dla mnie jest klasykiem. stoi na ołtarzu. obok np. "onward to ", czy "widom of". od lat.
Jednostrzałowcy
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Jednostrzałowcy
dla mnie jest klasykiem. stoi na ołtarzu. obok np. "onward to ", czy "widom of". od lat.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8822
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Jednostrzałowcy
Widom of? O jaką płytę chodzi?
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8777
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jednostrzałowcy
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Jednostrzałowcy
też bym nie zestawił infestera z "LuP". czy piątka-topka? z tych kapel z lat 90', jakbym wybierał, to scenariusz analogiczny bym zapewne zrealizował.
usunąłem wczoraj wpis. z wiadomych względów. w sprawie brakującej litery "s" w tytule drugiej płyty. w tamtym wpisie była też mowa o tym zespole:
pewnie z 20tka, 30tka, może i nie. a może i tak. nieważne. ważne, że bardzo mi nie w smak, że nie ma reedek demówek. bandu tego. niby czasem można złapać demo-tape, ale nie jestem przekonany do tego konkretnie zakupy.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Jednostrzałowcy
Podobno ma się ukazać w tym roku reedycja nakładem High Roller Records. Będziecie mogli sobie nabyć bez większego problemu. A tytuł naprawdę rządzi. Wiele osób zachwyciło się swego czasu dwójką australijskiego Hellbringer, która stanowiła przypisy do "Hell awaits" (i "Haunting the chapel", moim zdaniem). Dla mnie, zupełnie przeoczeni Włosi nawiązywali do początków Slayer w zdecydowanie bardziej udany sposób. Poczekać, namierzyć, nabyć. POLECAM.Gore_Obsessed pisze: ↑09-10-2016, 06:57Pierwszy album na który rzucę snopek światła to "Wait and pray" włoskiego INSANE z 2005 roku.
Logotyp, obrazek zdobiący okładkę, tytuły kawałków, teksty, zdjęcia muzyków, brzmienie materiału, wreszcie sama muzyka (riffy, konstrukcje, fragmenty niektórych utworów) przywodzą na myśl oczywiste skojarzenia - "Show no mercy"!!! Włosi zrobili tu coś podobnego jak np. Finowie z TORTURE KILLER, Niemiaszki z ANAEL (na swoim debiucie), czy WARHAMMER (w całej swojej twórczości) - oddali całkowity hołd pewnej idei brzmieniowej/stylistycznej. W tym wypadku czczonym obiektem jest wielki debiut SLAYER i zrobione jest to z wyczuciem oraz smakiem. Słucha się doskonale, a przy tym nie ma odczucia, że komuś tu się wydaje, że jest kimś kim nie jest. Cały czas słychać tu zespół INSANE wskrzeszający ducha "Show no mercy", a nie nieudolną kopię "Show no mercy" wyłupaną w guanie przez "kogoś tam". Do upichconej przez siebie mikstury Włosi dorzucają jeszcze szczyptę klimatu rodem z "Kill'em all" i "Endless pain". Płytę wydała Battle Cry Records i można ją upolować stosunkowo tanio. Mi udało się za bodaj kilkanaście złotych.
Całość można sprawdzić -->TU<--.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1094
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Jednostrzałowcy
Miałem zakładać temat, ale już tam gdzieś jest w głębinach forume. No to wrzucę tutaj:
Crimson Relic - Purgatory's Reign
Absolutnie uwielbiam tę płytę. Materiał, który miał być pełniakiem Divine Eve, ostatecznie nagrany przez Xana Hammacka - a więc mózg DE - oraz perkusistę Morgion. Jak to brzmi? Ano wyśmienicie - Celtic Frost wymieszany z bardziej skandynawskim podejściem do death metalu i ociupiną Autopsy. Reedycja wyszła pod szyldem Dark Descent Records, swego czasu była (stamtąd przynajmniej mam) w Fallen Temple. Jasne, że to nie jest jakaś nowatorska muzyka.Za to jest świetna i lubi zostawać w odtwarzaczu na sporo odsłuchów.
