PŁYTA ROKU 2007

[nan]

[quote][i]Originally posted by Maria Konopnicka[/i]
też czytałem - napisał, że instrumentalny onanizm, ale brak dobrych utworów, klimat zagubiony w połamanych aranżacjach... Takie tam bzdury [/quote]

Hehehe, a w MH ich docenili:)

[Kingu]

[quote][i]Wysłane przez So_It_Is_Done[/i]
WATAIN - Sworn To The Dark
[/quote]

To oto dzieło mi wystarczy. Dziwne ale aż mi De Mysteriis... wyblakło.

[antigod]

"De Misteriis..." mi już dawno wyblakło. Tak jak kilka grubych lat temu ta płyta była dla mnie elementarzem, tak dzisiaj znajduję przynajmniej dziesiątkę równie dobrych, albo lepszych płyt z takim złowrogim klimatem. Niekoniecznie chodzi mi o rodzaj użytych środków.

[Skaut]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
"De Misteriis..." mi już dawno wyblakło. Tak jak kilka grubych lat temu ta płyta była dla mnie elementarzem, tak dzisiaj znajduję przynajmniej dziesiątkę równie dobrych, albo lepszych płyt z takim złowrogim klimatem. Niekoniecznie chodzi mi o rodzaj użytych środków. [/quote]


U mnie wręcz przeciwnie, szukac niczego innego nie musze (ot jak mam ochote to slucham iniejszych, pokrewnych rzeczy), ale ta plyta miażdży mnie za kazdym razem, kiedy wrzucam to do odtwarzacza. Chyba jedna z nielicznych plyt, ktora nigdy mi sie nie przeje

[Duvelor]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
"De Misteriis..." mi już dawno wyblakło. Tak jak kilka grubych lat temu ta płyta była dla mnie elementarzem, tak dzisiaj znajduję przynajmniej dziesiątkę równie dobrych, albo lepszych płyt z takim złowrogim klimatem. Niekoniecznie chodzi mi o rodzaj użytych środków. [/quote]Podobne rzeczy juz pisałeś w innym miejscu na temat Twojego niegdysiejszego elementarza. A mi koszulka ostatnio wyBLACKła.

[So_It_Is_Done]

[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
[quote][i]Wysłane przez So_It_Is_Done[/i]
WATAIN - Sworn To The Dark
[/quote]

To oto dzieło mi wystarczy. Dziwne ale aż mi De Mysteriis... wyblakło. [/quote]


Dla mnie ten cały Watain to kiszka z wodą.

[Czesław]

Słuchasz czegoś poza Burzum?

[stary]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
"De Misteriis..." mi już dawno wyblakło. Tak jak kilka grubych lat temu ta płyta była dla mnie elementarzem, tak dzisiaj znajduję przynajmniej dziesiątkę równie dobrych, albo lepszych płyt z takim złowrogim klimatem. Niekoniecznie chodzi mi o rodzaj użytych środków. [/quote]


mam to samo

anyway:dla mnie pocieszajace chyba w tym roku było to co okazało się na przykładzie kilku bandów ,że scena jednak wbrew temu co myslałem nie stoi w miejscu a rozwija sie, ze nie ma juz dogmatów jak taki Mayhem czy Darkthrone nagra płyte to z punktu jest świetna.okazało sie ,ze te dwie grupy potrafia nagrac ogromna kupe, a zaskoczy mnie np Marduk , który dotychczas jakos zalatywał mi raczej średnia pólką, ze taki Gorefest potrafi napierdalac wzorowy death metal z młodzieńczą świeżoscią, pojawiaja się takie pozycje jak Mortuus,i pewnie wiele innych których po prostu nie znam.troszke jest to powód abym uderzył sie w piersi.

[So_It_Is_Done]

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Słuchasz czegoś poza Burzum? [/quote]

paru podobnych gówien

[Czesław]

[quote][i]Wysłane przez So_It_Is_Done[/i]
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Słuchasz czegoś poza Burzum? [/quote]
paru podobnych gówien [/quote]
To jak kiedyś wystawie na allegro dema z podobnymi gównami to podeślę ci linka.

[wolf]

[quote][i]Wysłane przez Wódz_Dziesięć_Niedźwiedzi[/i]


Od Life Is Killing Me o LATA ŚWIETLNE lepsza. Od World Coming Down w żadnym wypadku. No, może równie dobra. [/quote]
life is killing me>world coming down>dead again

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez wolf[/i]
[quote][i]Wysłane przez Wódz_Dziesięć_Niedźwiedzi[/i]


Od Life Is Killing Me o LATA ŚWIETLNE lepsza. Od World Coming Down w żadnym wypadku. No, może równie dobra. [/quote]
life is killing me>world coming down>dead again [/quote]

doceniam abstrakcyjne poczucie humoru.

[boroowa]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
doceniam abstrakcyjne poczucie humoru. [/quote]
spoko. on słyszy naleciałości "Ugra Karma" w muzyce IPERYT

[wolf]

no i chuj, nie wchodzi mi "dead again". nie mam zamiaru na siłę wielbić tej płyty tylko dlatego,ze wiekszość tak czyni

[absinthe_patriote]

[quote][i]Wysłane przez Wódz_Dziesięć_Niedźwiedzi[/i]
[quote][i]Wysłane przez lucass[/i]
[quote][i]Wysłane przez Wódz_Dziesięć_Niedźwiedzi[/i]
3. TYPE O NEGATIVE - Dead Again
[/quote]

Padlo kilka razy juz a ja jeszcze nie slyszalem tej plyty. Faktycznie taka cacy? [/quote]

(...)najbardziej wokalna płyta tego roku - Steele zniszczył. [/quote]

Patrząc od strony wokalnej, to w ogóle chyba najlepsza płyta TON.

[Brązowy Jenkin]

[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
5. Red Harvest - A Greater Darkness
[/quote]

Jak to sie ma do "Internal Punishment Programs"? bo poprzedni zajebiscie mnie sie podobal [/quote]
Kapitalny album posiadający bardzo duszną, przytłaczającą atmosferę. Już za samo Hole In Me można się pokłonić. Ja się nie zawiodłem...

[Skaut]

[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
Kapitalny album posiadający bardzo duszną, przytłaczającą atmosferę. Już za samo Hole In Me można się pokłonić. Ja się nie zawiodłem... [/quote]

a kawalki w srednich tempach, czy moze potrafia przypierdolic? Bo jesli o atmosfere chodzi, to po ostatnich dwoch albumach, akurat wiem, ze na nich zawiesc sie nie mozna.

[Brązowy Jenkin]

Tempa jak dla mnie średnio-wolne...

[Skaut]

[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
Tempa jak dla mnie średnio-wolne... [/quote]

hmm troszke szkoda, bo jak sobie przypomne killera "AEP (Advanced Evolutionary Progression)" z "Sick Transit Gloria Mundi", albo wiekszosc z "Internal Punishment Programs" to az ciary przechodza. Myslalem, ze zbrutalizuja troche swoja muzyke... W sumie wciaz sie waham nad zakupem.

[Brązowy Jenkin]

Może trochę przesadziłem z tymi wolnymi, ale na codzień jestem przyzwyczajony do blastów.