Nic dodać, nic ująć.Drone pisze:Jeżeli dajmy na to nowe Mondeo kosztuje 80000 zł, a po pięciokrotnej przecenie kosztowałoby 16000 zł, to powstaje pytanie, czy ktokolwiek by kupił ten samochód w cenie pierwotnej. ARMAGEDON kosztował 35 zł na początku, teraz kosztuje złotych 7. Pięć razy taniej.
Promocje poniżej pasa!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Promocje poniżej pasa!
- krz63
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 01-09-2008, 13:36
Re: Promocje poniżej pasa!
Marian, Mystic nie jest Porsche'm. Co najwyżej może być Kią, Oplem, Peugeotem. Porsche'm są te wytwórnie pokroju tych, o których pisał Drone :-)Maria Konopnicka pisze:Przecież Dronowi nie o to chodzi, ale o wrażenie jakie odnoszą ludzie... Gdyby Porsche z rocznika 2012 zaczęto sprzedawać za kilkanaście tysięcy złotych to co byś pomyślał? Co pomyśleli by Ci, którzy zakupili je za 600 tys. pół roku temu? To byłby początek końca tej firmy. Myślę, że jakby mieli do wyboru to zdecydowanie woleliby te samochody rozjechać walcem niż sprzedać tak tanio...Buła pisze:Znaczy, że tylko drogie rzeczy są w dobrej jakości?Drone pisze:Skoro mogę mieć to tanio, to znaczy, że albo to jest gówno warte, albo jest to niskiej jakości.
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
- krz63
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 01-09-2008, 13:36
Re: Promocje poniżej pasa!
Bo jestem mega mądrym i fajnym kolesiem.Maria Konopnicka pisze:Nareszcie jakaś rzeczowa i interesująca wypowiedź. :)krz63 pisze:Pewnie dla zespołu to może być jakiś taki niesmak (np. Pandemonium), że jest przekonany o tym, iż nagrał świetny materiał, a nikt go nie chce, bo wydawca wyprzedaje płyty po 5 zeta. Magazyny nie są jednak z gumy, zainwestowanie w jakieś wydawnictwo nigdy nie jest jakąś pewną inwestycją, bo ciężko jest przewidzieć ile tego zejdzie. Technicznie wytworzenie większej ilości sztuk jest tańsze, więc pewnie niesprzedanej części opłaca się później pozbyć nawet poniżej ceny wytworzenia - lepsze to niż miałyby leżeć bez sensu, a tak ktoś za bezcen kupi, sprzedawca zgarnie trochę środków i przewietrzy powierzchnię magazynową.
Z tymi obniżkami do 5 czy 7 złotych to jest tak samo jak z podatkami. Ci co płacą uczciwie, płacą też za księży, rolników, szarą strefę i tych, co oszukują na podatkach. Płacąc 30-35,- zeta za płytę, płacisz też za tych, którzy kupią później za 5 - 7. Ja jednak nie mam z tym problemów. A czy to psucie rynku? Zależy jak na to patrzeć. Ja np. korzystając z jakichś promocji dorzucę też coś z normalnej oferty. Sam mam w swoim sklepie sporo przecenionych płyt i ludzi kupujących tylko i wyłącznie przeceniony towar jest niewiele. Jeśli ktoś korzysta z przeceny, to z reguły kupuje też z regularnej oferty. Promocje, przeceny itd. są przecież sposobem na przyciągnięcie klienta. Jeśli sprzedawca mimo takich wyprzedaży funkcjonuje dalej, to chyba mu się to opłaca. A wiadomo, że zawsze znajdą się tacy, co będą kupować tylko przeceniony towar. Może są skąpi, może zwyczajnie ich nie stać.
Kupując nową płytę nigdy nie zastanawiam się czy za rok - dwa jej nie przecenią. Z płytami to trochę taka loteria. Niektóre już po paru miesiącach są drastycznie przeceniane, inne zyskują status rarów i ich wartość w chuj rośnie (bo np. wytwórnia padła).
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Promocje poniżej pasa!
Marian i Drone ruszają w świat nauczać biznesu.


They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
Re: Promocje poniżej pasa!
Pójdziemy razem do kina? :)krz63 pisze:Bo jestem mega mądrym i fajnym kolesiem.
Re: Promocje poniżej pasa!
