Ślady podziemia,stare listy,flyers,wspomnienia...

[Nasum]

Na tym pierwszym zdjęciu wyglądają z tymi wybałuszonymi ślepiami jakby mieli zatwardzenie.

[SODOMOUSE]

Na tym pierwszym zdjęciu wyglądają z tymi wybałuszonymi ślepiami jakby mieli zatwardzenie.

miałem ze 20 zdjęć z tej leśnej sesji.

[SODOMOUSE]

Death

[SODOMOUSE]

Cannibal Corpse 1990/91

[Nasum]

Ten artykuł o Death wyśmienity - cała ta sytuacja wtedy była mocno pojebana i po raz kolejny wieszczono koniec tego zespołu. Nikt jeszcze nie wiedział że niebawem Chuck nagra "Human" i zmiecie z powierzchni ziemi konkurencję. Swoją drogą szkoda, że nie potrafił utrzymać stałego składu, ale dzięki temu mógł się rozwijać i tworzyć coraz to lepsze albumy, które trzeba przyznać, różniły się od poprzedników. Rozwój można powiedzieć, książkowy.

A Cannibal Corpse trochę potraktowany po macoszemu, tzn. , to opracowanie artykułu pewnie z jakiegoś zachodniego pisma i pzybliżenie ich sylwetki, ale i tak czyta się po latach ciekawie.

[SODOMOUSE]

Muszę tego "Human", przemielić kilkanaście razy, bo dla mnie Leprosy, to no.1 tego zespołu. A tak, artykuł Kanibali
pewnie jakiś przedruk z zachodniej prasy. Ale to tak sporo, skoro, dwa lata wcześniej ThemALL wychodził jako podziemny xeracz:)

[SODOMOUSE]

Merciless 1991 wywiad, foty stare Amorphis, Edge Of Sanity, Necrophobic i fiński Protected Illusion.

[Nasum]

Muszę tego "Human", przemielić kilkanaście razy, bo dla mnie Leprosy, to no.1 tego zespołu.

Dla mnie to obok debiutu jeden z najważniejszych albumów mojej młodości i jeden z najważniejszych albumów w dorobku tego zespołu. Jak już kiedyś napisałem, oni nie mają słabych płyt. Kropka.

Pamiętam też wywiad z Chuckiem w Metal Hammer zaraz po wydaniu "Human" w którym tłumaczył się z tej sytuacji a także w którym nazwał Glena Bentona najgłupszą osobą na świecie, a na pewno na death metalowej scenie

[Pacjent]

Ten artykuł o Death wyśmienity - cała ta sytuacja wtedy była mocno pojebana i po raz kolejny wieszczono koniec tego zespołu. Nikt jeszcze nie wiedział że niebawem Chuck nagra "Human" i zmiecie z powierzchni ziemi konkurencję. Swoją drogą szkoda, że nie potrafił utrzymać stałego składu, ale dzięki temu mógł się rozwijać i tworzyć coraz to lepsze albumy, które trzeba przyznać, różniły się od poprzedników. Rozwój można powiedzieć, książkowy.

W tej historii jest coś niesamowitego. W 1990 roku wychodzi wspaniały "Spiritual Healing", dochodzi do gwałtownych zmian, łącznie ze składem i stylistyką, a już w 1991 roku mamy genialny "Human". Kto tak dzisiaj potrafi, nawet ze stabilnym składem?

[Nasum]

Dzisiaj chyba nie ma już takiego przypadku, można szukać, ale wydaje mi się to wręcz niemozliwe, by znaleźć drugi podobny przypadek. Wtedy też byli ewenementem, co jedynie podkreślało geniusz Chucka, bo geniuszem bez wątpienia był.

[WakanTanka]

To i ja się dołączę do wątku kolegi. Dwa wywiady dla maniaków starego szwedzkiego podziemia

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[devastator77]

Jeden z lepszych zinów w PL,szkoda,że tylko 2 numery.

[SODOMOUSE]

Rebaelliun

[SODOMOUSE]

Krisiun

[helpme]

W wywiadzie z Rebaelliun podoba mi się odpowiedź na pytanie czym jest rebelia, w tym ta zapowiedź, że odpowiedź jest krótka

[SODOMOUSE]

W wywiadzie z Rebaelliun podoba mi się odpowiedź na pytanie czym jest rebelia, w tym ta zapowiedź, że odpowiedź jest krótka

ale co tu zmieniać? o jakiej zmianie mowa, w Jego prywatnym życiu, czy globalnie?

[helpme]

W wywiadzie z Rebaelliun podoba mi się odpowiedź na pytanie czym jest rebelia, w tym ta zapowiedź, że odpowiedź jest krótka

ale co tu zmieniać? o jakiej zmianie mowa, w Jego prywatnym życiu, czy globalnie?

W to już nie wnikam, ale generalnie "talk-action=zero", chociaż może to oczywista oczywistość.

[SODOMOUSE]

oczywistości oczywistej, wówczas nie znali. Ale zmiany, są potrzebne dla przemiany...

[helpme]

oczywistości oczywistej, wówczas nie znali. Ale zmiany, są potrzebne dla przemiany...

No tak "oczywista oczywistość" to wynalazek dopiero gdzieś po 2005 roku

[wacha2]

Szacun dla Krissa bo dzięki niemu poznałem masę kapel. Nawet Darkthrone puszczał w trójce co dziś wydaje się nie do pomyślenia

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

A faktycznie ,otwierający numer z Ablaze . Co ciekawe , tylko intro weszło ,bo to już był koniec audycji. Następną otwierało zapewne znowu to ,co nie weszło poprzednio ,ale ja chyba ją ominąłem .Pamiętam tylko zakup licencji .Jak pierdolnęło ,to mi si od razu I.N.R.I. się nasunęło na myśl.Piękne wspomnienie hehe