Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

10-12-2008, 11:42

Drone pisze:Dynamika rzędu 60dB zmusza nas do warunków prawie sterylnych z tłem na poziomie 20dB. Do tego dodajmy 20dB na odstęp (czyli najcichsze partie mają 40dB głośności), do tego 60dB dynamiki i w szczycie mamy 100dB, co jest już naprawdę głośno. Więc nie ma po prostu miejsca na 80dB, 90dB czy 120dB dynamiki w nagraniu.
Rotfl, przyznaj się od razu lepiej, że Ty boisz się głośnej muzyki :D Czajkowski pisząc "Rok 1812" nie przewidział, że niecały wiek później będą tacy strachliwi ludzie i uzupełnił partyturę o inscenizacje akustyczne w postaci wybuchów armat, haha :) Tak, tak, orkiestra sobie gra, a obok stoi armata (armaty), która w odpowiednim momencie ma pierdolnąć i to nie raz :D Wiadomo, impuls to nie poziom ciągły, kłania się znów dynamika i głośność, ale ograniczenia, których zwolennikiem jest Drone, nie pozwalają oddać dynamiki tego zdarzenia symfonicznego. Strach w domu byłoby słuchać normalnie. A co dopiero na żywo :lol:


ps. nie wszyscy jednak są tak bojaźliwi ;)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

10-12-2008, 12:42

Drone pisze:4m, skończ już, doczytałeś co nieco, wklejasz nowe informacje znalezione tu i ówdzie, i nagle udowadniasz to, co Rob ci zaczął klarować, a ja skończyłem.
Skończyłeś tym, że się skompromitowałeś:
Drone pisze:3) Kolejna sprawa z dynamiką. Jeżeli poziom głośności w mieście wynosi ok. 80dB, a rozpiętość dynamiczna nagrania audiofilskiego = 50dB, to sumując 80dB + 50dB = 130dB, czyli mamy uszkodzenie słuchu. Jeżeli teraz 4m chciałby jebnąć słuchaczowi 120dB dynamiki nagrania, to przy podniesieniu poziomu głośności średniej do poziomu hałasu ulicy, mielibyśmy 80dB + 120dB = 200dB, czyli po pierwsze wybuch mózgu
Jeżeli głośność orkiestry wynosi 110 dB, a rozpiętość dynamiczna orkiestry w sali koncertowej 70 dB (temu nie zaprzeczysz, co?) to podczas koncertu:
sumując 110 dB + 70 dB = 180 dB , uszkodzenie słuchu, a następnie wybuch mózgu? :lol:
Drone pisze:Rozumiem, że prowadzisz teraz walkę z własnym cieniem w celu zachowania twarzy, życzę powodzenia. :lol:
Oczywiście panie doktorze. Tak to jest jak się inspiruje artykułami w kolorowych tygodnikach, na ich podstawie zgrywa eksperta, a potem:
Drone pisze:Zamiast ulegać hurraoptymizmowi i kopiować teksty z artykułów/forum, zalecam koledze 4m rzetelniejsze przygotowanie się do tematu w przyszłości. :D
Takie poziomy dynamiki, o których piszę to rzeczywistość, mają miejsce czy to w nagraniach studyjnych muzyki czy do ścieżek dźwiękowych filmów. Do niedawna trzeba było te nagrania kastrować, zarówno pod względem pasma jak i dynamiki, do ograniczonych parametrów formatu CD. Dziś już nie trzeba, pogódź się z tym i nie błądź więcej. Odstaw kolorowe tygodniki, bo niedługo nie dość, że będziesz się bał puścić płytę dvd audio (dynamika 144 dB) to jeszcze będziesz się bał zagotować wodę w czajniku (patrz. "Czajnik Grozy") :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

10-12-2008, 17:36

4m padłem, jesteś lepszy od długopisa :shock:
jebać frajerów
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

11-12-2008, 09:55

Drone pisze:
boroowa pisze:a wracając do tematu:
w zasadzie nie mam nic przeciwko temu, by format CD został wyparty przez jakiś doskonalszy nośnik, np pamięć flash, pod warunkiem, że:
1. jakość dźwięku byłaby co najmniej identczna jak w przypadku SACD lub DVD-audio
2. opakowanie będzie miało min 10 x 10 cm, plus książeczka, ewentuanie jakeś digi etc
3. pamięć będzie zabezpieczona przed przypadkowym/celowym skasowaniem
4. cena oryginału oscylowałaby w granicach 20 zł
4. sam nośnik może być wielkości paznokcia (oczywiście zapakowany w jakąś większą "przejściówkę" na domowe potrzeby), żeby można go włożyć do przenośnego playera wielkości zegarka na rękę :)
Wydaje mi się, że tak właśnie będzie (choć trudno wyrokować dziś o cenie). Tzn. że będzie nowy nośnik cyfrowy (pamięć, karta) pakowany w normalne pudełko od cd + książeczka. Może będzie miał formę krążka cd albo mini cd. Podejrzewam, że wejdą też czytniki hybrydowe, tzn. odczytujące klasyczną płytę cd/sacd/dvd oraz ten nowy nośnik. Takie przejście wydaje się najbardziej gładkie. Poczekamy parę lat i zobaczy się ;)
Parę lat? ;) Czekałem, czekałem, aż się doczekałem i na te święta mamy prezent. Compactstick. Wygląda to tak:
http://www.compactstick.com/
2 GB pojemności, co umożliwia dodanie remixów/live i materiału dvd, czyli 1 compactstick = 2cd + dvd. Cena 18 $ na początek.
Pierwsze tytuły:
http://www.psyshop.com/shop/Sticks/

Pewnie zdechnie równie szybko jak minidisc.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Gothmog
zaczyna szaleć
Posty: 244
Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

11-12-2008, 10:24

4m pisze:
Parę lat? ;) Czekałem, czekałem, aż się doczekałem i na te święta mamy prezent. Compactstick. Wygląda to tak:
http://www.compactstick.com/
2 GB pojemności, co umożliwia dodanie remixów/live i materiału dvd, czyli 1 compactstick = 2cd + dvd. Cena 18 $ na początek.
Pierwsze tytuły:
http://www.psyshop.com/shop/Sticks/

Pewnie zdechnie równie szybko jak minidisc.
Albo i jeszcze szybciej. Tym bardziej, że musiał by sie pojawić jakiś support ze strony producentów popularnego sprzętu... no chyba, że to przez USB bryka...
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
długopisyyyyyyyyyy

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

11-12-2008, 21:32

no pewnie że chciałbym :) niegdy w sumie nie jeżdziłem na łyżwach. ja to nigdy nic nie miałem takiego żeby sport uprawiać. Ale to to tylko dla bogaczy jest nie dla mnie raczej. Do biegania też trzeba mieć buty, a ja to mam aby takie na zime teraz i troche rozklepane takie na wiosne i jesień jedne. A te na zime hodaki to i do roboty i do chodzenia :)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

12-12-2008, 00:52

4m pisze: Parę lat? ;) Czekałem, czekałem, aż się doczekałem i na te święta mamy prezent. Compactstick. Wygląda to tak:
http://www.compactstick.com/
2 GB pojemności, co umożliwia dodanie remixów/live i materiału dvd, czyli 1 compactstick = 2cd + dvd. Cena 18 $ na początek.
Pierwsze tytuły:
http://www.psyshop.com/shop/Sticks/

Pewnie zdechnie równie szybko jak minidisc.
Zabawne dość, aczkolwiek mało praktyczne. W sumie to niewiele różni się od wydania płyty normalnie na CD i dołączenia ticketa do ściągnięcia dodatków z netu. 2GB-700MB=1,3GB - ile się ściąga 1,3GB na przeciętnym łączu - 40 minut? Godzinę?

Format nie dość, że droższy, to jeszcze mało o nim wiadomo (chociażby kluczowa kwestia - w jakim to jest nagrane formacie?? Pendrive 2GB SanDisk kosztuje obecnie ca. 10zł (sic!) - jest to akurat różnica ceny między CD a CompactStickiem - dla mnie nie ma to sensu, zwłaszcza że nigdy nie korzystam z dodatków na płycie.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

12-12-2008, 01:17

Morph pisze:Zabawne dość, aczkolwiek mało praktyczne. W sumie to niewiele różni się od wydania płyty normalnie na CD i dołączenia ticketa do ściągnięcia dodatków z netu. 2GB-700MB=1,3GB - ile się ściąga 1,3GB na przeciętnym łączu - 40 minut? Godzinę?
Na przeciętnym polskim łączu ok 3 godziny.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

12-12-2008, 14:11

Morph pisze: Zabawne dość, aczkolwiek mało praktyczne. W sumie to niewiele różni się od wydania płyty normalnie na CD i dołączenia ticketa do ściągnięcia dodatków z netu. 2GB-700MB=1,3GB - ile się ściąga 1,3GB na przeciętnym łączu - 40 minut? Godzinę?
weż mnie nie wkurwiaj, na moim łączu to by pewnie potrwało - w zależności od transferu - z 8h - 5 dni :(
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

12-12-2008, 17:54

Naucz się wreszcie cytować :lol:
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 12:07

chyba się Maria nie masz o co martwić: :wink:
http://www.hotmoney.pl/article/5431/1/r ... cmana.html
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 12:44

Wydaje mi sie, że to tylko chwilowe.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 12:53

Block69 pisze:Wydaje mi sie, że to tylko chwilowe.
"dość prawdopodobnym wytłumaczeniem jest to, że istnieje wciąż duża grupa głównie starszych osób, dla których pobieranie piosenek na komputer i kopiowanie jej do odtwarzacza MP3 jest wciąż zbyt skomplikowane. Chcąc słuchać muzyki poza domem
wybierają wciąż tradycyjne odtwarzacze
".
Rozbawił mnie ten fragment :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 14:31

mnie osobiscie zalamal
this is a land of wolves now
długopisyyyyyyyyyy

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 16:09

ja ciągle się dziwie jak to jest zrobić płyte CD bądż plik mp3. Ludzie muszą mieć naprawde twarde głowy i być mądzi żeby coś takiego wymyśleć. Jak to jest, że na takiej płycie CD od spodu jest, że jest muzyka. Przecież nie ma tam żadnych rowków nawet. Tak jaby lusterko okrągłe. W ogóle jaką to trzeba mieć głowę żeby wymyśleć np. tokarke lub frezarke. Noż tokarski to jeszcze bo to taki ociosany kawał żelaza tak jak np. przecinak. Ale weż zrób np. mechanizm żeby chodził w szlifierce i ją napędzał.
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 16:22

Maria Konopnicka pisze:
Bloodcult pisze:chyba się Maria nie masz o co martwić: :wink:
http://www.hotmoney.pl/article/5431/1/r ... cmana.html
u nas to nigdy nie nastąpi - sprzedaż discmanów nie wzrośnie, bo ich po prostu nie ma w sprzedaży.
Jest chyba jeszcze jedno wytłumaczenie - nadal jest grupa ludzi, dla których muzyka znaczy coś więcej niż tylko dzwięki. Tak sądzę. Osobiście nigdy się nie przekonałem do formatu cyfrowego, a jako że starych drzew się nie przesadza to nie sądzę żeby kiedykolwiek się to zmieniło. Gdy wychodzę z domu, to muzyki słucham właśnie na discmanie. Wracam do domu - słucham płyt winylowych albo kompaktowych. Dla mnie mp3 (i podobne) mogą nie istnieć.
arise
zaczyna szaleć
Posty: 170
Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
Lokalizacja: xxx

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 16:23

długopisyyyyyyyyyy pisze:ja ciągle się dziwie jak to jest zrobić płyte CD bądż plik mp3. Ludzie muszą mieć naprawde twarde głowy i być mądzi żeby coś takiego wymyśleć. Jak to jest, że na takiej płycie CD od spodu jest, że jest muzyka. Przecież nie ma tam żadnych rowków nawet. Tak jaby lusterko okrągłe. W ogóle jaką to trzeba mieć głowę żeby wymyśleć np. tokarke lub frezarke. Noż tokarski to jeszcze bo to taki ociosany kawał żelaza tak jak np. przecinak. Ale weż zrób np. mechanizm żeby chodził w szlifierce i ją napędzał.
a myslałeś kidyś jak to sie mogło stać , że Stary Cie zrobił :lol:
długopisyyyyyyyyyy

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 16:58

arise pisze:
długopisyyyyyyyyyy pisze:ja ciągle się dziwie jak to jest zrobić płyte CD bądż plik mp3. Ludzie muszą mieć naprawde twarde głowy i być mądzi żeby coś takiego wymyśleć. Jak to jest, że na takiej płycie CD od spodu jest, że jest muzyka. Przecież nie ma tam żadnych rowków nawet. Tak jaby lusterko okrągłe. W ogóle jaką to trzeba mieć głowę żeby wymyśleć np. tokarke lub frezarke. Noż tokarski to jeszcze bo to taki ociosany kawał żelaza tak jak np. przecinak. Ale weż zrób np. mechanizm żeby chodził w szlifierce i ją napędzał.
a myslałeś kidyś jak to sie mogło stać , że Stary Cie zrobił :lol:
podejrzewam jak mnie zrobił :) Mój stary był okropnie brzydki. Oglądam go czasem na starych zdjęciach. Jak szedł z matka do ślubu, to jakoś tak dziwnie miał krawat zawiązany, sam podobno go zawiązywał w ostatniej chwili. Praktycznie na supeł.
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

13-12-2008, 19:54

długopisyyyyyyyyyy pisze:
arise pisze:
długopisyyyyyyyyyy pisze:ja ciągle się dziwie jak to jest zrobić płyte CD bądż plik mp3. Ludzie muszą mieć naprawde twarde głowy i być mądzi żeby coś takiego wymyśleć. Jak to jest, że na takiej płycie CD od spodu jest, że jest muzyka. Przecież nie ma tam żadnych rowków nawet. Tak jaby lusterko okrągłe. W ogóle jaką to trzeba mieć głowę żeby wymyśleć np. tokarke lub frezarke. Noż tokarski to jeszcze bo to taki ociosany kawał żelaza tak jak np. przecinak. Ale weż zrób np. mechanizm żeby chodził w szlifierce i ją napędzał.
a myslałeś kidyś jak to sie mogło stać , że Stary Cie zrobił :lol:
podejrzewam jak mnie zrobił :) Mój stary był okropnie brzydki. Oglądam go czasem na starych zdjęciach. Jak szedł z matka do ślubu, to jakoś tak dziwnie miał krawat zawiązany, sam podobno go zawiązywał w ostatniej chwili. Praktycznie na supeł.
Ty wlasnie...co sie stalo z twoja stara??
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
ODPOWIEDZ