-Ebony Tower
6.Funeral Mist-Hekatomb
7.Behemoth-I Loved You At Your Darkest
8.In Twilight's Embrace-Lawa
9.Ritual Death-Ritual Death
10.One Tail,One Head-Worlds Open,Worlds Collide

[est]

Dla mnie w cholerę dobry rok. Jak na mnie, to przemieliłem bardzo dużo nowości, a i tak mam spore zaległości. Wyróżniłbym:

Unravel - Eras of Forfeit
Wake - Misery Rites
Schrottersburg - Melancholia
Mule Skinner - Airstrike
Harms Way - Posthuman
Regulate - In the Promise of Another Tomorrow
Still Corners - Slow Air
Explicit Silence -False Supremacy
Rotheads - Sewer Fiends
Jesus Piece - Only Self
Hate Eternal - Upon Desolate Sands
Deathrite - Nightmares Reign
Immortal - Northern Chaos Gods
Voivod - The Wake
Infernal Coil - Within the World Forgotten
Abigor - Hollenzwang
Obsolete Mankind - Dystopian Euristics
Knokkelklang - Jag Begraver
Wayfarer - World's Blood
Nightmarer - Cacophony of Terror
Scorched - Ecliptic Butchery
Horrendous - Idol
Pyrexia - Unholy Requiem
Incendiary - Thousand Mile Stare
Moenen of Xezbeth - Ancient Spells of Darkness
Tomb Mold - Manor of Infinite Forms
Morus - Ciało Obce
Weak Aside - Forward Into Darkness
Eternal Rot - Cadaverine
Daughters - You Won't Get What You Want
Sick Of It All - Wake the Sleeping Dragon
P.L.F. - Jackhammering Deathblow of Nightmarish Trepidation
Internal Bleeding - Corrupting Influence
Tribulation - Down Below
In Twilight's Embrace - Lawa
Zealotry - At the Nexus of all Stillborn Worlds
Vile Sect - S/T
Deviated Instinct - Husk
Ataraxy - When All Hope Fades
Flesh Consumed - Hymn for the Leeches

I chuj wie co jeszcze, bo w zasadzie to nie dałbym rady wybrać dwóch, trzech ulubionych płyt z tego roku, chyba żeby przyjąć jakieś dupiate kryteria typu liczba przesłuchań. Na parę rzeczy jeszcze czekam, nie wspominając o tych, które czekają na mnie. W tym roku spotkały mnie też dwa spore rozczarowania, ale nie jestem pamiętliwy, więc je przemilczę. Jutro pewnie lista wyglądałby nieco inaczej.