Crimson Relic - Purgatory's Reign
Absolutnie uwielbiam tę płytę. Materiał, który miał być pełniakiem Divine Eve, ostatecznie nagrany przez Xana Hammacka - a więc mózg DE - oraz perkusistę Morgion. Jak to brzmi? Ano wyśmienicie - Celtic Frost wymieszany z bardziej skandynawskim podejściem do death metalu i ociupiną Autopsy. Reedycja wyszła pod szyldem Dark Descent Records, swego czasu była (stamtąd przynajmniej mam) w Fallen Temple. Jasne, że to nie jest jakaś nowatorska muzyka.Za to jest świetna i lubi zostawać w odtwarzaczu na sporo odsłuchów.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8777
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jednostrzałowcy
Kompletnie nie siedzi mi ten album.Bolt pisze: ↑27-07-2021, 11:18Miałem zakładać temat, ale już tam gdzieś jest w głębinach forume. No to wrzucę tutaj:
Crimson Relic - Purgatory's Reign
Absolutnie uwielbiam tę płytę. Materiał, który miał być pełniakiem Divine Eve, ostatecznie nagrany przez Xana Hammacka - a więc mózg DE - oraz perkusistę Morgion. Jak to brzmi? Ano wyśmienicie - Celtic Frost wymieszany z bardziej skandynawskim podejściem do death metalu i ociupiną Autopsy. Reedycja wyszła pod szyldem Dark Descent Records, swego czasu była (stamtąd przynajmniej mam) w Fallen Temple. Jasne, że to nie jest jakaś nowatorska muzyka.Za to jest świetna i lubi zostawać w odtwarzaczu na sporo odsłuchów.
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1094
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Jednostrzałowcy
A materiały Divine Eve lubisz?Harlequin pisze: ↑27-07-2021, 11:26Kompletnie nie siedzi mi ten album.Bolt pisze: ↑27-07-2021, 11:18Miałem zakładać temat, ale już tam gdzieś jest w głębinach forume. No to wrzucę tutaj:
Crimson Relic - Purgatory's Reign
Absolutnie uwielbiam tę płytę. Materiał, który miał być pełniakiem Divine Eve, ostatecznie nagrany przez Xana Hammacka - a więc mózg DE - oraz perkusistę Morgion. Jak to brzmi? Ano wyśmienicie - Celtic Frost wymieszany z bardziej skandynawskim podejściem do death metalu i ociupiną Autopsy. Reedycja wyszła pod szyldem Dark Descent Records, swego czasu była (stamtąd przynajmniej mam) w Fallen Temple. Jasne, że to nie jest jakaś nowatorska muzyka.Za to jest świetna i lubi zostawać w odtwarzaczu na sporo odsłuchów.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1094
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Jednostrzałowcy
Embronic Death i kompilacja - bo nie dorobili się nawet pełniaka - "Regurgitated Stream of Rot" to całkiem fajna i warta uwagi rzecz. Zresztą niektórym jako rekomendacja pewnie wystarczy to, że rzeczone materiały (trzy dema) pochodzą z pierwszej połowy lat 90. i Nowego Jorku Ciężkie, zapiaszczone brzmienie, mocno wysunięty bas i ogólnie vibe nieco podchodzący pod brutalny DM (zwłaszcza na pierwszym demie) - jeżeli ktoś lubi nazwy takie jak Rottrevore, Torture Krypt czy Broken Hope, to wie czego się spodziewać. Szkoda, że chłopakom nie udało się nagrać pełniaka - warto sobie te 50 minut, które po nich zostały sprawdzić, zwłaszcza, że słychać rozwój umiejętności technicznych i kompozycyjnych pomiędzy demami.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14233
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Jednostrzałowcy
szukałem wczoraj coś o Lard (Ministry. Biafra) ale przez przypadek znalazłem inny Lard, konkretnie Amboog-A-Lard
dziwne, ale fajne skrzyżowanie Testament z Ministry na basie typ od Mansona
dziwne, ale fajne skrzyżowanie Testament z Ministry na basie typ od Mansona
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8777
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jednostrzałowcy
Fajny material i niestety dość drogi
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14233
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Jednostrzałowcy
dla mnie nie dość fajny ale co kto lubi
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8777
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jednostrzałowcy
Też bym nie wydał takich pieniędzy na ten album., ale pewnie gdyby smigał za 50pln to kto wie.