Hehehehe! :)Bezdech pisze:Marian i Drone ruszają w świat nauczać biznesu.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3277
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Promocje poniżej pasa!
Christ Agony już nie ma na stronie Mystic, więc nikt nie będzie musiał się wstydzić ;-)
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Promocje poniżej pasa!
Analogia z dupy. Porównajcie sobie jaki procent ceny końcowej stanowi koszt jednostkowy wyprodukowania samochodu a jak ma się sytuacja w wypadku tłoczenia płyty i druku poligrafii gdzie to są w zasadzie groszowe sprawy. No ok, niech na cenę końcową składa się również koszt opłacenia muzyków, wynajęcia studia itd, ale to i tak są jakieś śmieszne kwoty w porównaniu do procesu projektowania i wdrożenia do produkcji nowego modelu samochodu. I dlatego też głupi producent wydając kilkadziesiąt jak nie kilkaset tysięcy na wyprodukowanie pojazdu zamiast genialnego pomysłu jakim jest rozjechanie go walcem albo wysadzenie w powietrze woli jednak przeceniać towar stopniowo i odzyskać chociaż kasę jaką wydał na jego produkcję. Że też takie proste rzeczy trzeba dorosłym ludziom tłumaczyć. ;DMaria Konopnicka pisze:Przecież Dronowi nie o to chodzi, ale o wrażenie jakie odnoszą ludzie... Gdyby Porsche z rocznika 2012 zaczęto sprzedawać za kilkanaście tysięcy złotych to co byś pomyślał? Co pomyśleli by Ci, którzy zakupili je za 600 tys. pół roku temu? To byłby początek końca tej firmy. Myślę, że jakby mieli do wyboru to zdecydowanie woleliby te samochody rozjechać walcem niż sprzedać tak tanio...Buła pisze:Znaczy, że tylko drogie rzeczy są w dobrej jakości?Drone pisze:Skoro mogę mieć to tanio, to znaczy, że albo to jest gówno warte, albo jest to niskiej jakości.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- krz63
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 01-09-2008, 13:36
Re: Promocje poniżej pasa!
Nie wydaje mi się, żeby muzyka łatwa i przaśna typu składanki, disco polo i Feel były przebojem rynkowym. Znaczy, pewnie poszczególne tytuły sprzedają się dobrze, ale ich słuchacze to nie jest target dla wytwórni muzycznych. Bo ile "Feelów" można im upchnąć? Mam takiego pierdolca, że jak jestem u kogoś pierwszy raz, to zerkam w jego płyty (nawet jak u jakiegoś wuja czy ciotki). Jak ktoś słucha Feela, Ich Troje, Brathanków czy Dody to jego płytoteka liczy góra 20-30 płyt. Bo słuchając takiego taniego chłamu nie można być fanem muzyki. Jak ktoś jest fanem muzyki, to słucha jazzu, metalu, rocka progresywnego, muzyki poważnej czy innych gatunków, które można, mocno naciągając, nazwać niszowymi. Taki odbiorca kupuje płyty.Drone pisze:To wcale nie świadczy o tym, że obniżka cen spowodowałaby wzrost sprzedaży wartościowej muzyki w Polsce. Sprzedaje się u nas masowo tani chłam: polski hip-hop, disco-polo i składanki przebojów letnich. Ewentualnie złote kolekcje polskich hitów sprzed lat. Problem jest - znów - natury agrarnej. To umiłowanie buraka i cebuli, a w najlepszym razie wieprzowiny, znajduje odzwierciedlenie w guście muzycznym społeczeństwa, a tym samym w notowaniach sprzedaży. Tu musi upłynąć trochę czasu. Społeczeństwo musi dojrzeć kulturalnie, wzbogacić się i wyrosnąć z gumofilców made in PRL. To się powoli dzieje, ewolucja postępuje, ale na wygaszenie chłoporobotniczego genomu w skali masowej trzeba jeszcze poczekać 20-30 lat. Wtedy dopiero będziemy mogli snuć spekulacje, czy obniżka cen płyt coś zmieni czy nie.
Z punktu widzenia wytwórni, która chce zarabiać, ale jednocześnie ma szacunek do sprzedawanej muzyki, słuszne jest tłoczenie określonego nakładu i sprzedaż w stałej cenie (np. 30 czy 50 zł). Zwróćcie uwagę, że dobre wytwórnie niszowe (czy to metalowe czy jazzowe) przeważnie tak robią. Jeżeli kupuję płytę z Winter&Winter czy nawet takiego giganta jak ECM, to wiem, ile mam za nią zapłacić i nie spodziewam się raczej przecen. Mało tego - niekiedy wytwórnia nie życzy sobie, żeby sprzedawca wystawiał jej produkty w przecenie czy promocji. Jeżeli natomiast płyta jest wydawana przez wytwórnię taką jak Mystic, która - choć solidna w stosunku do klienta - traktuje płyty jak ziemniaki i dla której liczy się już tylko wymierny, finansowy zysk, to pojawiają się takie cuda jak ARMAGEDON za 7zł. Takie praktyki powodują, że płyta nabywa cech szmaty - to prawda. Wielu tutaj broni tej ceny, a jednocześnie naśmiewa się z płyt z Empire dołączanych do gazetki. Podobny casus, podobna dewaluacja.
Odbiorca Dody, Feela itd nie chodzi też na biletowane koncerty. Warto zwrócić uwagę, że tzw. największe gwiazdy nie grają biletowanych koncertów, tras itd. Trasy gra Jopek, Turnau, ale już nie Feel czy Ich Troje. Bo nie jest to muzyka dla fanów, tylko dla ludzi, którym niech coś gra w tle, czy to w samochodzie czy na imprezie masowej podczas konsumpcji karkówki z grilla.
Też nie jestem do końca przekonany, że taki wiejski gust to efekt komuny i za 20 - 30 lat z tego wyjdziemy. Nie wyjdziemy, bo nowe pokolenia klepią te same wiejskie wzorce. Może być tylko gorzej.
Kiedyś przy wódce oglądaliśmy z kumplami niemieckie eliminacje do Eurowizji. Każdy z wykonawców był po stokroć gorszy od Feela, Ich Troje itd. Kapitalistyczny gust wybrał największą szmirę jako swojego najlepszego reprezentanta. To nie naród, to przeciętny człowiek nie mający żadnych zainteresowań, pasji, sam w sobie ma buraczany gust.
O tym, że Mystic czy MMP handlują muzyką jak kartoflami, pisałem dekadę temu. Nie mam nic przeciwko pasjonatom i nie mam nic przeciwko handlarzom. Idąc do warzywniaka po ziemniaki nie potrzebuję zapewnienia właściciela sklepu, że to jego ulubione "jedzenia", tak samo nie potrzebuję, by wydawcy pokroju Wardzały udawali, że są wielkimi fanami i pasjonatami, a reszta tego biznesu to chuj. Jego biznes, jego sprawa. Na szczęście dla fanów rynek jest tak nasycony, że można jednego czy drugiego Wardiego olać ciepłym moczem.
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Re: Promocje poniżej pasa!
Ci to mnie kiedyś wkurwili - kupiłem na ich koncercie za 60 złotych CD z naklejką "Demówki pierwszy raz na CD". Po koncercie otwieram w samochodzie, patrzę a tam zwykły CD-r z okładką odbitą na kolorowym ksero. :(gelO pisze:Christ Agony już nie ma na stronie Mystic, więc nikt nie będzie musiał się wstydzić ;-)
Re: Promocje poniżej pasa!
To do mnie musiałbyś na miesiąc przyjechać. :))krz63 pisze:Mam takiego piedolca, że jak jestem u kogoś pierwszy raz, to zerkam w jego płyty
Nie jestem przekonany czy masz rację - pamiętam ogłoszenia w młodzieżowych magazynach w pierwszej połowie lat 90-tych jak ludzie się chwalili setkami kaset jakiegoś totalnego popowo-dyskotekowego gówna. Ale zgodzę się, że nigdy nie widział imponującej kolekcji takiego badziewia. Ba, ja u nikogo nigdy nie widziałem imponującej jakichkolwiek płyt...krz63 pisze:Jak ktoś jest fanem muzyki, to słucha jazzu, metalu, rocka progresywnego, muzyki poważnej czy innych gatunków, które można, mocno naciągając, nazwać niszowymi. Taki odbiorca kupuje płyty.
E tam, sądzę że Doda czy Feel w okresie największej swojej popularności spokojnie zapełniliby Stodołę grając biletowany koncert. Zresztą pewnie nie raz to robili.krz63 pisze:Odbiorca Dody, Feela itd nie chodzi też na biletowane koncerty.
Ale co chcesz od tego Wardzały? Zdaje się, że chłop słucha dość porządnej muzyki, udało mu się naprawdę świetnie rozwinąć Mystic i choć poszerzyli asortyment wydawniczy, najpierw wychodząc poza black metal, później poza metal, a teraz to już nawet trochę poza rocka, to mam jednak wrażenie, że jakiś tam poziom trzymają. Nie wydają totalnego gówna, postawiłbym ich jednak nieco wyżej niż MMP.krz63 pisze: nie potrzebuję, by wydawcy pokroju Wardzały udawali, że są wielkimi fanami i pasjonatami, a reszta tego biznesu to chuj. Jego biznes, jego sprawa. Na szczęście dla fanów rynek jest tak nasycony, że można jednego czy drugiego Wardiego olać ciepłym moczem.
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Promocje poniżej pasa!
Przynajmniej lepiej opakowane te licencje mystic niż special golden disc by MMP w ścisłym limicie 1000szt :)))))))) złota kolekcja deicide jedyne 29,99 + box obituary w kartoniku do zbierania odcisków palców nabywcy.
Pamięta ktoś Mawoj? Szukałka google pokazuje dziwne rzeczy pod tym hasłem ;)
Pamięta ktoś Mawoj? Szukałka google pokazuje dziwne rzeczy pod tym hasłem ;)
Six o clock.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
1. Ja kupowałbym więcej płyt, gdyby były tańsze.
2. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 10 płyt w cenie 10zł/szt.
3. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 40 płyt w cenie 5 zł/szt.
4. Mając w kieszeni 200 złotych, nie kupiłbym ani jednej płyty w cenie 50 zł/szt.
Z punktów 1., 2. i 3. i 4. wynika, że wytwórnia więcej zarobi NA MNIE sprzedając MI płyty tanio. Pytanie tylko, czy ja jestem odosobnionym przypadkiem. Jak wielu z Was chce kupować płyty drogo?
Kwota 200 złotych stanowi sumę, jaką mogę przeznaczyć na rozrywkę w miesiącu (na zasiłku dla bezrobotnych).
Duże ilości kupionych płyt za 10 i 5 zł/szt. biorą się stąd, że jestem koneserem muzyki i chcę kupować dużo płyt.
2. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 10 płyt w cenie 10zł/szt.
3. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 40 płyt w cenie 5 zł/szt.
4. Mając w kieszeni 200 złotych, nie kupiłbym ani jednej płyty w cenie 50 zł/szt.
Z punktów 1., 2. i 3. i 4. wynika, że wytwórnia więcej zarobi NA MNIE sprzedając MI płyty tanio. Pytanie tylko, czy ja jestem odosobnionym przypadkiem. Jak wielu z Was chce kupować płyty drogo?
Kwota 200 złotych stanowi sumę, jaką mogę przeznaczyć na rozrywkę w miesiącu (na zasiłku dla bezrobotnych).
Duże ilości kupionych płyt za 10 i 5 zł/szt. biorą się stąd, że jestem koneserem muzyki i chcę kupować dużo płyt.
In God We Trust
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Promocje poniżej pasa!
Kupywałem niejednokrotnie dobre strzały za przysłowiowego browara czyt. 5 zł, to lepsze niz te wszystkie gornolotne promocje z dupy saurona. Marian kupil gro dobrych cd u Pestena i to sa PROMOCJE, nie marketingowe twory rodem z teorii zarzadzania.
P.s Kupie tasmy Protector. (Czeslaw?)
P.s Kupie tasmy Protector. (Czeslaw?)
Six o clock.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
Dodam, że mając 200 zł nie kupiłbym ani jednej płyty za 60zł ani za 100 zł. Teoria Mariacka o większych zarobkach wytwórni po podniesieniu ceny płyty nie sprawdza się w MOIM przypadku. Tylko czy ja jestem odosobnionym przypadkiem?
In God We Trust
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Promocje poniżej pasa!
Majac 200 zl kupilbym ...... 200 zl z dobrym matrixem , najlepiej 2x Waryński PRL hehuehue
Six o clock.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
Czyli Ty też nie dałbyś zarobić biednym artystom i bossom muzycznym. Nieładnie. Ale gdyby płyta była za 5 złotych mógłbyś kupić płytę i Matrixa za 195 zł, i coś biednej wytwórni by skapło. Najwyraźniej szefowie muzyczni już to sobie przemyśleli. Wystawiając płytę na sprzedaż najpierw za 50 złotych, a potem za 5, najpierw zarobią na Marii, a potem na Tobie i na mnie.
Jak można mówić o psuciu rynku, jeśli i wydawca zarobił więcej, i klienci są zadowoleni?
Jak można mówić o psuciu rynku, jeśli i wydawca zarobił więcej, i klienci są zadowoleni?
Ostatnio zmieniony 18-04-2013, 18:39 przez Agony, łącznie zmieniany 1 raz.
In God We Trust
Re: Promocje poniżej pasa!
Ja bym kupował dokładnie tyle samo co kupuje - nawet gdyby płyta kosztowała 1 grosz z wliczoną ceną wysyłki. Po prostu więcej mi nie potrzeba...Agony pisze:1. Ja kupowałbym więcej płyt, gdyby były tańsze.
Ja też.Agony pisze:2. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 10 płyt w cenie 10zł/szt.
A ja nie, bo albo musiałby być to płyty, które już mam, albo strasznie chujowe, skoro ktoś je tak tanio sprzedaje :)Agony pisze:3. Mając w kieszeni 200 złotych, kupiłbym 40 płyt w cenie 5 zł/szt..
Ja bym kupił cztery. Dlaczego być nie kupił? Wolałbym kupić 4 dobre nowości po 50 zł niż jakieś szroty wyprzedawane po latach za grosze, których później nie będzie mi się chciało słuchać. W ogóle to jest bez sensu - kupuję płyty, które mnie interesują, kupuję muzykę, której chcę słuchać. Cena nie decyduje o moich zakupach. Jak idę do kina to też wybieram film, który chcę obejrzeć, a nie ten na który bilet jest najtańszy. Jak kupuję książkę, to tę którą mam ochotę przeczytać a nie najtańszą.Agony pisze:4. Mając w kieszeni 200 złotych, nie kupiłbym ani jednej płyty w cenie 50 zł/szt.
A ja chcę po prostu kupować płyty z muzyką, którą chcę poznać i której chce mi się słuchać. Im bardziej mi się chcę, tym szybciej chcę zakupić, jak ta potrzeba jest mniejsza to mogę kupić później, a jak jeszcze mniejsza to mogę tylko obadać w necie i w ogóle odstąpić od zakupu.Agony pisze:Duże ilości kupionych płyt za 10 i 5 zł/szt. biorą się stąd, że jestem koneserem muzyki i chcę kupować dużo płyt.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: Promocje poniżej pasa!
Ty piszesz o sobie, ja o sobie. Ty dopiero od niedawna dowiadujesz się, ile jest ciekawej muzyki na świecie (do niedawna interesował Cię tylko metal), więc zapewniam Cię: można znaleźć 40 interesujących płyt w cenie 5zł/szt, ale lepiej rozejrzeć się u zagranicznych sprzedawców, bo polscy nadal polują na klientów chcących kupować drogo.
Na pewno nie dałbym 50 złotych za płytę skompresowaną do -4 dB, jak ''Death Magnetic'' Metalliki, bo tam słychać może z 10 procent materiału nagranego na taśmie-matce. Ale 5 złotych za tak przygotowany towar to wg MNIE odpowiednia cena i za taką cenę kupiłem. Ty wolisz kupować za 50 zł, więc wytwórnia Ci to umożliwiła tuż po premierze, u polskiego sprzedawcy.
Wytwórnia zarobiła, wszyscy klienci zadowoleni. Kto u diabła mówi o psuciu rynku?
Na pewno nie dałbym 50 złotych za płytę skompresowaną do -4 dB, jak ''Death Magnetic'' Metalliki, bo tam słychać może z 10 procent materiału nagranego na taśmie-matce. Ale 5 złotych za tak przygotowany towar to wg MNIE odpowiednia cena i za taką cenę kupiłem. Ty wolisz kupować za 50 zł, więc wytwórnia Ci to umożliwiła tuż po premierze, u polskiego sprzedawcy.
Wytwórnia zarobiła, wszyscy klienci zadowoleni. Kto u diabła mówi o psuciu rynku?
In God We Trust
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1326
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: Promocje poniżej pasa!
Proponuję żeby Maria z Dronem wykupili cały nakład płyt z promocji po 7 zł i sprzedawali po 30. Mogą również je zniszczyć.