-
- w mackach Zła
- Posty: 756
- Rejestracja: 25-10-2010, 21:21
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Jednostrzałowcy
Większość zna ich pewnie z wydanej przez Loud Out Records kasety z tym demo:Bolt pisze: ↑20-09-2021, 19:00
Embronic Death i kompilacja - bo nie dorobili się nawet pełniaka - "Regurgitated Stream of Rot" to całkiem fajna i warta uwagi rzecz. Zresztą niektórym jako rekomendacja pewnie wystarczy to, że rzeczone materiały (trzy dema) pochodzą z pierwszej połowy lat 90. i Nowego Jorku Ciężkie, zapiaszczone brzmienie, mocno wysunięty bas i ogólnie vibe nieco podchodzący pod brutalny DM (zwłaszcza na pierwszym demie) - jeżeli ktoś lubi nazwy takie jak Rottrevore, Torture Krypt czy Broken Hope, to wie czego się spodziewać. Szkoda, że chłopakom nie udało się nagrać pełniaka - warto sobie te 50 minut, które po nich zostały sprawdzić, zwłaszcza, że słychać rozwój umiejętności technicznych i kompozycyjnych pomiędzy demami.
https://www.discogs.com/release/2919396 ... e-The-Dead
Do dziś pamiętam te intro z kreskówki i bezlitosny napierdol, który wchodził od razu po zakończeniu intro.
- kosmokrator
- zaczyna szaleć
- Posty: 147
- Rejestracja: 15-07-2012, 11:33
- Lokalizacja: miasto sexu i biznesu
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14233
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Jednostrzałowcy
źle się wyraziłem żadnych pieniędzy bym na to nie dał
jako ciekawostka posłuchać raz za 10 lat spoko ale aby kupować to nie
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: Jednostrzałowcy
Zdarza się, że kapele miewają jakieś takie dziwne nazwy, a jak jeszcze swoje nagrania opatrują niewyjściowymi okładkami to w jakimś stopniu ryzykują pominięcie czy zapomnienie. Jednak nie powinno tak być w przypadku SATUREYE. Tutaj można zadać sobie przewrotne pytanie czy płyta "Where Flesh and Divinity Collide" to jednorazowy strzał czy może w pokrętny sposób uzupełnienie dyskografii... Merciless. Otóż gardła temu przedsięwzięciu użyczył nie kto inny jak Rogga. Sekcja instrumentalna stoi mocno na własnych nogach, chociaż jest w tym graniu taki mercilessowy kręgosłup. Dynamiczne i urozmaicone kompozycje stanowią idealny nośnik dla tego charakterystycznego, kaustycznego wokalu Petterssona. Tak więc w temacie thrash a Szwecja, zamiast licytować się, która płyta The Haunted była niby restauracją, tudzież powiewem świeżości w ramach gatunku, lepiej udać się po to ciągle świeże danie zaserwowane przez Satureye w 2004 roku. W kontekście świata to powiem nawet, że przy tej płycie można spokojnie darować sobie te o wszelkie dramy wokół Exodus i ich wokalistów, dylematy czy Kreator dźwignie się kiedykolwiek spod ton wydalanego plastiku lub obawy czy Destruction czasem nie zamienia się w Autodestruction.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 498
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Jednostrzałowcy
Z czym wam się kojarzy Austria? Z malarzem?Z Pungent Stench? Z jodłowaniem? Na poniższej płycie jodłowania nie ma i nie będzie.
Idąc tropem nieistniejącego również Cephalic, którego demo w latach 2000-2001 zostało docenione w którymś numerze Morbid Noizz i jakiś numer był chyba na dołączonym cd, wpadłem na Broken Torso i ich jedyny album-The Ultimate Abhorrence.Jakże to miła odmiana od współczesnego DM.
Idąc tropem nieistniejącego również Cephalic, którego demo w latach 2000-2001 zostało docenione w którymś numerze Morbid Noizz i jakiś numer był chyba na dołączonym cd, wpadłem na Broken Torso i ich jedyny album-The Ultimate Abhorrence.Jakże to miła odmiana od współczesnego DM.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: Jednostrzałowcy
Rozumiem, że skoro w temacie nie pojawia się "Dreams of the Carrion Kind" to z uwagi na to, że czekamy na album nr 2 (?) Cieszy(łby) mnie taki obrót sprawy.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14233
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Jednostrzałowcy
Sorrow - Hatred and Disgust 1992
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist